LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymaximka- ja byłam w poniedziałek u lekarza i tez mi powiedział ze moje cykle sa ok i hormony niepotrzebnie robie, a dzisiaj odebrałam i PRL jest 2 krotnie podwyzszona. i ciekawe co mi teraz powie jak mu to pokaze...
niuta- dzieki napewno nie bedzie zle w sumie to juz bym chciała miec laparo bo chociaz dowiedziałabym sie co tam w srodku sie dzieje i zrosty moze by mi usuneli... -
nick nieaktualnykaarolaa wrote:maximka- ja byłam w poniedziałek u lekarza i tez mi powiedział ze moje cykle sa ok i hormony niepotrzebnie robie, a dzisiaj odebrałam i PRL jest 2 krotnie podwyzszona. i ciekawe co mi teraz powie jak mu to pokaze...
niuta- dzieki napewno nie bedzie zle w sumie to juz bym chciała miec laparo bo chociaz dowiedziałabym sie co tam w srodku sie dzieje i zrosty moze by mi usuneli...
he ... też dziś zrobiłam prolaktynę....zobaczymy ...
zastanawiam się jakie jeszcze sobie badania by zrobić . . . -
nick nieaktualnyNiuta wrote:Dziewczyny - nie taki diabeł straszny jak go malują
Nie ma się czego bać. Po zabiegu zostają trzy małe cięcia, w ogóle nie bolące. A te parę dni w szpitalu idzie wytrzymać. Ja w tym czasie przeczytałam całą książkę (660 stron) którą specjalnie kupiłam.
Na pewno wszystko pójdzie u Was OK
... żeby tylko to dało gwarancję maleńkiej fasolki ... -
nick nieaktualnymaximka84 wrote:he ... też dziś zrobiłam prolaktynę....zobaczymy ...
zastanawiam się jakie jeszcze sobie badania by zrobić . . . -
nick nieaktualnykaarolaa wrote:ja robiłam sobie wszystkie najwazniejsze hormony i jest w miare ok oprocz tej prolaktyny...teraz jeszcze badanie meza i zobaczymy co dalej...
hehe ... to jesteśmy na podobnym etapie ... tez mąz idzie na badanie ...
echhhhkaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:nom na poczatku lipca go wysyłam...najwazniejsze dla mnie jest to ze sie zgadza bez zadnego ale
to tak jak mój tez na początku lipca idzie ...
echhh ja nie chce żadnej laparoskopii ... nie wiem czy aż tak chcę tego dziecka ... może jak przestanę chciec to się pojawi ... -
nick nieaktualny
-
Kobietki lepiej dać się trochę pociąć i zobaczyć co tam w środku się dzieje
Jestem prawie 2 tygodnie po i mogłabym iść znów.
Spędziłam 5 dni w szpitalu i leżały ze mną kobietki które zaraz w ten sam dzień chciały iść do domu.
Tak jak napisała Niuta to nic strasznego ,a zwykłe badania wszystkiego nie wykryją.
https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
nick nieaktualnymaximka84 wrote:Karola - ładna z WAS para - Dzidzia będzie śliczna . . .
-
nick nieaktualnyKoza wrote:Kobietki lepiej dać się trochę pociąć i zobaczyć co tam w środku się dzieje
Jestem prawie 2 tygodnie po i mogłabym iść znów.
Spędziłam 5 dni w szpitalu i leżały ze mną kobietki które zaraz w ten sam dzień chciały iść do domu.
Tak jak napisała Niuta to nic strasznego ,a zwykłe badania wszystkiego nie wykryją. -
u mnie już wszystko się unormowało po laparoskopii, lekarz jest zadowolona a ja szczęśliwa że już nie mam tego paskudztwa, kolej rzeczy jest taki że czas na ciążę
Koza lubi tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa. Piszę z obawami przed laparoskopią. Miałam nadzieję, że może jej uniknę, ale chyba nic z tych marzeń. Może od początku... W wieku 18 lat lekarz stwierdził u mnie PCO, drugi zaś gruczolaka przysadki mózgowej. Trzeci dał tabletki antykoncepcyjne i kazał odstawić, gdy będziemy starać się o dzidziusia. Tak też zrobiłam, ale wylądowałam na neurologii z ogromnym bólem głowy. Wynik rezonansu: guzek na przysadce i konieczność kontroli za pół roku. Drugie badanie: wszystko ok. Dodam, że w równocześnie przez 2,5 roku zmagałam się z kolonizacją paciorkowca i e coli w pochwie. "Końskie dawki" antybiotyków nie pomogły. W końcu wyleczyłam się sama. I gdy już myślałam, że mamy zielone światło do ciąży, to okazało się, że pękła mi torbiel i podrażniła otrzewną. Nagle okazało się, że jest też druga na 28 mm. Miała się wchłonąć... Tymczasem w kolejnym cyklu znalazłam się na oddziale ginekologicznym z ogromnymi bólami. Diagnoza: torbiel 46 mm. Chciano robić laparoskopię, ale lekarz prowadzący zaproponował by poczekać do okresu, może się wchłonie. Po okresie zdiagnozował na USG tylko pozostałość po torbieli. Zaczęliśmy się starać, ale ja czułam, że coś jest nie tak. Ciągły ból jajnika, pleców, nudności, powróciła infekcja. Wreszcie stwierdziłam, że może torbiel się tylko spłaszczyła na czas okresu, a pod wpływem zmian hormonalnych w cyklu rośnie... Poszłam wczoraj do lekarza i załamałam się całkowicie. Torbiel 5,1 cm, infekcja bakteryjna wróciła. Wskazanie: laparoskopia po okresie. Boję się, że do tego czasu torbiel pęknie sama. Lekarz był zdziwiony jej obecnością i mówił, że jajnik jest bardzo osłabiony. Nie mam już siły na dalszą walkę. Pewnie zanudziłam Was tymi wywodami. Przepraszam, musiałam się komuś wygadać.
-
Witaj natalinka! Miałam trochę inną sytuacje i napisze coś banalnego ale musisz do Laparoskopii oszczędzać się.
Nie noś ciężkich rzeczy itp. Ja pierwszy miesiąc brałam Luteinę bo myśleli że Torbiel mi się zmniejszy(4cm) , po miesiącu dostałam już skierowanie na Laparoskopie ponieważ nic się nie zmieniło i 3 Lipca minie miesiąc po zabiegu.
Nie denerwuj się ,nie powinna pęknąć
Laparoskopia nie jest straszna , zostaną Ci 3 małe blizny i kto wie może już na 2 dzień będziesz czuła się tak jakbyś jej nie miała.
Trzymaj sięhttps://www.maluchy.pl/li-68999.png -
Różnie jest z tymi staraniami po Laparoskopii jedne kobietki mogą starać się już w tym samym cyklu ,inne dostają jeszcze jakieś tabletki.
Zobaczą co tam masz w środku i zdecydują
Ja dostałam na 3 miesiące tabletki ,ale jak pisałam u mnie jest całkiem inna sytuacja ponieważ stwierdzono Endometriozę i chcą żeby trochę się uśpiła.
sylwiunia która pisała parę postów wyżej może np. starać się już w tym cyklu po Laparoskopii.https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. 8 lat zmagam sie już z problemami natury ginekologicznej. Endometrioza również nie jest wykluczona, gdyż mam nieswoiste bóle w okolicach owulacji bądź okresu. Zaczyna się od silnego bólu żołądka, schodzi w okolice wyrostka. Wielokrotnie byłam już w szpitalu, podejrzewano nawet porfirię. W tym celu byłam diagnozowana w warszawskim Instytucie Hematologii i Transfuzjologii. I nic. Sama zauważyłam, gdyż ma to związek z okresem, zresztą dochodzą bóle w trakcie współżycia. Lekarz podejrzewa tą chorobę. A tym jakie masz objawy endometriozy?