LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
sylka0102 wrote:No dziś mam pęcherzyk 15.2 mm endo 10.5mm w poniedziałek mam przyjść jeszcze zobaczymy czy pęknie lepiej żeby sam nie
. A co tam takie kolejki u tej twojej ginekolog ? taka dobra czy np jedyna w okolicy ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 20:20
Edyta
-
Dziewczyny, w jakim momencie cyklu mozna wykonac laparoskopie?
Czy kilka dni przed @ uda sie to zorganizowac? Boje sie, ze data mojego zabiegu zbiegnie sie z czasem miesiaczkowym
No i kolejne pytanie, czy po laparo - musze odczekac cykl, czy moge sie starac przy pierwszej owulce? -
Laparoskopię robi się przed owulacją. Nam lekarz kazał się starać od razuHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUIhistero z resekcją
01.2016 I ICSI1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płoduczekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET5bb
16.09.2024 FET3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatalia spoko najlepsze są ciotki dobre rady! :p ja już dawno przestałam zwracać uwagę na głupie gadki, że coś źle robie albo nie tak się odżywim (tyczy się wszystko ciąży) A wczoraj hahaha myślałam, że padne ze śmiechu.. bylismy u moich tesciow i powiedzialam im ze cc bede miec.. no i ok pogadalismy spoko i mowie ze ciezko mi bedzie pewnie sie potem dzieckiem zając a oni do mnie : To my się nim zaopiekujemy na początku!
Hahahaha mało się herbatą nie udławiłam a mój mąż tak samo praktycznie w śmiech... :p Nie mowie ze zle sie opiekuja czy cos ale bez przesady.. nie oddam im dziecka :p
Ja dzis mam leniwy dzien na kanapiea teraz się zabieram za nauke ;p ale nie chce mi się jakoś :p
-
A i mnie też spoko. Byłam dzisiaj na spotkaniu z położną , jak co tydzień. Mówiliśmy o karmieniu piersią , za tydzień będziemy ćwiczyć na lalce . Ciesze sie se chodze bo wielu ciekawych rzeczy się dowiaduje. Popołudniu idę do endokrynologa. zobaczymy co powie na te moje wyniki i na ust. Coraz bardziej czuję malucha wód jestem spokjniejsza. Niesttety ale nasze mamy zawsze będą miały obu pogląd na wychowanie . Ja też jestem pedagogiem ale nie wydaje mi się żeby to sprawiało ze miałaby wiedzieć wicej albo być lepsza mama od dziewczyn które nie są po pedagogice. Po porostu każda mama wychowuje po swojemu i tyle ☺ . Ja np wiem że potem maluchem bedzie się najprawdopodobniej zajjmowala moja mama więc też będę musiała podporządkować jej wiedzy .Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:A i mnie też spoko. Byłam dzisiaj na spotkaniu z położną , jak co tydzień. Mówiliśmy o karmieniu piersią , za tydzień będziemy ćwiczyć na lalce . Ciesze sie se chodze bo wielu ciekawych rzeczy się dowiaduje. Popołudniu idę do endokrynologa. zobaczymy co powie na te moje wyniki i na ust. Coraz bardziej czuję malucha wód jestem spokjniejsza. Niesttety ale nasze mamy zawsze będą miały obu pogląd na wychowanie . Ja też jestem pedagogiem ale nie wydaje mi się żeby to sprawiało ze miałaby wiedzieć wicej albo być lepsza mama od dziewczyn które nie są po pedagogice. Po porostu każda mama wychowuje po swojemu i tyle ☺ . Ja np wiem że potem maluchem bedzie się najprawdopodobniej zajjmowala moja mama więc też będę musiała podporządkować jej wiedzy .
Bosz....... teraz bede sie odstersowywac kolejne 2 tyg, dziecko tez
-
nick nieaktualnyNo najgorzej jak się ktoś wtrąca i nie szanuje naszego zdania. Przecież każdy już miał szanse wychować dzieci
owsze można wysłuchać rad ale jeżeli nam nie pasują to dlaczego mamy się do nich stosować
Ja np. z racji tego ze moi rodzice miszkają na dole a my na gorze to już rozmawiałam z nimi o paru rzeczach, które wolałabym robić po swojemuMoja mama od razu się zgodziła (nie wiem jak bedzie w praktyce) zresztą nie musi się zgadzać poorostu musi uszanować nasze decyzje
A mój mąż narazie psychicznie nastawia się do rozmowy ze swoimi rodzicami :p tzn. teź im grzecznie wytłumaczy co i jak :p
Nam się np. nie podobało to że od mojego m siostry córeczka jak się urodziła i miała ok. 2 miesiące to oni jej już wszystko do buzi pakowali.. cukierki, ogórki, czekoladki itd.
My nie chcemy w ogóle dziecku dawać słodkiego przynajmniej do roku czasu :)nie chce go przyzwyczajać i taka nasza decyzja i mamy dzieje ze każdy to uszanuje
Moja siostra urodziła bliźniaczki i do 3 roku życia nic a nic słodkiego nie dostałyi teraz co?? jednej nawet słodycze nie smakują... a druga lubi tylko czekoladkę czasem zjeśc i jakieś suche ciasteczko
a mają po 4 lata
i da się jak ktoś chce
Tylko trzeba właśnie z każdym na spokojnie porozmawiać i wytłumaczyć :p chociaż nie z każdym się da spokojnie rozmawiać :p hehe -
nick nieaktualnyZgadza się. Ja też nie chce dawać słodyczy. Jak to 2 miesiące? Żartujesz? Masakra. Ka juz o słodkim tłumaczyła i dowiedziałam się że jestem głupia. Ze dziadkowie są od rozpieszxzania. Mowie Wam ciężki mój żywot.. jejku naprawdę nie mogę się doczekać aż Wasze skarby się urodza
-
nick nieaktualny