X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • Nadzieja87 Autorytet
    Postów: 627 293

    Wysłany: 21 listopada 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANDI87 wrote:
    Mnie tez wyhodowali Candidia dostałam globułki i jakis silny lek maz tez dostał.

    I tak przed laparo bede musiała powtorzyc


    pewnie to samo co ja mialas przepissane. a dlaczego bedziesz musiala powtórzyc leczenie?

    3x IUI- ☹️
    2016 - syn

    11.2020 crio - negatywny
    12.2020 crio- negatywny
    Cdn...
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 21 listopada 2014, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaneta880 wrote:
    Witam

    Jestem po laparoskopii zabieg mialam robiony w sierpniu wszystko jest niby ok lekarz powiedzial ze mam wracac do domu i sie starac o dzidziusia ze daje mi miesiac i bede miala dzidziusia wiec minol 3 miesiac i dalej nic. Juz nie wiem co jest nie tak ze mna
    A partnera badaliscie ?

  • zaneta880 Znajoma
    Postów: 22 0

    Wysłany: 21 listopada 2014, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie partner nie byl badany.Gdzie powinismy sie udac aby i partner mogl sprawdzic czy wszystko jest ok.Parner juz ma dziecko z poprzedniego zwiazku ale wiem cze czasem zdarza sie tak ze po paru latach wszystko moze sie zmienic i moze miec jakis problem chodz ja zwalam zawsze wszystko na mnie

    zaneta880
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 21 listopada 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym sprawdziła to. Wydacie ok. 150zl ale będziecie pewni. My robiliśmy badania w klinice niepłodności.

  • zaneta880 Znajoma
    Postów: 22 0

    Wysłany: 21 listopada 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napewno z tego skorzystamy bo juz sama nie wiem co mam robic z miesiaca na miesiac jak przychodzi miesiaczka jest coraz ciezej wytrzymac to psychicznie.

    zaneta880
  • An Przyjaciółka
    Postów: 95 48

    Wysłany: 23 listopada 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wspominam pobyt w szpitalu mocno średnio. Panowała wielka dezinformacja. Leżałam 6 dni od piątku do środy. Badania zrobili mi w szpitalu (tylko te niezbędne nic poza tym nawet cytologii nie udało mi się wyprosić) leżałam na NFZ. Operację miałam w poniedziałek. W niedzielę pozwolili zjeść tylko leciutkie śniadanie (dwie malutkie kromki angielski z jakimś czymś co podobno było wędliną) później już tylko woda do 22. Po śniadaniu czopek przeczyszczający. Wieczorem lewatywa i 5 tabletek węgla, a na noc lek uspokajający. W sumie nie miałam pokarmu w ustach 50 godzin. W poniedziałek operowana byłam jako pierwsza. Operacja się przedłużyła z godziny do 2,5h (ale ja maiłam większą operację niż większość tutaj dziewczyn). Po operacji obudziłam się na pooperacyjnej i bardzo wymiotowałam (dostałam szybko w miarę leki i przeszło) bardzo też bolał mnie brzuch i w sumie nie chcieli mi dać więcej leków ale koniec końców się zlitowali. Po 2 godzinach przewieźli mnie na oddział (no i tam niestety nikt się za bardzo mną nie interesował - ciśnienie i temp zmierzyli mi w sumie 2 razy w pn i raz we wtorek. Wyprosiłam leki na mdłości kolejne w poniedziałek. We wtorek po obchodzie wyjęli mi cewnik i kazali wstawać i chodzić - niestety miałam tak dużą utratę krwi, że mdlałam cały dzień. Wypisali mnie w środę gdy nawet chodzić jeszcze za bardzo nie mogłam. Pierwszą informację o przebiegu operacji uzyskałam we wtorek (później okazało się, że była ona nieprawdziwa ale rozmawiałam z asystą a nie operatorem bo ten poszedł na urlop i nie zajrzał do mnie po operacji nawet na minutę). Teraz jestem dokładnie 2 miesiące po operacji - boli nocami bardzo - czasem nawet bardziej niż po operacji (podobno szwy wewnętrzne na macicy powodują stan zapalny stąd ból), omdlenia skończyły się około 3 tygodnie temu. Nie chce Was straszyć:) ja miałam dużą operację. Dziewczyny które miały tylko hsg w laparoskopii, udrażnianie lub torbiele do wypalenie/usunięcia, czy małe mięśniaki już dzień po operacji wychodziły do domu w bardzo dobrym stanie - uśmiechnięte dostawały 2 tygodnie zwolnienia. Ja dostałam początkowo 4 tygodnie ale okazało się że potrzebuję 2 miesięcy by jako tako dojść do siebie.

    2014 - 2x biochem, laparoskopia- mięśniak, endo
    2015 - poronienie 10tc. ANA
    2016 - laparoskopia - c.pozamaciczna - usunięcie jajowodu
    Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym. F. Dessauer
    fdd2a35a67.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 23 listopada 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko. Współczuje. Dobrze ze wszystko juz za Tobą. Mi oszczędzali nawet najmniejszego bólu. Cewnik zakładali i zdejmowali w trakcie śpiączki. Wiec nawet tego nie musiałam przezywać.
    Oby juz wszystko było dobrze.
    Wszystko da się przeżyć dla celu najwyższego.

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,

    mam stwierdzone pco , najpierw przez roku brałam tabletki anty a później jak już zdecydowaliśmy się na dziecko zaczełam brać clo, pregnyl, duphastan. Niestety nic nie pomaga od roku nie ma dziecka :(. Teraz lekarz skierował mnie na laparoskopię , co o tym myślicie? Jest jakaś szansa na zajście w ciążę po laparoskopii? Ja mam mało nadziei. Dodatkowo jestem otyła , schudłam ostatnio 14 kg i wciąż się staram jednak to i tak za mało. Co radzicie robić? Laparo chciałabym mieć w lutym żeby jeszcze trochę schudnąć. Lekrz twierdzi że zrobimy laparo a potem dowalimy leki i może się uda :/. Poradźcie coś :):)

    Edyta
  • kicinia Ekspertka
    Postów: 137 130

    Wysłany: 26 listopada 2014, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plimka_bum wrote:
    Hej dziewczyny,

    mam stwierdzone pco , najpierw przez roku brałam tabletki anty a później jak już zdecydowaliśmy się na dziecko zaczełam brać clo, pregnyl, duphastan. Niestety nic nie pomaga od roku nie ma dziecka :(. Teraz lekarz skierował mnie na laparoskopię , co o tym myślicie? Jest jakaś szansa na zajście w ciążę po laparoskopii? Ja mam mało nadziei. Dodatkowo jestem otyła , schudłam ostatnio 14 kg i wciąż się staram jednak to i tak za mało. Co radzicie robić? Laparo chciałabym mieć w lutym żeby jeszcze trochę schudnąć. Lekrz twierdzi że zrobimy laparo a potem dowalimy leki i może się uda :/. Poradźcie coś :):)

    Wielu dziewczynom udało się zajść po laparo. To chyba zależy od osoby i jej problemu , sama nie wiem co doradzić , miałam dwie laparo i nie przyniosły skutku , ale u mnie jest i endometrioza i niedoczynność tarczycy problem z jajowodami .Jeśli podczas laparo mieliby Ci grzebać coś koło jajników to polecam zbadać swoje AMH , żałuje , że sam tego nie zrobiłam , ale wtedy nawet nie wiedziałam o takim badaniu . Zabiegi na jajnikach mogą obniżyć naszą rezerwę jajnikową . Nie wiem czy u mnie AMH obniżyło się akurat przez laparo , ale niestety mi grzebanie przy jajnikach na dobre nie wyszło. Jednak dzięki laparo lekarz może znaleźć coś co przeszkadza w zajściu i naprawić to . Więc tak jak widzisz , są dobre i złe strony tego zabiegu.

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 26 listopada 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziękuję ci za odpowiedź, a czym objawia się u ciebie endometrioza ? w sumie nic mi lekarz nie wspominał o tej chorobie, ale cholera wie. Kurcze już tak bym chciała dzidziusia że wariuję. Dzisiaj robiłam test owulacyjny, 14dc i nic jedna kreska

    Edyta
  • An Przyjaciółka
    Postów: 95 48

    Wysłany: 28 listopada 2014, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po operacji przepisano mi na kilka miesięcy Harmonet i mam zbyt dużo opakowań. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana zapraszam na prv :)

    2014 - 2x biochem, laparoskopia- mięśniak, endo
    2015 - poronienie 10tc. ANA
    2016 - laparoskopia - c.pozamaciczna - usunięcie jajowodu
    Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym. F. Dessauer
    fdd2a35a67.png
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 29 listopada 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kicinia wrote:
    Wielu dziewczynom udało się zajść po laparo. To chyba zależy od osoby i jej problemu , sama nie wiem co doradzić , miałam dwie laparo i nie przyniosły skutku , ale u mnie jest i endometrioza i niedoczynność tarczycy problem z jajowodami .Jeśli podczas laparo mieliby Ci grzebać coś koło jajników to polecam zbadać swoje AMH , żałuje , że sam tego nie zrobiłam , ale wtedy nawet nie wiedziałam o takim badaniu . Zabiegi na jajnikach mogą obniżyć naszą rezerwę jajnikową . Nie wiem czy u mnie AMH obniżyło się akurat przez laparo , ale niestety mi grzebanie przy jajnikach na dobre nie wyszło. Jednak dzięki laparo lekarz może znaleźć coś co przeszkadza w zajściu i naprawić to . Więc tak jak widzisz , są dobre i złe strony tego zabiegu.
    a co to jest to amh?

    Edyta
  • Gwiasdeczkaa Koleżanka
    Postów: 85 9

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu znalazłam forum gdzie można w przyjaznej atmosferze, konkretnie porozmawiać na temat starań po laparoskopii :)
    Ja miałam laparoskopię 19 listopada. Pierwszą kontrolną wizytę miałam w 28.11 u swojego ginekologa, mówi,że wszystko ok, po raz pierwszy w życiu bez stymulacji lekami śluzówka jak to lekarz powiedział "jak na Panią to pięknie urosła" czyli coś się chyba dzieje, pojawiła się nadzieja :) Kolejna wizyta w piątek tj. 5 grudnia.
    Jednak jedna rzecz mnie niepokoi po tej laparoskopii, bóle pęcherza, szczególnie pod koniec oddawania moczu, miała tak któraś z Was dziewczyny? Kupiłam ProUro i czekam do piątku co się będzie działo.
    Czytam ten temacik i widzę, że jest tu bardzo miło, chciałabym tu troszkę Wami pobyć, aż wszystkim nam się uda :)

    9ltfu6bdbqd0wjy3.png

    Lepiej żałować w życiu czegoś co się zrobiło niż czegoś co można było zrobić...
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz ponad dwa miesiace po laparo i tez czasem boli jak sikam i często sikam. odczuwam bóle jajników często. Mi wydaje sie ze to moze być jakies zapalenie.

  • Gwiasdeczkaa Koleżanka
    Postów: 85 9

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina, dziękuję Ci za odpowiedź :) dzisiaj mija dopiero dwa tygodnie od zabiegu, więc chyba jeszcze troszkę do siebie będę dochodzić z tego co widzę, mimo, że dobrze się czuję, a jednak jeszcze chyba nie wszystko jest wygojone. Zobaczymy :)
    A Ty o tym pęcherzu mówiłaś lekarzowi?

    9ltfu6bdbqd0wjy3.png

    Lepiej żałować w życiu czegoś co się zrobiło niż czegoś co można było zrobić...
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze nie bo wizyta kontrolna dopiero w styczniu. A do stycznia kazał sie starać.
    Moze poprostu powiało po jajnikach albo jakies zapalenie...

  • Gwiasdeczkaa Koleżanka
    Postów: 85 9

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jakby troszkę lepiej (oby nie zapeszyć) biorę to ProUro i poje pokrzywę (paskudzztwo jeśli chodzi o zapach), no ale na wizycie w piątek wspomnę tak czy inaczej, że coś się dzieje. Troszkę jajniki się odzywają, raz jeden za kłuje, raz drugi, liczę, że to pozytywny objaw a nie zwiastun problemów :)

    9ltfu6bdbqd0wjy3.png

    Lepiej żałować w życiu czegoś co się zrobiło niż czegoś co można było zrobić...
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a ja już jestem 2 miesiące po laparoskopii i męczą mnie nadal zaparcia... Czy któraś tez tak ma? Co robic?

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi Ja nie miałam z tym problemu, tak jak przed tak i po laparoskopii raz dziennie.
    ja to pewnie bym wzięła cos na przeczyszczenie ( jak mówili ci przed zabiegiem ze trzeba sie przeczyścić, to pewnie masz jeszcze kilka tabletek w domu). I musisz pic dużo wody. I uważać na tabletki bo niektóre uzależniają wiec tylko przy ekstremalnych warunkach jedna tabletka Ci nie zaszkodzi. A napewno przyniesie ulgę. Albo poprostu zadzwoń do lekarza nawet rodzinnego i sie zapytaj o to.

    Agi83 lubi tę wiadomość

  • Gwiasdeczkaa Koleżanka
    Postów: 85 9

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja 2 tygodnie co prawda dopiero, zaparcie miałam tylko zaraz po zabiegu, przy pierwszej wizycie w toalecie, ale to po kilku dniach głodówki, zaraz potem wszystko wróciło do normy, 1-2 razy dziennie, tak jak przed laparo, tylko jeszcze póki co gazy troszkę w większej ilości.
    Tak jak pisze Adrenalina, spróbuj może coś na przeczyszczenie, a jeśli nie pomoże to może faktycznie udaj się do lekarza, a wcześniej przed zabiegiem, nie miałaś z tym problemów?

    Agi83 lubi tę wiadomość

    9ltfu6bdbqd0wjy3.png

    Lepiej żałować w życiu czegoś co się zrobiło niż czegoś co można było zrobić...
‹‹ 50 51 52 53 54 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ