X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 16 lutego 2016, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dowiedzialam sie o prawdopodobnej laparoskopii u siebie to myslalam, ze polkne Internet ;) Zajrzalam tutaj, zeby poszukac osob z podobnym problemem, dzielic sie emocjami, znalezc grupe wsparcia, a tymczasem, no sorry - Wasz sentyment do tego miejsca przerodzil sie w codzienny czat, co zupelnie dezorganizuje calosc watku.

    ailatan wrote:
    Jak się komuś nie podoba o czym my tu gadamy bo zżera go zazdrość bądź smutek to niech założy swój wątek. Ha chętnie odpowiadam ale na konkretne pytania. Poza tym o szczegóły zabiegu powinniśmy pytać lekarza a nie koleżanki z forum bo każda operacja jest inna.

    Ani zazdrosc, ani smutek, z jakiego powodu? Kurde, przeciez Wy jako oczekujace badz rozpakowane ;) jestescie dla Nas przykladem, ze moze sie udac, ze bedzie pieknie! Kolejnego watku o LAPAROSKOPII nie widze sensu zakladac, bo jest jeden zbiorczy :) A szczegoly zabiegu omawialam z lekarzem, ale stres zrobil swoje, i zapomnialam dopytac o niektore sprawy, moglabym tutaj.. ale juz wiem, ze zostane odeslana do 300 stron sprzed pytania ;)
    plimka_bum wrote:
    Temat uważam za zakończony bo mamy ciekawsze rzeczy o których możemy porozmawiać

    Np. wyprawka, fotelik samochodowy, wozek, i wszystko inne co jest zwiazane z macierzynstwem, a mija sie calkowicie z glownym tematem.

    Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam, ale przydaloby sie popatrzec na sprawe obiektywnie..

    PS.
    Dziewczyny przed laparo, trzymam kciuki za Was <3

    rodzynka66, Suzii, Kikaaa, An, plimka_bum, Foto_Anna, Weroneczka lubią tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylka0102 wrote:
    Ja byłam u lekarza mam grzybice okropna. Leki leki globulki itd.
    a co Ci przepisał? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah wrote:
    Jak dowiedzialam sie o prawdopodobnej laparoskopii u siebie to myslalam, ze polkne Internet ;) Zajrzalam tutaj, zeby poszukac osob z podobnym problemem, dzielic sie emocjami, znalezc grupe wsparcia, a tymczasem, no sorry - Wasz sentyment do tego miejsca przerodzil sie w codzienny czat, co zupelnie dezorganizuje calosc watku.




    Np. wyprawka, fotelik samochodowy, wozek, i wszystko inne co jest zwiazane z macierzynstwem, a mija sie calkowicie z glownym tematem.

    Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam, ale przydaloby sie popatrzec na sprawe obiektywnie..

    PS.
    Dziewczyny przed laparo, trzymam kciuki za Was <3
    Mozesz w tym "codziennm czacie" brac udzial- my nikogo nie odrzucamy. Nie zamykamy sie na innych. Sa tez dziewczyny z in vitro tutaj. sa w ciazy i te rozpakowane, o co chodzi? Jestesmy swoistego rodzaju grupa wsparcia- grunt to nie zamywakc sie na innych i inne tematy.. myslisz ze mozna w kolko nawijac tylko o laparoskopii? Tym bardziej ze to teamt bardzo indywidualny.. Jestesmy sobie na tym watku od ponad roku i tu zostaniemy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OMG co tu się wyprawia :-) mi tam się tu podoba i nigdzie się stąd nie ruszam :-) wszystkie info nawet te które nie dotyczą konkretnie wątku laparo też się mogą kiedys przydać.

    Wombi a gdzie Ty się podzialas?

  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 16 lutego 2016, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podam przyklad, jak bedziesz miala problem z karmieniem (tfu, tfu!) to zajrzysz tutaj i dziewczyny udziela porad, a jak bedzie Ci malo, to poszukasz kolejnego tematu z tym problemem i bedziesz szukac nowych rozwiazan. Jak ktos ma w planach laparoskopie to zaglada tutaj, i miedzy wierszami doczytuje sie informacji potrzebnych przeplatanych juz z macierzynstwem.

    Nie zamykam sie na inne tematy, bo tez jestem mama. Ale akurat w danej chwili, najbardziej interesuje mnie wlasnie laparoskopia, i kazde info jest dla mnie na wage zlota, bo mieszkam za granica i chce sie przygotowac na wszystko.

    Niestety w praktyce wyglada to tak, ze osoby PRZED laparo chca czytac i rozmawiac tylko o tym, byc moze z niepewnosci/strachu, etc; a osoby PO - w jakis sposob zapomnialy juz o tym przezyciu, i maja tysiac innych wazniejszych spraw :)

    Pozdrawiam :)

    rodzynka66, Weroneczka lubią tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2016, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah wrote:
    Podam przyklad, jak bedziesz miala problem z karmieniem (tfu, tfu!) to zajrzysz tutaj i dziewczyny udziela porad, a jak bedzie Ci malo, to poszukasz kolejnego tematu z tym problemem i bedziesz szukac nowych rozwiazan. Jak ktos ma w planach laparoskopie to zaglada tutaj, i miedzy wierszami doczytuje sie informacji potrzebnych przeplatanych juz z macierzynstwem.

    Nie zamykam sie na inne tematy, bo tez jestem mama. Ale akurat w danej chwili, najbardziej interesuje mnie wlasnie laparoskopia, i kazde info jest dla mnie na wage zlota, bo mieszkam za granica i chce sie przygotowac na wszystko.

    Niestety w praktyce wyglada to tak, ze osoby PRZED laparo chca czytac i rozmawiac tylko o tym, byc moze z niepewnosci/strachu, etc; a osoby PO - w jakis sposob zapomnialy juz o tym przezyciu, i maja tysiac innych wazniejszych spraw :)

    Pozdrawiam :)
    Dobra. To co chcesz wiedzieć? Chętnie odpowiem co Cię niepokoi?

  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 17 lutego 2016, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gynoxin tabletki doustne i dopochwową jedna trioxal masc

    Aleksandrakili lubi tę wiadomość

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • Kikaaa Przyjaciółka
    Postów: 293 39

    Wysłany: 17 lutego 2016, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah wrote:
    Jak dowiedzialam sie o prawdopodobnej laparoskopii u siebie to myslalam, ze polkne Internet ;) Zajrzalam tutaj, zeby poszukac osob z podobnym problemem, dzielic sie emocjami, znalezc grupe wsparcia, a tymczasem, no sorry - Wasz sentyment do tego miejsca przerodzil sie w codzienny czat, co zupelnie dezorganizuje calosc watku.




    Np. wyprawka, fotelik samochodowy, wozek, i wszystko inne co jest zwiazane z macierzynstwem, a mija sie calkowicie z glownym tematem.

    Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam, ale przydaloby sie popatrzec na sprawe obiektywnie..

    PS.
    Dziewczyny przed laparo, trzymam kciuki za Was <3
    mam dokłądnie tak samo, czytam i czytam i z nerwów zapominam już o czym czytałam. Ale inni wiedzą lepiej. Fajnie, ze się odezwałaś. Niektórzy już zopominają jak to jest żyć w stresie i czytać o złych diagnozach. Pozdrawiam Was serdecznie :)

    ?pokaz=69995759d13fdd9bc.png


    Aniołek 4.03.2014
    Pusty pęcherzyk 11.03.2015
  • wombi Autorytet
    Postów: 4866 4742

    Wysłany: 17 lutego 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domi-Bstok wrote:
    Wombi a gdzie Ty się podzialas?

    Jestem, czytam Was cały czas. Na razie zbieram myśli co dalej robić. 26.02 mam wizytę u lekarza. Pewnie czeka mnie histeroskopia i kolejna laparoskopia :/

    A Ty domi jak tam? kiedy transfer?

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi do boju ☺☺☺☺☺a ty wombi co dalej będziecie robić ? Decydującej się na kolejne komercyjne podejście ?

    Tak tak dziewczyn które nie są w ciazy też pytamy i różne rzeczy.
    Rozmawiamy tutaj o szystkim. O polityce , laparoskopiach, histeroskopiach, in vitro, naprotechnologii .
    Trzymamy kciuki za dziewczyny starajace się.

    Edyta
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi a czemu kolejna laparoskopia ? Mnie to się wydaje że mo pomogła właśnie histeroskopia a nie laparoskopia ale wiadomo każdy przypadek jest inny i i mnie w grę wchodziły inne schorzenia a właściwie ich brak........ oprócz pco i powracających infekcji

    Edyta
  • wombi Autorytet
    Postów: 4866 4742

    Wysłany: 17 lutego 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest spore prawdopodobieństwo, że endozdzira juz odrosła.
    Po tej całej stymulacji i potem do końskie dawce estrogenów miałam straszne objawy, wiec pewnie będzie trzeba sprawdzić czy nie odrosla franca wredna.

    Na razie nic nie robię. Jadę do lekarza i ewentualnie diagnostyka dalsza, ale na razie nie planuje żadnych stymulacji i ivf. Muszę trochę odpocząć. To było strasznie obciążające zarówno fizycznie jak i psychicznie

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    U mnie jest spore prawdopodobieństwo, że endozdzira juz odrosła.
    Po tej całej stymulacji i potem do końskie dawce estrogenów miałam straszne objawy, wiec pewnie będzie trzeba sprawdzić czy nie odrosla franca wredna.

    Na razie nic nie robię. Jadę do lekarza i ewentualnie diagnostyka dalsza, ale na razie nie planuje żadnych stymulacji i ivf. Muszę trochę odpocząć. To było strasznie obciążające zarówno fizycznie jak i psychicznie
    Oby nie odrosła sucz jedna.. :/
    No po tych stymulacjach to nie dziwie się, że mususz odpoczą i psychicznie i fizycznie.. :)

    A tak apropo laparoskopii.. Poddałybyście się 2 raz zabiegowi?? :)

  • wombi Autorytet
    Postów: 4866 4742

    Wysłany: 17 lutego 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Oby nie odrosła sucz jedna.. :/
    No po tych stymulacjach to nie dziwie się, że mususz odpoczą i psychicznie i fizycznie.. :)

    A tak apropo laparoskopii.. Poddałybyście się 2 raz zabiegowi?? :)

    Ja na 100% tak. Po laparoskopii o 200% poprawił mi się komfort życia :) przestało mnie wszystko boleć. Jak będzie trzeba zrobić drugi raz to nawet nie będę się zastanawiać

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • An Przyjaciółka
    Postów: 95 48

    Wysłany: 17 lutego 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    (...) myslisz ze mozna w kolko nawijac tylko o laparoskopii? Tym bardziej ze to teamt bardzo indywidualny.. Jestesmy sobie na tym watku od ponad roku i tu zostaniemy :)

    Ja chciałam tylko wtrącić (kij w mrowisko włożyć:)) że również ciąża i in vitro i karmienie piersią i wózek dla maluszka to tematy bardzo indywidualne często i myślę, że można o wszystkich w kółko mówić.

    Nie hejtuje i znowu przepraszam, że się odzywam! :)

    Ja byłam zmuszona do 2 laparoskopii i choć minęło 17 dni czuję się znakomicie! Jedynie blizna ciągnie ale to pierdoła w porównaniu z tym jak po ostatniej 2 miesiące po ścianach chodziłam. I tak jak się broniłam przed drugą laparoskopią bardzo to teraz czuję, że to nie taki horror. Bardzo ucieszyłam się, że gdy Pani dr po zabiegu powiedziała, że nie widział nowych ognisk endomendy ale jednocześnie wiem, że hormony ciążowe uspokajają mendę... Ale to i tak była dobra wiadomość:)

    2014 - 2x biochem, laparoskopia- mięśniak, endo
    2015 - poronienie 10tc. ANA
    2016 - laparoskopia - c.pozamaciczna - usunięcie jajowodu
    Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym. F. Dessauer
    fdd2a35a67.png
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 lutego 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przyznam że po laparotmii też się lepiej czułam. Zawsze miałam bardzo obfite miesiączki a po laparo one ustały więc byłam zadowolona.
    Wombi masz rację trzeba odpocząć. Ja od myślenia o dziecku odpoczekam dopiero jak się pogodzila z faktem ze trzeba zacząć starać się I in vitro i zaczęłam się tym interesować. Dopiero wtedy paradoksalnie się udało. Aczkolwiek poznałam cala procedurę i przeszłam badania przygotowawcze i wiem że jest to mczace. Nawet nienpitrafie sobie wyobrazić jak męcząca jest już sam protokul a tym bardziej rozczarowanie po nieudanej próbie.
    Mam też znajomą która starała się z mężem bardzo długo . Ma pco, endometrioze . Podeszli 2 razy do km vitro i nic. Potem okazał się ze jest chora i zajęła się badaniami a nie ciąża i nagle okazało się ze jest w ciazy.

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2016, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja tak samo :) po laparoskopii normalne krwawienia :) i bez bólu.. :) a laparoskopia do przejścia jest spoko nawet nie taka zła :p
    Ale czy zaszłam w ciążę dzięki laparoskopii? hmmm pewnie po części tak bo przynajmniej zaczęłam mieć owulacje.. Co miesiąc były ale wydaje mi się, że głównym czynnikiem były te syfy w mojej pochwie... Bo lekarka aż się za głowę złapała jak zobaczyłam, że w najwiekszej możliwej ilości mam wszystko.. i bakterie i grzyby wirusy i wszystko inne... Jak dostałam leki to nagle po lekach w tym cyklu zaszłam w ciążę hehe :p

    Teraz ten posiew też jeszcze będę robić co tam zostało z tych zwierzątek bo nie sądze żeby wszystkie zniknęły to tam krótkim leczeniu :)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 lutego 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam tak jak Ola. Syf był caly czas pozniej dostalam porzadne tabletki, ja i mój mąż. W tym samym cyklu miałam hisyeroskopie podczas której bardzo dokładnie mnie wyczyscili i w następnym cyklu ciaza.

    Edyta
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 17 lutego 2016, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro na 18 idę do lekarza. Ciekawe czy u malucha wszystko ok, mam nadzieję że tak. Zobaczymy ile urósł.

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2016, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byle do piątku kobitki i będą może jakieś plany na transfer więc już nie mogę się doczekać :- ) ale mimo wszystko jakoś nie liczę na cud ... Jeżeli mi się nie uda to tez dajemy se czas, na odpoczynek, relaks i wyprawy.

‹‹ 320 321 322 323 324 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ