X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Magdabg6 Ekspertka
    Postów: 207 126

    Wysłany: 28 lutego 2019, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli chodzi o wymioty mi przeszło dopiero koło 16 tygodnia. W pierwszej ciazy w 12 tygodniu jak ręką odjął. Wiec wszystko zależy od ciąży, jeżeli bierzesz progesteron to on niestety wzmaga wymioty.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdabg6 wrote:
    Jeżeli chodzi o wymioty mi przeszło dopiero koło 16 tygodnia. W pierwszej ciazy w 12 tygodniu jak ręką odjął. Wiec wszystko zależy od ciąży, jeżeli bierzesz progesteron to on niestety wzmaga wymioty.
    Dzieki , od wczoraj juz mam dwa prolutexy wiec dawka mniejsza ale tak juz zostanie . Czasem są takie momenty , ze myślę , ze płuca wypluje . Doktor powiedzial , ze mam sie cieszyc bo to dobry objaw :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjaa92 wrote:
    Dziewczyny czy tylko ja jestem nienormalna i tak panikuje czy któraś z Was tez tak miała ? Tydzień po wizycie serduszkowej byłam już tak spanikowana czy serce nadal bije ze poszłam na usg do gina w swoim mieście. Oczywiście jest ok ale ja po 3-4 dniach zaczynam wątpić i sobie wkręcać ze coś nie tak. Kolejna wizyta u Ż już w poniedziałek znowu po tygodniu. Jestem ciekawa czy cały czas już będę w takiej niepewności czy w końcu uwierzę ze może to się dobrze skończyć. I myślicie ze takie częste usg może szkodzić ? Bo pewnie będę chodzić częściej..
    Alicja, a jesteś na L4? Ja poszłam w 10 tyg, gdyż 2 dni plamilam i już nie wróciłam do pracy, miałam dużo czasu i skupialam się głównie na forach ciążowych, co było błędem. Też schizowalam, niby dopiero w 13 tyg ciąży, ale to był mocny stres. Dlatego lekarstwem jest zajęcie się swoim hobby, czyms, co zawsze chciało się robić, a praca nie pozwalała, opcją są też dobre książki, seriale na netlix ;-) żeby nie myśleć 24 godz/dobę o brzuszku. Detektor radzę używać na początku świeżo po wizycie, gdyż jak Maleństwo się specyficznie ułoży i nic nie usłyszysz to tylko niepotrzebnie się zdenerwujesz, a po wizycie będziesz mieć pewność, że wszystko z Dzieckiem ok. Dobrze, że robi się coraz cieplej, wkrótce wyjdziemy wszystkie na dłużej na słoneczko i też z większym optymizmem przebrniemy przez ciąże <3

  • Tacia Autorytet
    Postów: 345 272

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wymioty mialam bodajze do 4 miesiaca. Ale ostatnio zostawilam swoje DNA na parkingu a juz jestem w 8 miesiacu wiec nie wiem od czego to jest zalezne... Ale wole wymiotowac niz miec zgage. Mialam tylko 1 dzien i dziekuje bardzo...
    Co do zadyszki... Odnosze wrazenie ze mi pluca sie pomniejszyly. Prysznic to u mnie takie zmeczenie ze masakra. Wychodzi lezenie plackiem przez cala ciaze. Najlepszy jest wyjazd do lekarza... Po wizycie to czuje sie jakbym balowala z 3 dni pod rzad.

    Emma_ lubi tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tacia, polubiłam za ten fragment o wizytach i zmęczeniu po nich. :D Mam tak samo!

    Mnie na szczęście wymioty oszczędziły, wymiotowałam tylko raz, ale bardzo długo miałam mdłości i musiałam pilnować jedzenia regularnych posiłków, bo im dłużej byłam głodna, tym bardziej brało mnie na wymioty. Zaraz po otwarciu oczu rano leciałam do kuchni, żeby robić śniadanie, bo chwila zwłoki i zaczynało się robić nieprzyjemnie.

    kinga25 lubi tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tacia wrote:
    Ja wymioty mialam bodajze do 4 miesiaca. Ale ostatnio zostawilam swoje DNA na parkingu a juz jestem w 8 miesiacu wiec nie wiem od czego to jest zalezne... Ale wole wymiotowac niz miec zgage. Mialam tylko 1 dzien i dziekuje bardzo...
    Co do zadyszki... Odnosze wrazenie ze mi pluca sie pomniejszyly. Prysznic to u mnie takie zmeczenie ze masakra. Wychodzi lezenie plackiem przez cala ciaze. Najlepszy jest wyjazd do lekarza... Po wizycie to czuje sie jakbym balowala z 3 dni pod rzad.
    U mnie wczorajsza jazda z Suchego Lasu do Medart samochodem trwała okolo pol godziny ;) , maz co chwile sie zatrzymywal tak mnie jakos dopadlo . To dobrze , ze juz 8 miesiac leci :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do detektora tętna to ja polecam jumper. Kupiłam za radą innych mam z forum i naprawdę był niezawodny :)
    Póki Lili się nie zaczęła ruszać sprawdzałam codziennie, a jak już się w brzuchu kręciła to też lubiłam sobie posłuchać, bo to piękny dźwięk ;)

    Alicjaa92, kinga25 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fishka jak tam u Ciebie ?

  • Magdabg6 Ekspertka
    Postów: 207 126

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja polecam wam serial na netflix pracujące mamy. Mam jedno dziecko i on jest tak prawdziwy, że szok - będziecie wiedziały co was czeka, a przy okazji jest przy nim duzo śmiechu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gonia8986 wrote:
    Alicja, a jesteś na L4? Ja poszłam w 10 tyg, gdyż 2 dni plamilam i już nie wróciłam do pracy, miałam dużo czasu i skupialam się głównie na forach ciążowych, co było błędem. Też schizowalam, niby dopiero w 13 tyg ciąży, ale to był mocny stres. Dlatego lekarstwem jest zajęcie się swoim hobby, czyms, co zawsze chciało się robić, a praca nie pozwalała, opcją są też dobre książki, seriale na netlix ;-) żeby nie myśleć 24 godz/dobę o brzuszku. Detektor radzę używać na początku świeżo po wizycie, gdyż jak Maleństwo się specyficznie ułoży i nic nie usłyszysz to tylko niepotrzebnie się zdenerwujesz, a po wizycie będziesz mieć pewność, że wszystko z Dzieckiem ok. Dobrze, że robi się coraz cieplej, wkrótce wyjdziemy wszystkie na dłużej na słoneczko i też z większym optymizmem przebrniemy przez ciąże <3

    Powiedzmy ze większości jestem na L4, prowadzę z mężem firmę i większość już on robi bo mówi zebym odpoczywała. Oczywiście wszystkie seriale netlifx hbo go jak najbardziej oglądam:) zawsze moim największym hobby był sport to teraz ciężko usiedzieć i fizycznie nic nie robić. Próbuje się opanować bo i tak nie mam na to większego wpływu .. co będzie to będzie
    Oj tak już nie mogę się doczekac jakiś dluzych spacerów i tego jak powiem wszystkim o ciąży bo ciężko ukrywać to szczęście :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja80 wrote:
    To możliwe że przez prolutex co brałam. A jeśli to woda to jak się jej pozbyć?
    ja dostalam Furosemid i Kalipoz , potem doktor zamienil mi na Spironolokton ale ja mialam lekka hiperke , po tym obrzeki ustały :)Przy calej stymulacji mialam pic okolo 2, 5 l wody dziennie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 11:46

  • Apolonia87 Ekspertka
    Postów: 171 181

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjaa92 ja też panikowalam bałam się strasznie ale jakoś uspokajał mnie fakt że plamień brak młodości przybyły razem z serduszkiem (od wizyty serduszkowej)i brzuch ciągle boli.

    Pom-pon ja zwolnienie mam od samego początku całej procedury to znaczy od 18stycznia (pobranie komórek). Pracuje fizycznie i czasami muszę dźwigać po 15kg więc wcale mowy nie było o powrocie do pracy po zabiegu a potem był transfer i strzał w 10 bo beta powędrowała do góry.

    Kinga25. Boziu Kochana mdli mnie czasami przez cały dzień. Jak jem to Oki ale jak tylko przestanę jeść to koszmar. Tak samo jak leżę jest spokój ale jak wstaje to i mdłości dają o sobie znać. Czytałam że warto popijac dopiero po posiłku a nie podczas wtedy mniej powietrza dostaje się do żołądka. I że guma do żucia bez cukru też pomaga na trochę ale zawsze. Wymiotowałam tylko raz będąc u siostry która uwielbia kadzidełka. Zapachy zrobiły swoje.

    A my dzisiaj jesteśmy po wizycie 8 tydzień i nasz Bohater ma 1.4cm więc sporo urósł. Doktor Ż powiedział że na razie jest dobrze. Więc tylko oby do następnej wizyty.

    Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
    Hiperprolaktynemia.
    AMH 0,97
    3× IUI nieudane
    INF 01.2019 MedArt d. Ż
    8dpt beta 75,71
    9dpt beta 143,79
    26dpt ❤
    Czekamy na córeczkę ❤
    Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy.
  • Pom-pon Autorytet
    Postów: 1332 848

    Wysłany: 28 lutego 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klopsik wrote:
    Pom pon, idziemy równo, musimy się trzymać:) jeśli mogę zapytać, poprzedni zarodek był przebadany? Teraz pewnie dla Ciebie bardziej stresujące dni?
    Czytałam, że u szczupłych osób detektor już od 9tc wykrywa, a u zalanych na brzusiu nawet w 12 może nie znaleźć.
    Ja nie wymiotowalam, apetyt mam na wszystko prócz warzyw.. ale codziennie piłam napar z imbiru, myślę że mógł pomóc.
    Co do zmęczenia, to ja czasem leżę na kanapie jak flak przez cały dzień, schody w chacie to jakaś żenada, sapię tak samo. Teraz mocno mnie ciągnie i "piecze" podbrzusze i pachwiny

    Obyśmy wytrwały do września ;)
    Moje zarodki nie są przebadane, bo obie ciąże po IUI.
    Staram się tak bardzo nie stresowac, ale to będzie dłuuugi tydzien do kolejnej wizyty. Żeby zając czas oczywiście książki, Netflix, wróciłam też do kolorowanek dla dorosłych. Mam też półtorarocznego Amstaffa,/ a to taka rasa, że nie da się nudzić ;)

    Wymioty i mnie oszczędziły, ale nie mogę dopuścić do uczucia głodu jak Emma, bo wtedy masakra.
    Są lepsze i gorsze dni, dzisiaj mam więcej energii, nawet pochowałam buty i kurtki zimowe, zostawiłam tylko po parze awaryjnie, bo ja już ogłaszam wiosnę!

    2 IUI 1/ 2019 - 15 dpo hcg 527
    MedArt Poznań
    9R3tp2.png

    8/2018 <3 <3 (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apolonia 87 , ja mam tak , ze co zjem to zwymiotuje , ważne żeby pic , jedzenie jak nie przechodzi to trudno . Mi pomagają trochę gerberki , doktor B kazał meżowi kupić i pasta z migdałów , i polecil tez siemie lniane alby zrobic jaka oslone na żołądek aby nie podrażniać i nie bylo odruchów wymiotnych caly czas , w nocy np wymiotuje sama z siebie .Z tą guma to spróbuje . Dla mnie najgorszy jest zapach miesa , ostatnio byalm w aptece po recepty i restauracje dookoła to myslałam , ze bede tam spać nie bylam w stanie dlugo wyjsc od tych zapachów ale jakos sie udało ;)To Bohater widze super sie ma :)

    Apolonia87 lubi tę wiadomość

  • Tacia Autorytet
    Postów: 345 272

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pom-pon wrote:
    Obyśmy wytrwały do września ;)
    Moje zarodki nie są przebadane, bo obie ciąże po IUI.
    Staram się tak bardzo nie stresowac, ale to będzie dłuuugi tydzien do kolejnej wizyty. Żeby zając czas oczywiście książki, Netflix, wróciłam też do kolorowanek dla dorosłych. Mam też półtorarocznego Amstaffa,/ a to taka rasa, że nie da się nudzić ;)

    Wymioty i mnie oszczędziły, ale nie mogę dopuścić do uczucia głodu jak Emma, bo wtedy masakra.
    Są lepsze i gorsze dni, dzisiaj mam więcej energii, nawet pochowałam buty i kurtki zimowe, zostawiłam tylko po parze awaryjnie, bo ja już ogłaszam wiosnę!
    Dziewczyny cale lato przed Wami! Dobrze ze nie musicie lezec plackiem ;-)

    Pom-pon, klopsik lubią tę wiadomość

  • Pelna nadziei Autorytet
    Postów: 470 117

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tacia wrote:
    Ja wymioty mialam bodajze do 4 miesiaca. Ale ostatnio zostawilam swoje DNA na parkingu a juz jestem w 8 miesiacu wiec nie wiem od czego to jest zalezne... Ale wole wymiotowac niz miec zgage. Mialam tylko 1 dzien i dziekuje bardzo...
    Co do zadyszki... Odnosze wrazenie ze mi pluca sie pomniejszyly. Prysznic to u mnie takie zmeczenie ze masakra. Wychodzi lezenie plackiem przez cala ciaze. Najlepszy jest wyjazd do lekarza... Po wizycie to czuje sie jakbym balowala z 3 dni pod rzad.
    Tacia, do ktorego tygodnia juz udalo Ci sie doczekac? Z tego co pamietam mowili ze dobrze jak doczekasz do 30 tak? A juz 8 miesiac czyli super

    Pelna nadziei
  • gabrysia111 Autorytet
    Postów: 805 351

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, dziewczyny, dr K mi nie odpisuje od 2 dni, a pytałam czy na bakterie w posiewie coś muszę brać, skoro transferu nie planujemy przez najbliższe miesiące... Nie wiem czy się przypominać? Jakoś mi głupio, że na razie nie planuję żadnej wizyty, a oczekuję pomocy :/ Choć wiadomo, że mało kasy to się tam nie zostawiło...

    l22ntv73m8tqf2yc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apolonia87 wrote:
    Alicjaa92 ja też panikowalam bałam się strasznie ale jakoś uspokajał mnie fakt że plamień brak młodości przybyły razem z serduszkiem (od wizyty serduszkowej)i brzuch ciągle boli.

    Pom-pon ja zwolnienie mam od samego początku całej procedury to znaczy od 18stycznia (pobranie komórek). Pracuje fizycznie i czasami muszę dźwigać po 15kg więc wcale mowy nie było o powrocie do pracy po zabiegu a potem był transfer i strzał w 10 bo beta powędrowała do góry.

    Kinga25. Boziu Kochana mdli mnie czasami przez cały dzień. Jak jem to Oki ale jak tylko przestanę jeść to koszmar. Tak samo jak leżę jest spokój ale jak wstaje to i mdłości dają o sobie znać. Czytałam że warto popijac dopiero po posiłku a nie podczas wtedy mniej powietrza dostaje się do żołądka. I że guma do żucia bez cukru też pomaga na trochę ale zawsze. Wymiotowałam tylko raz będąc u siostry która uwielbia kadzidełka. Zapachy zrobiły swoje.

    A my dzisiaj jesteśmy po wizycie 8 tydzień i nasz Bohater ma 1.4cm więc sporo urósł. Doktor Ż powiedział że na razie jest dobrze. Więc tylko oby do następnej wizyty.

    Moja wizyta u Ż dopiero w pon, a kiedy wyznaczył Ci kolejną ? :)
    Czasem lepiej mieć objawy, chociaż domyślam ze może być to ciężkie, ja nie mam żadnych może dlatego panikuje

  • Tacia Autorytet
    Postów: 345 272

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pelna nadziei wrote:
    Tacia, do ktorego tygodnia juz udalo Ci sie doczekac? Z tego co pamietam mowili ze dobrze jak doczekasz do 30 tak? A juz 8 miesiac czyli super
    Kochana wlasnie mam 32+3 ale lekarz mi przedluzyl termin do 36 tygodnia wiec mi robi psikusa ;-) nie mozemy juz sie doczekac. Termin mam na wielkanoc ale czy dotrwam.... Moj prowadzacy mowil ze moze uda mi sie urodzic na poczatku kwietnia ale cos czuje ze nastapi to w marcu.
    A jak u Cb?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gabrysia111 wrote:
    Kurde, dziewczyny, dr K mi nie odpisuje od 2 dni, a pytałam czy na bakterie w posiewie coś muszę brać, skoro transferu nie planujemy przez najbliższe miesiące... Nie wiem czy się przypominać? Jakoś mi głupio, że na razie nie planuję żadnej wizyty, a oczekuję pomocy :/ Choć wiadomo, że mało kasy to się tam nie zostawiło...
    A Panie do Ciebie nie zadzwoniły z rejestracji , że masz do odbioru receptę? Mi zawsze dzwonią , ze doktor zostawił i jest do odbioru .

‹‹ 1154 1155 1156 1157 1158 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ