LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa podziwiam. Na żadnym etapie ciąży nie wyobrażam sobie pracować chociaż czułam się w miarę dobrze. Problem w tym ze zmęczenie humory i do tego czasem ból fizyczny. Moja ginekolog kategorycznie zabronila mi pracować uznając ze w moim przypadku to za duże ryzyko. A po jej słowach heh nie miałbym juz odwagi wracać do pracy bo martwila bym się po prostu.. ale powiem Wam różnie bywa.. wykorzystuje ten czas do maksymalnego wypoczynku, rozwoju pasji i zacisnieciu więzi z dzieckiem i tez mężem.. mam czas na ugotowanie super obiadu, na urządzenie nowego mieszkania. Nie wyobrażałam sobie ze dziecko odczuwa tak emocje.. jak jestem zmęczona czy zła strasznie kopie.. hehe
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKażdy decyduje o sobie.. To, że mówie, że ja chcę pracować nie znaczy na to, że moja ginekolog mi na to pozwoli. Nie wiem co będzie. Dowiem się dzisiaj. Ale chciałabym chodzić do pracy bo nie wyobrażam sobir wylegiwania się w domu ale jak trzeba będzie to zrobię wszystko dla dziecka
-
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Każdy decyduje o sobie.. To, że mówie, że ja chcę pracować nie znaczy na to, że moja ginekolog mi na to pozwoli. Nie wiem co będzie. Dowiem się dzisiaj. Ale chciałabym chodzić do pracy bo nie wyobrażam sobir wylegiwania się w domu ale jak trzeba będzie to zrobię wszystko dla dziecka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem po Wszystko jest prawie ok. Trochę ją zaniepokoił ten brązowy śluz
Mam l4 bo ciąża w moim przypadku zagrożona od początku:) 24 kolejne spotkanie
a dodatkowo jeszcze może konflikt serologiczny wystąpić bo ja mam rh - a mój M rh+ i jakby cos niedajboze dziecko mialo to do szpitala leżeć... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie nic nie było widać:p tylko pęcherzyk hehe ;p no jadę do domu i leżeć. Oczywiście zakaz seksu:( heh ale czego się dla dzidziusia nie robi:) w sobote moja teściowa ma urodziny więc musze do tego czasu nabrać sił ale jutro rano jeszcze na badania z krwi jadę moja gin boi się o ten konflikt.. oby nic nie było:) moja siostra ze szwagrem tez mieli rozne rh ale na szczescie konfliku nie bylo i sie urodzily 2 cudne blizniaczki heh
-
nick nieaktualnyNo tak ale konflikt to przy porodzie jest problem.. ale cos tam się podaje i jest ok.. poczytaj w necie.. 24 będzie juz serduszko.. ja tez dziś leżę mały sue wierci hehe my do 16 tyg mieliśmy zakaz seksu ale trochę go lamalismy.. teraz juz możemy legalnie hehe
-
nick nieaktualnyNie tylko przy porodzie. Wiem bo sie o tym uczyłam w szkole a po za tym gin mi powiedziała, że jak konflikt to od razu do szpitala leżeć.. no ale oczywiście żadnego konfliktu nie będzie
Strasznie siè boje tego co będzie. Chciałabym żeby wszystko przebiegało bez komplikacji ale póki co odpoczynek i nie stresować się niczym -
nick nieaktualnyHm no ja tu czytam ze do wymiany antycial dochodzi podczas porodu dlatego pierwsze dziecko konfliktem nie jest zagrożone. Poza tym wiedząc o takiej możliwości podaje się zastrzyki matce i problem konfliktu mija. Także spokojnie. Dużo odpoczywaj teraz bo to decydujące tygodnie. A zakaz dotyczy tylko seksu waginalnego wiec możecie teraz używać innych form hehe
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysylka0102 wrote:Ola jaka radość ze Ci sie udało teraz tylko Edyta i jestescie w komplecie?? zazywałaś coś oprócz CLO?? i jaki test użyłaś)??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 19:13
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny