X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:31

    Marta12, Wesoła_Muminka lubią tę wiadomość

  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    Super😊 ale już byłaś w ciąży to też inaczej...
    Podejrzewam, że każdy by pomógł 😊
    Ale podczas starań i in vitro ludzie robią z tego sensację... Przynajmniej tak mi się wydaje.
    U nas w rodzinie wszyscy mają co najmniej dwójkę dzieci. Sądzę, że nie są w stanie postawić się w naszej sytuacji. Cały czas myślałaabym, że chęć pomocy przed zajściem bylaby podyktowana ciekawością. Nie wiem może ja do tego źle podchodzę. Ale nie chce być na językach, nawet tych rodzinnych😊


    Tak zgadzam się z Tobą...wiem że niektórzy potrafią zrobić z tego mega wydarzenie ...prawda też taka że ludzie nie mają pojęcia co to jest to in vitro kiedyś musiałam wyłożyć na Polski mojej kuzyce...że to nie dziecko z " probówki " bo czasmi ludzie mają takie wyobrażenia jak by jakiś inżynier w labo siedział i składał czlowieczka małego...wiem o czym piszesz ...I wiem że są takie sytuacje...ja na szczęście trafiłam bardziej wyrozumiale 😊

    Maggy lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:31

    Marta12 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 15:36

    diversik89 lubi tę wiadomość

  • Ruda2017 Autorytet
    Postów: 417 411

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta12 wrote:
    Tak zgadzam się z Tobą...wiem że niektórzy potrafią zrobić z tego mega wydarzenie ...prawda też taka że ludzie nie mają pojęcia co to jest to in vitro kiedyś musiałam wyłożyć na Polski mojej kuzyce...że to nie dziecko z " probówki " bo czasmi ludzie mają takie wyobrażenia jak by jakiś inżynier w labo siedział i składał czlowieczka małego...wiem o czym piszesz ...I wiem że są takie sytuacje...ja na szczęście trafiłam bardziej wyrozumiale 😊
    Moja matka, przynosząc info że kuzyn ma 2-latkę z ivf powiedziała "wygląda normalnie i nawet się uśmiecha".
    Jakby to jakiś robokop miał być.
    Wcześniej przy każdej okazji rodzina pytała, kiedy potomek. Powstała nawet plota że to ja nie chce bo jestem wygodna. Jak się dowiedzieli, że jesteśmy w klinice to każdy się zamknął i nie było już tematu ani docinek. Mi wyłożenie kart pomogło.

    Marta12, Malina28. lubią tę wiadomość

    Od VIII 2017 MedArt
    I ivf grudzień 2017
    4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
    II ivf lipiec 2018 r.
    26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
    6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
    14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
    22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
    4.02.2020 R&P 👨‍👩‍👦‍👦

    2❄️❄️
  • Dalia90 Autorytet
    Postów: 1045 682

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam kochane, zawsze można na Was liczyć 😘.

    U nas wiedzą, rodzice, rodzeństwo, teściowa, przyjaciele. W pracy wiedziała szefowa, ale ktoś doniósł (jakaś "dobra dusza") i wiedzą wszyscy. Nie przeszkadza mi to specjalnie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 22:22

    iMonia lubi tę wiadomość

    9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
    5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
    ❄️❄️❄️
    12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:31

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:31

    lena198808 lubi tę wiadomość

  • Marta12 Autorytet
    Postów: 423 222

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    Serio? Skąd ludziom biorą się takie pomysły.
    Wyłożenie kart z pewnością pomaga. Czy tylko ja mam takie wrażenie, że w społeczeństwie dzieci z ivf są traktowane jak zwierzęta w zoo. A my którzy mamy problem z płodności uznawani za gorszych?😒


    Taki kraj ...dlatego cieszę się że są osoby publiczne które mówią o tym głośno, przez to temat niepłodności itd staje się tak jak by " normalniejszy" mam nadzieję że za kilka lat nie będzie już takich podziałów....że narod będzie bardziej " doksztalcony " w tych tematach że to choroba taka sama jak inne itd itd ....ehhh

    Maggy lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018 transfer zarodka 5.1.1 przebadany genetycznie dr.Ż

    31.12 B-HCG 122 ❤❤❤❤
    Czekamy na Ciebie synku 😍😍
    01.09.2019 17:17 nasz Filip jest już z nami 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 29 lipca 2019, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas sytuacja taka, że o IVF wie mała garstka osób, tzn moja siostra, siostra męża i moje najbliższe przyjaciółki.
    Bardzo pilnuję, aby ta wiadomość nie dotarła do rodziców i teściów, ale to nie jest tak że chcę z tego robić jakąś tajemnicę - po prostu nie chcę ich martwić.
    Moja teściowa bardzo by się przejęła i zamartwiała i znając ją to po nocach by nie spała, a jakby mnie widziała to miałaby łzy w oczach - to taka wrażliwa kochana kobieta. A moja mama z kolei jest zwolenniczką medycyny alternatywnej i jestem przekonana że wynalazłaby w internecie jakieś hipermagiczne sposoby na poprawę nasienia i namawiałaby nas na jakieś dziwne specyfiki niewiadomego pochodzenia.
    Wiem że nie mieliby nic przeciwko in vitro, ale po prostu nie chcę z nimi wałkować tego tematu - a wiem że oni by chcieli (a przynajmniej moja mama).
    Postanowiliśmy, że jak już się nam uda, to powiemy że dzidziuś będzie dzięki invitro :)

    Maggy, diversik89, Mera, iMonia, Malina28., Dalia90 lubią tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:31

    Catlady lubi tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 29 lipca 2019, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny
    Chodzę teraz na monitoring cyklu, chociaż mój ostatni po hsg był jakiś dziwaczny i sami z lekarzem nie wiedzieliśmy jak obliczyć który to dzień cyklu jak przyszłam na monitoring, bo plamienie na zmianę z krwią pojawiło się już chyba w 23-24 dc, tak więc patrzymy teraz na mm pęcherzyka, jak sądzicie bo dzisiaj byłam na monitoringu i w zeszły czwartek ok.9 rano pęcherzyk miał 15 mm, a dzisiaj (poniedziałek) o godz.15 miał już aż 23 mm, jak sądzicie kiedy pęknie?? Czy 23 mm to już nie przejrzały pęcherzyk?zaczynam się martwić, czy na pewno pęknie, bo zazwyczaj pękał przy 21 mm:/ hmm...i jeszcze się zastanawiam kiedy najlepiej się starać, dzisiaj rano były staranka, lecz okazało się o godz. 15 że owulki jeszcze nie było, teraz nie wiem czy ryzykować jeszcze dziś przed północą, czy czekać do jutra na nieco lepsze nasienie i starać się dopiero jutro do południa?? Co sądzicie? Dodam, że dzisiaj śluz najbardziej płodny, szyjka wysoko, otwarta no i pęcherzyk 23 mm czyli jak wiadomo może PĘKNĄĆ dosłownie w każdej chwili, owulacja niestety nie daje żadnych znaków i nie wiem co robić:/

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 29 lipca 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    hej dziewczyny
    Chodzę teraz na monitoring cyklu, chociaż mój ostatni po hsg był jakiś dziwaczny i sami z lekarzem nie wiedzieliśmy jak obliczyć który to dzień cyklu jak przyszłam na monitoring, bo plamienie na zmianę z krwią pojawiło się już chyba w 23-24 dc, tak więc patrzymy teraz na mm pęcherzyka, jak sądzicie bo dzisiaj byłam na monitoringu i w zeszły czwartek ok.9 rano pęcherzyk miał 15 mm, a dzisiaj (poniedziałek) o godz.15 miał już aż 23 mm, jak sądzicie kiedy pęknie?? Czy 23 mm to już nie przejrzały pęcherzyk?zaczynam się martwić, czy na pewno pęknie, bo zazwyczaj pękał przy 21 mm:/ hmm...i jeszcze się zastanawiam kiedy najlepiej się starać, dzisiaj rano były staranka, lecz okazało się o godz. 15 że owulki jeszcze nie było, teraz nie wiem czy ryzykować jeszcze dziś przed północą, czy czekać do jutra na nieco lepsze nasienie i starać się dopiero jutro do południa?? Co sądzicie? Dodam, że dzisiaj śluz najbardziej płodny, szyjka wysoko, otwarta no i pęcherzyk 23 mm czyli jak wiadomo może PĘKNĄĆ dosłownie w każdej chwili, owulacja niestety nie daje żadnych znaków i nie wiem co robić:/
    u mnie pęcherzyki też z tych większych. Bywały i po 26 mm. Myślę, że owulacja będzie dzisiaj/jutro. Skoro współżyliście dzisiaj rano to załoga na miejscu. Jutro bym wysłała posiłki ;)) Pamiętaj że plemniki żyją znacznie dłużej niż komórka jajowa. Powodzenia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 20:06

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 29 lipca 2019, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehehehe aż mnie rozbawiłaś tym zdaniem;) dobry tekst....załoga na miejscu, a jutro posiłki:) hehe
    Tak się martwię po prostu żeby się wstrzelić idealnie, ja już nie wiem czy u mnie te plemniki żyją czy nie, bo póki co prawie 1,5 roku nieudanych starań:/
    Różnie mówią, jedni że lepiej codziennie, inni że co 2-3 dni, w końcu nie wiadomo jak to jest:/
    Alu_87 wrote:
    u mnie pęcherzyki też z tych większych. Bywały i po 26 mm. Myślę, że owulacja będzie dzisiaj/jutro. Skoro współżyliście dzisiaj rano to załoga na miejscu. Jutro bym wysłała posiłki ;)) Pamiętaj że plemniki żyją znacznie dłużej niż komórka jajowa. Powodzenia!

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 29 lipca 2019, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    hehehehe aż mnie rozbawiłaś tym zdaniem;) dobry tekst....załoga na miejscu, a jutro posiłki:) hehe
    Tak się martwię po prostu żeby się wstrzelić idealnie, ja już nie wiem czy u mnie te plemniki żyją czy nie, bo póki co prawie 1,5 roku nieudanych starań:/
    Różnie mówią, jedni że lepiej codziennie, inni że co 2-3 dni, w końcu nie wiadomo jak to jest:/
    na pewno wiele nie pomoże jak będziecie współżyć dwa razy na dzień. Daj się chłopu zregenerować, a nasienie też powinno być lepsze :)

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Mera Autorytet
    Postów: 525 488

    Wysłany: 29 lipca 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    hehehehe aż mnie rozbawiłaś tym zdaniem;) dobry tekst....załoga na miejscu, a jutro posiłki:) hehe
    Tak się martwię po prostu żeby się wstrzelić idealnie, ja już nie wiem czy u mnie te plemniki żyją czy nie, bo póki co prawie 1,5 roku nieudanych starań:/
    Różnie mówią, jedni że lepiej codziennie, inni że co 2-3 dni, w końcu nie wiadomo jak to jest:/
    Codziennie to zupełnie bez sensu, raczej co 2-3dni😊

    MedArt-marzec 2019
    IUI-08.06.2019 (puregon+ovitrelle)
    ilys58d.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diversik trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze 😍😍😍😍

    diversik89 lubi tę wiadomość

  • Magda 26 Ekspertka
    Postów: 178 88

    Wysłany: 29 lipca 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny - kurcze tyle się naczytalam o insyminacji i o tym in vitro że chyba zaraz zwarjuje jakoś nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić cały czas myślę że nic mi z tego wszystkiego nie wyjdzie kurde po prostu już mam dość a tu dopiero początek następnego leczenia... 🤨🤨🤨

    Magda26
  • iMonia Autorytet
    Postów: 539 837

    Wysłany: 29 lipca 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Dziewczyny - kurcze tyle się naczytalam o insyminacji i o tym in vitro że chyba zaraz zwarjuje jakoś nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić cały czas myślę że nic mi z tego wszystkiego nie wyjdzie kurde po prostu już mam dość a tu dopiero początek następnego leczenia... 🤨🤨🤨

    Luz... będzie dobrze... głowa do góry 😍

    Magda 26 lubi tę wiadomość

    1.2004 Junior :)
    12.2018 laparoskopia endometrioza
    02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
    04.2019 poronienie
    07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
    13 dpo Beta 53,6
    15 dpo Beta 210,9
    24 dpo Beta 9266,0
    27 dpo Beta 16678,0❤️
    04.2020 Laura Zofia❤️

    https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda 26 wrote:
    Dziewczyny - kurcze tyle się naczytalam o insyminacji i o tym in vitro że chyba zaraz zwarjuje jakoś nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić cały czas myślę że nic mi z tego wszystkiego nie wyjdzie kurde po prostu już mam dość a tu dopiero początek następnego leczenia... 🤨🤨🤨
    Magda najwazniejsze aby nie zakladadac ,ze nie wyjdzie ,wiem ,ze to tylko slowa ;) i malymi kroczkami do przodu ,moze akurat bedzie tak ,ze inseminacje sie udzadza i nie bedzie potrzeby robienia ivf ,jak do tego dojdzie to przyjdzie czss na zamarteianie ,mowie z wlasnego doswiadczenia :) Powodzenia w piatek na podgladzie :)

    Magda 26 lubi tę wiadomość

‹‹ 1478 1479 1480 1481 1482 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ