LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wszystko będzie dobrze :* informuj na bieżącoMinionek wrote:Torba spakowana. Jutro rano ruszam. Muszę być o 7:15 a dziś strasznie się boję

trzymam kciuki
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualny
-
uff dzięki, podniosłaś mnie na duchuhipisiątko wrote:Po pierwszej laparo panie na oddziale mnie straszyły ze zabieg to pikus w porównaniu z zdejmowaniem szwow. Bałam się okropnie. Okazało się nawet nie zauważyłam kiedy pani położna zdjęła szwy. Nawet przez sekundę nic nie czułam.
Po drugiej laparo było tak samo. Pani położna była mega delikatna. Wszystko trwało max 1 minute.
ja właśnie się trochę wyleguję z gołym brzuchem bo słyszałam że trzeba wietrzyć rany żeby się lepiej goiły. W sumie te po bokach są spoko ale pępek trochę boli i te szwy są strasznie ciasne, nie wiem jak oni mi to stamtąd wygrzebią 
-
Za pierwszym razem, wyciagniecie tego z pepka bylo bardzo bolesne, bo byl ciasno zalozony i pielegniarka strasznie nim ciągnęła zeby go uniesc i przeciacMeginka wrote:Dziewczyny które już są po- powiedzcie bolało was zdejmowanie szwów??? Ja się cholernie boję najbardziej tych w pępku

Za drugim razem nie jechalam nawet do szpitala, tylko wyciagnelam wszystkie sama i nie bolalo w ogole
-
Wyobraź sobie ze chcą mnie wypuścić. Po kwalifikacji stwierdzili że moje torbiele na dwóch jajnikach to zagrożenie ze jak otworzą to usuna mi je całe i nie będzie szansy na dziecko. Chcą żebym jechała do pznania na wycinek jajnikamadlenka wrote:Minionek jak tam?
-
Minionek
Ojej!!! Jakąś decyzję już podjęłaś?Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
No właśnie? I co teraz? Wychodzisz do domu i co dalej? Kurcze niedobrze.
A mój mąż był dziś po wypis koło 10 no i panie były ku&wa tak zajęte że nie ma jeszcze. Będzie na jutro. Tylko że ja mam prawie 40 km do szpitala a oni sobie w kulki lecą. Już chyba poczekam do piątku do zdjęcia szwów. Chociaż po opowieści belli nie jestem pewna czy tam pójdę. Mam przeczucie że w pępku mnie będzie strasznie bolało i chyba sobie zdezynfekuję i sama delikatnie wyciągnę. Bo tam to na pewno delikatni nie będą.







