LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ola ale u Ciebie wykres wygląda książkowo przynajmniej tak mi się wydaje na pewno zobaczysz dwie kreseczki czego ci mocno życzę
U mnie się pojawił problem bo... nie mam gdzie iść do ginekologa. Wszyscy prywatni zajęci, mieszkam w małym mieście więc dużego wyboru nie ma. Niby mój lekarz przyjmuje w szpitalu popołudniu ale.... obawiam że się wkurzy że podważam jego zdanie. Dzisiaj zrobiłam test owu-negatywny.Edyta
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czy wiecie kiedy można zacząć współżyć po laparo? Lekarz nic mi o tym nie wspomniał, a ja zapomniałam zapytać. Jestem 5 dzień po operacji i czuje się już coraz lepiej. Wiadomo że kilka dni jeszcze się wstrzymamy, z resztą teraz mąż pewnie bałby się mnie dotknąć, obchodzi się ze mną jak z jajkiem . Ale może po weekendzie?
-
nick nieaktualnyfablous wrote:Dziewczyny czy wiecie kiedy można zacząć współżyć po laparo? Lekarz nic mi o tym nie wspomniał, a ja zapomniałam zapytać. Jestem 5 dzień po operacji i czuje się już coraz lepiej. Wiadomo że kilka dni jeszcze się wstrzymamy, z resztą teraz mąż pewnie bałby się mnie dotknąć, obchodzi się ze mną jak z jajkiem . Ale może po weekendzie?
-
fablous wrote:Dziewczyny czy wiecie kiedy można zacząć współżyć po laparo? Lekarz nic mi o tym nie wspomniał, a ja zapomniałam zapytać. Jestem 5 dzień po operacji i czuje się już coraz lepiej. Wiadomo że kilka dni jeszcze się wstrzymamy, z resztą teraz mąż pewnie bałby się mnie dotknąć, obchodzi się ze mną jak z jajkiem . Ale może po weekendzie?Edyta
-
nick nieaktualnyfablous wrote:Dziewczyny czy wiecie kiedy można zacząć współżyć po laparo? Lekarz nic mi o tym nie wspomniał, a ja zapomniałam zapytać. Jestem 5 dzień po operacji i czuje się już coraz lepiej. Wiadomo że kilka dni jeszcze się wstrzymamy, z resztą teraz mąż pewnie bałby się mnie dotknąć, obchodzi się ze mną jak z jajkiem . Ale może po weekendzie?
Także jak się dobrze czujesz to działajcie ) -
Dzięki dziewczyny
Ja czuję się dobrze ale jak przekonać męża że nie zrobi mi żadnej krzywdy
Cały czas powtarza mi, że mam leżeć i odpoczywać, nawet herbatki sobie nie mogę zrobić sama, tak koło mnie skacze. Miłe to jest, ale ja już naprawdę dobrze się czuję.
Na jakimś forum przeczytałam że współżycie zaraz po laparoskopii wiąże się ze zwiększonym ryzykiem ciąży pozamacicznej ale to chyba bzdura. W sensie, że jeśli jest ryzyko to raczej takie samo teraz jak i za dwa lub trzy miesiące, prawda?
Z resztą nawet nie wiadomo czy istnieje jakakolwiek szansa na ciążę. Wcześniej owulację miałam tylko dzięki stymulacji a w tym cyklu nic nie łykałam.
plimka_bum nie załamuj się mnie testy owulacyjne zawsze oszukiwały, wynik negatywny mimo że później na monitoringu okazywało się że jest owu. Także głowa do góry, nie przekreślaj tego cyklu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:Mam Ola taką nadzieję aczkolwiek jest ona bardzo niewielka.
Mam jeszcze jedno pytanie, jak długo jest "ważna" laparoskopia tj. ile czasu te jajniki będą miały te otwory i będą "lepiej" pracować? wiecie może? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny