LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
anucha wrote:Plimka ja mam to samo...czekam na @. Też z mężem serduszkowaliśmy, żeby przyspieszyć co nieuniknione i trochę mnie brzuch po tym pobolał więc myślałam, że już, ale fałszywy alarm i teraz chodzę non stop do toalety i sprawdzam...Nie wiem co się dzieje, ale zawsze mialam regularnie co 28-29 dni, a teraz już 32, a test zrobiłam i negatyw...Edyta
-
U mnie np.po laparo luteina nie zadziałała, dopiero duphaston wywołał @.
Pijecie inofem czy jakieś inne tego typu specyfiki? Ja mam wrażenie przy przy luteinie własnie on mi zablokował @, ale teraz biorę przy menopurze odkąd zaczęłam go wstrzykiwać i póki co jajeczko rośnie. Może jakieś dodatkowe leki Wam coś blokują?Aleksandrakili lubi tę wiadomość
-
No właśnie nic nie biorę oprócz witaminek, a nigdy nie miałam takiej sytuacji w życiu, żebym musiała czymś @ wywoływać. Poczekam jeszcze parę dni, a jak nie przyjdzie to pójdę do lekarza, ale wkurza mnie to na maxa. A przecież to nie jest mój pierwszy cykl po laparoskopii, żeby zwalić to na nią właśnie. Nic już nie rozumiem, ale cóż nie pozostaje nic tylko czekać...
-
kurcze dzisiaj się zaniepokoiłam, jeszcze wczoraj się chwaliłam jak ładnie rana mi się goi. Dzisiaj rano mąż mówi że na jednym końcu rana mi się rozchodzi, co prawda mały kawałek ale się rozchodzi. Myślę że winą jest to że wczoraj się wykąpałam zamiast wziąć prysznic.
Znacie jakieś sposoby co zrobić w takiej sytuacji?Edyta
-
Gwiasdeczkaa wrote:U mnie np.po laparo luteina nie zadziałała, dopiero duphaston wywołał @.
Pijecie inofem czy jakieś inne tego typu specyfiki? Ja mam wrażenie przy przy luteinie własnie on mi zablokował @, ale teraz biorę przy menopurze odkąd zaczęłam go wstrzykiwać i póki co jajeczko rośnie. Może jakieś dodatkowe leki Wam coś blokują?Edyta
-
plimka_bum wrote:kurcze dzisiaj się zaniepokoiłam, jeszcze wczoraj się chwaliłam jak ładnie rana mi się goi. Dzisiaj rano mąż mówi że na jednym końcu rana mi się rozchodzi, co prawda mały kawałek ale się rozchodzi. Myślę że winą jest to że wczoraj się wykąpałam zamiast wziąć prysznic.
Znacie jakieś sposoby co zrobić w takiej sytuacji? -
tak ja ją psikam dwa razy dziennie octeniseptem, tym samym miałam psikane będąc w szpitalu. Plastra nie mam już od 2 dni po operacji. Zobaczę co po kilku dniach będzie się działo czy się powiększy czy nie. Może się sklei ponownie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 13:09
Edyta
-
plimka_bum wrote:kurcze dzisiaj się zaniepokoiłam, jeszcze wczoraj się chwaliłam jak ładnie rana mi się goi. Dzisiaj rano mąż mówi że na jednym końcu rana mi się rozchodzi, co prawda mały kawałek ale się rozchodzi. Myślę że winą jest to że wczoraj się wykąpałam zamiast wziąć prysznic.
Znacie jakieś sposoby co zrobić w takiej sytuacji?
Plimka, myślę, że mogłaś zbyt długo ja moczyć faktycznie, psikaj ocinoseptem i w miarę suchą staraj się trzymać, mnie tak pomogło. -
Jak się namoczyła to zrobiły mi się jej brzegi takie jakby białe i rozeszła się lekko od góry tylko po całości. Psikałam ocinoseptem, starałam się utrzymywać ją maksymalnie suchą i się zagoiła Nie dźwigałaś czasem czegoś? Bo ponoć od tego też się rozchodzą nacięcia.
Będziesz chyba u lekarza jutro prawda? To pokaż mu i niech też on fachowym okiem oceni. -
Gwiasdeczkaa wrote:Jak się namoczyła to zrobiły mi się jej brzegi takie jakby białe i rozeszła się lekko od góry tylko po całości. Psikałam ocinoseptem, starałam się utrzymywać ją maksymalnie suchą i się zagoiła Nie dźwigałaś czasem czegoś? Bo ponoć od tego też się rozchodzą nacięcia.
Będziesz chyba u lekarza jutro prawda? To pokaż mu i niech też on fachowym okiem oceni.Edyta
-
sylka0102 wrote:Ja dziś idę na sciągnięcie szwów ale niewiem czy mi sciągnię troszkę sobie naderwałam jak mnie dusiło i piecze mnie jak cholera:( od zabiegu mineło 3 tygodnie a ja dalej mam szwy pewnie pięknie przyrosłyEdyta
-
Plimka, ja to po laparoskopii miałam z pępkiem takie akcje a Ty po laparotomii się tak forsujesz?? No dziewczyno!! Odpoczywaj, będziesz śmigała za Szkrabem jak już się urodzi a teraz odpoczywaj, żeby możliwości jego pojawienia się na świecie nie przeciągać
-
sylka0102 wrote:Ja dziś idę na sciągnięcie szwów ale niewiem czy mi sciągnię troszkę sobie naderwałam jak mnie dusiło i piecze mnie jak cholera:( od zabiegu mineło 3 tygodnie a ja dalej mam szwy pewnie pięknie przyrosły
Bardzo długo coś masz szwy, tylko jesteś po laparoskopii czy laparotomii? Ja miałam zdjęte po 6 dniach, ale po laparoskopii. -
Gwiasdeczkaa wrote:Bardzo długo coś masz szwy, tylko jesteś po laparoskopii czy laparotomii? Ja miałam zdjęte po 6 dniach, ale po laparoskopii.