MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny! w Wigilię (niedziela) mialam (juz chyba 5-ty) transfer i ku mojemu zdziwieniu sobotnia beta - 44,77. Na prośbę dr Z powtórzyłam badanie następnego dnia = 66,02. Do tamtego dnia praktycznie nic mnie nie bolało, zero objawów. Natomiast dzisiaj rano (9 dni po transferze) zaczelo pobolewać mnie podbrzusze (jak na @). oczywiscie wzielam relanium, no-spe etc. Juz raz mialam taki przypadek gdy beta po transferze byla dodatnia, po kilku dniach obudzil mmnie okropny bol brzucha i okazalo sie ze beta zaczela spadac. Boje sie ze sytuacja sie powtorzy , choc poki co tym razem bol ten jest duzo lzejszy - poprostu czuje takie tlenie w podbrzuszu. Czy któras z Was miala moze taki bol, a mimo to beta rosla i wszystko bylo ok?
-
Suselek, o ktorej sie jutro wybierasz na bete? Oczywiscie kciuki zacisniete!
Tiliana, nie wiem jak po transferze, ale ja pierwszy trymestr mialam bole jak na okres. Takze niekoniecznie musi oznaczac cos zlego. Uwazaj na siebiesusełek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlberta wrote:Susełek kciuki. Masz jakieś odczucia?
Nie wiem co odpisać. Właściwie to jestem pozytywnie nastawiona. Ale to może być wynikiem relanium. No ale o jutrze myślę już co chwilę... Chyba pójdę wcześniej spać bo można oszaleć od tego myślenia. Objawów żadnych, na okres też nie mam. Byłam na L4 więc jestem wyspana i wypoczęta. Po transferze dopadła mnie najpierw infekcja ucha, później gardło. A teraz podrażniłam skóre brzucha. I oprócz sinikaów, bardzo mnie swędzi i jest czerwony. Chyba za dużu spirytusu lałam do dezynfekcji
A co U Cibie Alberta? Dziękuje za kciuki.
-
antonna wrote:Alberta trzymam mocno kciuki!!!!!!!!
Gratuluję tym, które niedawno ujrzały upragnione dwie kreseczkiI czekam z utęsknieniem na dwie kreski u Myszy, Anakondy i Alberty!!!!
Dziękuję za pamięć, baaaaardzo rzadko tu zaglądam, ale nadal się staram tylko już nie relacjonując wszystkiego na forumwolę teraz przezywac sama.
-
nick nieaktualny
-
susełek wrote:Wybieram się około 8.30 do HCP. Liczę na wynik na południe.
Tiliana 3 mam kciuki, żeby wszystko było ok. A brałaś wtedy no-spę i relanium?
Bralam relanium 2 x dzienie i no spe max 3 x dziennie poniewaz wowczas mialam skurcze tuz po transferez. W tym przypadku od transferu bylo ok, bez podejrzanych objawow natomiast dzisiaj pojawily sie skurcze
Jutro sprawdze Bete i wtedy pewnie bede miala odpowiedz czy faktycznie sytuacja sie powtarza
-
JaMama84 wrote:Suselek, o ktorej sie jutro wybierasz na bete? Oczywiscie kciuki zacisniete!
Tiliana, nie wiem jak po transferze, ale ja pierwszy trymestr mialam bole jak na okres. Takze niekoniecznie musi oznaczac cos zlego. Uwazaj na siebie
Dziekuje za troske. Poprostu raz juz to przechodzilam i strasznie sie boje powtorki. Zreszta ja juz jestem po 3 stratach i sil mi troche brakuje.
-
Tiliana, też miałam delikatne smyranie okresowe w okolicach @ (tydzień po transferze), teraz 39tc
Też jestem po 3 stratach. Myśl pozytywnie! Kciuki!
Susełek kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2018, 22:27
susełek lubi tę wiadomość
-
anna_b wrote:Gabrysia Ty to już na końcówce ! Jak się czujesz?
W czwartek zobaczymy czy choć trochę szyjka się skraca, bo jak na razie na ktg nadal cisza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2018, 23:22
anna_b lubi tę wiadomość
-
Gabrysia a moge wiedziec do ktorego lekarza chodzisz? Mimo dofinansowania z miasta na IVF na Polnej coraz bardziej sklaniam sie do Med Artu.. wydaje mi sie z waszych rozmow ze mimo mniejszej popularnosci w Poznaniu (ja dowiedziałam sie o klinice z forum mimo ze mueszkam kilometr dalej..) diagnostyka jest bardzo szeroka i porzadna, przypadki traktowane sa indywidualnie a nie masowo..
Zastanawiam sie tylko którego lekarza wybrac, o zadnym z nich nie slyszalam od zadnej kolezanki dlatego prosze doświadczone o porade:) to jest pytanie ogolne, moze ktoras z Was z kolei odradzi kogos..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 00:17
-
Susełek i Tiliana oby Wasze bety były pomyślne. Ja mimo zerowej bety nie odstawiłam leków i czekam do 16dpt na betę. Akt desperacji bo mam 42 lata i to moje czwarte in vitro. Na głównym dziewczyna też miała zero a po paru dniach 15. Są przypadki późnej implantacji.
Aprielka cała trójka lekarzy z Medartu jest godna polecenia. Pytanie kiedy chcesz się umówić. Dr Kubiaczyk oraz Żak są na urlopie do 24 stycznia. Dr Bręborowicz przyjmuje wszystkie staraczki gdy ich nie ma.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Aprielka któregokolwiek lekarza wybierzesz będzie dobrze
Dużym plusem Medartu jest to że jest otwarty w weekendy i święta, nie wszystkie kliniki tak działają. Z tego co wiem Invimed, w którym też jest dofinansowanie z miasta, jest zamknięty w weekendy.
Jeśli chodzi o popularność Medartu to mają dużo pacjentów z poza Poznania i poczekalnia zawsze jest pełnaNie wiem na ile Ci się spieszy z wizytą ale o wolny termin w styczniu i na początku lutego będzie raczej ciężko wiec może przedzwoń i zapytaj o terminy.