MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaya85 wrote:A ja nie miałam tego badania zleconego..
Dr Wam zlecał czy robiłyście na własną rękę?
Moja 2 ciągle walczy:) -
nick nieaktualnyjuhaska wrote:To ciekawe jak różnie dawki przypisują,mi przy takim AMH dał dawkę 300 Puregonu
Z tego wynika, że nie patrzy na amh i wszystkim daję dawkę puregonu 300 i patrzy co się dzieję. Ja mialam w listopadzie 2016 amh 3,2 i później dr nie wymagał.. fakt ale miałam zrobione badania w invimedzie bo u dr byliśmy w marcu 2017. Nie powiem Tobie czy rok temu by mi to zlecił..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 15:42
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja byłam pacjentką dr B i w ogóle nie miałam AMH badanego, a dawki miałam dobierane w zależności od tego jak jajeczka rosły przy stymulacji.
juhaska czemu ostatecznie zdecydowaliście się na Żaka? Pamiętam, że miałaś wątpliwości i widzę, że jego podejście nie do końca Ci pasuje. -
nick nieaktualnyNajbardziej dziwi mnie fakt, że Żak to podobno najlepszy lekarz od leczenia niepłodności w Poznaniu. A żadnych badań nie robi. Może ma taką dobrą intuicję?
Ja leczyłam się u dr K i ona wykonuje dużo badań amh też miałam robione 4,34 i purgeon dawka 225 wyhodowałam 12 komórek jajowych. Mi dr K powiedziała cytuję, żę amh potrzebne tylko do refundacji leku. Bo ona na usg widzi czy ktoś ma jeszcze dużo pęcherzyków czy mało. Tak więc jeśli chodzi o amh to dziewczyny myślę, że lekarz bada rezerwa jajnikową podczas usg. Tylko nic nie mówi na ten temat. Dr Ż chyba nie jest gadułą?
Kaya85 powodzenia aby zarodki dotrwały do 5 doby. Będziesz je badać genetycznie?Kaya85 lubi tę wiadomość
-
Kaya85 wrote:Trzecia, w poniedziałek była punkcja. Już bliżej niż dalej, niech wytrzymają!
A jak u Ciebie, bliżej do punkcji?
Jade dzisiaj na wizyte, jezeli bedzie dobrze, to dzisiaj wlacze puregon, tzn. w niedziele tak dr Z powiedział, a co na to moje jajniki, zobaczymy po usg. Takze do punkcji jeszcze daleko.
Za puregon bez refundacji moge zaplacic karta? Juz sie gubie za co tylko gotowka:)
Susełek, kiedy idziesz do dr Sz?Kaya85 lubi tę wiadomość
-
Jeju jak czytam ze przy dawkach 300-500 puregonu do po 15 pecherzyków to zazdroszczę... Ja przy 150j mam 50 sztuk
I juz cierpię
Brzuch i krzyz juz boli.
Jutro na podgląd mam zobaczymy jak sytuacja. Byle szybko była punkcja.
Jeśli chodzi o Żaka to z naszej stymulcji byłam zadowolona. Fakt że droga elonvą ale mielismy chociaż jedna dobra komórkę. A wiecie że jestem ciężkim przypadkiem. Badania kazał robić na poczatku cyklu tylko e2 i rog. Nic więcej. Ale na stałe chyba nie chciałabym byc u niego nic nie tłumaczy troche taśmowe poodejście. Dr K jak sie rozwinie to siedzimy pół godziny :p
My jesteśmy pod ich wspólną opieką bo po punkcji zawsze wpada na poczatek Pani dr a później Żak tak sobie pogadać z trudnym przypadkiem :p I mówili że mieli zebrania wszyscy na nasz temat.
Przytocze słowa dr K. Trudno być przypadkiem medycznymTrafiła w samo sedno
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnysusełek wrote:Najbardziej dziwi mnie fakt, że Żak to podobno najlepszy lekarz od leczenia niepłodności w Poznaniu. A żadnych badań nie robi. Może ma taką dobrą intuicję?
Ja leczyłam się u dr K i ona wykonuje dużo badań amh też miałam robione 4,34 i purgeon dawka 225 wyhodowałam 12 komórek jajowych. Mi dr K powiedziała cytuję, żę amh potrzebne tylko do refundacji leku. Bo ona na usg widzi czy ktoś ma jeszcze dużo pęcherzyków czy mało. Tak więc jeśli chodzi o amh to dziewczyny myślę, że lekarz bada rezerwa jajnikową podczas usg. Tylko nic nie mówi na ten temat. Dr Ż chyba nie jest gadułą?
Kaya85 powodzenia aby zarodki dotrwały do 5 doby. Będziesz je badać genetycznie?
Mi dr Z nie kazał badać amh. Tak jak piszesz, ocenił na usg i refundację miałam.
Ja sie naczytałam o tym ze przed stymulacja trzeba to zbadać i na własna rękę zbadałam, w sumie niepotrzebnieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 17:05
-
JaMama84 wrote:3 doba to juz pojdzie z gorki:) trzymam kciuki za Twoje maluchy:)
Jade dzisiaj na wizyte, jezeli bedzie dobrze, to dzisiaj wlacze puregon, tzn. w niedziele tak dr Z powiedział, a co na to moje jajniki, zobaczymy po usg. Takze do punkcji jeszcze daleko.
Za puregon bez refundacji moge zaplacic karta? Juz sie gubie za co tylko gotowka:)
Susełek, kiedy idziesz do dr Sz?
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualny
-
Moly wrote:Dziewczyny ja byłam pacjentką dr B i w ogóle nie miałam AMH badanego, a dawki miałam dobierane w zależności od tego jak jajeczka rosły przy stymulacji.
juhaska czemu ostatecznie zdecydowaliście się na Żaka? Pamiętam, że miałaś wątpliwości i widzę, że jego podejście nie do końca Ci pasuje.
Oj Żak jest mega małomówny, w sumie wizyta u niego trwa 4 min w porywach z ubraniem się usg i ubraniem się
JaMama84 jak po wizycie?
-
nick nieaktualny
-
susełek wrote:Kaya85 powodzenia aby zarodki dotrwały do 5 doby. Będziesz je badać genetycznie?
Dzięki, dziś żeby nie myśleć chatę wysprzątałam:)
Chcemy zbadać, tylko zastanawiamy się co w przypadku gdy nam 1 zostanie, wydać 5tys. na badanie i może się okazać że jest chory, czy lepiej te pieniądze przeznaczyć na kolejną procedurę. Jeżeli coś pójdzie nie tak to nie będzie nas stać żeby od razu zrobić drugie podejście, bo tu wydaliśmy już ok.15tys., z badaniami genetycznymi będzie 20tys.
Lepiej powiedz jak Ty się czujesz?
Od którego tygodnia po transferze zaczęły Cię męczyć mdłości?
JaMama84 czekamy za info!
Tak sobie myślę że dobrze, że nie robiłam AMH, bo Dr pewnie wiedział że jest niskie poprzez usg, a ja niepotrzebnie bym się denerwowała.
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
Juz po wizycie, dzisiaj pierwszy zastrzyk z puregonu 300, tzn. opakowanie 600, mam dzielic na pol, czyli bedzie troche wiecej, ale nic nie mam marnowac, wykorzystac do konca, kontynuowac gonapeptyl pol ampułki. W rejestracji mi powiedzialy, ze nie mozna zostawiac do nastepnego dnia, a dr Z, powiedzial, ze jego pacjentki zostawiaja i nie zauwazyl szkody. Do tej pory wyrzucałam, a Wy jak robicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 20:58
-
nick nieaktualnyMada29 wrote:Dominuque jak się czujesz? nadal musisz leżeć? Jak Mała?
JaMama84 czekamy na dobre wieści
Leżę niestety, na tych wszystkich lekach szyjka na szczęście nadal 3,8twardnienia i skurcze mam sporadycznie i nawet ostatnio dr Kru eksperymentalnie prolutex mi odstawił. Miałam wrócić do zastrzyków jeśli wrócą skurcze i twardnienia no i wróciły
Powoli trzeba będzie schodzić z dawek. Chyba do 34 tc będę brała prolutex i duphaston. Jutro wizyta wiec wszystkiego się dowiem. Ja czuje się dobrze chociaż apetyt mi niedopisuje. Wydaje mi się ze to leżenie od 20 tc mnie już dobija. Pół dnia nie mam do kogo gęby otworzyć to i humor kiepski.
Z małą wszystko w porządku, szaleje i czasem spać nie daje. U mnie łożysko jest na przedniej ścianie wiec mam amortyzację i nie czuje aż tak mocno tych kopniaków. Nie chce myśleć jak czasem musi zaboleć jeśli łożysko jest na tylnej ścianie.
Teraz tylko czekamyw zasadzie według dr Kru jak będzie 35tc to można już rodzic ale lepiej do tego 37tc dotrwać
-
nick nieaktualnyKaya85 Życzę Ci żeby 2 dotrwała do badań.
Koszty badań genetycznych zabójcze i chyba przy jednym nie opłacało by się badać, tylko
zaryzykować transfer. No chyba, że boicie się, że maleństwo może być obciążone wadami genetycznymi.
Dziękuje, Ja czuje się lepiej, ale cały luty miałam ciężki. Zaczęło mnie mdlić od 7 do 11 tygodnia ciąży. Na razie od 2 dni spokój.
Ja pamietam jak się zdziwiłam jak przy badaniu usg dr K powiedziała mi co do dnia kiedy będę miała okres. Oni z tego usg sporo widzą tylko nie wszystko mówią.
-
nick nieaktualnyJaMama84 wrote:Juz po wizycie, dzisiaj pierwszy zastrzyk z puregonu 300, tzn. opakowanie 600, mam dzielic na pol, czyli bedzie troche wiecej, ale nic nie mam marnowac, wykorzystac do konca, kontynuowac gonapeptyl pol ampułki. W rejestracji mi powiedzialy, ze nie mozna zostawiac do nastepnego dnia, a dr Z, powiedzial, ze jego pacjentki zostawiaja i nie zauwazyl szkody. Do tej pory wyrzucałam, a Wy jak robicie?
Jeśli chodzi o gonapeptyl to wyrzucalam i nie wiem kto mi mówił żeby resztę wyrzucać przy pierwszej procedurze, bo przy drugiej już mialam cały.
Jeśli chodzi o puregon to miałam w tym długopisie i przechowywałam w lodówce.
Dominique to trzymajcie się i za 5 tygodni możesz już rodzić? Z jednej strony fajnie by było Małą zobaczyć ale jak nie 5 to za 7. To dasz radę wylezec. Clexany też 2razy dziennie? Ja już mam czasami dosyć tych zastrzyków, a gdzie robisz jak nie w brzuch? Też jeszcze jestem na jednym prolutexie i jednej clexanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 21:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
JaMama84 wrote:Juz po wizycie, dzisiaj pierwszy zastrzyk z puregonu 300, tzn. opakowanie 600, mam dzielic na pol, czyli bedzie troche wiecej, ale nic nie mam marnowac, wykorzystac do konca, kontynuowac gonapeptyl pol ampułki. W rejestracji mi powiedzialy, ze nie mozna zostawiac do nastepnego dnia, a dr Z, powiedzial, ze jego pacjentki zostawiaja i nie zauwazyl szkody. Do tej pory wyrzucałam, a Wy jak robicie?
Dziewczyny ważne pytanie - mam sama zdecydować czy chcę Lutinus czy Prolutex. Jak uważacie co brać?
Myślałam, że to Żak zdecyduje a nie to ja mam wybrać