MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Juhaska, Czyli Ty już po wizycie u dr Ż..jak ona u Ciebie wyglądała...? Ja jeszcze troszeczkę muszę poczekać, ale szczerze doczekać już się nie mogę tej wizyty i tego co się dowiem!
Czy próbowałaś wcześniej jakiś innych metod leczenia, czy od razu zdecydowałaś się na ivf..?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 15:34
-
Miśka90 wrote:Czyli Ty już po wizycie u dr Ż..jak ona u Ciebie wyglądała...? Ja jeszcze troszeczkę muszę poczekać, ale szczerze doczekać już się nie mogę tej wizyty i tego co się dowiem!
Czy próbowałaś wcześniej jakiś innych metod leczenia, czy od razu zdecydowałaś się na ivf..?
W 2016 miałam 3XIUI ale po 3 miałam ciążę pozmaciczną, więc teraz inseminacja nie ma sensu, zostało tylko ivfWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 16:13
-
Juhaska, To naprawdę bardzo podobnie do mnie...czytałam, że jest specyficzny...ale jak dla mnie to nie ma znaczenia - ma być skuteczny...A taki podobno jest z opinii
Ja najpierw też byłam na wizycie we Wrocławiu tyle, że w Invicta...Ale raz i o raz za dużo...niewłaściwi ludzie na niewłaściwym miejscu...Nie polecam!
Tu skierowała mnie p. dr też z Wrocławia...odradzając tym samym kliniki z Wrocławia.
Generalnie to ona mówiła o ivf, lecz kazała skonsultować to właśnie z Medart i lekarzami... Zobaczymy co mi zaproponuje dr;-)
Sama na początku myślałam o IUI ale ponoć a moim przypadku nie rozwiązuje to problemu...
Dlatego chyba nie ma co się zastanawiać tylko działać od razu z ivf -
Wiwi92 wrote:Tez mi sie wydaje ze to nie zarodek ze spokojem. Czasem robia sie skrzepki odpoczywaj obserwuj sie bedzie dobrze.
Narazie jestem przerażona bo skąd to mogło się wziąć? Nie ukrywam ze dziś brzuch boli mnie bardziej niż wczorajjestem chyba w 5 tyg ciazy
-
Ż jest specyficzny, bardzo. Mało mówi ale odpowiada na każde pytanie więc jak czegoś nie wiecie to pytać
A że jest skuteczny to sporo z nas tutaj potwierdzi. Ja swoją przygodę z IVF i Medartem zaczęłam w styczniu ubiegłego roku. Mój skarb jutro kończy miesiąc
-
MalaHD wrote:Ż jest specyficzny, bardzo. Mało mówi ale odpowiada na każde pytanie więc jak czegoś nie wiecie to pytać
A że jest skuteczny to sporo z nas tutaj potwierdzi. Ja swoją przygodę z IVF i Medartem zaczęłam w styczniu ubiegłego roku. Mój skarb jutro kończy miesiąc
A mogę zapytać jaki był u was problem?
Miśka90 zobaczysz co po wynikach powie ci Żak, wyniki PCT przy IUI nie mają znaczenia bo tam się omija pochwę, może nie będzie konieczności od razu ivf.
Choć masz podobnie jak ja niskie AMH - moje z sierpnia 1,29 więc u mnie nie ma na co czekać.
Powiem szczerze, że już nie mogę sie doczekać 27.01 kiedy się dowiem czy mogę zacząć stymulację. -
nick nieaktualnyWitam,
Nowe dziewczyny. Ja polecam Medart. Mam porównanie z Invimed w Poznaniu. I naprwdę opieka bez porównania. Ja jestem w medart u dr K. Bardzo ostrożna, zleca dużo badań odpowie na każde pytanie. Jak z nia rozmowiasz wydaje Ci się, że chce żebyś zaszała w ciąze prawie jak ty. Klinika otwarta łącznie z sobotami, niedzielami i Świętami. JA miałam transfer w Boże NArodzenie. Na pierwszej rozmowie siedzieliśmy u niej z 1,5 h miałam całą liste pytań i odpowiedziała nawet na najgłupsze.
Co do dr Ż to nie znam, ale ważne że rezultaty ma dobre.
-
nick nieaktualny
-
Tiliana wrote:Narazie jestem przerażona bo skąd to mogło się wziąć? Nie ukrywam ze dziś brzuch boli mnie bardziej niż wczoraj
jestem chyba w 5 tyg ciazy
Tiliana na byłaś na dyżurze w szpitalu żeby sprawdzić czy wszystko dobrze czy czekasz na wizyte w Medarcie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 18:52
-
juhaska wrote:Oo to szybko u was poszło
A mogę zapytać jaki był u was problem?
Bardzo szybkoAczkolwiek była to już moja druga procedura i trzeci transfer więc nie udało się od razu. U mnie zaburzenie osi podwzgórze-przysadka-jajnik. Prościej, ja hormonalnie już mam menopauze a niespełne 30 lat
Ja mam porównanie z ivita i invimedem. Medart jest irytujący pod kątem punktualności - siedzisz bitą godzinę mimo zapisów.
Susełek ja niestety nie widzę optymistycznego finału u CiebieMam jednak nadzieję, że się mylę. Ta beta nadal nie mówi niestety nic. Rośnie więc trzeba czekać w którą stronę to pójdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 18:55
-
Susełek, ja jestem dobrej myśli! Powtórz jeszcze betę, nie odstawiaj leków. Rośnie, a to dobrze!! Trzymam kciuki.
Juhaska Niestety nie wiem jaki koszt z KD w MedArt
Tiliana, lekarzem nie jestem, ale też nie sądzę, że to zarodek. Przy ewentualnym poronieniu byś krwawiła tak sądzę... Nie stresuj się na zapas, to na pewno nic poważnego!! Odpoczywaj, leż, bierz leki (masz no-spę, relanium, magnez?) i skonsultuj z lekarzem. Tak jak Anna zapytam - czekasz na wizytę, czy byłaś w szpitalu?Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
nick nieaktualnyMałaHD ja myślałam, że z naszą przypadłością będziemy się długo "bujać" ale też szybko poszło. W klinice od lutego i gdyby nie liczyć IUI to w sumie cały proces in vitro zaczął się we wrześniu, a dwa miesiące później była już ciąża. Wiec ta nasza menopauza nie jest taka tragiczna, przynajmniej wiadomo konkretnie co jest przyczyną. Nadal jednak liczę, że się po porodach naprawimy
-
susełek wrote:Dziewczyny mam wyniki z dziś beta mała, ale urosła do 90,01 mIU/ml w stosunku do 50 z przed 2 dni. Jeszcze dr K nie odpowiedziała.
Cały czas walczymy...
Co o tym myśliście?
MalaHD to tym bardziej gratuluję
U mnie też niestety ku menopauzie idzie, lat 33 AMH 1,29 a FSH 12i do tego enomenda
-
nick nieaktualny