MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiwi92 wrote:Dziewczyny z brzuszkami mam pytanko macie jakies dobre i skuteczne sposoby na mdlosci chetnie cos wyprobuje?
Cukierki imbirowe firmy Verbena ( z apteki ) , czasem guma do żucia pomagala.
Na silniejsze mdłości bralam Lokomotiv do ssania - w internecie sa rózne opinie czy mozna czy nie mozna w ciązy ale tam jest tylko wyciąg z imbiru wiec skoro imbir mozna to uznalam ze Lokomotiv tez. -
Alberta wrote:Dr B nie odezwał się do mnie a robiłam betę jeszcze w klinice 8dpt. Też była zero, a wiecie, że lekarze widzą wyniki gdy oddajemy krew w klinice. Zajęty bo dr Ż i K na urlopie i pewnie pomyślał, że jestem na tyle doświadczona, że wiem co robić.Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
nick nieaktualnyMoly wrote:Ja już po prenatalnych, bąbel ma 8cm i wyprzedza swój wiek o tydzień. Anatomicznie wszystko ładnie wygląda, oddałam krew na Pappę i czekam na telefon z kliniki w późniejszym czasie. Podczas samego usg się spłakałam, jak dr pokazywał wszystko w takim zbliżeniu,po kolei narządy, przepływy itd, a jak śmiesznie fikał w środku
Chyba dzisiaj tak naprawdę uderzyło we mnie co tam się dzieje w środku i emocje mnie zalały, bo wyłam jeszcze w samochodzie
I chyba nie powinnam nazywać go bąblem tylko bąbelką (na 70%) więc jeżeli to się potwierdzi to kolejne marzenie spełnione
dr Szymański bardzo fajny lekarz
Czytałam, że się rozpływacie na dr B, wizualnie kompletnie nie mój typ więc majtki ściągam na wizycie bez problemuNie twierdzę jednak, że nie jest przystojny, nawet mój partner na początku trochę się śmiał, że doskonale wie dlaczego tak bardzo chciałam chodzić do dr B
Moly bardzo się cieszę!tak długo nic nie pisałaś więc się wystraszyłam, że coś nie tak. Jaaa ale już Tobie zazdroszczę. I wiesz, że dziewczynka więc pewnie się sprawdzi. Super! A to jakąś płytę się dostaje tak?
U mnie znów plamienie i znów pojechaliśmy do szpitala. Tam mnie nastraszyli, że mam krwiaka i dlatego tak jest, że mam leżeć i brać duphaston. Ale najlepszy tekst " jaki Pani poroni to poroni my na to wpływu nie mamy". Mąż się zdenerwował i kazał dzwonić do kliniki, nie mogłam się dodzwonić więc podjechaliśmy. Chciałam na jutro na wizytę ale dr B mnie przyjął od razu, zobaczył Bąbla jeszcze raz i mnie uspokoił ,że jest krwiak ale nie taki duży i według niego to wszystko ok. Mój mąż powiedział , że już żadnych szpitali... Zanim mnie tam przyjęli to godzina minęła. Człowiek by zdążył się wykrwawić.. Masakra.. Jakby coś się u Was działo uderzajcie od razu do kliniki. Choć wiadomo nigdy się nie wie na kogo trafi w szpitalu bo w niedzielę był spoko dr a dziś nawet zdjęcie usg zrobiła byle jak heh..już nie wspominając, że nie można go zabrać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:15
-
Ja też jak zaczęłam plamić, a później krwawić to od razu waliłam do kliniki, do B. Wiem jak czasami potrafią traktować wczesne ciąże w szpitalu... Dobrze zrobiłaś Mada! Rozumiem, że odpoczywasz? Leżysz i pachniesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:17
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
nick nieaktualnyLizzinka wrote:Ja też jak zaczęłam plamić, a później krwawić to od razu waliłam do kliniki, do B. Wiem jak czasami potrafią traktować wczesne ciąże w szpitalu... Dobrze zrobiłaś Mada! Rozumiem, że odpoczywasz? Leżysz i pachniesz?
No na to wygląda, że mnie to teraz czeka
Jeszcze jutro mam się stawić w klinice na zastrzyku bo u nas jest konflikt serologiczny i dr B chce mi to podać. Mówi, że to też może mieć wpływ. Ale od jutra leżę a potem znów wizyta 4.01. -
Wiwi, u mnie tez sie sprawdzily cukierki imbirowe,a przede wszystkim woda z imbirem, niektorym tez pomagaja migdaly.
Mada, ale sie biedna strachu najadlas, oby
plamienie ustalo! Ze szpitalem niestety tak jest, loteria, nie wiadomo na kogo sie trafi. Dlatego prowadzilam ciaze tez u dr z polnej bo gdy np. wieczorem mialam dziwne bole brzucha, jeden telefon i bylam zbadana od reki.
Po kazdym z 3 usg (genetycznym, polowkowym i w III tymestrze) otrzymalam zapis badania na plycie, a po tym ostatnim zdj w 3d, super sprawa bo moj Ksiaze dokladnie po drugiej stronie brzucha tak wygladał jak na zdjeciach:)
Imbirek, a co u Was? -
nick nieaktualnyLizzinka wrote:Tak tak, mi też mówił, że konflikt może mieć wpływ. Bo prog pewnie ok masz? Brzuch Cię nie boli? A co myślisz o relanium?
Trzymam kciuki mocno za Was
Progesteron badałam przy trzeciej becie i biorę prolutex to dr Z stwierdził, ,że mam nadmiar ale on by dawki mi nie zmieniał, więc tak zostało 1x.
Brzuch może boli czasami ale będąc w szpitalu to już wszystko mnie bolało z nerwów. Najbardziej to z lewej strony podbrzusza, jakby ktoś mnie ciągnął. Na razie będę pacjentką u dr B
A co do relanium to dr mi zapisał bo mąż stwierdził, że na uspokojenie mi się przydaale nie wiem czy będę brać.
A pomaga?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:41
-
Mada29 wrote:Progesteron badałam przy trzeciej becie i biorę prolutex to dr Z stwierdził, ,że mam nadmiar ale on by dawki mi nie zmieniał, więc tak zostało 1x.
Brzuch może boli czasami ale będąc w szpitalu to już wszystko mnie bolało z nerwów. Najbardziej to z lewej strony podbrzusza, jakby ktoś mnie ciągnął. Na razie będę pacjentką u dr B
A co do relanium to dr mi zapisał bo mąż stwierdził, że na uspokojenie mi się przydaale nie wiem czy będę brać.
A pomaga?Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Mi trochę pomagał, byłam spokojniejsza, lepiej spałam (brałam tylko wieczorem 1 tabl.). I w sumie nawet nie codziennie, tylko co drugi wieczór. Ja jednak mu zaufałam, że mogę spokojnie brać... Ale nie namawiam, sama musisz zdecydować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:52
Mada29 lubi tę wiadomość
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Mada - zdecydowanie lepiej od razu do kliniki. Dobrze ze na Polnej nie przyjęli Cię na patologie bo dr K mi mówiła że wtedy odstawiają cześć Medartowych leków ponieważ nie są zgodne ze standardowym wspomaganiem ciąży w polskich szpitalach, a to może tylko pogorszyć sprawę.
Krwiakiem się za bardzo nie przejmuj - poleżysz i się wchłonie
Moly - widzę że dr Sz przypadł Ci do gustuchyba za bardzo Cię nastarszyłyśmy że jest specyficzny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 23:59
Mada29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMada jeszcze trochę i sama będziesz oglądała takie piękne rzeczy
Tak, na usg prenatalnym dostałam płytę i obejrzałam ją wczoraj milion razy zatrzymując klatki żeby przyjrzeć się dokładnie co jest w tym momencie na ekranie
Zachowania personelu w szpitalu nie komentuję, sama wielokrotnie doświadczyłam tam przykrych rzeczy i braku empatii. Najważniejsze, że to nic poważnego i Twoja fasola ma się dobrze. Mam nadzieję, że wyczerpałaś już limit strachu aż do porodu
anna_b nie wiem jak to ująć ale spodziewałam się innej specyficznościPrzypadł mi do gustu, bo ja w sumie lubię takich małych dziwaków. Wydawał mi się bardzo chłodny ale, jak zasiadł do usg to zupełnie inny człowiek:" tu rączka, tu 5 paluszków, a tu malutki nosek, tak bije serduszko itd"
Co do gumy do żucia na mdłości. Nie wiem czy któraś z dziewczyn tak miała, ale ja przez pierwsze 2 miesiące myłam zęby pastą dla dzieciJak czułam zapach lub smak mięty to cały żołądek podchodził mi do gardła. Mój partner nawet nie mógł żuć gumy, bo ja coś mówił w moją stronę to myślałam, że zaraz zwrócę jedzonko. Troszeczkę minęło po 2 miesiącach ale myję zęby pastą ziołową, bo nadal mięta u mnie na cenzurowanym
Mada29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA co do relanium to dr mi zapisał bo mąż stwierdził, że na uspokojenie mi się przyda
ale nie wiem czy będę brać.
A pomaga?[/QUOTE]
Relanium nie tylko na uspokojenie, łagodzi również skurcze macicy. Ja to biorę i dr K powiedziała, że nie boi się przepisać bo działa rozkurczowo jak no spa. I zapisuje się go kobietom w ciązy jak są jakieś problemy.
Moja szwagierka jak miała problemy w ciązy też to brała i dziecko urodziła zdrowe. To co chciałam powiedzieć, ze warto chociaż spróbować, żeby sie tak nie denerwowac.
A jeśli chodzi o uspokojenie to na mnie bardzo działa. Pierwszy dzień jak wziełam to od razu zasnełam i psałam z 11 godzinale teraz już organizm się przyzwyczaił i jest ok.
Niech się wypowiedzą inne dziewczyny z forum bo o relanium dowiedziałam się tutaj. Sama dr K nie proponowała ale jak poprosiłam to od razu wypisała receptę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 12:00
-
nick nieaktualnyMoly wrote:
Co do gumy do żucia na mdłości. Nie wiem czy któraś z dziewczyn tak miała, ale ja przez pierwsze 2 miesiące myłam zęby pastą dla dzieciJak czułam zapach lub smak mięty to cały żołądek podchodził mi do gardła. Mój partner nawet nie mógł żuć gumy, bo ja coś mówił w moją stronę to myślałam, że zaraz zwrócę jedzonko. Troszeczkę minęło po 2 miesiącach ale myję zęby pastą ziołową, bo nadal mięta u mnie na cenzurowanym
Pozdrowienia dla Ciebie i bąbelki -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykornelkornel wrote:Moly to Ty piłaś czerwone wino po transferze dobrze pamiętam ?
Trochę się już gubię bo w grudniu sypnęło ciążami
Tak to ja, jeżeli dobrze pamiętam to była złota rada od susełka
Piłam lampkę i przed transferem i do 5 dnia po.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 18:14