MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję dziękuję! Przydadzą się! Ale najpierw Mysza twój ruch! :D Działaj!
Do rozwiązania!
Spoko A88, myślałam że źle pisałam, że podałam jednej koleżance ceny.
Ja nie żałuję, tych pieniędzy co już wydałam bo wiem , że dają Nam nadzieję i czekam na nią z utęsknieniem. Mimo, że straciłam ciąże wierzę , że będzie jeszcze dobrze! I jeszcze z Waszym wsparciem. Musi się udać!
Choć staraczek już tutaj mało... Niedługo będziecie na porodówkach :D
A ja z Myszą tam ciut później dołączymy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 22:35
Dalia90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya88 wrote:Zasugerowalam sie slowami "stracilam pieniądze ", ciesze sie, ze wierzysz i sie nie poddajesz.
A na porodowkach my bedziemy wczesniej tylko po to, zeby zagrzac Wam lozka, w koncu traficie tam na pewno tuz po reszcie z nas
No to faktycznie, mój błąd słowny heh ostatnio tylko myślę dlaczego straciłam ciąże może dlatego mam te słowo w głowie... grzejcie grzejcieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 11:02
-
Anecia nie wiem kiedy rusza, ale na pewno Medart nie będzie brał w tym programie udziału - Ivita i Invimed z tego co kojarzę chyba najlepiej zadzwonić sobie do którejś z tych klinik i zapytać też jakie warunki trzeba będzie spełnić poza zamieszkaniem. Zresztą widzę, że jesteś pacjentką Invimedu to zapytaj swojego lekarzaM&K 2017
M 😍 2020 -
Tak, dziś jadę.
We, kiedy masz kardiologa? Daj znać jak tam u Ciebie
Dziewczyny, kiedy brzuszek zaczął być u Was widoczny? Ja na razie mam tylko że tak powiem twarde podbrzusze i lekko wystające, ale tak naprawdę zawsze wystawało. Jestem dość sporych rozmiarów, zapewne mam w środku sporo miejsca i może dlatego jeszcze nic nie "wypycha" Jak to u Was wygląda / wyglądało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 09:06
-
Gabi to trzymam kciuki! Pochwal się po wizycie Tak samo Mysza - daj znać, jakie wrażenie zrobił na Tobie dr B
Gabi u mnie już widać, też jestem sporych rozmiarów, ale ja już widzę brzuszek, zresztą mama też, bo do mnie mówi, że przytyłaś, a ja mówię, że akurat waga stoi w miejscu od początku ciąży więc to jednak brzuszek, no ale jak dwójca się tam rozpycha (mam nadzieję, bo już mi się koszmary śnią przed poniedziałkiem ) to może dlatego wcześniej mi wyrzuciło A z tą wagą to pytałam dr i mówiła, że najlepiej jakby tak do 20 tygodnia stała w miejscu, ale zobaczymy czy to się uda osiągnąć. Póki co tuczę dzieci jednym nutridrinkiem proteinowym i nabiałem, bo dr mówiła, że dzieci na białku rosną jak na drożdżach za to mamusie nie więc tak się przejęłam, że piję tego syfiastego nutridrinka, chociaż mi nie wchodziWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 09:32
M&K 2017
M 😍 2020 -
Oj nutridrinka wspominam z czasu po punkcji
Ja przytyłam na razie 2kg, ale przyznaję się bez bicia, że wiele można poprawić w mojej diecie (pracuję nad tym). Zalecenie dr Kruszyńskiego, bym przez całą ciążę przytyła nie więcej niż 10kg z moim bmi... -
Ja właśnie też mam od początku ochotę na takie mleczne produkty i jajka, jej, jak ja kocham jajka odkąd w ciążę zaszłam! wcześniej nie pałałam jakąś wielką miłością do nich a teraz mmmm
Co prawda u mnie dzieciaczki nie wyprzedzą OM, bo jednak miałam późno transfer, ale byle rosły jak najszybciej, bo wiadomo, że bliźniaki jednak wcześniej się rodzą - termin mam na 12 stycznia, ale dr mówiła, że jak dotrwam do 1 grudnia to będzie dobrze, a jak jeszcze uda się przetrzymać 2 tygodnie to bajka więc tak czy owak jeśli donoszę tę ciążę to na wigilię będą już na świecie
Ale jeszcze najpierw te prenatalne, a boję się jak cholera! Nie tam zespołu downa, bo z tym to sobie tam poradzimy, ale bardziej takich wad rozwojowych z którymi nie da się nic zrobić... Byle do poniedziałku!M&K 2017
M 😍 2020 -
Imbirek91 wrote:Ja właśnie też mam od początku ochotę na takie mleczne produkty i jajka, jej, jak ja kocham jajka odkąd w ciążę zaszłam! wcześniej nie pałałam jakąś wielką miłością do nich a teraz mmmm
Co prawda u mnie dzieciaczki nie wyprzedzą OM, bo jednak miałam późno transfer, ale byle rosły jak najszybciej, bo wiadomo, że bliźniaki jednak wcześniej się rodzą - termin mam na 12 stycznia, ale dr mówiła, że jak dotrwam do 1 grudnia to będzie dobrze, a jak jeszcze uda się przetrzymać 2 tygodnie to bajka więc tak czy owak jeśli donoszę tę ciążę to na wigilię będą już na świecie
Ale jeszcze najpierw te prenatalne, a boję się jak cholera! Nie tam zespołu downa, bo z tym to sobie tam poradzimy, ale bardziej takich wad rozwojowych z którymi nie da się nic zrobić... Byle do poniedziałku!
Będzie wszystko dobrze, ale wiadomo że stres jest. Bliźniaki to prawdziwe wyzwanieImbirek91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja cały czas trzymam kciuki za was
Gabi i Mysza oby dzisiejsze wizyty były tylko z pozytywnymi wieściami.
Co do wagi to mi zostało 1kg do wagi z przed ivf Ale wy dbajcie o maluchy a waga się nie przejmujcie zgubi się po porodzie .Imbirek91 lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Imbirek u mnie też na początku mówiono byle do 32 tc potem byle do 34tc a teraz na wizycie myślałam że już pójde do szpitala a tu skierowanie na 26 lipca a to już będzie 37 tydzień, bo wszystko jest podobno bardzo dobrze!
Dzisiaj mam 33+4, dzieci we wtorek miały 2kg oraz 2100 i mamy nadzieje że do 2500 dojdą czuje się już naprawdę ciężko! puchną mi nogi, ręce, ciężko też w nocy przełożyć się z boku na bok - ale jeszcze 3 tygodnie i maleństwa będą z nami
Po 34 tygodniu już jest spokojnie jeśli chodzi o poród bliźniaków a każdy tydzień to już sukces! Choć ja nie biore sterydów na płuca bo dr uważa, że lepiej jak się same rozwiną a jest pewien że dam rade! Oby się nie mylił!!!!!
Prócz skurczy które czasami są częste i napradeę silne to wszystko jest ok - szyjka długa a rozwarcia brak...
A Ty jak się czujesz? Który tydzień u Ciebie??? Moim zdaniem dotrwałam do tego etapu bez żadnych problemów po drodze dzięki Żakowi który od samego początku mówił dużo leżeć i mimo iż lekarz do którego potem przeszłam już leżeć nie kazał tylko się oszczędzać to słowa Żaka mi tak utknęły że rzeczywiście bardzo bardzo dużo odpoczywałam zresztą tak jest do dziś...ajda -
Hej, kardiologa mam w poniedziałek 10 lipca, także zobaczymy czy będzie widział też tą wadę, która podejrzewa Pan dr Sz.
Ja to powiem wam, że chyba tej wady serca aż tak się nie boję bo kardiolog pewnie pokieruje co robić itp. Bardziej boję się tego czy uda mi się bez żadnych innych komplikacji jeszcze donoscic moja dzidzie, bo mam za mało tych wód plodowych. Pije teraz mega dużo wody chyba z 5 czy 6 litrów bo niektórzy mówią, że to może też pomóc. Tego płynu owodniowego boję się bardziej żeby przez to nie było jakiś problemów z nerkami oraz pęcherzem u dziecka i żeby oczywiście urodziło się w miarę o czasie i się nie udusilo że względu na brak miejsca w brzuszkuStarania od 2013r.
w MedArcie od 08.2016 - problemy z nasieniem
Ciąża naturalna 10.03 - 926 mlU/ml - termin Listopad 2017
Córka październik 3260g.