X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 05:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak nocka minęła?

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mojemu ginowi nic nie przynioslam :(.

    U mnie nocka dość spokojna, chociaż Filip obudził sie po jedzeniu po dwóch godzinach od skończenia ciumkania i płakał, co mu sie rzadko zdarza. Może dlatego że mokra pieluszka. Darł sie w niebogłosy. Ostatnie karmienie przed 7 i kolejne o 10, więc mam jeszcze chwile :). mam nadzieję, że nie obudzi sie znowu wcześniej, i że dzisiejszy dzień będzie lepszy, bo wczoraj dał mi w kość. już na wieczór położyłam mu nawet moją koszulkę do rożka żeby czuł mój zapach, ale czy to cos dało, chyba nie bo i tak wieczorem do mamy chciał. Dziecka sie nie oszuka :).

    kas, jak tam? Co ginka powiedziała? Napewno da Ci jakiś antybiotyk na to.

    Kurde nie kumam dlaczego nagle wszyscy w polsce łącznie z telewizją podniecają się ciążą Anny Lewandowskiej? Rany boskie! Już teraz w TVN wywiad jest z jakaś lekarką o tym czy ich dziecko może w genach odziedziczyc miłość do futbolu. Kurwa no! Za przeproszeniem.

    Agnella czyli dzisiaj jednak zakupki :). Ja ostatnio strone internetową mohito przeglądałam, fajne ciuszki ale wiadomo że to nie to co w sklepie, często mi sie wydaje w sklepie byl inny asortyment niz w necie.

    Kas, ok 5 tygodnia następuje pierwszy skok rozwojowy i bardzo różnie może przebiegac z tego co czytalam więc może to to. jak wczoraj było?

    Dziewczyny no własnie to jest z tymi cyckami taki stres. młody sie wczoraj przy jednej piersi strasznie denerwował, właśnie przy tej mniejszej, ale jak ja sama ją naciskam to tryska mleko. Nie wiem może za słabo mu leci? :(, boję sie że coś sie stalo z tym cyckiem i jest tam mniej mleka, bo faktycznie jak patrze to czasem Filip bardziej buźke otworzy, czasem mniej i jak mam już tak miekkiego cycka i on przestaje ssac to widze niemal jak ta brodawka spłaszczona jest od jego ciumkania :(. mam wrażenie że karmię już całe wieki, a to dopiero 2 tygodnie z kawałkiem, masakra. jak teraz sie martwię czy mleko jest to co dopiero później będzie?Ja robię ciągle zapiski dopoki on nie odżółknie i widzę czasem że jednego dnia je mało, a drugiego nadrabia i bardzo dużo, zastanawiam się jak to na produkcje mleka wpłynie taki popyt nierownomierny. U was też jednego dnia mniej innego więcej wasze dzieciaczki jedzą?

    U mnie wczoraj na wkładce czysto, mam andzieję że to juz po połogu. Musze zacząć w końcu tę blizne smarować i rozmasowywac to cięcie żeby zrostów nie było.

    u nas do konca weekendu ok 8 stopni, fajna pogoda na spacer. Wczoraj 1 stopień i lekki wiatr ale i tak byliśmy na spacerze.

    Ja zamierzam jeść na wigilii wszystko oprócz chyba śledzia, ja z kolei karpie uwielbiam :), ale zjem może bez skórki smażonej. Moja mama pyszną kapuste z grochem robi, może skubnę trochę - grunt żeby sie nie objadać to będzie ok.

    Moje dziecko nad ranem obsralo sie po plecy. Zabawne, ale zawsze najwięcej kupy robi jak się go na ręce bierze haha :). Wczoraj wieczorem dziwnie sie prężyl i bączki puszczał i juz myslałam, ze coś mu zaszkodziło, ale kupę normalnie zrobił. A no i ostatnio odbija mu sie podczas jedzenia - waszym dzieciom też? Czytałam że powinno sie robić przerwy w trakcie karmienia nawet na jednym cycu żeby dziecko odbiło, ja nigdy tego nie robilam a wy?

    Agnella ja mam polarowe śpiworki i są fajne i miłe, ale chyba wełniane sa cieplejsze.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle to macie tak, że jak dziecko przyssywa sie do jednego cyca to w drugim takie mrowienie czujecie? Mi na poczatku laktacji jeszcze melko wyciekało, teraz już nie, chociaż wczoraj wieczorem znowu z jednego jadl a z drugiego troszke poleciało i takie mrowienie własnie, aż mu pajaca ubrudziłam.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem i ja :-)
    Bylam wczoraj u ginki,dostalam globulki dopochwowe na 15dni,lekka infekcja bakteryjna:/ w razie gdyby nie przeszło to mam receptę na antybiotyk doustny.
    Zrobiła mi irytację octaniseptem,wszystko goi się ok,na usg obraz prawidłowy,do kontroli za pół roku na cytologie :-)
    Wogole kazała mi ćwiczyć te miesnie Kegla z kulkami gejszy;-) to zapobiega m.in.wypadnieciu scian pochwy,kurcze nie wiedziałam że to takie ważne.

    Dziś pogoda super,słońce świeci,za godzinkę spacer. Wczoraj Robert miał dzień buntu,dziś już ok. Noce przespane,2karmienia,7h snu,sytuacja opanowana hihi
    Wczoraj był całe dopoludnie niespokojny,nawet na spacerze,płakał,nie umiał zasnąć,a jak już to budził się za chwilę,do tego karmilam go co godzinę:( dziś zupełnie inne dziecko,podejrzewam ten skpk. Zapytam położnej,będzie w poniedziałek.

    Kasiu mi nadal jak karmię jednym cyckiem to z drugiego mleko leci,często mam też tak że leci z dwóch piersi naraz gdY nie karmię. Już się przyzwyczaiłam.
    Karmię 9razy na dobę,pory mamy mniej więcej takie same :-) odbijam go zawsze po karmieniu,inaczej jest niespokojny. Ostatnio ma więcej gazów,ale ta rurka jest fajna i pomaga:-)

    Na Wigilię tesciowie robią barszcz z uszkami,rybę z ziemniakami,jednak zrezygnuje z jej smażenia i zrobię gotowana z warzywami,no i kapusta chyba jednak odpada i zupa grzybowa,może za rok;-) Ciasteczka skosztuje,kawalek sernika. W ten weekend będziemy z córka piec ciasteczka. Pieczecie też? :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas No to dobrze ze szybko zadziałałas z Ginka. Pamiętaj tylko o probiotyki jakimś żebyś grzybicy sie nie nabawiła. A mowila Ginka od czego mogło sie zrobic to zakażenie? U mnie drugi dzień i wkładka czysta, mam nadzieje ze to definitywny koniec połogu.

    Kasiu uważaj z rurka do pupki. Mówi sie ze niemowlęta sie od niej uzależniają i potem bez rurki juz kupki nie zrobią. Nam kazano na szkole rodzenia ostrożnie i w ostateczności te windy stosować. Lepiej jakis probiotyk typu dicoflor.

    Dzisiaj sie rozbeczałam z powodu tego mojego dziecia. Drugi dzień z rzędu je jak szalony non stop, ja juz cycki flaki i on sie chyba denerwuje ze nic mu nie leci albo leci słabo i nawet brodawkę mi poranił lekko, musiałam go złe przystawic :(. Jak go odkładam to juz musze sie obok położyć i pobyć z nim bo jak sie wybudza i widzi ze mnie nie ma to jest ryk. Z jednej strony to fajne ze dziecko tak potrzebuje mamusi ale z drugiej juz mi dzisiaj ręce opadły, zero toalety, obiadu, a nie mam jak zadzwonić po doradcę od chustowania bo co jej powiem, ze kiedy ma przyjść? Jak ja non stop karmie. Cieszę sie ze mały je, dzisiaj wazony i juz 3900, 360 g w 6 dni! Ale dzisiaj dał mi w kość ze az sie zezłościłam po raz pierwszy na własne dziecko :(. A nie wierzyłam koleżankom jak mówiły ze miały ochotę dzieci własne gdzies oddać i nie myślec. Wy tez czasem takie nerwy macie czy tylko ja nienormalną jestem :(.

    Kasia ja nie pieke. Moze sałatkę zrobie. Czytałam duzo o diecie na wigilie i z tych wszystkich dobrych portali typu kwartalnik laktacyjny, hafija, mleczne wsparcie wynika ze można i należy jeść wszystko byle sobie samej nie zaszkodzić. Ja zawsze sie przejadam i mam ból brzucha przez 3 kolejne dni to teraz po prostu malutkie porcje będę jadła.

    Kas No wlasnie po porodzie SN jest ryzyko nawet w wieku 40,50 lat wypadnięcia ścian pochwy czy obniżenia macicy i stad tez po porodzie SN powinno sie wykonać taki chwyt, od nazwiska profesora ale zapomniałam juz, łapiesz brzuszek pod macica i podnosisz do góry tyle ile możesz. Ale mało kto o tym wie ze to sie zaleca a i położne nie mówią o tym. Wiec pozostaje ćwiczenie kegla. Po cc niby nie trzeba bo lekarz po zszyciu macice sam podnosi do góry lekko i ustawia tam gdzie powinien.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 22:47

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 05:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wlasnie kawusie Inke dopijam i swiezy pokarm odciagam na sniadanie dla Juleczki, dwie porcje w 30 min. Najpierw zelazo zapodam strzykawka, potem przerwa i podgrzeje swoje mleczko, tak nam ranki leca.
    Kasiu, Tez uwiazana jestem.
    Nie martw się, niedługo bedzie lepiej :-)
    W okresie podobnym do Twojego tez wylam, nawet mezowi, za przeproszeniem kupy nie moglam zrobic, a prysznic pod mega presja, na wariackim widzie, zaden relaks.
    Teraz jest lepiej, w tamtym okresie tesknilam za brzuszkjiem, teraz widze jaki to lajt był, nieraz tu pisałąm, że mam dość tego kp, wycia dziecka, uwiazania i w ogole..;-(
    Nie do wiary, ze juz pt, przeciez wczoraj był...pn, nowy tydzien sie zaczynal.
    Ja na swieta tez folguje sobie na maksa, inaczej nie umiem i taka szczesliwa jestem - magia swiat, bliscy wokolo, choinka, cieplo rodzine, prezenty...i rozepchany na maksiora od strawy swiatecznej brzuch, czlowiek je nawet jak nie glodny ;-)
    Pieknie prztyl Filipek, ja dzis swoja zwaze, podejrzewam, ze mocno przybrala, krzyz mnie boli od noszenia.
    U mnie tez sa mrowienia, wycieki - ale jak bez stanika chodze, bluzki z plamami.
    Teraz widze jakie bledy robilam w I miesiacu, oj kupe bledów, np. nie wybudzalam jej i wychodzily 6-7 karmien tylko, przerwy 4-5 godzinne, a wtedy w jeden tydz mało przybrala :( Trzeba jednak tego pilnowac.
    Teraz po długiej pauzie tak robie i corcia ladnie tyje, wiecej mleczka od razu jest.
    Ale ten polog meczacy, jeszcze zalecenie tych kulek dopochwywych.
    Kasiu, dobrze, ze bylas na wizycie, usg ok, gdyby cos było nietak, na monitorze to by wykazało, ze jest zakazenie i badanie palpacyjne brzucha.
    Pewnie tak sie zrobiło, po prostu styk z powietrzem i niewiele trzeba.
    Lecz sie tymi globulkami, powinno przejść.
    Jaki antybiotyk lekarka wypisała na recepcie?
    Kasiu, u Ciebie zaraz i po pologu, szybko idzie.
    Mnie nogi dalej puchną, słabo się czuje, głowa czesto boli :(
    Dalej mało odpoczywam, w domu jest tez co robic, chyba powinnam tezo sobie pomyslec, aby byc zdrowa i silna dla Juleczki.
    Nie wiem, moze za duzo tez pije, laktacja unormowana i nie trzeba tyle plynow, stad obrzeki.
    Ja rzadko piekę, w ciazy troszke zaczelam, tak teraz spoczelam na laurach ...Moze na ten pyszny sernik lezka sie susze w nowym tygodniu, bo tak ide dopiekarni i mam ciasto gotowe.
    Kiedys lubilam robic karpatke, dr Oetkera, pyszna.
    Dzis na slodkie mnie ciagnie, pewnie znowu wyladuje w piekarni po jakies ciastko, teraz chyba kremówkę wezmę, tak zmną chodzi.
    Kasiu, i jak po dzemiku, pewnie słuzy Filipkowi, tzn, nie szkodzi:-)
    Ja wczoraj kupiłam jagodowy, niskosłodzony Łowicza, już poł sloika do sniadania pozło z klinkiem, obzarta jestem na maksa, chyba cwicze już na swieta.
    Dokladnie, teraz cala Polska zyje ciaza Ani Lewandowskiej, nawet
    PISiorów przycmila.
    Bedzie córeczka.
    Dziewczyny, przypomnijcie jakie preparaty wit D podajecie swoim maluszkom?
    I od kiedy witaminki?
    I czy podczas karmienia, wraz z Waszym mlekiem? Czy taką wit trzeba oddzielnie, nie wolno podczxas karmienia podawac?
    U mnie mała tez odbija podczas jedzenia, ale dalej sie krztusi.
    tez mam wrazenie, ze jden cycek wiecej, ale teraz widze, ze to się uzupełniają, teraz wiecej melka w drugim mam.
    Jak ptWam się zapowiuada?
    Ja z ranca jade na poczte po paczkę z butiku, potem...karmienia, kupki, spacer, obiad i zleci, no nic nowego....:-)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 08:37

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Wy czasu nie macie przy jednym dziecku a co ja mam powiedzieć przy dwójce?;-) Mały płacze,córką domaga się pomocy przy zadaniu,tu Małego nakarmić,tu córce obiad czy śniadanie do szkoly,w miedzyczasie zakupy,sprzątanie czasem padam z nóg:-/ nie ma lekko. Jeszcze taki czas ponury,zimowy,szybko ciemno się robi,byle do wiosny :-)

    Właśnie zamawiam dzieciom prezenty pod choinkę :-) kupujecie coś chłopom? :-)

    Agnella ja daję Małemu wit.d Bioaron,a witaminy pediatra mówiła że dopiero po 4ms,jakieś Witamilki czy coś takiego,cebion nie bo uczula.
    Ja daję popoludniu po karmieniu. Wit.d dobrze przyswaja się z tluszczami.

    Super że Lewandowscy będą mieć potomka :-) ja się cieszę i bardzo ich lubię,zwlaszcza Roberta;-)

    My zaraz wyruszamy na spacer,coś dziś pochmurno,slonca brak. Ostatnio ze spacerow wracamy z płaczem,Robert zrobi kupę i ryk na całego hehe

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nocka spokojna choć jak odkładałam Filipka do łóżka to musiałam go za rękę trzymać i po głowie głaskać bo sie wiercił. W nocy mi sie fajnie karmi bo cycki pełne i mleko bardziej tluste leci i on pol godziny ssie i juz śpi. Ja przerwę miałam jedna 4 godziny w nocy, potem 3, pediatra pozwoliła dłuższe robić jesli dziecko ładnie przybiera. Teraz za dnia znowu na cycu wisi :(, ja nie mam kiedy laktatorem popracować by produkcje zwiększyć :(. A on przy tych flaczka h sie denerwuje ze mu chyba słabo leci :(. Agnella pocieszyłas mnie ze u Ciebie tez tak było, chyba musze to po prostu przetrwać.

    Moj chłop dzisiaj idzie na firmowe Christmas Party, wyrwałam go dwa lata temu na tej imprezie :). Jak ja mu zazdroszczę i zazdrosna jestem echhh :(. Ja juz trzeci dzień sucho, mam taka ochotę na.. :), myślicie ze juz można??

    Ja dzisiaj nie idę na spacer - jest ciepło ale straszliwie wieje. No moze nie straszliwie ale dość mocno - wychodzicie przy takich mocnych wiatrach?

    Agnella masz racje chyba jest tak ze jak jedna pierś słabiej produkuje to druga nadrabia, u mnie ewidentne lewa wiedzie prym, a u was?

    Ja nie mam pomysłu na prezent na gwiazdkę :(. A co wy swoim kupujecie?

    Agnella ja podawałam D i K (K z powodu pępka by szybciej krzeplo) i to było KiDVitum, teraz juz podaje D w kropelkach - Juvitt.
    I podaje po karmieniu zeby wlasnie z tłuszczami sie wchłonęło.

    Kas No ja Cie podziwiam dwójkę ogarniać. Ja bym. Chciała mieć drugie dziecko do 35tki ale sobie tego nie wyobrażam :(.

    Kas ja wychodzę z małym na płaczka, czy śpi czy beczy to wsadzam w wózek bo inaczej bym nigdy nie wyszła. A w wózku rozgląda sie i uspokaja zaraz i zasypia. Dziewczyny teraz dopiero widzę jak wiele sklepów, miejsc jest niedostosowanych do wózków, masakra jak człowiek tego nie widział wczesniej, co nie? Wczoraj wozkiem nie podjechałam po podjeździe bo za wąskie kolka, za wąski rozstaw a po środku podjazdu schodki były. Moze i bym jakoś wycyrklowala ale nie chciałam sie bawić.

    Agnella moj wczoraj babkę z Lidla kupił, mam nadzieje ze bedzie znośna i nie zaszkodzi. Póki co po czekoladzie nic mu nie jest ). Oj sernik na bank bedzie w wigilie i zamierzam sie nim opchac :P.




    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 13:01

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia, a po co Ci laktator, mały wyciagnie i nauczy cyce tyle ile mu potrzeba, flaczki, bo wyciagnał sporo.
    Tez na noc mam pelniejsze.
    i po drugie, jestem w innej sytuacji, mam stres z cycowaniem i odciagam mleko tylko, aby nim potem corcie nakarmic w butli. W miedzyczasie nie pobiudzam cyców tez, odciaganie traktuje jak karmienie.
    Staram sie podchodzic na luzie, dzis mała ładnie przystawilam pare razy.
    Dla mnie najwazniejsze, ze otrzymuje moje mleko.Mam nadzieje tylko, ze takie chowanie do lodowki i podgrzewanie w kapieli wodnej nie niszczy naturalnosci, wlasciwsci mleczka, co cyc to cyc :(
    Ale poki co laktator podtrzymuje ladnie laktacje, czasami boje sie, ze przyjdzie taki dzien i bedzie pokarmu coraz mniej.
    W nocy mleczko tłuste to fakt.
    Kaska, kochana, mam podobnie - ostanio maz był na Wszechnicy Biebrzanskiej, jak glupia ogladalam fotki z relacji z tego spotkania na Facebook-u, na szczescie same kluchy były, tez i starsze babki, tez jestem zazdrosna.
    Odebralam czapki, az 4 zamowilam, no ja jestem nienormalna, ale sliczne.
    Dzis mialam kupe załatwian, bylam u ginki, bo rano brzucvh mi spuchł i bolał, ale ok w srodku, duzo sie oczyscilo, olałam spacer na rzecz karmien i ponownego przystawiania :( Dzis nie umiem sie zorganizowac jakos.
    U mnie cycka prawa dominowała, tak teraz lewa zaczyna rzadzic, jaja.
    Ja kompletnie nie mam pomysłu i głowy na podarek na Gwiazdkę, chyba nic nie bede kupowala, zrobie w ten dzien mikołajkowy masaz mezulkowi, prezent po prostu...w czystej naturze ;-)
    Dziecko obkupie, a jak :-)
    U mnie po wczorajszej kapuscie kiszonej nic nie było, po princessie tez nie.
    Dzis jak bylam na zakupach kupilam napoleonke, bedzie po obiedzie,mam nadzieje, ze nie przedobrzę.
    Juz mam wzdecie,myslicie, ze do dziecka przechodzi?
    Kas, ja Cie podziwiam za taka organizacje, opieke nad dwojka, przy jednym mam obled, szczegolnie dzis, juz na laktator nie moge patyrzec, sama sobie to nsrobilam.
    ja dzis mezusia dopadne, Kasiu, nie wiem czy nie za wczesnie jednak, rana Cię nie ciagnie, moze poczekaj jeszcze.

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała sie przebudza, obiad wrze na gazie, jak co dzien ;-) /i zaraz po dniu bedzie :-)

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzialyscie ten filmik, Bosze, taka matke to tylko powieszic, o ona wyprawia ze swoim biednym maluszkiem....http://babyonline.pl/jak-wzmacniac-odpornosc-dziecka-nietypowy-sposob,aktualnosci-artykul,21840,r1.html
    Jak nocka?
    Ja wlasnie po nocnym karmieniu ;-)

  • wera 12 Przyjaciółka
    Postów: 288 23

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny, wiem ze jestescie tu weterankami i macie najlepsza wiedze w tym temacie. Przyszla pora i na mnie jesli chodzi o zazywanie metformaksu, powiedzcie mi prosze jakie u was byly wskazania do jej stosowania i czy bralyscie dodatkowo jakies leki z tym bo ja mam dodatkowo clomid. Czytalam cos o tym ze metformax obniza wchlanianie kwasu foliowego i wit b12, czy lekarz dodatkowo wam cos zapisal?
    Ja nie mam absolutnie nic i troche sie tym martwie czy nie powinnam czegos jeszcze zarzywac

    START 2014 ;(
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 11 grudnia 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza? :-)
    My wczoraj zabiegani,tu zakupy,tu sprzątanie,ubralismy choinkę,dziś pieczemy ciasteczka. Nudno nie jest.

    Mały w nocy ładnie spał,przerwe w karmieniu miał 6godzin,nie wiem czy nie za dużo? Je teraz 7-8razy na dobę. Jutro będzie polozna to zapytam.
    Czy Waszym dzieciom też tak bulgocze,w brzuszku? Chyba jelita pracują mam nadzieję,bo już o nietolerancji laktozy się naczytalam:-/eh

    Dziś ładnie,slonecznie,koło poludnia spacerek :-)

    Co u Was?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 11 grudnia 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wymyslilam sobie czapke z 4F na Święta,mezowi sluchawki :-) tak symbolicznie.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 11 grudnia 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kompletnie wczoraj czasu nie miałam, mały absorbuje.

    Kas, miałam zadać wam to samo pytanie. Mojemu bulgocze w brzuszku jak je, ale to najbardziej w nocy kiedy jest to tluste mleko. Dodatkowo czasem przy jedzeniu wydaje rożne odgłosy i sie pręży. Oczywiście przez to ze od paru dni nie da sie go odłożyć do łóżka juz sobie ubzdurałam ze to przez to co jem :(, od wczoraj nie jem nabialu Bo mam schize echh :(. Ale raczej nic mu nie jest, wczoraj z chłopakiem odkryliśmy ze on nie chce wcale jeść, ale... oglądać świat. Jestem zaskoczona ze tak ma niespełna 4 tygodniowe dziecko. Wczoraj o 11 po dwóch godzinach jedzenia stwierdziłam ze pierdziele, jadę do sklepu, zostawiam małego z chłopakiem który na kacu o 5 nad ranem z firmowej imprezy świątecznej wrócił (ale patologia :) ). No i przyjeżdżam po 40
    Minutach, a ten sobie leży z tata, rozgląda sie i gaworzy. Nawet nie zapłakał. Stał sie strasznie ciekawski i to juz czas by zacząć nosić w chuście bo w dzień nie jestem w stanie nic zrobic.

    Kas, ja wyczytałam ze skaza białkowa to cos zupełnie innego niz nietolerancja laktozy. Skaza białkowa to uczulenie na białko mleka krowiego a laktoza to laktoza, wiąże sie z brakiem enzymu trawiacego laktozę. I bądź tu mądry co jeść :(. Nie wystarczy mleko krowie bez laktozy. Ja sie chyba na kozie przerzucę :(. Chociaż mały nie ma objawów żadnej alergii ale puszcza baki od czasu do czasu i sie zastanawiam czy to normalne? Czasem odbije w trakcie jedzenia albo po i wtedy nie ma baków i juz nie wiem co robić :(.

    Jak wam weekend mija? Moj wlasnie po żywa choinkę jedzie i bedziemy ubierać :). Co roku miałam sztuczna i kolorowa a w tym roku bedzie żywa i dwukolorowa, złoto czerwona :).

    Ja mojemu kupie chyba koszule, 2 albo 3 z jakiegoś kastora czy co. I szalik bo narzeka ze nie ma.

    Kas my robimy 4 godziny przerwy, czasem nawet 4,5. On juz sie wtedy i tak kręci w rożku i ja sie budzę bo go słyszę. Ale z głodu nie płacze, zazwyczaj wyprzedzam jego płacz jak juz zaczyna sie kręcić albo Mielec językiem.

    Agnella wlasnie ja mam tez schize ze takie jedzenie do dziecka przechodzi, mówiłam wam ze moj babkę w lidlu kupił, ja sie zajadalam a teraz patrzę ze ona kakao ma, No i znowu schiza echh :(. Ale wszędzie jest napisane ze nie ma czegoś takiego jak wzdęcia u dziecka po np brokułach, nie ma opcji. Moj tyle je, przybiera ogromnie i czasem mam wrażenie ze on sie tak pręży i puszcza baki bo sie przejada. Wzdęcia to zazwyczaj jest brzuszek twardy i wypukły, jak w szpitalu miałam watpliwości to polozna powiedziała ze ja wzdęć u dziecka nie wiedziałam, to jest naprawde specyficzny widok. Brzuszek jak balon i twardy.

    Agnella ja chciałam laktatorem popracować zeby produkcje zwiększyć bo takie flaki :(, ale teraz zauważyłam ze jak małemu nie daje non stop cyca tylko wlasnie go trzymam i pozwalam mu patrzeć i rozglądać sie to dłuższe przerwy wychodzą (1,5 godziny haha :)) i na wieczór cycki juz pełne i bolą. Wczoraj np popołudniu po spacerze twardo usnął i musiałam go wybudzać bo cycki jak balony. On jeszcze strasznie nieregularnie je, jedyna regularność to w nocy.

    Ja jak moj na imprezę poszedł to sie az popłakałam bo nie mogłam wytrzymać :(. On wychodzi to tu to tam a ja siedzę z cyckiem na wierzchu echh :(. Moja kolezanka która urodziła na koniec września tez była na tej imprezie, zostawiła męża z butla mleka swojego i mm i poszła. Ja i tak ja podziwiam bo ja bym nie wyszla na cała noc, cycki przecież trzeba opróżniać na bieżąco zeby laktację podtrzymać, to ja nie wiem jak one to robia?? Musze sie wypytać.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 11 grudnia 2016, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez nudy nie ma ;-) :-)
    Wczoraj z mezem zrobilismy sobie wycieczkę, maz stwierdził,ze za malo czasu sobie poswiecamy, ja tylko z tym laktatorem odlewam mleczko, a on w projektach...najpierw do galerii na lody - mała przespala, nawet nie wie, gdzie była, wrocilismy, nakarmilam i do mojej mamy na kawke i ciasto.
    Dzis tez w biegu, porzadki, pojechalam na spozywke lodówke uzupełnic, obiad na dwa dni, w koncu mezowi zaczelam troche czasu poswiecac, nic, trzeba rownowage we wszystkim zachowac, ale same wiecie jak trudno jest z tym nieraz...
    Haha, musiał się dzis Twoj chlopak bardzooo dobrze czuc, ale syneczkiem dobrze sie zajał.
    Ja tez nieraz mam dosc, musze na chwile z domu wyruszyc.
    U mnie tez zywa choineczka bedzie i czerwona :-)
    Ja dzis wprowadzilam mleko bez laktozy 3,2, jakies chude jest.
    Na kozie nie moge juz patrzec, ale słuzyło corci, mam nadzieje, ze po krowim bedzie ok.
    W koncu wieksza jest, zoladeczek tez inaczej, lepiej pracuje.
    Skaza to coinnego niz nietolerancja laktozy.
    Mleko kobiece tez ma laktoze, ale jakby mialo cos wyjsc to by juz wyszlo.
    Wczoraj tłuste lody, w ciagu dnia wiecej nabiału zjadlam tak mnie ciagneło, poki co kupki oki wysypki nie ma.
    Mojej bulgocze tez, szczegolnie jak zachlannie zje, zdarza sie, ze nie odbija, staram sie wtedy do skutku nosic, inaczej ulewa.
    Bąki normalne, pytalam polozna o to.
    Teraz bedzie ciekawosc swiata, ogladanie pokoju, co sie dzieje wokolo, moja jak ja karmie tez oczkami wodzi, nie tyle co glodna, ale wlasnie ciekawa, oczka ma wtedy jak 5 złotówki.
    Coraz wiecej sie smieje, głosniej, duzo gaworzy,dzwieki z gardełka wydobywa i wymaga duzo uwagi,....Staram sie po kazdym karmieniu z nia tak rozmawiac :-)
    Głowke slicznie podnosi jak lezy na brzuszku lub odbija ja na ramieniu.
    Rosna i rozwijaja sie nasze dzieciatka bardzo dobrze.
    Jak Wam pn się zapowiada?
    napisze wiecej, mała sie wybudza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2016, 23:45

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 12 grudnia 2016, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak poniedziałkowski Wam się zapowiada?
    U mnie spokojnie, chce wyjsc na spacerek, poprasowac koniecznie ciuszki Juleczce, sesje zrobic...no dzien jak co dzien, tyle, ze nowy tydzień gna.
    Kasia, kp cos wspaniałego, ale to fakt, czasami bokiem wychodzi jak czasu nie mamy na nic, nawet wyskoczyc na tron czy zęby umyc;-)
    Dlatego wczoraj do Biedry wyskoczyłam, taka to rozrywka dla matki, chodzenie miedzy połkami z pieluchami...a bułeczkami i mlekiem bez laktozy;-).
    Cieplejsza pizamke chcę sobie kupic, myslalam, ze moze jest jakas promocja w Lidlu albo Biedronce, z tych dyskontów dobre jakosciowo sa, polecam.
    Jak tam chłopak, głowa juz nie boli ;-) :-D
    Jak juz dawno nie byłam na imprezie słuzbowej, ostatnio była 2 tyg, miałam zaproszenie mimo macierzynskiego, ale wiadomo...U nas trwaja do białego rana, za kołnierz sie nie wylewa, jest dzidzej, dobre zarełko, alkohol...zasamo trzeba, kazdemu potrzebne sa takie wyscia.
    Podejrzewam, ze lampka lub dwie wina i wystarczyłoby - szybko byłabym na zgonie ;-):-D
    W styczniu zaszłam w ciaze, to ostatni raz na Sylwka sie zaprawiłam... i tak ogólnie przed duzo juz nie piłam, upokoiłam się po prostu i chyba podswiadomie szykowałam do nowej zyciowej roli.
    Dzis mężulo ma wychodne, idzie do baru z kumplami, pewnie opiją mała Juleczkę i wroci tez w dobrym humorku.
    Dla mnie hasło impreza to aktualnie...wyjscie do galerii, Biedry po sernik itp.
    Kasia, masz jakas fajna i znosnie cenowo stronke z bransoletksmi charmsy, dobre zegarki?
    Z ta dieta musimy wyluzowac jednak, przeciez z brzuszkami maja prawo odchodzic rozne odgłosy, babelki, w koncu zoładeczek dojrzewa jeszcze i tak powoli do tego 3 miesiaca.
    Na pewno babka nie zaszkodzi, ja w poczatkach tez jadlam ta z biedry, jak zwykle takie prostokatne w polewie czeko, sernik,jabłecznik, ale juz cytrusy, konserwy, puree z proszku, orzeszki ziemne, duzo konserwantów tak.
    Trzeba po prostu zdrowo i świeżo jeść, owoce i warzywa.
    U mnie sporo bananów i jabłek idzie, jakie owoce najbardzije lubicie?
    Nieraz sie zastanawiam skoro tyle tego syfu w jedzeniu jak to niby matki mleko wartosciowe, teraz sie tego nie uniknie przeciez, nawet jak nm się wydaje, zezdrowo jemy, to przeicez już w pieczywie jest chemia.
    Martwię sie o mleko krowie, a przeciez codziennie jem ser żołty(niby alergenny) albo biały, duże jogurty, a tam w składzie przecież od produkcji od krowy.
    Wlasnie jak cycki flaczki po karmieniu to dobry znak, u mnie corcia, z tego o panietam, w 3-4 tyg słabiej oprozniala, puchły mi czesto cyce i musialam odcigac, nie jadła efektywnie i akurat w tym tyg najsłabiej mi przybrała.
    A wracajac do kupek, u Was tez je czuc?
    U mnie dalej jak jajeczniczka i żółte, ciekawe kiedy beda takie brazowe, bardziej dojrzalsze.
    Wczoraj zrbiła bardziej rzadsza, ciekawe czy to nie od mleka krowiego.
    Zauwazylam, ze czasami mam mleko bardziej wodnite, ciekawe dlaczego, czy ono jest wystarczajaco kaloryczne.
    Alergia to na ogól krostki, najpierw na buzce, potem ciałku, bardzo szorstka skóra na twaryczce, łuszczcąca sięplatami, placki czerwone, zielona kupa, sluz w niej.
    Ile razy dziennie kapiecie maluszki?
    My nieraz z lenistwa co 2 dzien...choc głownie maz to robi...
    Chyba te zmęczenie już tak bedzie do roku jak nie dluzej.
    Jak choineczki?
    Ja w tym tygodniu ubieram, muszę tylko pudła z bombeczkami wygrzebać ze składziku.
    Ja jest dziecko to się człwoiek bardzioej stara,mimo żeniemowlaczek, aby ten klimt świateczny był.
    Co kupujecie na Gwiazdkę dla maluszków?
    Ja projektor muzyczny i pluszaczka interaktywnego, rajstopki i spodniczkę.



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 06:48

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 12 grudnia 2016, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jak jestz tym odlanym pokarmem?
    Ja ja skoncze odciaganie to na 2 godz w dużym pokoju zostawiam, jak mała wstaje nieco podgrzewam i daje, moze od razu do lodówki, kiedys tak czesciej robiłam, teraz wolę inaczej, zeby szybciej było i pod reką niż ten z lodówy, byle tylko balterii przez to nie wyhodowac :-/
    W domu mam teraz ok 21 *.
    I czym najlepiej myc buteleczki?
    Ja uzywam delikatnego plynu Kraft, ale zastanawiam się czy nie za silny i samą woda nie myć? ciezko chyba byłoby domyć ten tłuszczyk i zacieki.
    Dalej puchną mi nogi, szczególnie lewa, czesto zimno mi jst mimo ciepła w domu, nie wiem czy to nie z układem krązenia coś. Ale podejrezwam zmeczenie,jak spie tylko do 4 godzna dobę, dużo siedze, zamiast wypoczywać albo nogi w góre.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 06:56

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 12 grudnia 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella do mycia butelek są specjalne płyny,ja mam Dzidziuś akurat. Pokarmu do 6-8h w temp.pokojowej nie trzeba podgrzewać,tak polozna mówiła. A propos przyjdzie dziś popoludniu to dopytam :-)

    Ja dziś na śniadanie platki Corn Flakes z serkiem Danio :-) z owocow głównie jablka i gruszki jem,czasem sliwki czy powidla sliwkowe mniam :-)

    Agnella fajny dzień mialas :-) mezowi też uwaga i czas się należy.
    Ja jak tylko skończę te globulki to też ruszam do akcji;-)

    Kupy u nas czuc mocno,dalej żółte,ale na piersi chyba takie będą. Dalej ok 4 na dobę,najwieksza z rana po przerwie nocnej.
    Dziewczyny ile wypada Wam karmien na dobę?
    Mi ostatnio 7-9 max.po 15minut.
    Czasem kręci się przy tej piersi,nie wiem czy to gazy czy co?

    Pogoda dziś brzydka,zimno,leje deszcz,kolejny dzień w domu bez spaceru:(
    Jak u Was?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 12 grudnia 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z prezentami samanie wiem,tesciowie kupią karuzele,siostra ochraniacz na szczebelki,rodzice organizer i pieluchy,a my pojecia nie mam:-/ na razie kupilam wszystko dla córki i mężowi sluchawki.

    Agnella mleko na poczatku jak leci jest przejrzyste i mniej tresciwe,bo to woda,laktoza glownie,dopiero pozniej podczas ssania leci białe,tłuste,bardziej tresciwe. Gdy przerwy w karmieniu są co godzinę,wtedy daje się dwa razy tą samą piersc żeby dziecko było pojedzone. Mnie dziś lekko prawa brodawka boli,ale to chyba z nadmiaru pokarmu w nocy,rano odciagnelam przed karmieniem 70ml a wkladka po nocy była przemoczoba. Mój w nocy na te przerwy co 4-6h,a w dzień co 2-3h. Te przelewania w brzuszku też bardziej wieczorem i w nocy słyszę.hm

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

‹‹ 175 176 177 178 179 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ