X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • Sabina_x Ekspertka
    Postów: 188 103

    Wysłany: 10 lipca 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka.

    Dziewczyny jestem przed drugą laparoskopią.. muszę pozbyć się torbieli w końcu. Tylko powiedzcie mi jak Wasze doświadczenie z amh??? Ja mam torbiele obustronne (niewielkie w sumie po. ok 3cm) i amh 3,4. Boję się, że nic nie zostanie z jajników :( a jestem już po 3 procedurach in vitro i nie mam już ani kasy ani pomysłów na dalsze leczenie więc chcę zrobić porządek w brzuchu i liczyć na cud..

    Jak któraś z Was badała amh przed i p oto prosze o podzielenie się informacją jak spadło.

    Dziki i pozdrawiam :)

    endometrioza IV stopień, przeciwciała przeciwplemnikowe
    Provita
    13.02 - transfer 2 x 8B w 3 dobie - CB
    BRAK MROZAKÓW :(
    2 ICSI- transfer 2*8B :(
    maj 2017 crio :(
    kolejna procedura: Novum
    31.08 transfer - :( 10 dpt krwawienie
  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 10 lipca 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpuma może to owulacja:*mnie kiedyś bardzo bolał jajnik i miałam krew że sluzem.. Lekarka powiedziała Zeto właśnie owulacja była i mówiła żeby się nie przejmowac:) więc nie skreślaj cyklu:) ja mialam śluz 9-10dc i kurde nie wiem czy to owulacja była czy nie... Teraz po ciąży wszystko mi się rozwalilo:/ech.. Od następnego cyklu lecę do lekarza i podejmiemy jakieś kroki..

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 10 lipca 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mighotka rozumiem Cie:**To jest Wasza decyzja:*ja już In vitra odmówiłam lekarzowi.. No i jak się nie uda naturalnie to jednak spróbuję. Ale już u innego..

  • Mighotka Koleżanka
    Postów: 120 12

    Wysłany: 10 lipca 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pampuma a czemu nie idzisz do lekarza on sprawdzi i powie ci czy masz owu czy nie ale slyszalam ze co niektorzy chwala sobie te testy :-). Mysiulka tak sobie mysle ze jak moj tez bedziesz sie upiwral na in vitro to zmienie jrszcze lekarza ludzie staraja sie po 2-3 lata i nie raz sie udaje a ja po 6 cyklach mam sie poddac.... O nie jeszcze nie jeszcze mam sile i bede walczyc :-)

    Mighotka
  • Mighotka Koleżanka
    Postów: 120 12

    Wysłany: 10 lipca 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pampuma najlepiej sie przytulac co dwa dni regularnie i w tedy na pewno trafisz w ten dziwn i nie trzeba testow ale pewnie mozesz sprobowac wtedy bedziesz miala pewnosc radze oba sposoby :-)

    Mighotka
  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 11 lipca 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziewczyny, widzę, że ten wątek jest bardziej aktywny, bo na endometriozie póki co cisza, więc może tutaj ktoś odpowie na moje pytanie. :) Moja nowa gin na podstawie USG zasugerowała mi, że mogę mieć endometriozę maciczną i dała skierowanie na laparoskopię. Jednocześnie mówiąc, że na endometriozę nie ma lekarstwa, no więc tak się zastanawiam, czy w takim razie jest w ogóle sens robienia laparoskopii, skoro i tak nie da się nic z tym zrobić. Poza tym stwierdziła to na podstawie obrazu USG, powiedziała, że nie podoba się jej moja macica, że widać takie jakby promienie w jej obrazie. Mój poprzedni gin żadnych promieni nie widział, a nawet jeśli, to w ogóle się tym nie przejął i w ogóle nie poruszył tematu endometriozy NIGDY. :/ No i nie wiem, czy się decydować, bo jednak jest to dość inwazyjny zabieg i mam trochę stracha. Miałam przed porodem bardzo bolesne, krwawe i długie miesiączki, ale po porodzie jest dużo lepiej, a nie sądzę, żeby endometrioza się sama z siebie cofnęła ;) Poza niemożnością zajścia w drugą ciążę nie mam jakichś strasznych dolegliwości, a problemy z zajściem mogą być spowodowane tarczycą również, bo na ostatnim badaniu okazało się, że mam podwyższone TSH (wcześniej było w normie). Sorry, że się tak rozpisałam, ale może ktoś jednak to przeczyta i doradzi, lub podzieli się swoją historią z laparo :)

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_d_f wrote:
    Hej, dziewczyny, widzę, że ten wątek jest bardziej aktywny, bo na endometriozie póki co cisza, więc może tutaj ktoś odpowie na moje pytanie. :) Moja nowa gin na podstawie USG zasugerowała mi, że mogę mieć endometriozę maciczną i dała skierowanie na laparoskopię. Jednocześnie mówiąc, że na endometriozę nie ma lekarstwa, no więc tak się zastanawiam, czy w takim razie jest w ogóle sens robienia laparoskopii, skoro i tak nie da się nic z tym zrobić. Poza tym stwierdziła to na podstawie obrazu USG, powiedziała, że nie podoba się jej moja macica, że widać takie jakby promienie w jej obrazie. Mój poprzedni gin żadnych promieni nie widział, a nawet jeśli, to w ogóle się tym nie przejął i w ogóle nie poruszył tematu endometriozy NIGDY. :/ No i nie wiem, czy się decydować, bo jednak jest to dość inwazyjny zabieg i mam trochę stracha. Miałam przed porodem bardzo bolesne, krwawe i długie miesiączki, ale po porodzie jest dużo lepiej, a nie sądzę, żeby endometrioza się sama z siebie cofnęła ;) Poza niemożnością zajścia w drugą ciążę nie mam jakichś strasznych dolegliwości, a problemy z zajściem mogą być spowodowane tarczycą również, bo na ostatnim badaniu okazało się, że mam podwyższone TSH (wcześniej było w normie). Sorry, że się tak rozpisałam, ale może ktoś jednak to przeczyta i doradzi, lub podzieli się swoją historią z laparo :)

    Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale u mnie do momentu laparoskopii nikt nawet nie wspomniał o endometriozie, nie miałam żadnych objawów, a do gina chodziłam regularnie (no prócz małej torbieli, która się pojawiła dość nagle i lekarka skierowała mnie właśnie na laparo), a wyszła u mnie endometrioza III stopnia, która widoczna była podczas laparoskopii nawet na jelitach :(
    Sam zabieg nie jest inwazyjny, tak naprawdę jak się zepniesz, to w tym samym cyklu można się starać ;)
    A naprawdę zabieg dużo powie o tym, co masz w środku...

    Ps. opis samego zabiegu był tu gdzieś (sama chyba nawet w lutym zamieszczałam), także możesz przeczytać :)

    m_d_f lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    ja mam 19laparo.
    mozna przy okazji sprawdzić droznosc jajowodow i uniknąć bolacego hsg..
    endometrioze chyba sie usuwa jesli jest taka możliwość...nie wiem...ja nie w temacie..

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 11 lipca 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, Carbera za odpowiedź :) Jeszcze bym miała parę pytań do Ciebie, ale to później, bo zaraz będę wychodzić.

    Koniczynka, ja już miałam HSG, u mnie nie było jakoś strasznie na szczęście. W każdym razie to akurat mam odfajkowane.

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_d_f wrote:
    Dzięki, Carbera za odpowiedź :) Jeszcze bym miała parę pytań do Ciebie, ale to później, bo zaraz będę wychodzić.

    Koniczynka, ja już miałam HSG, u mnie nie było jakoś strasznie na szczęście. W każdym razie to akurat mam odfajkowane.

    nie ma sprawy :) pisz śmiało

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 11 lipca 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, w zasadzie to mam jedno pytanie :) Co dalej? Po usunięciu ognisk endometriozy masz wdrożone jakieś specjalne leczenie? Gin powiedziała, że wyleczyć się z endometriozy nie da, czyli jak rozumiem po usunięciu tych ognisk prawdopodobnie one się odnowią kiedyś tam? Boję się tego, że okaże się, że wszystko w porządku i dopiero po tym zabiegu coś się zacznie dziać :/

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • Malinowa91 Autorytet
    Postów: 1864 3238

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa...mam nadzieje,ze pomożecie i rozwiejecie moje wątpliwości i pytania,z meżem staramy się o dziecko około 3 lat.. wyniki męża takie sobie u mnie w miarę ok, ale na ostatniej wizycie lekarz zaproponował zrobienie laparoskopii w celu sprawdzenia czy nie mam endometriozy.. czy ktoś może mi objaśnic jak ten zabieg przebiega? Lekarz na moje pytanie odpowiedział,ze w znieczuleniu ogólnym i przez pępek... co trochę mnie przeraża.. czy któraś z Was może mi opisać swoje doświadczenie związane z tym zabiegiem?

    58cs szczęśliwy ❤
    Córcia👨‍👩‍👧

    32 lata👫
    03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
    04.2019- start I procedura - 4❄
    04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
    06.2019- FET (N) 2BB 👎
    09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
    21.09 - 6dpt - II kreski❤
    8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤

    11.2022 start II procedura 👎
    04.2023 start III procedura - 6❄
    05.2023 start IV procedura - 11❄

    Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.

    12 zdrowych Słoneczek🌞

    09.2023 - FET (S) 5.1.1
    22.10.2023 - 8tc 👼👼
    12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
    01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
    04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍


    “In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa91 wrote:
    Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa...mam nadzieje,ze pomożecie i rozwiejecie moje wątpliwości i pytania,z meżem staramy się o dziecko około 3 lat.. wyniki męża takie sobie u mnie w miarę ok, ale na ostatniej wizycie lekarz zaproponował zrobienie laparoskopii w celu sprawdzenia czy nie mam endometriozy.. czy ktoś może mi objaśnic jak ten zabieg przebiega? Lekarz na moje pytanie odpowiedział,ze w znieczuleniu ogólnym i przez pępek... co trochę mnie przeraża.. czy któraś z Was może mi opisać swoje doświadczenie związane z tym zabiegiem?

    Idziesz do szpitala na 2-3 dni.
    Dostajesz narkoze. robia 3dziurki max. 1 w pepku i ponizej. kamerka sprawdzaja czy wszystko gra. Ewentualnie usuwaja co trzeba i moga wykonać droznosc jajowodow.

  • Malinowa91 Autorytet
    Postów: 1864 3238

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za szybka odpowiedz.. :) a czy po laparoskopii dostaje się zwolnienie?

    58cs szczęśliwy ❤
    Córcia👨‍👩‍👧

    32 lata👫
    03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
    04.2019- start I procedura - 4❄
    04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
    06.2019- FET (N) 2BB 👎
    09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
    21.09 - 6dpt - II kreski❤
    8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤

    11.2022 start II procedura 👎
    04.2023 start III procedura - 6❄
    05.2023 start IV procedura - 11❄

    Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.

    12 zdrowych Słoneczek🌞

    09.2023 - FET (S) 5.1.1
    22.10.2023 - 8tc 👼👼
    12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
    01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
    04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍


    “In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa91 wrote:
    Dziękuję za szybka odpowiedz.. :) a czy po laparoskopii dostaje się zwolnienie?
    tak. z tydzien max dwa

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_d_f wrote:
    Ok, w zasadzie to mam jedno pytanie :) Co dalej? Po usunięciu ognisk endometriozy masz wdrożone jakieś specjalne leczenie? Gin powiedziała, że wyleczyć się z endometriozy nie da, czyli jak rozumiem po usunięciu tych ognisk prawdopodobnie one się odnowią kiedyś tam? Boję się tego, że okaże się, że wszystko w porządku i dopiero po tym zabiegu coś się zacznie dziać :/

    Podczas laparoskopii usuwają tyle ognisk ile się da. Niestety nie ma złotej reguły, kiedy pojawią się nowe ogniska: dopóki nie zrobi się jakaś torbiel to właściwie trudno podejrzewać, czy enomedna wróciła czy nie...

    Generalnie po laparoskopii, jeśli okaże się, że to właśnie endometrioza (no i pytanie jak zaawansowana) proponują czasami Visanne: lek dodatkowo wyciszający endometriozę, niestety blokuje on owulacje.
    Z tego ostatniego względu ja po konsultacji z dwoma lekarzami nie zdecydowałam się na ten lek, mimo, iż mi go proponowali - zależało (i nadal zależy) mi na szybkim zajściu w ciążę;)
    A największe szanse na zaciążenie są właśnie zaraz po laparo (my działaliśmy nawet w tym samym cyklu ;))
    Nas namawiali na szybką akcję, najlepiej w ciągu 6 miesięcy (po dwóch cyklach mieliśmy włączyć IVF, z różnych względów ta opcja nie weszła w rachubę)

    No i teraz niezbyt fajne zakończenie :( Laparoskopię miałam w lutym tego roku, a w tym cyklu mam kolejną torbiel (jeszcze nie wiadomo czy endometrialną czy czynnościową). Leczenie to niestety albo kolejna laparoskopia (raczej nie jest stosowana w tak krótkim odstępie czasu, co prawda AMH mam w miarę ok jak na swój wiek, bo 2,63 (a niektórzy twierdzą, iż laparoskopia może AMH obniżyć, warto to sprawdzić, zrobić badanie przed zabiegiem i po) i/lub tabletki antykoncepcyjne, które wyciszają endometriozę - także u mnie perspektywy raczej słabe :(

    Ps. to nie jest tak, że zabieg coś przyspieszy. Warto go zrobić, żeby się dowiedzieć czy endemetrioza występuje.

    Pps. a Twój Partner się badał? Bo tu często występuje problem ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa91 wrote:
    Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa...mam nadzieje,ze pomożecie i rozwiejecie moje wątpliwości i pytania,z meżem staramy się o dziecko około 3 lat.. wyniki męża takie sobie u mnie w miarę ok, ale na ostatniej wizycie lekarz zaproponował zrobienie laparoskopii w celu sprawdzenia czy nie mam endometriozy.. czy ktoś może mi objaśnic jak ten zabieg przebiega? Lekarz na moje pytanie odpowiedział,ze w znieczuleniu ogólnym i przez pępek... co trochę mnie przeraża.. czy któraś z Was może mi opisać swoje doświadczenie związane z tym zabiegiem?

    Jak masz czas i ochotę to możesz poszukać na tym (lub na wątku endometrioza)w okolicach 20.02. tego roku zamieszczałam bardzo szczegółowy opis zabiegu krok po kroku :)

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 12 lipca 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera, u mnie wychodzi na to, że jest kilka problemów. Wyniki męża są nieco poniżej normy, jest problem z ruchliwością i morfologią. Stary ginekolog powiedział, że jest ok, nowy że nie i że to właśnie może być utrudnieniem :D W każdym razie nie ma dramatu i liczę, że od stycznia się poprawiły. W przyszłym tygodniu mąż będzie powtarzać badanie.

    Po drugie na ostatnim badania TSH wyszło mi podwyższone, ale to dopiero parę dni temu, jeszcze 2 miesiące temu było w normie, aczkolwiek na pograniczu (2,4 czy coś). Gdyby nie to, że tak sobie powtarzam co jakiś czas, to bym tego pewnie nie wyłapała, bo znowuż mój stary ginekolog kazał zrobić raz - pół roku temu po roku starań i było wszystko ok, więc dla niego nie ma problemu :) A w sumie to nie wiem na ile takie jednorazowe badanie jest miarodajne, bo zrobiłam sobie przez dwa cykle taki monitoring hormonów płciowych i raz wyszło zawyżone FSH - tutaj zarówno stary, jak i nowy byli zgodni, że to nie ma co patrzeć, bo przecież może być błąd laboratorium, poza tym to jednorazowy taki wyskok. No ale jednorazowy zły wynik TSH już był przesłanką do przepisania mi Euthyroxu :P No, ale nie wnikam :D W sumie czuję się spokojniej, jak coś łykam, może zadziała efekt placebo :D

    No i jako ta wisienka na torcie jako trzeci problem, to ta laparoskopia i podejrzenie endo :/

    Kurczę, przykro mi że tak to u Ciebie wyszło :( Może jednak okaże się, że ta torbiel nie wymaga chirurgicznej interwencji? Tego Ci życzę! Ja akurat nie mam problemów z torbielami, tzn. robią mi się, ale same się wchłaniają zawsze, więc tym bardziej ta laparoskopia mi nie w smak.

    Mój stary gin w ogóle nawet nie zaczął tematu laparoskopii czy endometriozy, on chce mnie stymulować od wrześnie, jeśli do tego czasu się nie uda, a nowa chce koniecznie wziąć mnie do swojej kliniki i tam mi porobić dziury w brzuchu :D No i tak w sumie to obie opcje mi się nie podobają. Ale pewnie zrobię i jedno, i drugie, hehe.

    Dobra, poszukam tego Twojego posta o przebiegu laparo, żeby się pomału psychicznie przygotowywać. Mam nadzieję, że rzeczywiście okaże się, że nie jest to takie straszne, jak mi się uroiło. :)

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_d_f moim skromnym zdaniem przed stymulacją wolałabym się dokładnie zdiagnozować (przy endometriozie stymulacja jest raczej nie wskazana)

    Niezależnie od decyzji trzymam kciuki za pozytywny finał :)

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 12 lipca 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uhm :/ To mi trochę krzyżuje plany. Dzięki za informację! I wzajemnie trzymam kciuki za Ciebie :)

    Będę tu zaglądać i do wątku o endometriozie, chociaż tam widzę, że chyba niewiele się dzieje.

    Cabrera lubi tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
‹‹ 519 520 521 522 523 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ