LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dzisiaj ( 8dc)mam laparoskopię i zastanawiam się czy w tym samym cyklu będziemy mogli starać się o dzidzie ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 08:32
AMH 1.8 endomenda 1st
HSG -ok
ivf 07.2016
invicta gdańsk
15.02 laparo
3IUI clo
2016 IVF
2017 IVF
Crio????? -
Ja dzisiaj mam jakiś cięższy dzień, chyba każdy z nas ma gorszy dzień ..... Wczoraj walentynki minęły sympatycznie ale dzisiaj to mam jakiegoś doła. Denerwuje mnie że nie mogę zjeść nic słodkiego, od rana a właściwie od nocy w głowie myślę o samych problemach
. Ehhh ciężki dzień jakiś. Wczoraj w ramach kolacji zjadłam pizzę i teraz mam wyrzuty sumienia ale co się stało to się nie odstanie.
Wybrałam sobie na olx fotelik , juz z babką wszystko dogadałam aż mi nagle napisała że już nieaktualne bo sąsiadce sprzeda a ogłoszenie nadal wisi ehh....Edyta
-
a powiedz mi jak u Ciebie uwidocznił się wodniak masz może jakieś zdjęcia po hsg bo ja mam i chciałam zobaczyć jak wygląda ten wodniak???Serducho wrote:Daria bolesne miesiaczki i obfite krwawienie+problemy z zajsciem to moze byc endometrioza- ale mam nadzieje ze to nie to.
Ja juz miałam laparotomie(usuniecie torbieli endometrialnych) to duzo gorsze jak laparo. Długo dochodzilam do siebie.
Teraz 15.02 ide do szpitala i 16.02 laparoskopia. Tym razem usuniecie wodniaka jajowodu i zrostow, do tego histeroskopia i hsg..troche mnie wymecza.
Boje sie jedynie narkozy, bo ja zle znosze. Reszte musze jakoś przezyc. -
nick nieaktualnyEdyta to bierz sobie tą insulinę tak jak Ci lekarka mówiła jak się boisz o te cukry i jak Ci tak szaleją
A to że pizze zjadłaś t się nie przejmuj
Przecież są ludzie którzy maja cukrzycę całe życie i myślisz że nie jedzą słodkiego albo innych świństw?? Jak co jakiś czas zjesz to Tobie ani dziecku nie zaszkodzi
Musisz tylko kontrolować cukier żeby za wysoki potem nie był 
A co do tej babki z tym fotelikiem to picza jedna... Tak nagle sąsiadka jej potrzebuje fotelik? Jasne
Ja chciałam kupić fotelik używany ale mój mąż nie chce bo to nie wiadomo czy obity gdzieś nie będzie czy po wypadku. A ludzie napewno nie powiedzą tego. Jak będziesz kupować używany to sobie go dokładnie sprawdź
Bo wiadomo bezpieczeństwo Twojego misiaka najważniejsze
(apropo wybraliście już imię?
)
Ja się za to w końcu zdecydowałam na używany wózek hehe
ale nie umiem znaleźć nigdzie
ale jeszcze mamy czas 
Natalia to Krzyś ma już 3 miesiące.. ale to przeleciało
No jak to mamusia masz prawo do lepszych i gorszych dnia! Ale mąż musiałby to zrozumieć i pomagać więcej. Ja się właśnie też tego boję, że potem ze wszystkim sama zostanę. Pewnie na początku będzie dużo pomagał tym bardziej, że będę po CC ale czy potem? hmm zobaczymy 
Jeszcze 1.5 albo 2 miesiące i Antoś będzie z nami
ale fajnie
ailatan lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAno mąż na początku karmil nosił i w ogóle. Teraz się wypompowal i tylko kapie czasem ponosi czy po pilnuje.. ogólnie mamy też między sobą jakiś kryzys.. ale to chyba zmęczenie , pogoda i brak słońca.. przynajmniej mam taką nadzieję.. bo dawno tak źle nie było.. ja się wkurzam bo jestem sama całymi dniami w domu.. do miasta mam daleko i nie dam rady do wiosny na spaceru gdzieś dalej.. zaczynam gadać ze ścianami.. do tego zmęczenie mną tarmosi..Aleksandrakili wrote:Edyta to bierz sobie tą insulinę tak jak Ci lekarka mówiła jak się boisz o te cukry i jak Ci tak szaleją
A to że pizze zjadłaś t się nie przejmuj
Przecież są ludzie którzy maja cukrzycę całe życie i myślisz że nie jedzą słodkiego albo innych świństw?? Jak co jakiś czas zjesz to Tobie ani dziecku nie zaszkodzi
Musisz tylko kontrolować cukier żeby za wysoki potem nie był 
A co do tej babki z tym fotelikiem to picza jedna... Tak nagle sąsiadka jej potrzebuje fotelik? Jasne
Ja chciałam kupić fotelik używany ale mój mąż nie chce bo to nie wiadomo czy obity gdzieś nie będzie czy po wypadku. A ludzie napewno nie powiedzą tego. Jak będziesz kupować używany to sobie go dokładnie sprawdź
Bo wiadomo bezpieczeństwo Twojego misiaka najważniejsze
(apropo wybraliście już imię?
)
Ja się za to w końcu zdecydowałam na używany wózek hehe
ale nie umiem znaleźć nigdzie
ale jeszcze mamy czas 
Natalia to Krzyś ma już 3 miesiące.. ale to przeleciało
No jak to mamusia masz prawo do lepszych i gorszych dnia! Ale mąż musiałby to zrozumieć i pomagać więcej. Ja się właśnie też tego boję, że potem ze wszystkim sama zostanę. Pewnie na początku będzie dużo pomagał tym bardziej, że będę po CC ale czy potem? hmm zobaczymy 
Jeszcze 1.5 albo 2 miesiące i Antoś będzie z nami
ale fajnie 
-
Ola tak mamy wybrane imię. Krzyś będzie
. Dzisiaj rano mówiłam do męża o imionach i mówię że Antoś bardzo ładne imię jest , ale jak mój mąż powiedział "Faktycznie ładne , Antoni Macierewicz na przykład
" to wtedy już mi uśmiech zbladł
. Boszeee jak niektórzy ludzie potrafią zniszczyć ładne imiona. Podobnie mam z Jarosławem i Beatę heheh. Z tymi cukrami poczekam do czwartku. Jak nadal będą szaleć to wprowadzę tą insulinę.
Natalia no niestety to właśnie tak jest, siedzi się samemu w domu tylko z tym dzieckiem to nawet nie ma z kim porozmawiać. Dodatkowo opieka nad dzieckiem to najzwyczajniej w świecie praca a jak wiadomo w pracy należy sie przerwa której w przypadku wychowywania dziecka nie ma .......... i zawsze nadchodzi kryzys. Prędzej czy później.
ailatan lubi tę wiadomość
Edyta
-
nick nieaktualnyHehe a faktycznie Antoni Macierewicz jest hehe
Ale na mnie już nie działają takie teskty jak mi ktoś obrzydza hehe :p Moja babcia raz probowała to robić i to w dość wredny sposób to na nią w końcu nakrzyczałam, że przesadza a i tak zdania nie zmienie bo to moje dziecko :p
Mój mąż za to śmieje się i mówi do niego Antoś Szprycha :p
Ale ostatnio ciągle włacza muzykę z youtube Antek Smykiewicz -pomimo burz i przykłada do brzucha hehe słodkie to jest :p
Natalia no właśnie.. najgorzej jak nie ma się do kogo odezwać to szlag człowieka trafia.. Ale to wam minie
czasem kryzysy są potrzebne
Poczekaj jak Krzysiu zacznie mówić :p hehe
-
nick nieaktualnyMo oby minęło bo ostatnio co drugi dzień rycze przy mężu. On jakoś tez ma chyba Wszystkiego dość. Jakiś taki zimny się zrobił. Zwalan wszystko na zmęczenie i czekam na wiosnę. Na razie zaczynam najczęściej mówić gugu gi ma ta wersja ryy.. heheAleksandrakili wrote:Hehe a faktycznie Antoni Macierewicz jest hehe
Ale na mnie już nie działają takie teskty jak mi ktoś obrzydza hehe :p Moja babcia raz probowała to robić i to w dość wredny sposób to na nią w końcu nakrzyczałam, że przesadza a i tak zdania nie zmienie bo to moje dziecko :p
Mój mąż za to śmieje się i mówi do niego Antoś Szprycha :p
Ale ostatnio ciągle włacza muzykę z youtube Antek Smykiewicz -pomimo burz i przykłada do brzucha hehe słodkie to jest :p
Natalia no właśnie.. najgorzej jak nie ma się do kogo odezwać to szlag człowieka trafia.. Ale to wam minie
czasem kryzysy są potrzebne
Poczekaj jak Krzysiu zacznie mówić :p hehe -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOk. 2 strony wcześniej jest bardzo dużo wypowiedzi na ten temat..Kikaaa wrote:Suzii daj znać jak po laparo, pewnie mnie też to czeka i jestem ciekawa, jakie znieczulenie ile trwa i jak to w ogóle wygląda????

Po drugie pytania nie kierowałaś do wszystkich tylko do wybranej osoby..
Po trzecie nie ważne jakie to forum.. Można pisać tu o wszystkim.
Laparoskopie miałam w znieczuleniu ogólnym. Nie pamiętam ile zabieg trwał. Po zabiegu czułam się źle bo dużo wymiotowałam. Ale wieczorem już sama szłam do wc
a na następny dzień wyszłam do domu.. Starania zaczęliśmy kolejnego dnia po wyjściu ze szpitala 
Udało mi się zajść w ciążę dopiero po 7 miesiącach
Zadaj konkretnie pytanie jeśli jeszcze Cię coś interesuje
Nie trzeba się od razu irytować...
Forum i tak dziś kiepsko działa bo jest wielka afera na bellybestfriend
-
nick nieaktualnyNo.. wątek o laparoskopii.. wszystkie przez nią przechodzilysny.. wiec nie widzę problemu heh.. np można sobie czytać od pierwszej strony , id środka.. poczytać bo dla mnie pisanie w kolko to samo jest nudne, zajmuje mi za dużo czasu i nie lubię się powtarzać a o swoim zabiegi pisałam juz chyba z 10 razy to samo.. konkretne pytania zadawać plis..
-
Ja miałam wczoraj rano laparo w znieczuleniu ogólnym , wykonana miałam tez drożność jajnikówKikaaa wrote:Suzii daj znać jak po laparo, pewnie mnie też to czeka i jestem ciekawa, jakie znieczulenie ile trwa i jak to w ogóle wygląda????
Skierowana byłam na usunięcie torbieli i zwiad odnośnie endometriozy , wndomenda potwierdzona
na jajnikach stany zapalne i orzewnej .
Po operacji dostałam dużo leków przeciwbólowych i praktycznie cały dzień przespałam , ( 2x wymioty po narkozie) ale nie powiem ze nie bolało bo bolało , cewnik wieczorem wyciągnięty a dren pewnie dzisiaj . Ale już wstaje i z każda godz czuje się lepiej
Mój lekarz nie pozwolił mi zacząć starań w tym cyklu tylko od następnego
za tydzień mam dni płodne i zobaczę jak będę się czuła z tymi staraniami bo mój ma wyjerzdza na 3 mce wiec teraz by mi zależało żeby spróbować , ale zobaczymy ci czas pokaże .
AMH 1.8 endomenda 1st
HSG -ok
ivf 07.2016
invicta gdańsk
15.02 laparo
3IUI clo
2016 IVF
2017 IVF
Crio????? -
plimka, myślę, ze sama przeszłaś przez wiele trudności i czytuje się wszystko. Fakt powiedzenia czytaj wszystko nie jest miły, myślę, że działa to w dwie strony i jak będziesz kiedyś miała o coś przykrego zapytanie, bo myślę że taki zabieg to nic fajnego też poczujesz się bardzo "przyjemnie" z tają odpowiedzią. cóż czas pokażę, życzę również takiej opowiedzi w przyszłości
Suzii lubi tę wiadomość






