MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
diversik89 wrote:Dziewczyny jeśli mój wojownik wytrwa do jutra to o 11 transfer ❤️
Proszę o modlitwę 💕diversik89 lubi tę wiadomość
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Laseczki, w piątek mam wizytę u dra Kru. Chyba będę miała pobieraną cytologię i wymaz na posiew (po roku w końcu mi ktoś zrobi 😆). Ale mam pytanko. Czy w takich sytuacjach Wasi mężowie/partnerzy wchodzą z Wami do gabinetu? Mój akurat wróci z delegacji i pewno chciałby zobaczyć Młodą9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
Dalia90 wrote:Laseczki, w piątek mam wizytę u dra Kru. Chyba będę miała pobieraną cytologię i wymaz na posiew (po roku w końcu mi ktoś zrobi 😆). Ale mam pytanko. Czy w takich sytuacjach Wasi mężowie/partnerzy wchodzą z Wami do gabinetu? Mój akurat wróci z delegacji i pewno chciałby zobaczyć Młodą
Mój zawsze wchodzi , tylko jak hsg robili to nie był wszedł po zabiegu
Dalia90 lubi tę wiadomość
1.2004 Junior
12.2018 laparoskopia endometrioza
02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
04.2019 poronienie
07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
13 dpo Beta 53,6
15 dpo Beta 210,9
24 dpo Beta 9266,0
27 dpo Beta 16678,0❤️
04.2020 Laura Zofia❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png -
Maggy wrote:Ciotki a mam pytanie z innej beczki
In vitro trzymałyscie w tajemnicy (rodzina, przyjaciele, praca)?
Chciałabym to utrzymać w tajemnicy, ale nie wiem czy ogarnę to wszystko logistycznie
Ja musiałam trzymać. Mieszkam w małej miejscowości w której ludzie wierzą w zabobony, moja mama to fanka trwam i radia Maryja więc nie było opcji. Prace miałam tak beznadziejna że po transferze teść dostarczył zwolnienie bez żadnego mojego uprzedzenia. Nie miałam wyrzutów, liczyło się tylko dziecko. Wiedza tylko teściowe i dwoje przyjaciół. Niektorzy wiedzieli że się leczymy ale zawsze mówiłam że stymulujemy do naturalnego poczęcia lub nie wchodzilam w szczegóły mówiąc że bardzo intensywnie działamy w tym temacie. Moja mama ciągle powtarzała że ona zna świetnego naprotechnologa... Teraz ciągle powtarza że nasze dziecko to cud Boży więc co mam jej powiedzieć? Jak mówiłam jej o "kolezance" którą podchodzi do ivf to powtarzała bzdury z tv i radia więc nie było z nią dyskusji. Jak ktoś obcy drążyl temat to pytałam czy pyta jak często uprawiam sex czy o co mu chodzi bo nie rozumiem.Starania od 2016
11.2017 - Medart
04.2018 - I ivf --> 4 ❄❄❄❄ - 1 zdrowy
06.2018 - transfer 🙂
02.2019 - zdrowa Córeczka ❤
09.2020 - starania o rodzeństwo
10.2020 - II ivf --> 1❄ -
Maggy wrote:Ciotki a mam pytanie z innej beczki
In vitro trzymałyscie w tajemnicy (rodzina, przyjaciele, praca)?
Chciałabym to utrzymać w tajemnicy, ale nie wiem czy ogarnę to wszystko logistycznie
Szczerość za szczerość. W odpowiedzi Dowiedziałam się że mój kuzyn ma 2 letnią córkę z ivf, koleżanka byla po iui i złapałyśmy bliższy kontakt, sąsiadka ma bratanice 10 letnia z ivf.
Pracę miałam w terenie i auto z gps więc kierownik sam widział gdzie jeżdżę 1600km miesięcznie- co niestety skończyło się dla mnie nie podpisaniem umowy.Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
Maggy wrote:Ciotki a mam pytanie z innej beczki
In vitro trzymałyscie w tajemnicy (rodzina, przyjaciele, praca)?
Chciałabym to utrzymać w tajemnicy, ale nie wiem czy ogarnę to wszystko logistycznie1.2004 Junior
12.2018 laparoskopia endometrioza
02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
04.2019 poronienie
07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
13 dpo Beta 53,6
15 dpo Beta 210,9
24 dpo Beta 9266,0
27 dpo Beta 16678,0❤️
04.2020 Laura Zofia❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png -
Maggy wrote:Ciotki a mam pytanie z innej beczki
In vitro trzymałyscie w tajemnicy (rodzina, przyjaciele, praca)?
Chciałabym to utrzymać w tajemnicy, ale nie wiem czy ogarnę to wszystko logistycznie
Hej u nas wiedziały najbliższe osoby, rodzina( najbliższa) i małe grono przyjaciół...każdy to rozumie i mają takie poglądy jak my w tej kwestii więc było duzi wsparcia ✊😘Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż
31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
Czekamy na Ciebie synku 😍😍
01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍 -
diversik89 wrote:Dziewczyny jeśli mój wojownik wytrwa do jutra to o 11 transfer ❤️
Proszę o modlitwę 💕
Kolejna ciotka trzyma kciuki ✊✊✊🧚♀️diversik89 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż
31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
Czekamy na Ciebie synku 😍😍
01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍 -
Olanta wrote:Ja musiałam trzymać. Mieszkam w małej miejscowości w której ludzie wierzą w zabobony, moja mama to fanka trwam i radia Maryja więc nie było opcji. Prace miałam tak beznadziejna że po transferze teść dostarczył zwolnienie bez żadnego mojego uprzedzenia. Nie miałam wyrzutów, liczyło się tylko dziecko. Wiedza tylko teściowe i dwoje przyjaciół. Niektorzy wiedzieli że się leczymy ale zawsze mówiłam że stymulujemy do naturalnego poczęcia lub nie wchodzilam w szczegóły mówiąc że bardzo intensywnie działamy w tym temacie. Moja mama ciągle powtarzała że ona zna świetnego naprotechnologa... Teraz ciągle powtarza że nasze dziecko to cud Boży więc co mam jej powiedzieć? Jak mówiłam jej o "kolezance" którą podchodzi do ivf to powtarzała bzdury z tv i radia więc nie było z nią dyskusji. Jak ktoś obcy drążyl temat to pytałam czy pyta jak często uprawiam sex czy o co mu chodzi bo nie rozumiem.
Oj to nie za fajnie miałaś....Ale dobrze to zawsze prawda jest taka że w głębi sami czujemy komu co można powiedzieć...U mnie w pracy też nie wiedzieli....A co to ich obchodzi ..tylko zwolnienie że jestem w ciąży i tyle...nie będę się tłumaczyć 😉iMonia lubi tę wiadomość
Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż
31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
Czekamy na Ciebie synku 😍😍
01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍 -
iMonia wrote:W lutym byłam w ciąży naturalnej poroniłam w 8tc , dobrzy znajomi wręcz przyjaciele widzieli ze robimy badania co mogło być przyczyna ,( oni poronili rok wcześniej ale się nie badali) i urodzi teraz dziecko byliśmy odwiedzić zobaczyć a kolega w żartach do męża ze jak ma kiepskie nasienie to on swoje może dać !!! Myślałam ze się pozygam!!! Ze względu na jego żonę nie pojechałam po nim ze głupich genów to ja nie chce ... po tygodniu przyszli do nas a ten znowu z tekstami ... kiedy zalewasz żonę ??? I to było nasze ostatnie spotkanie ... zweryfikowaliśmy te znajomość bo trzeba mieć szacunek dla samych siebie ... teraz nawet o inseminacji nie mówimy nikomu nic
Boże...poważnie...to jest w tym kraju chore każdy myśli że ma prawo pytać o takie rzeczy WTF....dobrze że się ich pozbyliscie 😡co to ma znaczyć...ja po tym co przechodziłam nigdy bym nie miała odwagi pytać kogoś o takie sprawy ....brak ograniczeń ludzkich mnie przeraża...iMonia lubi tę wiadomość
Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż
31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
Czekamy na Ciebie synku 😍😍
01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍 -
nick nieaktualny
-
Dalia90 wrote:Laseczki, w piątek mam wizytę u dra Kru. Chyba będę miała pobieraną cytologię i wymaz na posiew (po roku w końcu mi ktoś zrobi 😆). Ale mam pytanko. Czy w takich sytuacjach Wasi mężowie/partnerzy wchodzą z Wami do gabinetu? Mój akurat wróci z delegacji i pewno chciałby zobaczyć Młodą
Wchodzi zawsze siedzi sobie na krzesełku z boku, a pobranie trwa tak krótko że w ogóle nie jest krępujące.
Dalia90 lubi tę wiadomość
-
iMonia wrote:W lutym byłam w ciąży naturalnej poroniłam w 8tc , dobrzy znajomi wręcz przyjaciele widzieli ze robimy badania co mogło być przyczyna ,( oni poronili rok wcześniej ale się nie badali) i urodzi teraz dziecko byliśmy odwiedzić zobaczyć a kolega w żartach do męża ze jak ma kiepskie nasienie to on swoje może dać !!! Myślałam ze się pozygam!!! Ze względu na jego żonę nie pojechałam po nim ze głupich genów to ja nie chce ... po tygodniu przyszli do nas a ten znowu z tekstami ... kiedy zalewasz żonę ??? I to było nasze ostatnie spotkanie ... zweryfikowaliśmy te znajomość bo trzeba mieć szacunek dla samych siebie ... teraz nawet o inseminacji nie mówimy nikomu nic
Obrzydliwiec.Marta12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDiversik89, ja tez trzymam bardzo mocno kciuki i juz sie ekscytuje Twoim betowaniem, bo na pewno sie uda✊
Dalia90 wrote:Laseczki, w piątek mam wizytę u dra Kru. Chyba będę miała pobieraną cytologię i wymaz na posiew (po roku w końcu mi ktoś zrobi 😆). Ale mam pytanko. Czy w takich sytuacjach Wasi mężowie/partnerzy wchodzą z Wami do gabinetu? Mój akurat wróci z delegacji i pewno chciałby zobaczyć Młodą
Moj od poczatku chodzi na wszystkie wizyty i wchodzi razem ze mną. Doktor pobiera posiewy w tej drugiej czesci gabinetu, małż w tym czasie siedzi za biurkiem, wiec niczego specjalnie nie widzi. Doktor go prosi o podejscie do kozetki w momencie przelaczania sie na usg przezbrzuszne (juz po posiewie i po zbadaniu szyjki przezpochwowo).Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 17:28
Dalia90, diversik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie wie i moja rodzina i meza i grupka znajomych. Wiadomo ze jakimś obcym ludziom nie gadam bo co to Ich obchodzi. Jeszcze znajdzie sie jakiś palant z głupimi tekstami a przecież nie moge sie denerwować 😄😄. Ale fajnie ze bliscy wiedzieli bo zawsze kumpele czy rodzina trzymali kciuki kazali pisac jak poszło jak sie czuje. Nie było to natarczywe a fajne. Teraz tez odwiedzają pytają fotki oglądamy. Jak kto woli.
-
Berbeć. wrote:Kochana ja myślałam, że in vitro kosztuje 13 tyś a juz 26 wydalam i to jedynie przy jednym przeprowadzonyymm transferze.
A dlaczego tak myślałaś? Ano dlatego, że wszyscy w koło trąbią, że in vitro to koszt 7-10 tys i ludzie w to wierzą...wierzą do czasu kiedy sami tego nie przeżyją. Szlag mnie trafia jak słyszę w telewizji, że in vitro to 10 tys kosztuje! Kilka stron wcześniej były kwoty jakie wydałyśmy i jakoś nigdzie 10 tys nie widziałam, dziwne nie?Marta12, Berbeć. lubią tę wiadomość
-
Malina28. wrote:U mnie wie i moja rodzina i meza i grupka znajomych. Wiadomo ze jakimś obcym ludziom nie gadam bo co to Ich obchodzi. Jeszcze znajdzie sie jakiś palant z głupimi tekstami a przecież nie moge sie denerwować 😄😄. Ale fajnie ze bliscy wiedzieli bo zawsze kumpele czy rodzina trzymali kciuki kazali pisac jak poszło jak sie czuje. Nie było to natarczywe a fajne. Teraz tez odwiedzają pytają fotki oglądamy. Jak kto woli.
No bardzo fajnie wsparcie jest ważne....np. moja sytuacja mąż w delegacji ,a lekarz dał nakaz leżenia bezwzględny...więc szczerze byłam tak zadbana ...codziennie ktoś z zakupami itd świeże borówki z działki, maliny, przychodziły dziewczyny pranie mi robiły, śmieci wynosiły, aż było mi głupio ale przeżyłam już jest mój mąż i on przejął obowiązki 😉😋Malina28. lubi tę wiadomość
Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż
31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
Czekamy na Ciebie synku 😍😍
01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍