X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2016, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo jest ktos?

  • wombi Autorytet
    Postów: 5087 5346

    Wysłany: 29 czerwca 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli to wodniaka to pęknie ale będzie barko utrudniał zagniezdzenie zarodka. Wręcz będzie to niemożliwe. Nawet przygotowując się do ivf konieczne jest usunięcie jajowe du z wodniakiem, wiec jeżeli takie są podejrzenia to ja bym się decydowała na laparoskopię jak najszybiej

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjanna ja bym jeszcze jedno usg zrobiła :) Też miałam podobną sytuacje ale u mnie to torbiel wyszla która się wchłonęła :)
    a jeżeli wodniak to tak jak Wombi mówi :)

    U nas ok wszystko :) Przygotowujemy się powoli na chrzciny i wakacje :)
    Przede mną jeszcze jeden egzamin w piątek i koniec szkoły :) potem tylko obroba :) a dziś złożyłam pracę do dziekanatu :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To samo dr powiedział, ze może utrudniać w zagnieżdżeniu zarodka. Poza tym badałam w ubiegłym cyklu progesteron w 7 d.po był 7,2 ale nic mi nie wypisał na progesteron, powiedział że nie chce abym z tym zaszła w ciążę (tutaj machał zdjęciem z usg). Staramy się rok. Mam jeszcze jedno pytanie, może macie taką wiedzę? Czy taki torbiel czy wodniak może urosnąć np w 2 lub 3 cykle?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia to faktycznie przeszłaś trochę. Podejrzenie dokładnie i chodź 100% pewności nie ma a sprzet ma swietny. Poprosił mnie po miesiączce z kompletem badań tarczycy i jeszcze kilku innych.Nie miałam hsg. Natomiast mówił że od ognisk zapalnych takie twory się mogą zrobić, tylko ja sobie nie przypominam abym chorowała na coś. Od trzech lat nie choruję nawet kataru nie miałam.

  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nikt nie pomoże? :(

    hchypc0zgq8syrex.png
  • Doronia89 Koleżanka
    Postów: 81 7

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    dziewczyny mam za tydzień mieć laparo z powodu torbieli na lewym jajniku 4,5 cm no i z powodu braku ciąży. Lekarz podejrzewa torbiel endometrialną wiec jeśli się potwierdzi to po zabiegu 3 miesiące bez starań i zastrzyki na endometrioze. I mam pytanie czy coś sie zmieniło i jest na nie refundacja czy delej kosztują około 400 zł jeden? i czy bardzo źle się po nich bede czuła? miała któraś z Was? bardzo się boje zabiegu i tego co ,,tam'' mam :(

    Hej. Miałam laparoskopie tez z powodu braku ciąży ale nic mi nie znaleźli, nic nie wycinali, czyli odnośnie zastrzyków nie pomoge. Laparo nie jest taka straszna jak ją malują ;) nic nie czujesz , budzisz się po wszystkim, wiadomo że jesteś obolałą ale to szybko mija

  • wombi Autorytet
    Postów: 5087 5346

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta a co to zastrzyki?? Ja mam endo i nigdy mnie niczym nie szprycowali na to, tylko laparo i dieta

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    preg.png
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    dziewczyny mam za tydzień mieć laparo z powodu torbieli na lewym jajniku 4,5 cm no i z powodu braku ciąży. Lekarz podejrzewa torbiel endometrialną wiec jeśli się potwierdzi to po zabiegu 3 miesiące bez starań i zastrzyki na endometrioze. I mam pytanie czy coś sie zmieniło i jest na nie refundacja czy delej kosztują około 400 zł jeden? i czy bardzo źle się po nich bede czuła? miała któraś z Was? bardzo się boje zabiegu i tego co ,,tam'' mam :(
    Niestety dalej nie ma na nie refundacji. Zależy jaki lek dostaniesz ale z tych najbardziej popularnych to diphereline 300zl, zoladex 260zl, decapeptyl 260zl. Co do reakcji po to wiadomo że każda z nas jest inna ale jeśli masz je tylko na 3 miesiące to może nie będzie tak źle. Ja je miałam 6 miesięcy i na początku jakoś za bardzo nie odczuwalam ich działania, dopiero potem uderzenia gorąca i poty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 08:32

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjanna mi torbiel w jednym cyklu urósł :) Też był spory ale nie pamiętam jakich rozmiarów :) musiałabym poszperać w domumentach :)
    Jeżeli chodzi o wodniaka to nie mam wiedzy na ten temat :)

  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuje dziewczyny za odpowiedzi :)

    Wombi to są zastrzyki na to aby po laparo nie wróciła torbiel. Takie dopełnienie operacji, wyciszają jajniki i wprowadzają w stan sztucznej menopauzy. Lekarz powiedział że są konieczne żebyśmy się więcej nie widzieli podczas laparo oczywiście nie uprzedził że są takie drogie!!!

    Szurusiowa a pomogły Ci chociaż? torbiele nie wróciły? mnie przeraża fakt że znów starania na 4 miesiące przerwane do dupy! myslałam że chociaz po laparo od razu bedziemy mogli działać. Boje sie tez najbardziej że z tej endometriozy będą zatkane jajowody( wtedy zostanie tylko in vitro!!??), a ty jak miałaś drożne?

    hchypc0zgq8syrex.png
  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doronia89 to mnie pociesyłaś bo sie tak boje że nie wiem czy nie uciekne z tego szpitala ( tak to jest u mnie możliwe!) bo mam paniczny lęk przed pobieraniem krwi,kroplówkami itd taki sam jak ktoś kto np. boi się pająków a inne rzeczy jak poród czy sam zabieg mnie nie przerażają

    hchypc0zgq8syrex.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola a ja się bronie 12 lipca ;) dziś wzięłam pierwsza tabse clo.. ciekawe jak będzie tym razem i czy też uda się zaciazyc w pierwszym cyklu ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u nas też względny spokój :) Ola nadal karmisz tylko piersią ? Problem mamy w zasadzie jeden i dotyczy nocy, nasz wieczór wygląda tak:
    Kąpiel o 19:30 potem cyc i usypianie. Usypia około 21:00 ( niestety nie chce spać u siebie w łóżeczku wiec śpi że mna) . Później są pobudki np dzisiaj w nocy o 23:30, zjadł , zmieniliśmy stronę, poszedł spać, kolejna o 2:20, zjadł i niby poszedł spać ale już się zaczyna wiercenie. Pręży się, wierci, marudzi, aż w końcu około 4:00 się przebudza, placze, coraz bardziej się pręży itd. Około 5 jest na tyle marudny ze ja siadam na łóżku biorę go na ręce. On od razu śpi mi na rękach i tak w pozycji siedzącej śpimy do 7:00. O 7:00 mnie już napier.... tak plecy i ręce ze wstajemy ale........ widzę że on dalej by chciał spać. Ziewa, jak tylko go poloże to usypia ale za 2 minuty sie przebudza. Tak jakby go coś bolało jak leży.

    Jedziecie gdzieś na wakacje ? my planujemy jechać nad morze ale dopiero we wrześniu standardowo :D

    Edyta
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta a który to tydzień? Może ma kolki? Albo problemy ogólnie z trawieniem? Jak często i czym go karmisz?
    My jedziemy w lipcu w góry. I sierpniu w Alpy chyba że będę w ciąży fatalnie sieć czuć to bliżej. A Edyta a próbowałas kłaść go na noc na brzuchu? U nas to rozwiązało wszelkie problemy ze spaniem..

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 1 lipca 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plimka_bum wrote:
    a u nas też względny spokój :) Ola nadal karmisz tylko piersią ? Problem mamy w zasadzie jeden i dotyczy nocy, nasz wieczór wygląda tak:
    Kąpiel o 19:30 potem cyc i usypianie. Usypia około 21:00 ( niestety nie chce spać u siebie w łóżeczku wiec śpi że mna) . Później są pobudki np dzisiaj w nocy o 23:30, zjadł , zmieniliśmy stronę, poszedł spać, kolejna o 2:20, zjadł i niby poszedł spać ale już się zaczyna wiercenie. Pręży się, wierci, marudzi, aż w końcu około 4:00 się przebudza, placze, coraz bardziej się pręży itd. Około 5 jest na tyle marudny ze ja siadam na łóżku biorę go na ręce. On od razu śpi mi na rękach i tak w pozycji siedzącej śpimy do 7:00. O 7:00 mnie już napier.... tak plecy i ręce ze wstajemy ale........ widzę że on dalej by chciał spać. Ziewa, jak tylko go poloże to usypia ale za 2 minuty sie przebudza. Tak jakby go coś bolało jak leży.

    Jedziecie gdzieś na wakacje ? my planujemy jechać nad morze ale dopiero we wrześniu standardowo :D
    Edyta proponowałbym wizytę u osceopaty. Przetestowałabym leżenie ba brzuchu. Jak to nie pomoże to podała bym mm. Może jest po prostu głodny i się nie najada.

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • J82 Ekspertka
    Postów: 137 107

    Wysłany: 1 lipca 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny,
    Wracam do Was po laparoskopii. Dla tych, które się boją zabiegu - naprawdę nie jest straszny. Drugiego dnia już chodziłam i jadłam. Najbardziej bolało mnie... gardło i obojczyki.
    Niestety, po laparoskopii i HSG pozostał inny ból. Psychiczny. Oba jajowody niedrożne, podejrzenie dwurożnej macicy. I znowu wszystko runęło na głowę. Do szpitala szłam ze świadomością, że niedrożność jest po jednej stronie. Lekarze twierdzą, że miałam też zarośnięte wejście do kanału szyjki macicy. To udrożnili. Ale z jajowodami nie poszło. Choć jest cień nadziei, że może coś, choć w jednym... Dziś zdjęcie szwów. Tyle bym dała za inną diagnozę. Staram się myśleć, że może to i dobrze, że znamy przyczynę niepowodzeń. Ale to działa tylko na chwilę. Nie wiem, czego się złapać. Czytam - przez łzy - nawet o borowinach!

    Marysia
    36 l, 5 inseminacji (ciąża poroniona), niedrożne jajowody, 1 IVF, 3 transfery, 1 c. bioch.

  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 1 lipca 2016, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie tego się najbardziej boje bólu psychocznego po tym co się okaże po laparo. A skąd lekarz wiedział wcześniej że masz ten jeden jajowód niedrożny? widać to na usg?

    hchypc0zgq8syrex.png
  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 1 lipca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i chciałam zapytac skoro jesteś już po laparo czy tak po 2 tyg. będe w stanie jechac na wczasy?bo akurat już mamy tak zaplanowane- wiem że to najmniejsze zmartwienie ale może bym coś zdążyła zmienić jakbyś mi powiedziała że nie dam rady?

    hchypc0zgq8syrex.png
  • Doronia89 Koleżanka
    Postów: 81 7

    Wysłany: 1 lipca 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    i chciałam zapytac skoro jesteś już po laparo czy tak po 2 tyg. będe w stanie jechac na wczasy?bo akurat już mamy tak zaplanowane- wiem że to najmniejsze zmartwienie ale może bym coś zdążyła zmienić jakbyś mi powiedziała że nie dam rady?

    Dasz rade spokojnie, dla mnie tydzień wystarczał na dojście do siebie, tak w zupelnosci, wiadomo dzwigac i uprawiania jakiegoś sportu przez jakies 3-4 tyg nie można.

‹‹ 363 364 365 366 367 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ