X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • anna_b Ekspertka
    Postów: 214 78

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiwi92 wrote:
    Dziewczyny z brzuszkami mam pytanko macie jakies dobre i skuteczne sposoby na mdlosci chetnie cos wyprobuje?

    Cukierki imbirowe firmy Verbena ( z apteki ) , czasem guma do żucia pomagala.
    Na silniejsze mdłości bralam Lokomotiv do ssania - w internecie sa rózne opinie czy mozna czy nie mozna w ciązy ale tam jest tylko wyciąg z imbiru wiec skoro imbir mozna to uznalam ze Lokomotiv tez.

  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alberta wrote:
    Dr B nie odezwał się do mnie a robiłam betę jeszcze w klinice 8dpt. Też była zero, a wiecie, że lekarze widzą wyniki gdy oddajemy krew w klinice. Zajęty bo dr Ż i K na urlopie i pewnie pomyślał, że jestem na tyle doświadczona, że wiem co robić.
    I jak, B się odezwał?

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:
    Ja już po prenatalnych, bąbel ma 8cm i wyprzedza swój wiek o tydzień. Anatomicznie wszystko ładnie wygląda, oddałam krew na Pappę i czekam na telefon z kliniki w późniejszym czasie. Podczas samego usg się spłakałam, jak dr pokazywał wszystko w takim zbliżeniu,po kolei narządy, przepływy itd, a jak śmiesznie fikał w środku :) Chyba dzisiaj tak naprawdę uderzyło we mnie co tam się dzieje w środku i emocje mnie zalały, bo wyłam jeszcze w samochodzie :)
    I chyba nie powinnam nazywać go bąblem tylko bąbelką (na 70%) więc jeżeli to się potwierdzi to kolejne marzenie spełnione ;)
    dr Szymański bardzo fajny lekarz :)

    Czytałam, że się rozpływacie na dr B, wizualnie kompletnie nie mój typ więc majtki ściągam na wizycie bez problemu ;) Nie twierdzę jednak, że nie jest przystojny, nawet mój partner na początku trochę się śmiał, że doskonale wie dlaczego tak bardzo chciałam chodzić do dr B ;)

    Moly bardzo się cieszę! :) tak długo nic nie pisałaś więc się wystraszyłam, że coś nie tak. Jaaa ale już Tobie zazdroszczę. I wiesz, że dziewczynka więc pewnie się sprawdzi. Super! A to jakąś płytę się dostaje tak?

    U mnie znów plamienie i znów pojechaliśmy do szpitala. Tam mnie nastraszyli, że mam krwiaka i dlatego tak jest, że mam leżeć i brać duphaston. Ale najlepszy tekst " jaki Pani poroni to poroni my na to wpływu nie mamy". Mąż się zdenerwował i kazał dzwonić do kliniki, nie mogłam się dodzwonić więc podjechaliśmy. Chciałam na jutro na wizytę ale dr B mnie przyjął od razu, zobaczył Bąbla jeszcze raz i mnie uspokoił ,że jest krwiak ale nie taki duży i według niego to wszystko ok. Mój mąż powiedział , że już żadnych szpitali... Zanim mnie tam przyjęli to godzina minęła. Człowiek by zdążył się wykrwawić.. Masakra.. Jakby coś się u Was działo uderzajcie od razu do kliniki. Choć wiadomo nigdy się nie wie na kogo trafi w szpitalu bo w niedzielę był spoko dr a dziś nawet zdjęcie usg zrobiła byle jak heh..już nie wspominając, że nie można go zabrać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:15

  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jak zaczęłam plamić, a później krwawić to od razu waliłam do kliniki, do B. Wiem jak czasami potrafią traktować wczesne ciąże w szpitalu... Dobrze zrobiłaś Mada! Rozumiem, że odpoczywasz? Leżysz i pachniesz? :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:17

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lizzinka wrote:
    Ja też jak zaczęłam plamić, a później krwawić to od razu waliłam do kliniki, do B. Wiem jak czasami potrafią traktować wczesne ciąże w szpitalu... Dobrze zrobiłaś Mada! Rozumiem, że odpoczywasz? Leżysz i pachniesz? :-D

    No na to wygląda, że mnie to teraz czeka :)
    Jeszcze jutro mam się stawić w klinice na zastrzyku bo u nas jest konflikt serologiczny i dr B chce mi to podać. Mówi, że to też może mieć wpływ. Ale od jutra leżę a potem znów wizyta 4.01.

  • JaMama84 Autorytet
    Postów: 304 129

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiwi, u mnie tez sie sprawdzily cukierki imbirowe,a przede wszystkim woda z imbirem, niektorym tez pomagaja migdaly.
    Mada, ale sie biedna strachu najadlas, oby
    plamienie ustalo! Ze szpitalem niestety tak jest, loteria, nie wiadomo na kogo sie trafi. Dlatego prowadzilam ciaze tez u dr z polnej bo gdy np. wieczorem mialam dziwne bole brzucha, jeden telefon i bylam zbadana od reki.
    Po kazdym z 3 usg (genetycznym, polowkowym i w III tymestrze) otrzymalam zapis badania na plycie, a po tym ostatnim zdj w 3d, super sprawa bo moj Ksiaze dokladnie po drugiej stronie brzucha tak wygladał jak na zdjeciach:)
    Imbirek, a co u Was?

  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak, mi też mówił, że konflikt może mieć wpływ. Bo prog pewnie ok masz? Brzuch Cię nie boli? A co myślisz o relanium?
    Trzymam kciuki mocno za Was :-)

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lizzinka wrote:
    Tak tak, mi też mówił, że konflikt może mieć wpływ. Bo prog pewnie ok masz? Brzuch Cię nie boli? A co myślisz o relanium?
    Trzymam kciuki mocno za Was :-)

    Progesteron badałam przy trzeciej becie i biorę prolutex to dr Z stwierdził, ,że mam nadmiar ale on by dawki mi nie zmieniał, więc tak zostało 1x.
    Brzuch może boli czasami ale będąc w szpitalu to już wszystko mnie bolało z nerwów. Najbardziej to z lewej strony podbrzusza, jakby ktoś mnie ciągnął. Na razie będę pacjentką u dr B ;)
    A co do relanium to dr mi zapisał bo mąż stwierdził, że na uspokojenie mi się przyda ;) ale nie wiem czy będę brać.
    A pomaga?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:41

  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lizzinka patrzyłam na Puregon niestety tylko na 50 J wystarczy ...

    klz9krhmyflvohw4.png
  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada29 wrote:
    Progesteron badałam przy trzeciej becie i biorę prolutex to dr Z stwierdził, ,że mam nadmiar ale on by dawki mi nie zmieniał, więc tak zostało 1x.
    Brzuch może boli czasami ale będąc w szpitalu to już wszystko mnie bolało z nerwów. Najbardziej to z lewej strony podbrzusza, jakby ktoś mnie ciągnął. Na razie będę pacjentką u dr B ;)
    A co do relanium to dr mi zapisał bo mąż stwierdził, że na uspokojenie mi się przyda ;) ale nie wiem czy będę brać.
    A pomaga?
    A coś jeszcze Ci zalecił? Mi po krwawieniu dał relanium i no-spę max. I nic nie robić, tylko łóżko-kanapa-fotel :-D

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    Lizzinka patrzyłam na Puregon niestety tylko na 50 J wystarczy ...
    Spoko... Dzięki za chęci :-) <3

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi trochę pomagał, byłam spokojniejsza, lepiej spałam (brałam tylko wieczorem 1 tabl.). I w sumie nawet nie codziennie, tylko co drugi wieczór. Ja jednak mu zaufałam, że mogę spokojnie brać... Ale nie namawiam, sama musisz zdecydować :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 22:52

    Mada29 lubi tę wiadomość

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • anna_b Ekspertka
    Postów: 214 78

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada - zdecydowanie lepiej od razu do kliniki. Dobrze ze na Polnej nie przyjęli Cię na patologie bo dr K mi mówiła że wtedy odstawiają cześć Medartowych leków ponieważ nie są zgodne ze standardowym wspomaganiem ciąży w polskich szpitalach, a to może tylko pogorszyć sprawę.
    Krwiakiem się za bardzo nie przejmuj - poleżysz i się wchłonie :)

    Moly - widzę że dr Sz przypadł Ci do gustu :) chyba za bardzo Cię nastarszyłyśmy że jest specyficzny ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 23:59

    Mada29 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada jeszcze trochę i sama będziesz oglądała takie piękne rzeczy :) Tak, na usg prenatalnym dostałam płytę i obejrzałam ją wczoraj milion razy zatrzymując klatki żeby przyjrzeć się dokładnie co jest w tym momencie na ekranie ;)
    Zachowania personelu w szpitalu nie komentuję, sama wielokrotnie doświadczyłam tam przykrych rzeczy i braku empatii. Najważniejsze, że to nic poważnego i Twoja fasola ma się dobrze. Mam nadzieję, że wyczerpałaś już limit strachu aż do porodu ;)


    anna_b nie wiem jak to ująć ale spodziewałam się innej specyficzności ;) Przypadł mi do gustu, bo ja w sumie lubię takich małych dziwaków. Wydawał mi się bardzo chłodny ale, jak zasiadł do usg to zupełnie inny człowiek:" tu rączka, tu 5 paluszków, a tu malutki nosek, tak bije serduszko itd" :)

    Co do gumy do żucia na mdłości. Nie wiem czy któraś z dziewczyn tak miała, ale ja przez pierwsze 2 miesiące myłam zęby pastą dla dzieci :D Jak czułam zapach lub smak mięty to cały żołądek podchodził mi do gardła. Mój partner nawet nie mógł żuć gumy, bo ja coś mówił w moją stronę to myślałam, że zaraz zwrócę jedzonko. Troszeczkę minęło po 2 miesiącach ale myję zęby pastą ziołową, bo nadal mięta u mnie na cenzurowanym ;)

    Mada29 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do relanium to dr mi zapisał bo mąż stwierdził, że na uspokojenie mi się przyda ;) ale nie wiem czy będę brać.
    A pomaga?[/QUOTE]

    Relanium nie tylko na uspokojenie, łagodzi również skurcze macicy. Ja to biorę i dr K powiedziała, że nie boi się przepisać bo działa rozkurczowo jak no spa. I zapisuje się go kobietom w ciązy jak są jakieś problemy.
    Moja szwagierka jak miała problemy w ciązy też to brała i dziecko urodziła zdrowe. To co chciałam powiedzieć, ze warto chociaż spróbować, żeby sie tak nie denerwowac.

    A jeśli chodzi o uspokojenie to na mnie bardzo działa. Pierwszy dzień jak wziełam to od razu zasnełam i psałam z 11 godzin :) ale teraz już organizm się przyzwyczaił i jest ok.
    Niech się wypowiedzą inne dziewczyny z forum bo o relanium dowiedziałam się tutaj. Sama dr K nie proponowała ale jak poprosiłam to od razu wypisała receptę. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 12:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:

    Co do gumy do żucia na mdłości. Nie wiem czy któraś z dziewczyn tak miała, ale ja przez pierwsze 2 miesiące myłam zęby pastą dla dzieci :D Jak czułam zapach lub smak mięty to cały żołądek podchodził mi do gardła. Mój partner nawet nie mógł żuć gumy, bo ja coś mówił w moją stronę to myślałam, że zaraz zwrócę jedzonko. Troszeczkę minęło po 2 miesiącach ale myję zęby pastą ziołową, bo nadal mięta u mnie na cenzurowanym ;)
    Moly a mnie mdli na sam widok soku z kwaszonych buraków:). Pisaś, że również piłaś. Po transferze również? Bo w sumie nie dopytałam lekarza ile tego mam wypić...
    Pozdrowienia dla Ciebie i bąbelki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek cała kiszonka jest u mnie od transferu w pierwszej 10 smaków. Po transferze też piłam sok z buraków i piję nadal co parę dni, bardziej jednak zajadam się ogórkami :)

  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly to Ty piłaś czerwone wino po transferze dobrze pamiętam ? :)
    Trochę się już gubię bo w grudniu sypnęło ciążami :)

    klz9krhmyflvohw4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    Moly to Ty piłaś czerwone wino po transferze dobrze pamiętam ? :)
    Trochę się już gubię bo w grudniu sypnęło ciążami :)

    Tak to ja, jeżeli dobrze pamiętam to była złota rada od susełka :)
    Piłam lampkę i przed transferem i do 5 dnia po.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 18:14

  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach to muszę wypróbować, narzeczony będzie zadowolony z takich przygotowań :)

    Moly lubi tę wiadomość

    klz9krhmyflvohw4.png
‹‹ 704 705 706 707 708 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ