MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGdzie to.wyczytalas ze mthfr powoduje choroby?Za dużo wrote:Ja będę badać zarodki bo chce wykluczyć choroby genetyczne . Jeśli występuje mutacja MTHFR jest większe prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka . Więc dla mojego spokoju chce tego uniknąć .Jeśli zarodek się przyjmie będę bardziej spokojna .
-
nick nieaktualnyTak się akurat złożyło ,że po odebraniu wyników byłam u dr rodzinnego z inną sprawą i spytałam o ten gen tak z ciekawości i on mówił ,że istnieje większe ryzyko bo nie przyswaja się tych witamin tak bardzo itp. Zdenerwowałam się i nie potrzebnie zaczęłam szperać w internecie . Potem na wizycie u dr Kru się spytałam i potwierdził potem pytałam dr K i też potwierdziła.Berbeć. wrote:Gdzie to.wyczytalas ze mthfr powoduje choroby?
-
nick nieaktualny
-
Ile badalas? Wszystkie były ok? Czy był jakiś nieprawidłowy.AnkaBe wrote:Ja wykonywałam. Badanie nie gwarantuje pełnego sukcesu ale pozwala wyeliminować niepewne transfery. Wykonałam Badanie ngs przy okazji dwóch procedur.
Wg mnie warto ponieważ eliminuje zarodki, które na pewno by się nie przyjęły- koszt transferu to 1800zl, do tego dochodzą leki wizyty i obciążenie organizmu, nie mówiąc o stresie. -
A ile badalas? Czy był jakiś nieprawidłowy?AnkaBe wrote:Ja wykonywałam. Badanie nie gwarantuje pełnego sukcesu ale pozwala wyeliminować niepewne transfery. Wykonałam Badanie ngs przy okazji dwóch procedur.
Wg mnie warto ponieważ eliminuje zarodki, które na pewno by się nie przyjęły- koszt transferu to 1800zl, do tego dochodzą leki wizyty i obciążenie organizmu, nie mówiąc o stresie. -
nick nieaktualnyTo ja teraz moze troszke podam inne zdanie ,tez mam ta mutacje MTHFR ,homozygote i mi hematolog tlumaczyla to tak ,Pani Profesor ogolnie tej mutacji nie uznawala ale pomijajac ten fakt ,to tlumaczyla mi ,ze jesli nie ma wspoistnienia hiperhomocysteinemi,ktora moze powodowac komplikacje w ciazy to az tak nie mam przejmowac sie ta mutacja ,oczywiscie metyle brac jak najbardziej ,ale tez mi mowila ,ze bierzemy duzo lekow i niestety pozniej ta wchlanialnosc witamin tez moze byc troche slabsza .Ja urodzilam zdrowe dziewvzynki a nie zawsze przestrzegalam tej suplementacji .Za dużo wrote:Tak się akurat złożyło ,że po odebraniu wyników byłam u dr rodzinnego z inną sprawą i spytałam o ten gen tak z ciekawości i on mówił ,że istnieje większe ryzyko bo nie przyswaja się tych witamin tak bardzo itp. Zdenerwowałam się i nie potrzebnie zaczęłam szperać w internecie . Potem na wizycie u dr Kru się spytałam i potwierdził potem pytałam dr K i też potwierdziła.
-
Hej widzę, że miałaś kilka transferow. Czy jakis zarodek prawidłowy genetycznie się nie przyjął lub doszło do poronienia?AnkaBe wrote:Ja wykonywałam. Badanie nie gwarantuje pełnego sukcesu ale pozwala wyeliminować niepewne transfery. Wykonałam Badanie ngs przy okazji dwóch procedur.
Wg mnie warto ponieważ eliminuje zarodki, które na pewno by się nie przyjęły- koszt transferu to 1800zl, do tego dochodzą leki wizyty i obciążenie organizmu, nie mówiąc o stresie. -
Czy doktor Kru też wykonuje inseminacje czy odsyła do kogoś innego??starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana
jest serduszko❤️✊😊
-
No właśnie mam małą macice i przez to miałam mega twardnienie i wszystko się zgadza bo mały też miał problem z prawa nozka bo był źle ułożony w brzuszku.MagdaZet wrote:Ja biorę doraźnie no-spę i relanium, które też obniża napięcie mięśniowe. Ale wolę ciążę donosić i ewentualnie potem pracować nad zaburzonym napięciem mięśniowym.
Każdy dzień dłużej w brzuchu mamy jest na wagę złota, oczywiście przed ukończeniem 38 tygodnia.
Tacia, taki przykurcz może czasami powstać już w życiu płodowym, gdy dzidziuś ma mało miejsca (czy to z powodu dużego dziecka czy z powodu małej macicy). Czasami o takiej przyczynie można zapomnieć
MagdaZet lubi tę wiadomość
-
Iwa20 wrote:A ile badalas? Czy był jakiś nieprawidłowy?
W sumie na 5 blastocyst zbadałam 4; jednej najsłabszej nie zbadałam. Na 4 - 1 była uszkodzona genetycznie.3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
Iwa20 wrote:Hej widzę, że miałaś kilka transferow. Czy jakis zarodek prawidłowy genetycznie się nie przyjął lub doszło do poronienia?
Tak, w czerwcu miałam jeden transfer- zarodek zdrowy genetycznie przyjął Się, ale ciąża zatrzymała się w rozwoju w Ok 6tc.
Moja koleżanka miała dwa transfery ze
Zdrowych genetycznie zarodków i niestety 2x bhcg była 0.
Teraz jestem po drugim transferze ze zbadanego zarodka i jest na razie 8tc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2019, 20:56
3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
Tacia wrote:No właśnie mam małą macice i przez to miałam mega twardnienie i wszystko się zgadza bo mały też miał problem z prawa nozka bo był źle ułożony w brzuszku.
Pisałaś, że jesteście pod opieką rehabilitanta, więc super jest to do wypracowania, wszystko będzie dobrze
-
AnkaBe wrote:Tak, w czerwcu miałam jeden transfer- zarodek zdrowy genetycznie przyjął Się, ale ciąża zatrzymała się w rozwoju w Ok 6tc.
Moja koleżanka miała dwa transfery ze
Zdrowych genetycznie zarodków i niestety 2x bhcg była 0.
Teraz jestem po drugim transferze ze zbadanego zarodka i jest na razie 8tc.
Szok A u jakie to lekarza jesteś? Można się z Tobą jakoś inaczej skontaktować? -
Iwa20 wrote:Szok A u jakie to lekarza jesteś? Można się z Tobą jakoś inaczej skontaktować?
Chyba trzeba wysłać zaproszenie do przyjaciółek i wtedy można wysłać wiadomośc na priv.
3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
nick nieaktualnyCzy mogłabyś mi napisać z jakiego powodu były tabletki na wyciszenie jajnikow? I jak to wyglądało w czasie? Bo ja się zgubilam kiedy mam przyjść do lekarza. Zrozumiałam że pp tygodniach i wtedy zobaczymy co i jak i zleci stymulacje.vzu wtedy po odstawieniu antykoncepcji, ja mam akurat plastry, dostaje @ i później w owulacje robią iui?Za dużo wrote:Jak pojedziesz to dr Kru wszystko ci wyjaśni jestem jego pacjentka . On przekierował mnie do dr K bo ona zajmuje się IVF on tylko na początek zapisał mi antykoncepcję na wyciszenie jajników po 21 dniach jechałam do dr K ona wytłumaczyła wszystko zbadała i zapisała leki do stymulacji .
Na spokojnie 😊 -
Hiacynta48 wrote:Czy mogłabyś mi napisać z jakiego powodu były tabletki na wyciszenie jajnikow? I jak to wyglądało w czasie? Bo ja się zgubilam kiedy mam przyjść do lekarza. Zrozumiałam że pp tygodniach i wtedy zobaczymy co i jak i zleci stymulacje.vzu wtedy po odstawieniu antykoncepcji, ja mam akurat plastry, dostaje @ i później w owulacje robią iui?
Jestem u K. Tabletki anty miałam brać od 3 dnia cyklu i umówić się na wizytę w 21 dniu. -
Ale to przed in vitro a nie przed inseminacja chyba piszecie dziewczyny nie o tym samym 🥺😋
Anulas wrote:Jestem u K. Tabletki anty miałam brać od 3 dnia cyklu i umówić się na wizytę w 21 dniu.starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
nick nieaktualnyJa mam IVF nie wiem czy do IUI też się bierze . Szczerze to nie wiem miałam brać to brałam nie wypytywałam za dużo . On się konsultował z dr K potem dzwonił do mnie i miałam się słuchać 🙈Hiacynta48 wrote:Czy mogłabyś mi napisać z jakiego powodu były tabletki na wyciszenie jajnikow? I jak to wyglądało w czasie? Bo ja się zgubilam kiedy mam przyjść do lekarza. Zrozumiałam że pp tygodniach i wtedy zobaczymy co i jak i zleci stymulacje.vzu wtedy po odstawieniu antykoncepcji, ja mam akurat plastry, dostaje @ i później w owulacje robią iui?
-
nick nieaktualnyPrzed inseminacja ,idziesz w 2\3 dniu cyklu pierwszy raz tak jak wlasnie dzis ,robisz hormony i zalezy czy doktor zadecyduje o inseminacji na Twoim naturalnyn cyklu czy stymymulowanym dzialacie ,jak stymulowany to nastepna wizyta po 4 dawce leku ,ktory zaczynasz brac w 3 dniu cyklu ,moze tez byc pierwsza kontrola po 5 dniach od pierwszej dawki i potem co dwa dni obserwacja jak pecherzyki rosna ,oznaczenie hormonow aby wyznaczyc moment podania Ovitrelee i ustalic termin inseminacji ,na naturalnym bez wspomagania to pewnie te wizyty ukladaja sie troche inaczej .niezapominajka12345 wrote:Ale to przed in vitro a nie przed inseminacja chyba piszecie dziewczyny nie o tym samym 🥺😋
