X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • wombi Autorytet
    Postów: 4860 4736

    Wysłany: 16 października 2015, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie, czy też mialyscie takie zawirowania w cyklach po laparoskopii??
    Pierwszy cykl po trwał 20 dni, teraz w po ovu miałam plamienie a teraz @ nie mogę dostać, bo endometrium cienkie i został drugi pęcherzyk 15mm. Lekarz stwierdził że jak w końcu dostane @ to będzie bardzo skąpa. Brałam luteinę ale za bardzo nie pomogła :/

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie ze jeszcze wizyty nie bylo? hehe :p czek na tabsa i sie poloze juz spac;)

    Sylka nie poddawaj sie to by byla glupota wielka! ale odpusc troche ;)

    Wombi powiem Ci ze dziwna sytuacja.. Moze dopiero owulacje bedziesz miala? hehe moze urosnie ten pecherzyk:)

  • wombi Autorytet
    Postów: 4860 4736

    Wysłany: 16 października 2015, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owulacja juz była... 19 dni temu, no drugiej po takim czasie raczej nie będę miała ;)

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz jest kilka przypadkow na swiecie ze kobieta ma blizniaki o 2-3 tyg rozniczy wieku.. bo kobieta miala 2 owulacje ;) Ale trzymam kciuki :) duzo seksu ;p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;)
    Ja po wizycie ;) w koncu jakis normalny lekarz. Zwiekszyla mi dawke luteiny bo powiedziala ze jak mialam taka mala to moze to przez to taki bol ale ze to raczej skurcz nie byl. Przy wypisie mnie zbadają jeszcze raz dokładnie ;)
    ale jeszcze mam zostac na 1-2dni zeby poobserwowac po zwiększeniu tej luteiny ;)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 października 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola a ty dalej bierzesz duphaston czy już nie ?

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    duphastonu juz dlugo nie biore ;) tylko samą luteine ;)

    Dziewczyny ze szkoly do mnie dzwonily i nie musze odrabiac tych zajec jak jestem w ciazy i w szpitalu... ufff a tak sie balam no ale jeszcze jutrzejszy dzien to sie tez okaze ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ty Edyta bierzesz jakies leki? duphaston albo luteine?;)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 października 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak duphaston wciąż biorę , luteiny nie biorę

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola odpuść szkole. Masz l4 . Jesteś w ciąży. Idź do dziekanatu i zgłoś sue na indywidualny tryb.. szkoda dziecka i nerwow. Te nasze pcos ciążę nie są łatwe naprawdę.. a nie chce straszyć ani zapraszać schody zaczynają się pi 25 tyg. Ja leżę.. ciągle chce mi się spać. Boli podbrzusze. Mały po szyjce skacze.. mam jyz dość..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie odpuszcze szkoly bo z dzieckiem mi b3dzie ciezej dojezdzac 50km :) tyle ile dam rady tyle bede chodzic :) Mam IOS :) wiec sie nie martwie o to ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobisz jak uważasz.. jasne. To tylko dobra rada ;) no od początku ciąży dość często jyz ten szpital zalicza sz.. to stres i dla Ciebie i dziecka. .. uważaj na siebie..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znam swoje granice i nic na sile ;) a jak zalegne w domu i nie bede w stanie sie ruszac przez np. bole czy cos innego to zrezygnuje ;) ale poki moge to sie nie poddam ;) zreszta caly czas o tym z moim lekarzem rozmawiam :) takze narazie na spokojnie wszystko ;)

    aa napewno nie pozwole na to zeby cos mojemu dziecku sie stalo ;))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 11:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ale babka teraz przyjechala do szpitala.. Drze sie po wszystkich bo ona krwawi a w ciazy jest ale nie chce byc przyjeta bo musi do pracy jechac.. ale doktorka chyba ja przyjmuje bo dlugo juz siedza w gabinecie ;)

    Mam nadzieje ze jej do mnie nie polożą :) sama jestem na sali i mam spokoj heh ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh skoro musi to niech jedzie.. po co do szpitala przyjechała, )

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 października 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eee no przecież Ola ma tą szkołę co 2 tygodnie więc też niezbyt często :). Myślę Ola że dasz radę :).
    Ja czekam do czwartkowej wizyty u gina a potem na prenatalne 26 :)

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby dala ;) ja miałam zakaz zajęć pomimo że mam ba uczelnie 10 min. Jednak to stres. Załatwiłam wszystko poza chodzeniem na zajęcia.. pisze Wam to z troski tylko.. moja kumpela ma pcos i lekarka jej nie kazała brać luteiny i pozwoliła na naukę i spacery i co? Przyszedł 24 tydzień ona dostała skurczy, szyjka 1.5 cm i koniecznie pessar i lezenie.. i dodatkowy stres.. dlatego czasem warto odpuścić wcześniej..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam co miesiac zajecia ;) tylko w grudniu 2 tyg. po rzad ;) wiec nie tak zle ;) no wszystko z glowa zrobie ;) jak nie bede dawac rady to zrezygnuje ;) na wyklady i seminaria nie musze chodzic wiec zostaly tylko zajecia praktyczne ;) a ich w styczniu juz w ogole nie ma ;)

    To Edyta sie pewnie doczekać nie mozesz ;) Ty juz tez w 10 tyg. tez to szybko leci ;)

    a ta babka z krwawieniem poszla ;) podpisala papierek ze nie zgadza sie na pobyt w szpitalu ;)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 października 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja się zastanawiam czy wracać do pracy czy nie, z jednej strony bym chciała ale z drugiej .... daję korepetycję paru osobom i tych dwóch rzeczy już bym nie połączyła. Zawsze udawało mi się je łączyć ale teraz nie chciałabym się aż tak przemęczać :/

    Edyta
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 października 2015, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj, jakoś tak mimowolnie, zaczęliśmy rozmawiać z mężem o sytuacji gdyby ciąża zagrażała mojemu życiu albo bobas byłby chory. Nie była to miła rozmowa, nie chciałam jej kontynuować ale z drugiej strony...... to też dosyć ważna kwestia :/. Mąż stwierdził że nawet jeżeli byłby to już 8 miesiąc i miałby wybierać pomiędzy bobasem a mną to wybrałby mnie. Zrobiło mi się wtedy trochę przykro ale z drugiej strony on nie jest tak przywiązany do bobasa jak ja i pewnie inaczej to odczuwa.

    Edyta
‹‹ 258 259 260 261 262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ