X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • anna_b Ekspertka
    Postów: 214 78

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiliana wrote:
    Nawet jeżeli coś złego się dzieje to już noc więcej w szpitalu nie są w stanie mi wprowadzić... mam taka baterie leków ze już nic więcej nie da się dołożyć. Jutro robię badania po tym będzie wszystko jasne... mam jednak czarne myśli :(

    Jeśli jesteś z Poznania to Polna ma dyżur 24h. Zazwyczaj nie ma kolejki i robią USG od ręki. No chyba że masz do szpitala daleko to łyknij Relanium i prześlij do jutra :)

  • Miśka90 Ekspertka
    Postów: 131 130

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juhaska,
    Na początku jak się dowiedziałam o moim niskim AMH to załamałam się...zaczęłam szukać, czytać i na dzień dzisiejszy wiem, że to jeszcze nie koniec świata...I tak naprawdę nie jestem sama z tym...
    Niby u mnie też nie ma na co czekać...Im szybciej tym lepiej...
    A tak naprawdę wszystko okaże się na wizycie ;-)

    f2wlupjy6h67w3sj.png


    M&T <3 <3 2018r.
  • anna_b Ekspertka
    Postów: 214 78

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Dziewczyny mam wyniki z dziś beta mała, ale urosła do 90,01 mIU/ml w stosunku do 50 z przed 2 dni. Jeszcze dr K nie odpowiedziała.

    Cały czas walczymy...

    Co o tym myśliście?


    Susełek a może napisz do dr B? Może on odpisze szybciej.

  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lizzinka wrote:
    Tiliana, lekarzem nie jestem, ale też nie sądzę, że to zarodek. Przy ewentualnym poronieniu byś krwawiła tak sądzę... Nie stresuj się na zapas, to na pewno nic poważnego!! Odpoczywaj, leż, bierz leki (masz no-spę, relanium, magnez?) i skonsultuj z lekarzem. Tak jak Anna zapytam - czekasz na wizytę, czy byłaś w szpitalu?


    Dokładnie tak jak piszesz u mnie przy poronieniu mega brzuch bolał, jak wstałam z krzesła to chlupnęło krwią i pojawił się skrzep...

    Lizzinka lubi tę wiadomość

    klz9krhmyflvohw4.png
  • Wiwi92 Ekspertka
    Postów: 233 157

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiliana no tez sie dzwilam skad to ale jakos po 5 tygodniu zaczelam krwawic. Teraz mysle ze za bardzo spanikowalam odpoczywaj duzo.


    Wiwi92
  • Miśka90 Ekspertka
    Postów: 131 130

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Witam,

    Nowe dziewczyny. Ja polecam Medart. Mam porównanie z Invimed w Poznaniu. I naprwdę opieka bez porównania. Ja jestem w medart u dr K. Bardzo ostrożna, zleca dużo badań odpowie na każde pytanie. Jak z nia rozmowiasz wydaje Ci się, że chce żebyś zaszała w ciąze prawie jak ty. Klinika otwarta łącznie z sobotami, niedzielami i Świętami. JA miałam transfer w Boże NArodzenie. Na pierwszej rozmowie siedzieliśmy u niej z 1,5 h miałam całą liste pytań i odpowiedziała nawet na najgłupsze :).
    Co do dr Ż to nie znam, ale ważne że rezultaty ma dobre.
    Dla mnie to jest bardzo ważne, że klinika jest otwarta w weekendy itd... Mieszkam ponad 200km od Poznania więc dla nas to idealne rozwiązanie. Choć zapewne nie lada wyzwaniem będzie kwestia techniczna z przyjazdami, wolnymi w pracy ewentualnymi l4...Ale jestem zdeterminowana i ten rok poświęcam na walkę o moje maleństwo...

    Lizzinka lubi tę wiadomość

    f2wlupjy6h67w3sj.png


    M&T <3 <3 2018r.
  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kornel u mnie też tak było. Bolał mnie brzuch, nic nie pomagało, a później krwawienia ze skrzepami. No niestety, nie było szans. Już powoli zaczynam się z tym godzić, że tak miało być :-( niedługo miesiąc minie... Eh. Oby ten rok był dla nas lepszy :-)

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • Tiliana Koleżanka
    Postów: 38 4

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lizzinka wrote:
    Susełek, ja jestem dobrej myśli! Powtórz jeszcze betę, nie odstawiaj leków. Rośnie, a to dobrze!! Trzymam kciuki.
    Juhaska Niestety nie wiem jaki koszt z KD w MedArt :-(
    Tiliana, lekarzem nie jestem, ale też nie sądzę, że to zarodek. Przy ewentualnym poronieniu byś krwawiła tak sądzę... Nie stresuj się na zapas, to na pewno nic poważnego!! Odpoczywaj, leż, bierz leki (masz no-spę, relanium, magnez?) i skonsultuj z lekarzem. Tak jak Anna zapytam - czekasz na wizytę, czy byłaś w szpitalu?

    Lizzinka, dziękuje za pocieszenie. Przeszłam juz kilka poronien - 2 z nich na pozniejszym etapie i faktycznie przebiegaly one tak jak piszesz. staram sie przespac dzisiejszy dzien (3 x Relanium, 3 x no spa max). Ale nie ukrywam se strasznie sie boje bo to pewnie jedno znaszych ostatnich podejsc....Jestem w kontakcie z dr K napisala ze to "Rzcaej na pewno nie zarodek ani poronienie" ale sama nie wiem. Zbadam jutro bete - moze nawet 2 razy i mysle ze to pokaze czy spada?
    Niestety nie jestem z Poznania a do lekarzy ze swojego miasta nie mam za grosz zaufania.

  • Tiliana Koleżanka
    Postów: 38 4

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna_b wrote:
    Jeśli jesteś z Poznania to Polna ma dyżur 24h. Zazwyczaj nie ma kolejki i robią USG od ręki. No chyba że masz do szpitala daleko to łyknij Relanium i prześlij do jutra :)

    Niestety nie jestesm z Poznania.
    Tak wlasnie robie dzisiaj. Najchetniej to bym z lozka nie wstawala :(

  • Tiliana Koleżanka
    Postów: 38 4

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    Dokładnie tak jak piszesz u mnie przy poronieniu mega brzuch bolał, jak wstałam z krzesła to chlupnęło krwią i pojawił się skrzep...

    Kornelkornel, ale pewnie to bylo na pozniejszym etapie ciazy? Ja jestem dopiero chyba w 5 wiec nie wiem jak to na tym etapie moze ewentualnie przebiegac :/

  • juhaska Przyjaciółka
    Postów: 315 49

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka90 wrote:
    Dla mnie to jest bardzo ważne, że klinika jest otwarta w weekendy itd... Mieszkam ponad 200km od Poznania więc dla nas to idealne rozwiązanie. Choć zapewne nie lada wyzwaniem będzie kwestia techniczna z przyjazdami, wolnymi w pracy ewentualnymi l4...Ale jestem zdeterminowana i ten rok poświęcam na walkę o moje maleństwo...
    Powiem wam, że ja właśnie tej logistyki najbardziej się obawiam :( W pracy nikt nie wie , że podchodzę do ivf i nie chcę by się dowiedziano, i nie wiem jak to zrobić podczas częstych wizyt przy stymulacji. A do Poznania mam 120km

  • Miśka90 Ekspertka
    Postów: 131 130

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juhaska wrote:
    Powiem wam, że ja właśnie tej logistyki najbardziej się obawiam :( W pracy nikt nie wie , że podchodzę do ivf i nie chcę by się dowiedziano, i nie wiem jak to zrobić podczas częstych wizyt przy stymulacji. A do Poznania mam 120km
    Kolejne wspólne dylematy...Ehhh...no nie jest to wszystko takie proste jakby się mogło wydawać... U mnie w pracy też nikt nie wie...nie wiem czy uda się przejść bez powiedzenia choćby szefowej...przy tych właśnie częstych wizytach...:/

    Jak to kochane rozwiązywałyście w Waszych przypadkach..?

    f2wlupjy6h67w3sj.png


    M&T <3 <3 2018r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    Dokładnie tak jak piszesz u mnie przy poronieniu mega brzuch bolał, jak wstałam z krzesła to chlupnęło krwią i pojawił się skrzep...


    Ja w 10tc przy aplikowaniu luteiny wyciągnęłam palec cały we krwi, a potem poleciały skrzepy....
    Całe nogi miałam we krwi. Pojechałam na Polna już pewna ze to koniec a tu niespodzianka:) dzidziuś miał się dobrze tylko krwiak jakiś był i się oczyścił czy coś. Także różnie to bywa z ilością krwi, niekoniecznie poronienie.

  • gabrysia111 Autorytet
    Postów: 805 351

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Wam niestety nie pomogę z tymi dojazdami, bo co prawda miałam do Poznania 80km, ale pracuję w Poznaniu, więc większość wizyt po pracy udawało się organizować... A na punkcję/transfer urlop lub L4. Dużo zależy od tego, jakich macie przełożonych i czy jest ryzyko, że prawda może Wam zaszkodzić. Ja byłam szczera z szefową, ale wiedziałam, że mogę jej ufać (zresztą bardzo mi kibicowała). Niestety poprzednią pracę straciłam z powodu częstego wolnego czy L4 na leczenie, ale to mała firma była. Więc wszystko zależy od sytuacji...

    l22ntv73m8tqf2yc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dojeżdżałam 120km do Poznania i były sytuacje, że musieliśmy być w klinice 3 dni pod rząd co oznaczało całe dnie poza domem. Tak jak napisała gabrysia wszystko zależy od Waszych przełożonych i ich podejścia do częstych zwolnień. Z drugiej strony klinika jest czynna do wieczora więc jeśli dojazd zajmuje 2-3 godziny to zawsze można się umawiać na najpóźniejszą godzinę co oznacza również, że trzeba się liczyć z tym, że będziecie zombie przy częstszych wizytach jak ja ;)


    gabrysiu Ty już chyba na ostatnich nogach? Będzie wolny brzuszek do zajęcia :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 21:00

  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam super szefa, 100% zaufania, ale szczegółów nie mówiłam - wiedział, że się staramy i musimy przechodzić różne badania, leczenie i częste wizyty. Nie mówiłam, że IVF, tylko bardzo ogólnie leczenie niepłodności. Nigdy o szczegóły nie pytał, tylko czy wszystko ok, więc nie musiałam kłamać. To zalezy od przełożonego i od Was, czy chcecie o tym mówić. Ja nie żałuję, że powiedziałam, ale ja mam z nim specyficzną, przyjacielską relację.
    A tak naprawdę, to nie musisz się tłumaczyć dlaczego potrzebujesz urlop. Może nie będą wypytywać?

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
  • anna_b Ekspertka
    Postów: 214 78

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tych wizyt wcale nie ma aż tak dużo i klinika jest otwarta do 21 ( teoretycznie , bo w praktyce nawet dlużej ) wiec możecie umawiać się na najpóźniejsze godziny to może uda Wam się dojechać po pracy.
    Punkcje i transfery sa w godzinach przed i wczesnopopołudniowych.
    Po puncji przy dobrym samopoczuciu nie jest potrzebne L4, po tarnsferze różnie dziewczyny robią, ale przy niestresującej pracy biurowej też nie jest konieczne.

  • Kimczi Koleżanka
    Postów: 57 29

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lizzinka a dostałaś już miesiączkę po poronieniu ? Bo u mnie jest 3 tygodnie i 2 dni po usunięciu zarodka i mam jakieś brązowe plamienia , nie wiem czy już odliczać dni cyklu czy to po tym krwiaki się jeszcze coś zostało . Dr Ż mówił że miesiączka będzie za 4 do 6 tygodni .

  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiliana wrote:
    Kornelkornel, ale pewnie to bylo na pozniejszym etapie ciazy? Ja jestem dopiero chyba w 5 wiec nie wiem jak to na tym etapie moze ewentualnie przebiegac :/


    Nie na samym początku ciąży.

    klz9krhmyflvohw4.png
  • Lizzinka Ekspertka
    Postów: 354 62

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze @ nie miałam. Wczoraj 3 tygodnie od poronienia (w 6t6d). Też dr B mówił, że 4-6 tyg od poronienia będzie @. Plamienia bym nie liczyła. Dopiero jak pojawi się krew. Ja tak zrobię w każdym razie, spodziewam się normalnej @. Może jakieś resztki się oczyszczają tak jak piszesz.
    A tak z ciekawości, sprawdzałaś betę? Mi kazał B zbadać 2 i 3 tyg po poronieniu (2 tyg po miałam 17, więc kazał mi zbadać jeszcze po tygodniu i było 3). Teraz kazał czekać na @.

    Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon :-( :-( :-(
‹‹ 717 718 719 720 721 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ