LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
W sumie dopiero mój M dzisiaj przyszedł i mówi " czy ty zaczełaś brać jakieś nowe tabletki?" ja na to że nieAleksandrakili wrote:Wsumie to nawet nie wiązałam tego z clo
myślałam, że poprostu tak mam 
, na co on że mówiłam że znowusz clo biorę i że rok temu jak brałam jemu też pojawiła się wysypka a ja miałam paskudne zakażenia. Dopiero po tym zaczęłam to ze sobą łączyć i faktycznie jest to chyba prawda. Kurcze mam nadzieję że te infekcje nie wrócą. Jejku co ja się wtedy z nimi namęczyłam
. W piątek zapytam gina co z tym dalej robić.
Ola czy ty robiłaś test owulacyjny ?Edyta
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:W sumie dopiero mój M dzisiaj przyszedł i mówi " czy ty zaczełaś brać jakieś nowe tabletki?" ja na to że nie
, na co on że mówiłam że znowusz clo biorę i że rok temu jak brałam jemu też pojawiła się wysypka a ja miałam paskudne zakażenia. Dopiero po tym zaczęłam to ze sobą łączyć i faktycznie jest to chyba prawda. Kurcze mam nadzieję że te infekcje nie wrócą. Jejku co ja się wtedy z nimi namęczyłam
. W piątek zapytam gina co z tym dalej robić.
Ola czy ty robiłaś test owulacyjny ?
Tzn. ja zakażenia nie mam ale mnie swędzi
i przechodzi za 2 dni
ale chyba też o tym powiem mojej gin 
Nie robiłam testu owulacyjnego bo jak zwykle nie miałam na nic czasu, ehhhh. Teraz pozostało mi tylko czekać i o tym nie myśleć chociaż narazie się nie da bo strasznie mnie pęcherz boli i jajniki.. 18dc idę zrobić badania : estrogen i progesteron. A potem czekam albo an @ albo na USG
Oby to nie @
-
mnie teraz też tylko swędzi, zobacze czy przejdzie jak odstawię cloAleksandrakili wrote:Tzn. ja zakażenia nie mam ale mnie swędzi
i przechodzi za 2 dni
ale chyba też o tym powiem mojej gin 
Nie robiłam testu owulacyjnego bo jak zwykle nie miałam na nic czasu, ehhhh. Teraz pozostało mi tylko czekać i o tym nie myśleć chociaż narazie się nie da bo strasznie mnie pęcherz boli i jajniki.. 18dc idę zrobić badania : estrogen i progesteron. A potem czekam albo an @ albo na USG
Oby to nie @
Edyta
-
Ja miałam zabieg w piątek, a w niedzielę w południe zdjęto mi plastry. Potem kazano nosić ranki jak najczęściej odkryte żeby zasychały.
Pierwsze wyjście z domu w legginsach mocno bolało
mimo, że plasterki ochronne nakleiłam. Po zdjęciu szwów jest dużo lepiej, te nitki się nie zahaczają i nie ciągną


-
Ja miałam laparo 11dc, a swoje owulki mam zazwyczaj między 13-15 dniem. Jeszcze nie wiem jak będzie z @, bo ciągle czekam, ale już teraz mogę powiedzieć, że mi akurat owulka sie opóźniła o ok 2 dni. To i tak chyba nieźle.Mini Mouse wrote:Dzięki dziewczyny
ja co dziennie zmieniam te plastry ale już mnie denerwują :p ja miałam laparoskopie w 8 dniu cyklu. Normalnie owulke mam ok 17dc. Zastanawia mnie czy ten cykl będzie dłuższy, a może krótszy? Jakie Wy macie doświadczenia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 09:28


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tak dzisiaj ostatni dzień wzięłam clo , trochę objawy ustąpiły. Nie serduszkujemy teraz bo mój M dostaje jakiejś dziwne wysypki zaczekamy do jutra jak już nie będę brała clo. Metformax biorę już od początku cyklu 0,5 tabletki 3 razy dziennie. Czekam czy się pojawi owulacja, w piątek idę na monitoring w 11dcAleksandrakili wrote:Plimka ty dzisiaj ostatni dzień bierzesz clo?
ustąpiły już trochę objawy??
będziesz jeszcze brała jakieś leki? A metformine do kiedy masz brać?
Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny



mam nadzieję, że coś się w końcu ruszy po laparoskopii. Staramy się z mężem od 1,5roku, a z pomocą lekarza 5 miesięcy...

