tulipanna wrote:
Hej dziewczyny!Podczytuke Was odkad i ja jestem po laparoskopio :-)Wczesniej nie czytalam bo sie balam :-)Ja mialamm zabieg 12 dni temu, takie 3 w 1:laparo+histeroskopia+hsg.Diagnozy nadal brak, endometriozy nie mam, zrostow tez nie, ani polipow, jajowody drozne-wszystko ok.Po zabiegu lekarz przy moim partnerze wyraznie powiedzial ze sex za miesiac dopiero.zabieg robili w 11dc.Slyszalam od kolezanki ze po operacji lepiej wstrzymac aie ze staraniami gdyz gaz uzywany przy znieczuleniu dziala silnie teratogennie na plod.No, po histeroskopii tez kaza sie wstrzymac..chyba po samym hsg mozna probowac od razu..oczywiacie jak wiekszosc z Was te krwawilam po zabiegu jakies 4 dni a potem to jakby mi odkrecili kurek z plodnym sluzem (zawsze narzekam na braki) i zalewalo mbie takim pomieszanym z krwia.Teraz czekqm na @..ciekawe ile bedzie trwal ten cykl?
Mi lekarze jak i wszystkie położne powiedzieli, żeby współżyć od razu. A gaz który jest w organiźmie uwalnia się w ciągu paru dniu. Wątpie aby gdzieś na świecie była kobieta która tydzień po zabiegu zaszła w ciąże. Nie zgodzę się z tym, sama jestem pielęgniarką i nigdy o tym nie słyszałam. Każda pacjentka jest traktowana indywidualnie, tobie akurat zabronili i jest też kilka takich dziewczyn Alę większość współżyje i tak zalecają lekarze