LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
zizia_a wrote:od kiedy bierzesz clo?tzn w jakich dniach cyklu?
Teraz tez bede brala od5do9dnia z tym ze po kauteryzacji jajnika grozba prestymulowania jest wieksza wiec musze zbadac estradiol w 10,14 i 16dniu -
olka30 wrote:Przy HSG raczej nie dają narkozy, jedynie coś przeciwbólowego, albo głupiego jasia na zasadzie coś ogłupiającego żeby się rozluźnić, ale też uważam że nie taki diabeł straszny. Miałam, przeżyłam..
Z kolei ja mam pytanie ile leżałyście po laparoskopii w szpitalu?? Mnie przy HSG trzymali dwie doby.. I ile miałyście zwolnienia chorobowego jeśli pracujecie?? Nie wiem jak się mam nastawiać i czy mówić coś w pracy, szczerze nie lubię się dzielić takimi rzeczami z bądź co bądź obcymi ludźmi.. Może urlop wystarczy.. -
Tak właśnie mi się wydawało, że dłuższa impreza, ale co tam zawsze praca była na pierwszym miejscu, wszystko zrobione, żeby czasem ktoś nie miał pretensji, oczywiście kosztem siebie. Teraz mam to gdzieś, niech sobie radzą.. Przynajmniej odpocznę od stresu w pracy..
aja lubi tę wiadomość
-
olka30 wrote:Tak właśnie mi się wydawało, że dłuższa impreza, ale co tam zawsze praca była na pierwszym miejscu, wszystko zrobione, żeby czasem ktoś nie miał pretensji, oczywiście kosztem siebie. Teraz mam to gdzieś, niech sobie radzą.. Przynajmniej odpocznę od stresu w pracy..
No pare dni musi sie dojsc do siebie zwlaszcza mysle taki czas newralgiczny jest do sciagniecia szwow..Zreszta jesli trafi cie ta watpliwa przyjemnosc co mnie ze bolalo od gazu to nie bedziesz w stanie nic zrobic..Bol przy kazdym oddechu doprowadzal mnie do lez -
olka30 wrote:To akurat chyba większość dziewczyn spotyka z tego co czytałam, a ja ogólnie wszystko źle przechodzę, więc pewnie nie mam co liczyć na zmiłuj się.. Ważne żeby pomogło
Napewno pomoze..Nie wiem z czym sie borykasz , ale laparoskopia czasem jest jedynym wyjsciem w wielu sytuacjach
Mimo ze bolało jak cholera to nie zaluje...Wiem ze bez laparo szanse na cokolwiek byly rowne 0..
Bedzie dobrze glowa do gory... -
Ja po pierwszej laparoskopii dostałam 14 dni L4 (nikt o nic nie pytał tylko dali przy wypisie ze szpitala), a po drugiej gin zapytał ile chcę L4 to powiedziałam, że 14 dni (mimo, że czułam się tak dobrze, że byłabym w stanie iść do pracy za 2 dni). Nic mnie nie bolało, prócz gardła (po intubacji). A jeśli chodzi o czas pobytu w szpitalu to wszystko zależy od tego gdzie trafisz. Po poprzedniej laparo wyszłam po 4 dobach mimo, że wtedy tylko sprawdzili drożność i nic tam nie wycinali, a teraz przyszłam rano, laparo o 11:00, a o 20 szłam do domu (a usunęli ogniska endometriozy). Dodam, że za każdym razem laparo było na nfz i za pierwszym razem w szpitalu ginekologiczno- położniczym a za drugim wykonane przez lekarzy z kliniki niepłodności w ich centrum zdrowia.
-
jesteśmy z tej samej okolicy więc pewnie będzie u Ciebie tak jak u mnie...
W poniedziałek zostałam przyjęta ( na 7 w szpitalu trzeba byc) - badania usg krew mocz rozmowa z ordynatorem...i anestezjologiem.
wtorek - zabieg, cały dzień leżałam
środa - wstawanie
czwartek do domu..ordynator chciał im dać 30 dni l4 ale ja sie nie zgodziłam wiec dał mi 14 dni plus 4 dni kiedy byłam w szpitalu. Po tygodniu od zabiegu (ja miałam 6 dni) wizyta u gina i sciagnal mi 2 szwy..a pozostałe szwy do ściągnięcia za 10 dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 11:11
olka30 lubi tę wiadomość
-
Dobra Zizia poczytałam sobie jak to wyglądało i zrobiło się mi gorzej W ogóle to zrobiło mi się nie dobrze, ale cały dzień mi niedobrze.. Rozumiem, że dr O. robił ci laparoskopię?? Mi powiedział, że mi zrobi, a słyszałam że dopiero robi specjalizację z chirurgii, więc się boję że mi wszystkiego nie powycina Szajse
-
W wadowicach mialam....od razu kazał sie starac...dostalam clo wiec jak tylko sie pojawi @ to zaczynam...laparo robił O....wiesz Olka w koncu trzeba komus zaufac?a skad wiesz ze kto inny CI tego nie spartoli?nie wiesz...trzymam kciuki zeby bylo ok:)
olka30 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny nie wiem co robić... na hsg lekarz wykrył polipa 8 mm i podejrzewa również wodniaka po zewnętrznej (?) stronie macicy koło prawego jajowodu.
dostałam skierowanie na histerioskopię i od razu laparoskopię. niestety bardzo obawiam się "majstrowania" przy jajnikach z powodu niskiego AMH (0.95).
Czytałam, że takie zabiegi mogą mieć niekorzystny wpływ na poziom rezerwy.
Czy któraś z Was miała podobną sytuację?3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
Mysle ze jesli nie bedzie nic robione kolo samych jajnikow , a czytam ze masz problem raczej przy jajowodzie a nie jajniku to mysle ze nie powinnas sie bac.Nie rusza ich a tylko dokladnie obejrza czy sa ok....Wodniak moze byc duza przeszkoda w zagniezdzaniu sie zarodka ze wzgl na tzw wymywanie go jak to ujmuja lekarze , dodatkowo z tego co wiem moze zwiekszac ryzyko ciazy pozamacicznej....,, polip tez moze przeszkadzac , takze mysle ze wiecej bedzie korzysci z laparo niz szkody..Ale to ty musisz podjac ryzyko , bo niestety kazdy zabieg i operacja to jednak ryzyko jakies jest...
-
AmVormittag wrote:dziewczyny nie wiem co robić... na hsg lekarz wykrył polipa 8 mm i podejrzewa również wodniaka po zewnętrznej (?) stronie macicy koło prawego jajowodu.
dostałam skierowanie na histerioskopię i od razu laparoskopię. niestety bardzo obawiam się "majstrowania" przy jajnikach z powodu niskiego AMH (0.95).
Czytałam, że takie zabiegi mogą mieć niekorzystny wpływ na poziom rezerwy.
Czy któraś z Was miała podobną sytuację?
Hej przeszłam 2 laparoskopie i szczerze żałuję , że przed nimi nie zrobiłam AMH , bo pewnie nie zgodziłabym się wcale na nie. Moje AMH w chwili obecnej to 0,4 .Radziłabym popytać lekarza czy będzie to miało wpływ. Ja nie zapytałam , bo byłam wtedy zielona w tych sprawach , teraz pluję sobie w brodę , bo pewnie już nigdy nie będę miała szansy zostać mamą. Taką decyzję musisz dobrze przemyśleć. -
AmVormittag wrote:dziewczyny nie wiem co robić... na hsg lekarz wykrył polipa 8 mm i podejrzewa również wodniaka po zewnętrznej (?) stronie macicy koło prawego jajowodu.
dostałam skierowanie na histerioskopię i od razu laparoskopię. niestety bardzo obawiam się "majstrowania" przy jajnikach z powodu niskiego AMH (0.95).
Czytałam, że takie zabiegi mogą mieć niekorzystny wpływ na poziom rezerwy.
Czy któraś z Was miała podobną sytuację?
Ja słyszałam, że znieczulenie ogólne obniża rezerwę jajnikową i dlatego przed ostatnią laparoskopią pytałam o to lekarza. Był zaskoczony tym "krążącym mitem" i powiedział, że to nie prawda. Uwierzyłam mu, bo to lekarz w klinice niepłodności więc chyba wie co mówi... ale ręki bym sobie nie dała uciąć za żadnego lekarza
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Dzięki Zizia.. Też się boję majstrowania przy jajnikach ze względu na ryzyko zmniejszenia liczby jajeczek, no ale jak mus to mus.. Moja kuzynka 6 razy poroniła przez cholerne torbiele, myślę że też miała endometroizę ale głupio się dopytywać.. Powycinali, naprawili, a teraz w kwietniu rodzi drugiego zdrowego chłopaka.. Ma 38 lat, widać jednak czasem się opłaca.. Żeby tylko człowiek się tak nie bał i był pewny że nic przy okazji nie zepsują..
kapturnica, zizia_a lubią tę wiadomość
-
Ja mialam zaledwie2dni plamien , brudzen potem przeszlo...Jutro mi mija 2tyg od laparo i praktycznie zostaly tylko male kropki jako slad po wkluciach i siniak w okolicy pepka....
wszystko zalezy od tego co kto mial robione..Nie wiem jaki mialas zabieg ale z tego co sie orientuje to plamienia zdarzaja sie dluzej u dziewczyn np. z endometrioza....ilonek lubi tę wiadomość