X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdyby to nie był cykl po laparo, to bym powiedziała, żebyś sobie zbadała prolaktynę, bo takie góry i doliny są często objawem problemów z tym hormonem.

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebralam dziś wyniki w 3dc:
    Lh 15,55
    Fsh 7,81
    Stosunek lh:fsh 1,99 prawie 2 :(
    Pozatym że to świadczy o pcos to czy to mi blokuje owulacje?

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tego to nikt Ci nie powie na podstawie wyników badań. Żeby stwierdzić, czy dochodzi do owulacji, trzeba by pomonitorować chociaż z dwa cykle. Są kobiety, które mają PCOS i mają owulację, są takie co mają podwyższoną prolaktynę i ona im nie blokuje owulacji, więc złe wyniki badań niekoniecznie oznaczają, że do tej owulacji nie dochodzi.

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 5897 4832

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Mam nadzieję, że trochę mi doradzicie w mojej sprawie.
    Byłam wczoraj u lekarza i powiedział, że wszystkie wyniki mamy super, tylko coś jest nie tak z prawym jajnikiem. Miałam HSG w lutym tego roku i nie zakontrastował się prawy jajowód i jajnik. Na USG lekarz stwierdził, że ten prawy jajnik jest jakiś dziwny, jakby przyklejony do macicy i podejrzewa początki endometriozy.
    Muszę zdecydować: czy robić ponownie za miesiąc HSG, czy jednak laparoskopia?
    Z jednej strony HSG jest mniej inwazyjne, ale nie wiem czy ono cokolwiek wniesie a laparo to jest jednak operacja...ale może w końcu będę wiedzieć na czym stoję.

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli jest podejrzenie endometriozy, to niestety, ale jedynym sposobem na jej 100% potwierdzenie lub nie, jest laparoskopia. Ja bym się zdecydowała na Twoim miejscu na laparo. Nie wiem co miałoby wnieść drugie HSG.

    Nefre_ ms lubi tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogą Ci podczas laparo odetkać jajowód też.. To się robi wtedy 2 w jednym, a będziesz wiedziała, czy masz endo na 100 %.
    Samo hsg wg mnie bez sensu.. Jak wszystko jest ok, to się odtyka od razu..

    Ja polecam Ci jeszcze skonsultować się ze specjalistami od endometriozy. Rubisz , Karmowski ( wrocław) , Songin ( Warszawa), Malinowski ( Łódź.) Chyba, że dziewczyny polecą jeszcze innego. Oni podpowiedzą, jak duże jest podejrzenie endometriozy..

  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez bym doradziła laparoskopie. Lekarz o wiele więcej zobaczy gdy wkluje się w brzuch. Pozatym żadna to operacja, krótki zabieg pod narkoza, a po tygodniu zapomnisz że to miałaś.

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny co u Was słychać? Ja już po @. Jestem w 10dc i do dziś mam brązowy sluz co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało. Też tak mialyscie po laparo? Nie wiem czy to z tym wiązać, bo chyba tak nagle nie zaczęłam mieć zaburzeń hormonalnych.

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombat wrote:
    Cześć dziewczyny co u Was słychać? Ja już po @. Jestem w 10dc i do dziś mam brązowy sluz co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało. Też tak mialyscie po laparo? Nie wiem czy to z tym wiązać, bo chyba tak nagle nie zaczęłam mieć zaburzeń hormonalnych.
    Hej, to normalne. Miałam dwa razy laparoskopię i dwa razy długo krwawilam/plamilam. Gorsze od tego były wzdęcia... Męczyłam się prawie 2 miesiące- wszystkie spodnie za ciasne :p

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Mam nadzieję, że trochę mi doradzicie w mojej sprawie.
    Byłam wczoraj u lekarza i powiedział, że wszystkie wyniki mamy super, tylko coś jest nie tak z prawym jajnikiem. Miałam HSG w lutym tego roku i nie zakontrastował się prawy jajowód i jajnik. Na USG lekarz stwierdził, że ten prawy jajnik jest jakiś dziwny, jakby przyklejony do macicy i podejrzewa początki endometriozy.
    Muszę zdecydować: czy robić ponownie za miesiąc HSG, czy jednak laparoskopia?
    Z jednej strony HSG jest mniej inwazyjne, ale nie wiem czy ono cokolwiek wniesie a laparo to jest jednak operacja...ale może w końcu będę wiedzieć na czym stoję.
    HSG często daje zafałszowany wynik , bo dochodzi do skurczu. Nic się nie bój tylko zapisuj na laparoskopię. Endo da się potwierdzić tylko w ten sposób. Zrobią ci przy okazji nadanie drożności. Pogadaj też o histeroskopi przy okazji, jeśli rozważasz inseminację. Zrobisz sobie przegląd generalny i będziecie wiedzieli na czym stoicie i w którą stronę trzeba skierować leczenie. Mnie taka wiedza bardzo oczyściła głowę. Byłam już bardzo zmęczona tym, że po każdej wizycie miałam zlecone kolejne badanie, zasiewaną kolejną wątpliwość.

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny czy mogę dołączyć ?
    Tak w skrócie opiszę moją sytuację, Staram się o drugiego bobasa w czerwcu poronienie było pjp.( 1 stymulacja clo udana) potem 4 cykle na clo bezskutecznie .Teraz od grudnia 1 stymulacja letrozolem,wczoraj na wizycie gin mówił ze pęcherzyki marne i pewnie znowe nie będą rosły.Dostałam skierowanie na laparo+drożność jajowodów. Jakie macie opinie na temat laparo i droznosci czy mogę poznać wasze zdanie ?

  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :)

    Ro ja konsultację miałam 19 grudnia a laparo i histero 28 grudnia a dziś jestem w domu. Brzuch troszkę ciągnie ale myślał że będzie gorzej... Zwolnienia nie brałam ale do pracy planuje wrócić 7 stycznia.

    Na HSG w listopadzie wyszło że jajowody nie drożne to od razu skierowanie na laparo i histero i dobrze. Bo okazało się że mam polipowatość endometrium i mnie łyżeczkowali ten cykl mam odpuścić a w następnym już działać.

    Powiedzcie mi jak to jest z miesiaczka w sensie jak ja liczyć... Laparo z histero miałam w 35dc wylyżeczkowali mi macice to czy to u mnie jest 1dc?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 23:24

    Akceptacja!
  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell, moja koleżanka ma PCOS i mimo stymulacji kilku cykli, nadal nie ma owulacji, pęcherzyki nawet się nie pojawiają. W jej przypadku lekarz zalecił laparoskopię wraz z "nakuwaniem jajników". Zapytaj swojego giną o to. Mój lekarz zalecił mi laparoskopię diagnostyczna i tego względu że mam endometrioze, która przez 3 lata była nieleczona i trzeba było sprawdzić obecny stan. Poza tym tak jak pisałam w poprzednim poście HSG nie jest do końca wiarygodnym badaniem. I ponadto jeżeli okaże się że masz niedrożne jajowody, to będę od razu mogli je udrożnić. Ja po laparoskopii diagnostycznej byłam od razu na chodzie. Obeszło się bez leków przeciwbólowych. Blizny są małe. Podobno po laparoskopii, dość szybko niektórym dziewczynom udaje się zajść w ciążę.

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 30 grudnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Zdarzyło wam się krwawienie po laparo i histero z macicy? Po operacji po wstamiu krwawilam jak wstałam z łóżka na pooperacyjnej po nogach się polało wczoraj nic a dzisiaj znowu jak rano wstałam z łóżka to pociekla mi krew po nogach i po trochę leje się co jakiś czas... Nie wiem czy do szpitala jechać czy to normalne....

    Akceptacja!
  • Bobek Koleżanka
    Postów: 32 16

    Wysłany: 30 grudnia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalne. Przy pierwszej krwawilam od razu. Po drugiej czułam się świetnie, szłam odwiedzic koleżankę do innej sali i nagle chlup na podłogę....Plamienie/ krwawienie może trwać z różnym natężeniem kilka dni

    Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia.
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 30 grudnia 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki. To mnie uspokoiło :)

    Akceptacja!
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 30 grudnia 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje plamienie/krwawienie po laparoskopii trwało 3dni.od razu jeszcze w szpitalu sobie założyłam bieliznę z wkładką.

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 30 grudnia 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krwawienie może się zdarzyć. Ja krwawiłam głównie w szpitalu (pierwsze siku niezapomniane) i faktycznie leciało ze mnie dość obficie, a potem poplamiałam przez dzień czy dwa.

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny doradzcie albo choć pocieszcie mnie bo ubzdurałam sobie ze mi tą kauteryzacją jajniki zniszczył i doprowadził do ich wygaśnięcia. Tak to sobie wbiłam do głowy że chodzę zła jak osa i wkur*na. Tamten cykl był nienormalny ale miakam laparo to jakoś tlumaczylo a teraz nowy cykl i do dupy. Lamette wzielam jajniki mnie od 5 dni bolą że czuję jakby były wielkości pomarańczy, nawet siadać mi ciężko nie mówiąc o wspolzyciu a temp ani drgnie :( ciagle niska jak od poczatku cyklu. Nie byłam na monitoringu, nie brałam też ovitrele. Chcialam trochę odpuścić w głowie ale teraz to płakać mi się chce. Przed laparo zawsze miałam ksiazkowe wykresy temperatur i moglam na nich polegać. Jak mi pogorszył jajniki to chyba go pozwę :(

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • słoneczko151 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was.
    Dziewczyny mam pytanie. Czy można mieć laparoskopię w 2 fazie cyklu? Wyznaczyli mi termin w szpitalu na 16 stycznia, a to będzie mój 18 dc, przeważnie owulację mam do 16 dc. Nie wiem co mam robić. Lekarz mi nic nie mówił na ten temat tylko tyle żebym była po okresie.

‹‹ 533 534 535 536 537 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ