LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mi dzisiaj OF napisało że będzie zmiana terminu owulacjiAleksandrakili wrote:A mi OF wyznaczył, że jutro czyli w 21 dc mam mieć @ haha ale się uśmiałam :p

Kurde nie mogę znaleźć nigdzie w mieście ginekologa który dzisiaj mnie przyjmie..... o zgrozo a w przychodni na USG trzeba się zapisać, nawet odpłatnie ehhh. I co robić drogie Panie. Może odpuszczę i zdam się na naturę
Edyta
-
nick nieaktualnyNie sugerowałabym się tez i temperatura.. my z pco i my po laparosokpii nie mamy juz ksiazkowych zachowań zwiazanych z temperatura, sluzem itp. Nawet testy owulacyjne nie dzialaja i to jest potwierdzone na mnie- w zeszlym cyklu ciagle wychodzily mi pozytywne a owulacji ani widu ani slychu.. takze jak Edyta mowi albo oddac sie naturze albo jak juz kontrolowac u lekarza- bo szkoda naszego czasu, pieniedzy i nerwow na inne działania- ale takie jest oczywiscie moje zdanieplimka_bum wrote:Dziewczyny a w ile dni od spadku temperatury występuje zazwyczaj owulacja ?
)
-
umówiłam się z moim lekarzem na popołudnie , zrobi mi USG, dzisiaj 14dc, testy owu negatywne, jajnik wczoraj na wieczór mnie bolał. Zobaczę co pokaże USG, jeżeli pęcherzyk nie urósł to na ten miesiąc byłoby na tyle i od jutra biorę duphaston
Edyta
-
nick nieaktualnyFajnie, że będziesz miała dziś ten monitoringplimka_bum wrote:umówiłam się z moim lekarzem na popołudnie , zrobi mi USG, dzisiaj 14dc, testy owu negatywne, jajnik wczoraj na wieczór mnie bolał. Zobaczę co pokaże USG, jeżeli pęcherzyk nie urósł to na ten miesiąc byłoby na tyle i od jutra biorę duphaston

to trzymam kciuki mocno
)
Ja od dziś biorę luteine
-
nick nieaktualnyTrzymamy kciukiplimka_bum wrote:umówiłam się z moim lekarzem na popołudnie , zrobi mi USG, dzisiaj 14dc, testy owu negatywne, jajnik wczoraj na wieczór mnie bolał. Zobaczę co pokaże USG, jeżeli pęcherzyk nie urósł to na ten miesiąc byłoby na tyle i od jutra biorę duphaston

daj znac jak bedziesz po - i pamietaj jakby cos poszlo nie tak- nie zalamuj sie- to dopiero pierwszy cykl po laporoskopii
jeszcze duzo czasu
-
u mnie był dłuższy o 6 dni ale laparo miałam w 14dcMini Mouse wrote:Hej wszystkim

Tydzień temu miałam robioną laparoskopię. Idę dzisiaj na ściągnięcie szwów. Ogólnie jestem bardzo ciekawa jaki będzie ten cykl... czy będzie krótszy, czy dłuższy... czas pokaże

Edyta
-
nick nieaktualny
-
Mini Mouse wrote:Hej wszystkim

Tydzień temu miałam robioną laparoskopię. Idę dzisiaj na ściągnięcie szwów. Ogólnie jestem bardzo ciekawa jaki będzie ten cykl... czy będzie krótszy, czy dłuższy... czas pokaże
Ja jutro idę na zdjęcie szwów
Laparo miałam w 11 dc, też jestem ciekawa ile będzie trwał obecny cykl.
Jak się czujesz? Bo ja już zapomniałam że miałam operację i mnie zszywali, bardzo szybko wróciłam do formy

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szkoda, bardzo szkoda

A ja odebrałam dziś wyniki histopat wycinków z laparoskopii. Endometriozy nie mam

To co mi wycięli to była tkanka zwłókniona i skupienie przewlekłego stanu zapalnego.
Dawno temu tak mnie "leczyła" moja pani gin...
No ale trzeba sie cieszyć, że to nie te gówno endo menda


-
wiesz co Ola myślałam ale rozmawiałam kiedyś luźno na ten temat z ginekologiem który jest klientem firmy w której pracuje i on stwierdził że nie jest to żadne cudo i że cudów nie zdziała. Więcej się nad tym nie zastanawiałamAleksandrakili wrote:Edyta myślałaś może o braniu inofolic??

.
Zaczekam jeszcze 3 cykle zobacze co będzie się działo. Ale zobaczcie jajniki mnie kuły a tam nic nie było.Edyta





