X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 02:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim:)Właśnie zgłębiłam cały temat-troszkę tego tu jest;) Postanowiłam napisać coś o swojej przygodzie z laparoskopią.
    Nie zachodzę w ciąże od jakichś 3 lat - nie zabezpieczaliśmy się po prostu z mężem, po pewnym czasie wiadomo zapaliła się czerwona lampka...no i od paru miesięcy jesteśmy pod opieką lekarza. Po wykonaniu badań-ja i mąż ginekolog skierował mnie na laparoskopie, żeby sprawdzić drożność jajowodów. Stwierdził, że nie ma na co czekać - 30tka w tym roku...Przyznam, że strach mnie obleciał i wcale nie miałam ochoty się zgodzić. No, ale nie chciałam też sobie pluć później w brodę, że stchórzyłam...Laparoskopię miałam 20 listopada i co się okazało, że przez wcześniejszą operacje wycięcia wyrostka (0k 7 lat temu)+ zapalenie otrzewnej- nie było wtedy wesoło...-mój prawy jajowód był przyrośnięty do jelita i częściowo do zrostu pooperacyjnego. Był strasznie rozciągnięty, w efekcie nieczynny. Podczas lapar został odpreparowany i przywrócono jego drożność. Lewy jajowód ok. Lekarz stwierdził, że teraz mamy intensywnie działać, bo nie wiadomo czy wszystko nie wróci do poprzedniego stanu. Dziś jestem w 2 cyklu po i czekam na @. Tzn nie czekam...Zastanawia mnie tylko dlaczego od momentu owulacji boli mnie prawy jajnik i nie przestaje...Dziwne bo zaraz po laparo nic mnie nie bolało i miesiączka była bezbolesna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    i jak tam Anetko?
    na kiedy termin ?

    Hej, raczej jeszcze w tym miesiącu w środę mam mieć wyznaczony termin :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anucha wrote:
    Cześć wszystkim:)Właśnie zgłębiłam cały temat-troszkę tego tu jest;) Postanowiłam napisać coś o swojej przygodzie z laparoskopią.
    Nie zachodzę w ciąże od jakichś 3 lat - nie zabezpieczaliśmy się po prostu z mężem, po pewnym czasie wiadomo zapaliła się czerwona lampka...no i od paru miesięcy jesteśmy pod opieką lekarza. Po wykonaniu badań-ja i mąż ginekolog skierował mnie na laparoskopie, żeby sprawdzić drożność jajowodów. Stwierdził, że nie ma na co czekać - 30tka w tym roku...Przyznam, że strach mnie obleciał i wcale nie miałam ochoty się zgodzić. No, ale nie chciałam też sobie pluć później w brodę, że stchórzyłam...Laparoskopię miałam 20 listopada i co się okazało, że przez wcześniejszą operacje wycięcia wyrostka (0k 7 lat temu)+ zapalenie otrzewnej- nie było wtedy wesoło...-mój prawy jajowód był przyrośnięty do jelita i częściowo do zrostu pooperacyjnego. Był strasznie rozciągnięty, w efekcie nieczynny. Podczas lapar został odpreparowany i przywrócono jego drożność. Lewy jajowód ok. Lekarz stwierdził, że teraz mamy intensywnie działać, bo nie wiadomo czy wszystko nie wróci do poprzedniego stanu. Dziś jestem w 2 cyklu po i czekam na @. Tzn nie czekam...Zastanawia mnie tylko dlaczego od momentu owulacji boli mnie prawy jajnik i nie przestaje...Dziwne bo zaraz po laparo nic mnie nie bolało i miesiączka była bezbolesna.
    hej, a powiedz miałaś robione usg w celu obserwacji czy sa pecherzyki, ile ich jest, ktory jest dominujacy i czy pekly ? Warto takie cos zrobic, czasami jajnik boli własnie wtedy gdy pecherzyk nie peknie, czyli owulacji w sumie nie bylo..

  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ailatan, na razie nie miałam takiego monitoringu, tylko na którejś wizycie w okresie okołoowulacyjnym miałam robione usg i mi gin mówił, z którego jajnika miałam owu i, że pęcherzyk pękł. Mam iść do niego jeżeli ta miesiączka przyjdzie no i zapewne będzie coś kombinował dalej. Może mu to zasugeruje co mówisz. Miałam nadzieję, że pójdę do niego z dobrą nowiną...ale czuję, że chyba jednak nie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anucha Hm jak nie pekl i od tego boli Cie jajnik z pewnoscia bedzie to widoczne na usg :) ciesz sie ze masz w ogole pecherzyki- ja przez pol roku nie mialam w ogole- tylko ze ja mam pco ;/ i po laporoskopii pojawil sie jeden :)) hmm jestem 3 tygodnie po niej i tez czekam na okres- chociaz tez licze ze jakims cudem pojawia sie 2 krechy :)) moze uda nam sie obu :) a jak nie to w nastepnym cyklu- trzeba tylko myslec pozytywnie i nie nakrecac sie za bardzo :))) glowa do gory

    Natalia

  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ailatan no fakt trzeba mieć nadzieje. Jak widać po forum różne ciężkie przypadki kończą się szczęśliwie:) Póki co staram się być dobrej myśli, ale wiadomo różnie bywa...A kiedy masz termin małpiszona?bo ja tak między 9 a 11.01.Może razem będziemy sprawdzać:) Też trzymam za nas kciuki:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przewidywany termin mam taki sam hehe ale moja Pani ginekolog powiedziala ze w pierwszym cyklu po laporoskopii moze sie poprzesuwac.. no ide w piatek na monitoring sprawdzic czy pecherzyk pekl.. tak bardzo bym chciala zeby pekl.. :)

    trzymam kciuki :)

  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po laparo miałam idealnie w terminie, gin mi powiedział, że tak mi tam jajnikami "potrząsali", że na pewno sie nie spozni;)To pochwal się jak będziesz po wizycie:)Będzie dobrze!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no a ja na laparo dopiero 10 lutego ....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anucha ale ja mam PCO wiec mam problem z cala owulacja.. bo w sumie to nie wiem czy i kiedy ja ostatnio mialam.. probojemy ja przywrocic.. wiec sie boje ze niestety pecherzyk nie pekl, no ale zobaczymy...

    Anetko szybko minie, w Poznnaiu czekalam 3 miesiace.. mam nadzieje ze w tym czasie nie przypada Ci okres?? Nie zaleca sie tej operacji w czasie miesiaczki..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie to oczywiście po konsultacji z prof. :-) Gdyby miesiączka się spóźniła to przełożę o kilka dni. Chciał mnie położyć już teraz 11.01 ale nie zdążyłabym zrobić kompletu badań ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 22:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneto a co za badania musisz zrobic? ja nic nie robilam..

  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też tylko miałam zdjęcie RTG klatki piersiowej zrobić i ewentualne szczepienia na żółtaczkę, reszte robili na miejscu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczepionkę już dawno miałam, ale muszę mieć RTG klatki, EKG srca, wyniki z krwi na glukoze, TSH, morfologie, krzepliwość krwi, oraz CRP i mocz. Potem z wynikami na konsultację do anestezjologa i to wszystko nie wcześniej niż 1,5 tyg. przed operacją.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 06:06

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm dziwne.. mi to wszytsko zrobili w szpitalu.. w dniu przyjecia badania krwi, moczu, rtg klatki, ekg . A co do zoltaczki to tylko pytali czy sie szczepilam.. a ze nie pamietalam.., ale nie bylo to przeciwskazaniem do zabiegu.. dopiero po operacji sie okazalo ze mialam kiedys robione szczepienia.. po badaniach i wieoczrnej rozmowie z anestozjologiem i podwojnej lewatywie ( to chyba bylo najgorsze ) nastepnego dnia dopoludnia operacja . Pewnie kazdy szpital ma inne zasady..

  • Nadzieja87 Autorytet
    Postów: 627 293

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. A ja juz w domu po laparo. Czuje sie troche poturbowana ale nie jest zle. Guz na jajniku wyciety, niestety z czescia jajnika... Ale przy okazji mialam sprawdzona droznmosc, na szczescie jajowody drozne. Mam czekac do okresu i do dziela i ciaza. Nalepiej zajsc w przeciagu trzech miesiecy.

    3x IUI- ☹️
    2016 - syn

    11.2020 crio - negatywny
    12.2020 crio- negatywny
    Cdn...
  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja87 no to nic tylko szybkiego powrotu do pełni sił no i do dzieła!!!Ja tu pierwszy miesiąc próbuje;)

  • Nadzieja87 Autorytet
    Postów: 627 293

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anucha u nas nie bedzie tak prosto bo u nas jeszcze czynnik meski ale jestesmy dobrej mysli. Kibicuje i tobie!

    3x IUI- ☹️
    2016 - syn

    11.2020 crio - negatywny
    12.2020 crio- negatywny
    Cdn...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja87- nadzieja umiera ostatnia:)

  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja87 my też mamy leniwe plemniczki...

‹‹ 56 57 58 59 60 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ