MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
podjelismy decyzje ze to ostatni nasz raz. bede jeszcze musiala sie z tym pogodzic. szukam czegos w immunologii zobaczymy. dostalam pozwolenie dla swietego spokoju bo marudzilam zrobic badanie na celiaklie, ale zastanawiam sie czy czegos wiecej nie zrobic
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=6&t=15779 taki przyklad ten pierwszy wpis. ale jeszcze pokopie w necie moze cos tam wynajde . narazie szykujemy sie dr mowi ze lepiej wczesniej zaczac bo jajniki jeszcze sa po wczesniejszej stymulacji i moze bede potrzebowala mniejsza ilosc lekow. no zobaczymy za 3 tyg jak wygladaja bo teraz to sa duze jeszcze -
Też byłam dzisiaj, ale ostatecznie na 7.30... Ciężko się wstawało
Ja polecam dr Kubiaczyk, chociaż u nas problem jest obustronny, także nie mogę się wypowiadać odnośnie tylko męskiego.
Julajka, Ainaa ma rację - pierwsza procedura często może być nieudana, u nas taka właśnie była (zero zarodków), ale pozwoliła wdrożyć dodatkowe działania (np. suplementy) i kolejne były już lepsze. Oczywiście nadal czekam na tę idealną. -
Aha, rozumiem. Myślałam, że pierwszy raz będziesz badać. U mnie kiedyś podskoczyła przed transferem i musiałam wziąć 1 tabletkę zamiast 1/2 (u mnie dostinex) - podobno prolaktyna szybko spada. Zbadaj i ewentualnie zapytaj jeszcze jutro lekarza - może będzie miał jakiś pomysł.
Dzien 10 więc już końcówka i dlatego trochę się obawiam o ostateczny wynik. Zobaczymy, we wtorek mam kolejne podglądanie.
Dzięki :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 20:32
-
hej
ainaa ja mialam 8 jajek z tego 7 bylo ok, 4 sie zaplodnily po 4 dniach zostaly 3, a w piatej dobie byly tylko dwa morule ktore sie wolno rozwijaly.
te badania co mam zrobic to trwaja 3 tyg czyli akuat do nastepnej wizuty juz powinny byc. myslalam zeby jeszcze jakies zrobic na wlasna reke ale nie wiem jakie.
nie boj sie klinika jest na zadupiu ze tk powiem i nie trzeba w miasto jechac. jak masz w telefonie neta to ustaw w google maps nawigacje jest siwietna. malo tych jajeczek masz kurcze jego mac. mam nadzieje ze sie wam ty razem uda.
nie bedziemy podchodzic kolejny raz bo finanse, kredytu nie bierzemy mamy juz hipoteczny. odczekamy zobaczymy.przynajmniej dr konkretnie powiedzial. in vitro to loteria a my jeszcze nic nigdy nie wygralismy. i wiecie jak wplywa na psychike stres z tym zwiazany. i czlowiek dziczeje.
gochu za ciebie tez trzymam mocnoooooo kciuki. ja tez tak mialam ze sie slabo rozwijaly ale pod koniec podgonily.
-
nick nieaktualny
-
Tez uwazam ze w 5 sa lepsze. Gdzies nawet czytalam ze do 3 rosna a pozniej lipa wiec zawsze jakis % wiecej szansy jest. Jesssuuu jak na naturalnym to bosko.... ja znow bede miala pewnie stymulacje masakra. To daj znac jak poszlo. Nie denerwuj sie jazda dasz rade kobietki sa silne jak trzeba