X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrazz, jakie dawki bierzesz?
    Ale fajnie, drugie maleństwo w drodze, też bym chciała miec niewielką róznicę wieku między dziećmi :-) Może się yda w miarę sprawnie :-)
    Jeszcze raz gratuluję :-)
    Dziewczyny, nie pytam jak nocka, pewnie ok :-)
    Kasia, a nie myślałaś syneczka karmić teraz...co 3 godz??? Zbierze się mleka, szybciej zje :-)
    Potem to i tak bedzie lżej, roszerzanie diety itp.
    Ja mam grzywkę, taka na pół czoła, na bok teraz czeszę..Mnie zaówno w grzywce jak i w prostych włosach jest dobrze. Teraz je wyrównuję, jeszcze jest mały efekt stopniowania.
    w grzywce dużo młodziej się wygląda, tak świeżo, przynajmniej ja widzę w swoim przypadku.
    Ja bioderka ma nieługo, 17 stycznia.
    Kasia, moja ma 3 miechy i nie chwyta sama grzechotek, jedynie swoje ubranko, recznik ściaga, kocyk sobie zasuwa na głowie...A tak, zeby bawić się to nie. Jeszcze troche i pewnie tak będzie, nie przejmuję się tym.
    Najgorzej to neta czytac i dać się zwariowac.
    Ja w końcu matę zamawiam dziś, oby przypadła do gustu, czsami jest tak, że maluskzi wola ją jak mają 4 miesiące.
    Moja też lubi leżaczek, usypia w nim, je...:-)

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale synuś ładnie Ci przybrał :-) Oj bedize klocuszek.
    Mój mąz żartuję, że nasza Julcia to mała...Pepa.
    U mnie przeziębienie przeszło.
    Moja Juleczka tez namiętnie ssie kciuka, całe piąstki, aż słcyhac.
    Jka Wam pt się zapowiada?
    Ja chyba do Babci pojadę z Julcią.
    ALe miałam sen, że byłam na imprezie, mąz dał mi wychodne, wsiadłam po pijaku do auta, potem na rower...złapała mnie policja i zabrała prawko....na 3 lata, sprawa sadowa. Za to podczas imprezy przystojniacy i dobrze sie bawiłam, jak nastolatka, jaja.
    Zdarzało się Wam jechać po alkoholu, mnie 2 razy. Teraz nigdy bym nie wsiadła.

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robert też uwielbia swoje raczki,zaciska je w piastki i ssie :-) słodkie to takie. Smoczek wypluwa,chyba że ma akurat silny odruch ssania to pociumka.
    Główkę w pionie odwraca w obydwie strony ale woli prawą,przy tym przykurczu chyba wogole by nie odwracal w drugą stronę. Postanowilam się tym nie przejmowac,córka miala to samo i kręci głowa normalnie hehe;-)

    Kasiu to fakt Filipek chyba musi oswoic się z mata,na wszystko przyjdzie czas :-)
    Robert też chwyta paluszki,włosy ciagnie siostrze ale grzechotek nie. Córka chwytala dobrze jak miala 4ms - mam zapisane wszystkie daty postepow w albumie :-)

    U nas dziś wietrznie,ale cieplej się zrobilo,3stopnie w plusie,i śnieg topnieje,a ferie idą.eh

    Agnella mm też nie jest złe. Skoro tak postanowilas to Twoja decyzja i nikomu nic do tego :-)

    Kasiu standardowo usg bioderek robi się w szpitalu po porodzie,w 6tyg.zycia i po 3ms życia. Później jezeli wszystko jest ok to już nie trzeba.

    Agnellaja raz jechalam po alko,ale mialam pietra nie powiem. Teraz też już za Chiny ludowe tylko na trzezwo.

    Agnella jaką matę wybralas?
    Ta moja jest taka bardziej pluszowa,nie sliska.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biorę rano i wieczorem siofor 500 po jednej.

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc była ciężka. Mamy suche powietrze i nijak nie idzie nawilżyć :(. Juz mamy zawieszone pojemniki specjalne na kaloryfer, tetry mokre i ciagle stoi na poziomie 33%. Przez to Filipowi zbierają sie gluty i stęka cały czas i słyszę jak meczy sie. Dzisiaj nie spałam od 4 do 8 rano, biedak sie męczył i budził co godzinę to juz go karmiłam i tulilam i oczyszczałam nosek. Kataru nie ma ale ma zatkany przez noc. Dzisiaj juz wybieram nawilżacz powietrza bo oboje sie w nocy męczymy. Oczywiście znowu sie z chłopakiem ścielismy o to. Kolejna rzecz - chciałabym pokazać Filipa jakiemuś fizjoterapeucie zeby go oglądnął wzdłuż i wszerz i cos zalecił tymbardziej ze juz drugi dzień a Filip beczy kładziony na brzuchu :(. No i sie okazało ze moja mama miała rehabilitanta który tez dzieci rehabilituje po porażeniach etc i zadzwoniła do niego i powiedział ze chętnie przyjedzie a moj chłopak oczywiście ze wydziwiam przesadzam etc i z gęba do mnie. Juz wam powiem ze nie mam siły. Zadzwonię i sie umówię z tym fizjo bez względu na to co on gada chociażby z jednego powodu - będę spokojniejsza. A i tez on pokaże jak nosić, jak podnosić, co z tym brzuszkiem etc. Bo ja juz schizy dostaje. Nie moze być tak ze ja drugi dzień go kładę a on w ryk i chce tylko na rekach. Kiedy to sie skończy? Filip ma 9 tygodni a ja mam wrażenie ze sie cofa :(.

    Dziewczyny a jak wasze maluszki lezą na brzuchu to tez wysuwają juz ręce na boki albo do przodu?

    Agnella jesli czujesz sie dobrze z mm i nie chcesz odciągać to nikogo nie słuchaj tylko siebie. Chociaż powiem Ci ze mam te kolezanke z patologii która odciąga i teraz ma spoko bo jej dziecko ponad 3 miesiace ma i teraz zjada z 6 razy dziennie duże porcje wiec ona odciąga za jednym razem na dwie porcje bo tak jakoś jej sie laktacja ułożyła. No ale moze mówi ze super a w rzeczywistości nie jest? Tego nie wiem. Najważniejsze byś Ty sie czuła dobrze z tym a wtedy Julka tez bedzie.

    Ja dzisiaj odpuściłam spacer bo strasznie wiało. Mama przyjechała, posiedziała z Filipem a ja trochę posprzątałam. A jak u was?

    No liczę ze Filip polubi matę. Wiem fiksuje z tymi zabawkami i grzechotkami. Słuchajcie trafiłam na stronę z jakimiś warsztatami dla niemowląt gdzie było napisane ze 6 tyg dziecko powinno juz pełzać na 50 metrów a jak tego nie robi to znaczy ze najpewniej rodzice blokują jego rozwój, czaicie? To chyba niepoważne i chca naciągnąć ludzi na kasę! Jak ma pełzać dystans 50 metrów taki ledwo niemowlak?

    Dziewczyny ale jak wkładacie do rak dzieciom grzechotki to je trzymają i poruszają nimi? Niby 9 tygodniowe dziecko powinno juz to robić. A moj w ogóle nie jest zainteresowany by wziąć do raki grzechotkę nawet jak mu ja wciskam.

    Agnella jaka matę wlasnie wzięłaś? Ja trochę żałuje ze jednak nie wzięliśmy trochę droższej z fisher price, las tropikalny, moze bardziej by zainteresowała Filipka.

    Ja tez mam przygodę z albo za kołkiem, jak miałam moze z 22 lata. Oj pamietam dobrze, mimo ze byłam po alko to do dzisiaj pamietam jak sie jechało, naprawde nie wiem jak do domu dojechałam... na kacu mi sie tez zdarzało kilka razy jechać. Dzisiaj nawet mi do głowy nie przyjdzie takie cos.

    U mnie dziewczyny chciałabym karmic Filipa co 3 godziny ale problem jest taki ze jak jestem sama w domu to on długo sam nawet w bujaczku nie posiedzi, chce na ręce i do cyca. Jak jesteśmy w gościach czy ktoś przychodzi i go zajmie i z nim
    Pobędzie to nie chce do mnie tak szybko. Samemu tylko najgorzej bo moze nie umiem go tak zająć zeby nie chciał na ręce i cycy. Ale liczę ze to sie zmieni. W ogóle wczoraj odpuściłam usypianie w sypialni, był mecz wieczorem i karmiłam go w salonie i pięknie usnął - obudził sie po północy dopiero. Wiec peirdziele te sypialnie, widocznie ile odpowiada mu to i woli usypiać przy dźwiękach telewizora. A w ogóle musze zacząć wyłączać tv bo Filip sie w tv patrzy :(. A jak u was jest?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 17:13

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu zatkany nos to chyba najgorsze co może być,nienawidze tego uczucia a co dopiero małe dziecko. Oby nawilzacz rozwiazal sprawę.

    Dobrze że fizjo przyjdzie,powie co i jak,fajna taka wizyta. Nie rozumiem czemu Twój chlopak jest przeciwny? Przecież to dla dobra dziecka.

    Ja staram się ograniczac ogladanie tv przy Małym bo jego tez to interesuje a nie chcę żeby sobie psul oczy. My mamy od tygodnia stałe godziny karmienia :-) wychodzi 9karmien na dobe. Tylko zawsze Robert gdy się najadl to dotychczas był aktywny i później dopiero spal,a teraz zasypia przy cycu i aktywnosc ma jak sobie pospi. I je dłużej bo 15-20min,a wcześniej max.10minut. Nie wiem czemu tak akurat.hm
    Na brzuszku leżeć lubi ale cwiczyc główkę to już niekoniecznie:-/ ssie sobie te swoje paluszki. Ręce uklada na boki ale do przodu nie.
    Kasiu gdy dam mu grzechotke to chwyci ale szybko pusci. To chyba jeszcze takie nieswiadome odruchy,mój palec np.mocno trzyma i nie puści. To samo włosy hehe z tym pelzaniem to już totalna bzdura jakas,niewykonalne :-)

    Kurczę,dziś kolezanka przywiozla mi błękitny kocyk z Pepco,jeny jaki jest super. Muszę sie tam wybrać koniecznie,teraz są jeszcze wyprzedaze a tam takie kochane te rzeczy mają :-)

    My dziś spacerowalismy 2h,Młody jak zasnął to musialam go już w końcu obudzić.
    Teraz już się fajny robi,bardziej kontaktowy znowu. Cieszy się z kapieli,usmiecha się do nas i fajnie gulga,aż serce rośnie :-)

    Właśnie przyszedł mi meil że wygralam Misia w konkursie Bebiko :-) hihi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 18:08

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to nawet nie taki zatkany ale jak oddycha to słyszę jak przez gluty oddycha, musze odciągać. Ale na szczęście w większości przypadków Filip lubi jak mu sie odciąga glutki, śmieje sie przy tym :).

    Dzisiaj z kolezanka ze szkoły rodzenia gadałam, ma synka starszego o kilka dni i te same problemy z usypianiem, z leżeniem na brzuszku, główka etc. Pocieszyła mnie. Z chłopakiem rozmawiałam i zgodził sie by wziąć tego fizjo. Wiec jutro do niego zadzwonię :).

    Kas ale super z tym misiem :). Ja sie przed ciąża zarejestrowałam na stronie hippa i to jakies oszustwo, miałam dostać paczkę z próbkami i naklejka do auta i do dzisiaj nie dostałam :(. A maile przychodzą. Oszuści normalnie!

    Kas a miałaś okres ze nie był Robcio kontaktowy ostatnio?

    No wlasnie Filip tez raczki na boki daje jak na brzuszku leży. Nie wiem czy mam mu je podkładać pod klatkę piersiowa? Bo i tak je rozkłada i nożkami rusza tak jakby chciał podpełznac sobie. I oczywiście zaraz jest ryk :/.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, jak dzień Wam się zapowiada?
    Ja dziś w domu, pewnie wpadnie brat, ale nie wiem czy nie odwałam wizyty :/ Mój brat twins ma dzieczynę, z dójką dzieci, które często chorują...teraz jej córeczka jakąs wirusówkę przywlekła i pozarażała wszystkich....Boję się, że brat na sobie przyniesie zarazki, a teraz taki sezon chorobowy...
    Ja myślę, o takiej https://babynet.pl/tiny-love-mata-gimnastyka-dla-bobasa-koncert-zwierzat-tl1202409097-p-3267.html
    Albo:
    http://www.ceneo.pl/21224656
    Sama nie wiem, jak głupia, szukam, wybieram, mąz żartuje, ze córcia już szybciej pójdzie do przedszkola niż ta mata przyjdzie.
    A takjapropo moje koleżankimówiły, że twmaty służyły im krótko, najczęściej od 3 do 8 miesiąca.
    Dziewczyny, jak póloże swoją córeczkę na brzuskzu od razu ejj rączki sama układam do przodu, tak też by na boczkach miała, to przeciez normalne:-)
    Na bilansie babeczka tez mi Jueczke tak składała;-)
    Z Hippa? Ja dostałam, ale po jakim czasie....po 2 miesiacach od rejestracji. W ciązy się już zarejestrowałam.
    Jeśli chodiz o glutki,mniej sprawadz mi się Frida, kupiłam w Pepco, bodajże, za 8zł taki mały apsiratorek w kształcie gruszki.
    Kas...Fajnie wygrać misia w konkursie, gratuluję pluszaczka.
    A ostatnio tez pokochałąm Pepco, kupiłam dresiki, dobra jakość - takie mięciutkie i gumeczka dobrze rozciąga się, bluzeczki, tuniczki dla córci - akurat były obniżki :-) Kupiłąm też bodziaki i pajacykja na zapas, na 68cm.
    Muszę się pochwalić, moja Julcia wczoraj tak pieknie główkę podnosiła, fakt, że jej rączki ułozyłam, ale....Tak długo i wysoko trzymała.
    A Wy się przejmujecie, moja Julka starsza przecież, wyczytując z Internetów powinna tyle rzeczy już robić.... tez nie łapie jeszcze świaodmie grzechotek, jak jej włoże to po jakims czasie puszcza.
    Ale za to pięknie gaworzy, grucha, kłądzie się na boczki, przewraca....Nie wszystko przecież musi naraz :-)
    Dobrze, że Robercik wraca do siebie dawnego :-) A ile dni był taki niekontaktowy?
    Dzieci też mają różne dni, humorki itp.
    zazdroszczę spacerku, u nas wschód, a więc "fajna" pogoda, nie ma co. Wczoraj tak zimno i pochmurno, że jak psa wypuszczałam to myślałam, że potem sie nie ogrzeję....
    Byłam u Babci, nie mogła się nacieszyć prawnusią, chcę łapać takie bezcenne chwile, niewiadomo ile jeszcze takich będzie. W koncu moja kochana staruszka ma 84 lata.
    zawsze mipomagała, była oparciem....Najmądrzejsza i najstrasza z całej rodziny, jestem uparta i mam swoje zdanie, ale z jej rad często korzystałam.
    Nie powiem, w duchu rozśmieszają mnie rady odnosnie dziecka, ale jest starej daty w porównaniu do mnie, odpuszczam, jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam...:-)
    Ja mam na kaloryferach dwa napełnione nawilżavcze, i g.wno dają. Tak sucho, ze często wstaję i kaszel ma, nad ranem. Mąz kupił taki na prąd, ale tylko trochę lepiej jest.
    Tak jak pisałałam spróbujcie tej gruchy aspiratotrka z Pepco :-)
    kasia, ja mam też to samo, często sama i nie moge juleczki samej zostawić :( zaraz wykkl ostatnio posżłam sobie kolację robić, położyłam w swoim łózku i po 2 min ryk.
    Już nie wiem czym ją zajmować. Gaworzę z nią, kłąde się obok nije na uśmiech....co tu jeszcze można?
    Dziewczyny,jak nosicie swoje maluchy to tez często w tej pozycji na odbicie?
    Ponoć czytałam, że nie można tak za często nosić, a ja lubię córci tak świat pokazywac?
    Ach te chłopy, oni są naprawdę z Marsa. grunt to swoje robić i się nie denerwować.
    Konczę, musz ebutlę podac małej, napsize wiećej potem.


  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo chciałam karmić, ale poddałam się, już psychika mi tak siadała, kp to raczej dla opanowanych, cierpliwych dziewczyn.
    Boję sie, że z 2 maluskziem to samo będzie, szybko się poddam mimo przeogromnej chęci karmienia piersią :(
    u mnie sejsa laktotorem trwała od 15-35 min, aby było 150-200ml, tylko potem mycie, wyparzanie...Nic, jest jak jest, wkurza tylko gadanie innych.
    Ja własnie zabawiam córcię w leżaczku...:-)
    Kasia, wracając do Filipka, mnie się wydaję, że pieknie się rozwija, a ma tylko 9 tygodni, chyba za bardzo emocjonalnie podchodzisz, a przez to stracisz radośc z macierzyństwa...Ciesz się chwilą, bo drugiej takiej już nie będzie, synuś Ci wyrośnie...:-)
    Mie czytaj internetu, no przegięcie z tym pełzaniem, naciaganmie ludzi na kase, a matki łatwo dają się złamać i tyle, wiedza jak uderzyć...
    Ma tylko 9 tyg, już nie noworodek, ale jescze nie taki duży, a wiele umie.
    Może dlatego Twój chłopak na niektóre rzeczy tak reaguje, bo wie, że jest dobrze i chce Ciebie tak pocieszyć, podtrzymac na duchu, bo widzi, ze za bardzo sie przejmujesz.
    No z tym noskiem też go nie rozumiem, ale rób swoje, nawilżaj sypialnie, bedzie lepiej.
    Mój ostatnio też, że mam nie zakraplać Disnermaru, bo obudzę dziecko. Wkurza mnie tym też.
    I kuchni nie ogrzewa, jak coś robię w tym pomieszczeniu to jest naprawdę zimno, 12 stopni, dla dziecka za mało, sama marznę. No kużwa, całą chatę ogzrewa, a na kuchni, gdzie większą częśc czasu się spędza skąpi. Muszę go przeforsować :/
    Tak to jest z tymi naszymi facetami.
    Teraz mam spokoj od niego na dwa dni i powiem Wam, ze się cieszę. Sama z Julcią w domu rządzimy ;-) Jak jest w domu to też przy dziekcu małopomaga, jedynie zakupy, odkurzy i umyje córeczkę.
    Wracając wyżej, wiem, łatwo pisac, bo sam wieloma się przejmuję, ale nauczyłąms spodchodzić też z dystansem i więcej cieszyć.
    Ja to mam manię choróbsk, boję sie o Julkę, aby nikt mi jej nie zaraził.
    Do tego taka pogoda sprzyjająca wirusom.
    Wracając do zabaw, ostatnio włączam na YT jedzie pociąg z daleka albo pszczółkę Maję - śpiewam z kompem, mała w lezaczku, ale jest radocha. Kolejna nasza zabawa.
    Haha, ja na kacu nieraz, potem przestałam, jak ledwo co wyhamowąłam przed tyłem jednego gościa, dosłownie paru cm brakowało....Wtedy opozniona reakcja, gorzej niz po alkoholu.
    No i teraz jestesmy mamusiami i mamy inny świat :-)
    Kas, a moze teraz mleczko trochę wolniej leci?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 12:51

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś był dobry dzień :). Po pierwsze - Filip przespal noc bez katarku :); w końcu nam wilgotność skoczyła do 47% i od razu ogromna różnica! Oczywiście jakies glutki mu wyciągnęłam z rana ale nie oddychał z zatkanym noskiem i najdłuższa przerwa w karmieniu była 5 godzin :). No i byłam dzisiaj na koniach i było super :). Jestem wprawdzie poobcierane mocno, tyłek i... pipka :), robienie siku było większym wyzwaniem niz po porodzie hehe. Ale warto było chociaż trener obchodził sie ze mną jak z jajkiem :). Jestem przez to padnięta ale nie było kiedy pospać. Ale dały mi te konie pozytywnego kopa, uwielbiam je i tak juz tęskniłam :).

    Dzisiaj Juz myślałam ze mnie zapalenie pęcherza z rana bierze i wzięłam furaginum. Podobno można przy kp.

    Filip miał dzisiaj dobry humorek, bo w końcu polezal na macie :). I ślicznie na brzuchu i przewracał sie cały czas na plecki :). Niestety jak sie okazuje, leżąc na macie wygina niestety te glowe do tylu i troszkę w C wpada :(. No i niestety na bardzo dobrej stronie o wzmożonym napięciu przeczytałam ze dzieci z tym napięciem przewracają sie z brzucha na plecy bo jest to wlasnie efekt wzmożonego napięcia w linii głowy. No ale umówiłam juz tego fizjo, chłopak sie zgodził i jutro mamy sie zdzwonic. To oceni Filipa. Masz racje Agnella ze nie można sie fiksowac bo stracę całkowicie urok macierzyństwa ... dlatego ta wizyta fizjo mnie uspokoi bo nawet jak cos jest nie tak to bedziemy wiedzieć co i jak dalej i na czym stoimy.

    Agnella wlasnie tak nie powinno sie nosić w pionie bo to skrajnie niekorzystna pozycja. Ja często tak nosze chociaż staram sie nóżki na żabkę podkulić. Ale musze to zmienić, najlepsza pozycja jest na kołyskę.

    Agnella super ze taka babcie masz, nasze babcie w innych czasach żyły i dlatego takie rady ale w wielu kwestiach maja super podejście. Nasza babcia w sensie prababcia Filipa ma super podejście do kp i jestem w stanie jej wybaczyć pozostałe złote rady :). A jak wizyta brata dzisiaj? Był czy jednak sie kuruje w domu?

    Agnella obie maty super chociaż chyba ta z ceneo lepsza bo ma karuzelkę na gorze. Super opinie zbiera tropikalny las z fisher price ale jest dość droga.

    Agnella nie przestaniesz drugiego dziecka karmic a wiesz czemu? Bo nie dasz sobie żadnemu lekarzowi ani żadnej położnej wmówić ze waga słaba i musisz dokarmiać. Wlasnie przy drugim dziecku bedziesz mądrzejsza juz. Nastaw sie pozytywnie. A juz cos myślicie powoli :):)?? Mi nie w głowie teraz... chyba jednak poczekam minimum fok.

    Agnella Ty sie boisz o Julkę zeby jej nikt nie zaraził a co ja mam powiedzieć jak Filip nieszczepiony :). Ale szczerze mówiąc nie mam stracha póki co ze cos złapie.

    Wczoraj zjadłam muffinka pysznego z Lidla, uwielbiam ich muffinki a wy ? Dzisiaj teściowa ciasto przyniosła przepyszne, tak powoli zaczynam jadac nabiał choć narazie głownie mleko w słodyczach :). Wiecie co uświadomiłam sobie i nigdy nie zwracałam na to uwagi - wiecie ile mleka i soli jest w produktach??? Nawet w tych w których na logikę nie powinno być, masakra :/.

    Agnella Ty śpiewałaś Pszczółkę Maje a ja disco polo :). Potanczylismy z Filipkiem jak leżał mi na kolanach do Miód Malina, Szalonej Rudej czy Twe oczy zielone haha :). Śmiał sie fajnie :).

    Agnella a czemu Twój maz nie chce kuchni ogrzewać? Ja juz marzne przy 19 a co dopiero dla nas chudzinek 12 :/.

    Jakie plany na jutro? U nas laba totalna :).

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do Pepco musze sie faktycznie wybrać bo oni super rzeczy maja. I te gruszkę kupie i jakies ciuszki i kocyki. Filip powoli z ciuszków wyrasta, dzisiaj mu założyłam pajaca na 68 i jest oczywiście trochę luźny ale na długość powiem szczerze ze niewiele brakuje :). Jak Mu założyłam wczesniej takiego na styk to Płakał a po zmianie pajaca na luźniejszy od razu spokoj. A wy juz na jaki rozmiar dzieci ubieracie?

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas, co u Ciebie I Robercika?
    Super, że na konikach byłaś.
    Duzo jest żrebaczków :-)? U mojego teścia małe koniki na ogól rodza się marzec-kwiecien.
    Czyli rana ok i można sobie co jakiś czas wyskoczyć.
    Tak myślałam, że długo nie wytrzymasz.
    Po konikach normalna sprawa, potem moze być sucho tam w środku, boleć ;-)
    Jednak, my mamusie, musimy co jakiś czas wyskoczyć z domu, spełniać swoje pasję itp.
    Połóż się z synusiem i odeśpisz koniki.
    Mój mąz to czasami naprawde dziwak, chyba chce oszczędzić na ogrzewaniu, dziś rozmowa na ten temat, nie ma bata, jak mam gotować obiady i robic butle, dziecko zostawiać???
    Chociaż z obiadami to się rozleniwiłam i na ręke mi.
    Moja Julcia wyje jak długo mnie nie widzi. Żal dziecka, tym bardziej, ze męża coraz mniej w domu albo jak jest to na górze dłubie projekty, to tak jakby go nie było.
    Wiem, nawet w chlebie jest mleko, ostatnio jak kupoawłam taki na wagę, spytałam babki o opakowanie z ciekawości - skład - m.in. mleko....
    Laktoza jest też w wędlinach, parówkach.
    Na pewno lepiej tak wprowadzać, w sweetach, niż czyste mleko.
    Muffinki z Lidla uwielbiam, jak również ich inne słodkie ciastka i bułeczki :-) Szczególnie kruche, wiśniowe, choć ostatnio nie widziałam...
    O szczepienia się nie martw, przeciez pierwsze to tylko DiPerte.
    Ja na grypę, rota nie szczepiłam, jedynie na pneumo jest córcia chroniona.
    U mnie też często w uzyciu rozmiarek 68, dobrze, że troszkę luzu, moja tez nie lubi takich na styk, naciągniętych.
    W Pepco nakupiłam też wieksze rozmiary, wzięłam nawet na 74cm :-)
    Właśnie, nawet ten słaby tydzień u Julci był w normie, a ja się dałam złamać z kp.
    Wystarczy jak daje się butle tydzien, wtedy już koniec kp.
    Ja w pioni tez często noszę, nózki zawsze na żabkę robię. A jak ta na kołyskę wygląda? Muszę w necie obcykać dobre pozycję. Nieraz sama sie zastanwiam czy w ogóle dobrze i prawidłowo ją trzymam.
    Ostatnio była promocja w Biedrze na Dady...Mąz nakupił już 5 opakowań, rozmiar 4.
    Ja chcę odczekać z drugim maleństwem do roku, we wrzęsniu myślę może już się starać :-) Zakładam, ze potrwa to znowu długo, więc lepiej prędzej.
    Jeszcze te moje nieregularne cykle...
    Moja fryzjerka dośc długo się starała, po cc dostała zielone światło już po 7 m-cach.
    zaszłą po roku. Nieraz mówiła, że oby w ogóle drugie było...no i jest :-)
    Na logikę, jak raz się zaszło to uda się drugi raz.
    Kasia, a Ty tak mniej więcej po jakim czasie myślisz o rodzeństwie dla Filipka?
    Ja chciałąm dłużej odczekac, ale...w pracy same zmiany, znowu na minus :( Coś czuję, że mój kiero pójdzie na odstrzał, a wtedy jak wrócę zwolnią mnie, zawsze tak jest nowy zwierzchnik = zmiany i zatrudnienie swoich ludzi :(
    Więc lepiej dzieci chować, póki niestare lata są, ana Podlasiu zadupie i ciezko z pracą.
    Zresztą moja mnie bardzo stresowała, jest to czasochłonna praca, przy dzieciach raczej się nie da pogodzić, chyba, ze niańka na konkretne godziny będzie.
    U Ciebie naprawde dobre stanowsiko, więc żal je tak zostawiać.
    Super, że filipek zaczyna oswajać się z matą, na pewno ją polubi.
    Jednak ta wilgotnośc ważna sprawa, ja teraz dorzuciłam drugi pojemnik, położyłam mokrą bluzke męża na kaloryfer.
    Ta grucha z Pepco, dobra, mała i sprytna na glutki.
    I koniec relaksu przy kompie, mała płacze ;-)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 10:15

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz tak sobie myśle, że naparwde miałayśmy dobre porody...U mnie w Białym kolejna afera, stanowczo za duzo już takich...
    http://babyonline.pl/dramatyczny-porod-w-bialymstoku,aktualnosci-artykul,22066,r1.html

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny ja zabiegana,wczoraj byli znajomi dziś przychodzą chrzestni z dzieckiem. Tu spacer,tu obiad ogarnąć,tu sprzatanie,jeszcze córka ma ferie. Czasu mało a na neta to już wogole.
    Także teraz trochę odpuszczam,nadrobie Was niedługo :-)

    Pozdrawiamy z Robercikiem :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, jak dzień Wam się zapowiada? U mnie spokojnie....Zaraz prasowanie, prysznic, karmienie....I zleci pn.
    Wybieram własnie lokal na chrzciny i muszę podzwonić i spytać o ceny.
    Cały czas jak durną mam dylemat z matą, myslę nad tymi 3:
    http://www.smyk.com/tiny-love-plac-zabaw-gimnastyka-dla-bobasa-z-palakami-mata-edukacyjna.html
    http://www.ceneo.pl/21224656
    http://www.ceneo.pl/6368462
    Sama już nie wiem.
    Wit D mimo mm muszę dawać, niby sa tam witaminy, ale D bardzo wazna do roku życia dziecka, póżniej zresztą tez.
    Staram się teraz w miarę regularnie dawac.
    Dziś też raczej nici ze spaceru, potworna wilgotność.
    Jutro mamy bioderka, oby ok było - zapomniałam o szerokim pieluchowaniu już od miesiąca.
    Kas, tak myslałam, że mocno zaeta ejstem, jak pisałaś, że zaczynają Ci się wizyty.
    U mnie ostatnio jak byli koledzy z pracy to jakoś już inaczej, mniej tematów do rozmów mamy....Może dlatego, ze niektórzy jeszcze w ogóle dzieci nie mają, a niektóre koleżanki dawno odchowane...No i wpyaopdłam z obiegu, u nas co chwilę jakies zmiany, szkolenia, jak wrócę ciekawe czy sobie poradzę.
    Ja disco polo też właczam Małej, Zenka jedynie, hihi...A jego pszczółka Maja usypia Julcię w 5 min...Wystarczy, że zapuszczę YT, zacznę z Zenoenm spiewanie, kołysanie, wirowanie i jest odlot dla córci - śpi ;-)

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wizualnie podoba mi się mata nr 1 i nr 2,choć nie czytalam jakie mają funkcje,ale kolory żywe,wyrazne,bo ta ostatnia to sama zieleń praktycznie. Ceny trochę wysokie,może znajdziesz coś tanszego? Bo tak naprawdę ta mara jest tylko dla dziecka które leży czyli tak do 6ms,gdy już zacznie siadac czy raczkowac to mata idzie w odstawke. My lezymy codziennie,główkę Robert super już trzyma i obraca we dwie strony :-)

    Mamy chrzestnych :-) zgodzili się bez problemu,lokal też już mamy zarezerwowany i kosciol 19marca.
    Zapraszacie na obiad i kawę czy jeszcze zimna płyta na koniec?
    U nas bedzue 15osób,malutko :-)

    Zaraz smigamy na spacer i sanki. Pogoda ładna,mrozno ale słońce świeci.

    Co u Was? :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzisiaj tez pięknie, napadało przez wieczór i bielutko, wzięłam moje ciężkie buty zimowe bo w kozaczkach bym daleko nie zaszła :) i smignelismy z Filipem do pediatry. Nie jest złe, najpierw jak go zobaczyła to myślała ze bardzo Żółty ale wzięła na światło dzienne i mówi ze ok i ze czekamy az odzolknie :). Za tydzień mamy sie pokazać i bedziemy patrzeć czy robimy kontrolna jeszcze bilirubine czy nie.

    Dzwonili dzisiaj do mnie z przychodni, czy w srode przychodzę na szczepienie i skłamałam ze przez żółtaczkę mamy czerwone światło. Chce odwlec to szczepienie przynajmniej do 3 miesiąca... i nie zdecydowałam sie na NFZ, podamy 5 w1.

    Byłyście wczoraj na orkiestrze? Ja nie byłam ale uświadomiłam sobie ze dzięki orkiestrze w Polsce realizowany jest przesiewowy program badania słuchu u noworodków, w książeczce zdrowia mam wklejony certyfikat z serduszkiem z orkiestry. Dzisiaj pediatra rozmawiała tez z recepcjonistka a ona jest tez neonatologiem i mówiła ze Polska neonatologia Owsiakiem stoi.

    Agnella ten przypadek od was ze szpitala to masakra, ale co ona do lekarza nie chodziła ani w szpitalu USG nie miała ze nie wiedziała ze dziecko miednicowo ułożone? Chociaż podobno sa szpitale w Polsce gdzie tak sie jeszcze rodzi.

    Dziewczyny sledzicie na FB profil Mamaginekolog?

    Kas zazdroszczę z główka. U nas Filip nadal opornie :(. W sobote przychodzi do nas fizjoterapeuta by go ocenić i cos podpowiedzieć. Filip juz dzisiaj w bujaku trącał zabawki :). Na macie juz tez chętniej leży ale jeszcze trzeba do niego mowić i sama go na macie nie zostawiam zeby nie zaczął płakać.

    Od kilku dni Filip daje sie w ciagu dnia na drzemkę do łóżeczka odłożyć i usypia po 21 :). Jak u was z drzemkami i snem?

    Jakie plany na dzisiaj/ jutro? Ja jutro jadę na spotkanie z dziewczynami z patologii ciazy, super spotkanie juz w duetach z maluszkami :).

    Agnella mi sie ta niebieska mata ocean podoba. Możesz na Olx zobaczyć tez czy nie sa tańsze. Ty tak kupujesz jak moja kolezanka fotografka - szukała wybierała i nie mogła sie zdecydować i w końcu nic nie kupiła :).

    Agnella nie martw sie, u mnie tez trochę ciszy było jak moj zespół był :). Juz nie jestem w klimacie pracy i trochę mi dziwnie było rozmawiać na niektóre tematy. Masz ochotę w ogóle pracować? Ja póki co nie :).

    Kas my chrzciny w lokalu kameralnie obiad i jakis drobny poczęstunek. Bez szaleństw. I tez tylko najbliższa rodzina.

    Jutro mam te kontrolna kolposkopie i sie denerwuje. Boje sie czy tam sie raczysko juz nie rozwinęło :(. Najgorsze ze tyłek mam obtarty od koni, ciekawe jak ten gin zareaguje haha :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 15:35

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie pisalam Wam ale Robert od ok.5dni robi takie oliwkowe kupy z czarnymi kropkami:-/ tych kropek jest gdzieniegdzie kilka,5-10. Zaczęło się od sernika,gdy się nim objadlam i ciagnie do teraz. Odstawie jeszcze masło,bo ostatnio też sporo go jadlam i zobaczę. Eh

    Kasiu wszystko będzie ok,nic się nie martw. Dobrze że Filipek już mniej zolty :-)

    My dziś spacerowalismy 2h :-) córka na sankach,lepilismy balwana,cudnie :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, powodzenia jutro, będzie dobrze.
    Ciąża powoduje rózne zmiany, estrogen nasila to...teraz już trochę opadł Ci po ciązy i będzie lepiej, żadnego raczyska tam nie ma.
    Haha, może do jutra pupa się wygoi :-)
    Mój gin kazął mi koniecznie na cytologię przyjśc, jak się wylecze.,..Nie wiem czy coś zauwazył podczas badania, bo dziwnie patrzył, ale...przed ciąża miałam plamienia, teraz tez mi się zdarzają, mam nadzieję, że to nic powaznego.
    Niby dieta nie wpływa, ale czasami te kupki faktycznie dają do myślenia...Może za długo ten sernik jesz dni pod rząd. Może jakiś skłądnik z niego tam zaszkodził?
    Wygląda to na alergię.
    Super, że Filipek już mniej żółty, bedzie jeszcze lepiej, tak jak Ci pisałam :-)
    Moja kumpela też I raz szczepiła ok 3 miesiąca.
    Mi też te dwie maty najbardziej się podobaja.
    Nie ma bata, rano puszczam na któreś zamówienie, bo dziekco mi szybciej pójdzie.
    Moja wyrobiła rytm, ze za dnia je co 3-4 godz, troszkę się pobawimy, usypia. Potem usypia też ok 21-22 i wstaję na jedzonko i ok 3 albo już po 6.
    Miałam karmić ją większymi porcjami co 4 godz, ale wstaję wczesniej i się domaga mleczka, także można spobie planowac, dziecko samo sobie wybiera pory.
    Ja jestem za Owsiakiem. Nawet bardzo, W Białymstoku, w USK - tam tyle sprzętu od Jurka, że ratują wczęsniaki od 22 tc. Moja koleżanka urodziłą córeczkę w 6 miesiącu, z wagą 900gr, gdyby nie Owsiak i jego sprzet, nie wiem jakby to się skonczyło.
    Powinno Państwo takie rzeczy zapewniac, ale jest jak jest, za daleko machina poszła i sami musimy...
    Ja dziś gadałam z koleżanką z pracy przez tel., zawsze jakiś plotek się dowiem. Mają wyjazd już w ten weekend - dodatkowo kulig, a miało być tylko...szkolenie i impreza.
    Ja mamęginekolog śledze już od czasów ciązy :-)
    Fajne porady i posty...
    A teraz sama stara się o drugie dziecko, rodzeństwo dla Rogerka.
    A macie w polubieniach Superstyler?
    Koncze, bo córcia mi z lezaczka płacze/


  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, jak nocka?
    Ja padnięta jestem, wstawałam do Julci, co prawda tylko dwa razy, a jednak ciągnie się deficyt snu...
    Zaraz na bioderka jedziemy.
    W końcu paznokcie zrobiłam, trzeba jakoś wyglądać, humor lepszy.
    A takie ogryzki zaczęły się robic od mycia butli...;-)
    Kas, jak wizyty gości :-)?
    Kasia, jak spotkanko z koleżankami i bobaskami z patologii :-) ?
    U mnie jutro albo w pt teściowie, weekend rodzice, w nd koleżanka z synkiem.
    Także tez nienudno.
    Doła tylko łapię, organizm jeszcze nie doszedł do siebie, @ brak, coś czuję, że ciezko będzie z drugim dzieckiem zajść....:( A tak chciałabym już we wrzesniu albo na roczek Julci zacząc starania.
    Chrzciny bez szalenstw, robię w knajpce, obiad, kawa, pewnie ciasto i każdy do swojego domu :-)

‹‹ 185 186 187 188 189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ