X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MTHFR - mutacje
Odpowiedz

MTHFR - mutacje

Oceń ten wątek:
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie mam. Dopiero walczymy o pierwsze.

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowa Panna Clexane mam dopiero zalecone od pozytywnego testu :-)
    Lili tak jak pisze Makowa toćka w toćke to w inaczej tak samo identycznie :-) jeśli chodzi o formy zmetylowane kwasu foliowego czy witamin B6/12 to u mnie w żadnej aptece tego niema wiec tylko przez internet. Ja biorę wszystkie te Formy Swansona Makowa Panna wszystkie nazwy masz w moim podpisie i oczywiście możesz poszukać sobie innych firm nie musisz Swansona

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmierz koniecznie poziom Homocysteiny możesz tez od razu zrobić poziom kwasu foliowego

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwcia tak zrobię. Mam nadzieję, że uda się to wszystko unormować i doczekam się zdrowego bobasa.
    Jak będę mieć jeszcze chwilę czasu to zamówie sobie te leki. Jade teraz na szklenie, więc beda intensywne trzy dni.

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta druga to chyba solgar:)
    Oliwcia ja mislam.wynik :v leiden dodatni,nie bylo liczb.A robilas inne.z trombofili?

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 707

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta, ja myśle,ze my nigdy tego tak do końca nie zrozumiemy. Każda z nas jest inna, inaczej reaguje na leki i z innego pułapu startowała zaczynajac suplementacje.
    Ja o mutacji dowiedziałam się w listopadzie 2015, a poziom homocysteiny badalam pierwszy raz w kwietniu 2015, gin mi zlecił i wyszła wtedy jakoś 14,5.
    Badałam wtedy również kwas foliowy był około 16 i B12 była poniżej normy jakoś 168. Gin zalecił końskie dawki suplementów w tym 15 mg kwasu foliowego, który brałam przez 3-4 miesiące nie wiedząc jeszcze o mutacji. Na początek zapodał mi zastrzyki z witaminami z grupy B, po których dostałam strasznego uczulenia które nadal daje mi w kość. Byłam wtedy na miesięcznym zwolnieniu. Pan gin umył ręce, kazał mi iść z moimi syfami do dermatologa i tak się bujałam przez pół roku. Oczywiście do tego lekarza więcej nie poszłam, ale cały czas drożyłam temat o co chodzi z ta homocysteiny. I w listopadzie na własną rękę zrobiłam badania. I od grudnia 2015 zaczęłam brać metylowane witaminy i biorę je nadal. W miedzy czasie byłam na dwóch wizytach u profesor J, która na pierwszej wizycie powiedziała, że mogę brać metylowane wszystko, a na drugiej dołożyła już 15 mg kwasu i acard. I brałam go codziennie przez 3 miesiące. A jakoś od listopada 2016 co 3 dzień, nie konsultowałam tego z nią.

    Co jest bardzo ciekawe kwas foliowy w ciągu tych niecałych dwóch lat robiłam chyba 5 razy i 3 ostatnie wyniki to 20, a brałam 15 mg przez 3 miesiące plus przez chwile metylowany 1,6 mg a obecnie 1,2 mg.
    Więc moim zdaniem wszystko zależy od naszego poziomu metylacji, przyswajania witamin, diety (jakości jedzenia),ruchu, wagi, stresu, innych chorób, ogólnie stylu życia.
    Bo przecież są przypadki, czytałam o nich i sama spotkałam się w labo z dziewczyną która brała 15 mg kwasu i miała go powyżej normy, ale normy do której oznacza labo czyli jakoś ponad 60 lub nawet więcej. Ona chciała, żeby jej napisali ile ma dokładnie o pani w labo powiedziała jej, że tego nie robią, bo jak jest chyba powyżej 60 to już dokładnie nie oznaczają ile.
    Więc same widzicie jedna bierze 15 mg zwykłego + metylowany i ma go niewiele ponad normę, inną bierze 15 mg i ma go dużo ponad norma. Inna bierze zwykły i metylowany w niezbyt dużych dawkach przez krótki czas i też ma go ponad normę.

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa jeśli chodzi o moje badania to miałam
    Białko C-aktywność 129% NORMA MAX 140 ,
    Wolne białko S-aktywność 84,3% NORMA MAX 135 ,
    Czynnik V Leiden (TAK JAK PISAŁAM WCZEŚNIEJ) ,
    Antykoagulant Tocznia WYNIKI 1.12 NORMA NIE PODANA ,
    Immunologia (Autoprzeciwciała)-NIE WYKRYTO ,
    Kariotyp WYNIKU NIE MAM ALE PODOBNO JEST OK.
    Mam jeszcze Przeciwciała Antyfosfolipidowe POD KAŻDYM MAM NAPISANE N:< 20 CU .
    Nie łapie się jeszcze w tych wynikach za bardzo więc nie wiem co jest do Trombofili :-) pisze wszystko <3
    W klinice genetycznej wiem że miałam robione badania pod kontem Trombofili i zakrzepicy dodatkowo ten Kariotyp jeszcze nie mam wyników więc tak na prawdę nie wiem co tam było zlecone i jakie będą tego wyniki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 11:32

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia80 wrote:
    Dziewczęta, ja myśle,ze my nigdy tego tak do końca nie zrozumiemy. Każda z nas jest inna, inaczej reaguje na leki i z innego pułapu startowała zaczynajac suplementacje.
    Ja o mutacji dowiedziałam się w listopadzie 2015, a poziom homocysteiny badalam pierwszy raz w kwietniu 2015, gin mi zlecił i wyszła wtedy jakoś 14,5.
    Badałam wtedy również kwas foliowy był około 16 i B12 była poniżej normy jakoś 168. Gin zalecił końskie dawki suplementów w tym 15 mg kwasu foliowego, który brałam przez 3-4 miesiące nie wiedząc jeszcze o mutacji. Na początek zapodał mi zastrzyki z witaminami z grupy B, po których dostałam strasznego uczulenia które nadal daje mi w kość. Byłam wtedy na miesięcznym zwolnieniu. Pan gin umył ręce, kazał mi iść z moimi syfami do dermatologa i tak się bujałam przez pół roku. Oczywiście do tego lekarza więcej nie poszłam, ale cały czas drożyłam temat o co chodzi z ta homocysteiny. I w listopadzie na własną rękę zrobiłam badania. I od grudnia 2015 zaczęłam brać metylowane witaminy i biorę je nadal. W miedzy czasie byłam na dwóch wizytach u profesor J, która na pierwszej wizycie powiedziała, że mogę brać metylowane wszystko, a na drugiej dołożyła już 15 mg kwasu i acard. I brałam go codziennie przez 3 miesiące. A jakoś od listopada 2016 co 3 dzień, nie konsultowałam tego z nią.

    Co jest bardzo ciekawe kwas foliowy w ciągu tych niecałych dwóch lat robiłam chyba 5 razy i 3 ostatnie wyniki to 20, a brałam 15 mg przez 3 miesiące plus przez chwile metylowany 1,6 mg a obecnie 1,2 mg.
    Więc moim zdaniem wszystko zależy od naszego poziomu metylacji, przyswajania witamin, diety (jakości jedzenia),ruchu, wagi, stresu, innych chorób, ogólnie stylu życia.
    Bo przecież są przypadki, czytałam o nich i sama spotkałam się w labo z dziewczyną która brała 15 mg kwasu i miała go powyżej normy, ale normy do której oznacza labo czyli jakoś ponad 60 lub nawet więcej. Ona chciała, żeby jej napisali ile ma dokładnie o pani w labo powiedziała jej, że tego nie robią, bo jak jest chyba powyżej 60 to już dokładnie nie oznaczają ile.
    Więc same widzicie jedna bierze 15 mg zwykłego + metylowany i ma go niewiele ponad normę, inną bierze 15 mg i ma go dużo ponad norma. Inna bierze zwykły i metylowany w niezbyt dużych dawkach przez krótki czas i też ma go ponad normę.

    Widzę że u Ciebie też była bardzo kręta droga do tego abyś mogła dość do tego etapu na jakim teraz jesteś , zgadzam się z tobą w 100% że każda z nas jest inna i zarówno przy suplementacji jak i przy wynikach wszystko wpływa na to indywidualnie , nawet patrząc na mój wynik Homocysteiny i kwasu Foliowego .

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 707

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety, 2 lata w plecy, a najmłodsza nie jestem i dziecka brak.

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • Zygzak Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale popisałyscie ;)
    Jestem jeszcze przed badaniem kariotypów.
    Sylwia dawkę 3mg biorę gdzieś od maja/czerwca- nie pamiętam dokładnie. Przez pierwsze 3-4 miesiące- jak dowiedziałam się o mutacji- brałam 15mg zwyklego kwasu plus femibion. Zmieniłam ginekologa. Po przeczytaniu wielu anglojęzycznych stron dowiedziałam się, że ta suplementacja dobra dla nas nie jest. Na forach amerykańskich wyczytałam, że kobiety biorą nawet dawkę 5mg metylowanego kwasu, do tego zmetylowaną b12- 2mg. Ważne przy doborze dawek jest nasze samopoczucie. Branie kwasu foliowego metylowanego nie można zacząć od razu od dawki 1mg. Powinno się bardzo powoli, brać np. przez kilka dni po 0,2-0,4mg i sprawdzić jak organizm będzie reagował. Ja właśnie przywaliłam od razu większą dawką (chyba 0,8 albo 1,2mg) i pękała mi głowa. Źle się czułam. Później zmieniłam dawkowanie. Na stronach angielskich jest napisane żeby suplementacje rozpocząć od metylokobalaminy a następnie dołączyć metylofolian. Dawki zależne są od naszego samopoczucia i są indywidualne. Ja np.źle czułam się po swansonie- zrezygnowałam z niego. Teraz biorę solgar i witaminy z Phoenix. W ciąży brałam trochę większą dawkę niż 3mg.
    Bardzo fajną stronę któraś z was wkleiła tutaj kiedyś o kwasie foliowym http://takeithealthy.blogspot.com/2016/08/chcesz-zajsc-w-ciaze-wystrzegaj-sie.html?m=1#more
    Chyba prędko nie dowiemy się jak naprawdę powinna wyglądać nasza suplementacja, lekarze mają średnią wiedzę na ten temat. Więc albo trzeba zaufać im albo szukać informacji na własną rękę. Ja się cieszę, że trzech ginekologow (na czterech) i jeden immunolog powiedział mi, że mam kwasu syntetycznego nie brać.
    Zaraz Was nadrobię ;)

    lily 333 lubi tę wiadomość

    5 Aniołków (03.2012, 11.2015, 12.2016, 12.2017, 07.2020)
    Synek <3 08.2013
    Mutacja mthfr c677t homo, dodatnie p/ciała antykardiolipinowe, allo-mlr 0%, genotyp kir AA, choroba raynauda, hiperprolaktynemia czynnościowa, amh 9,77, pcos, insulinooporność
    AsthenoTeratozoospermia
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana Nadrabiaj nadrabiaj Bo masz Co życzę miłej lektury :-)
    Ciekawiło mnie co to za choroba co masz w podpisie zapisane Choroba raynauda nie słyszałam o niej wcześniej w jaki sposób ona się u ciebie w ogóle obawia musisz jakieś leki na to brać czy jak to wygląda przepraszam że pytam ale człowiek całe życie się uczy a ja jestem Ciekawska <3 jeśli nie chcesz lub nie masz ochoty oczywiście nie musisz pisać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 13:02

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • Zygzak Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwcia raynaud daje konkretne znaki. To skurcz tętnic w obrębie dłoni i stóp (w moim przypadku). Głównie pod wpływem zimna zaczynają blednąć mi palce, odpływa z nich krew, drętwieją, następnie sinieją, a pozniej robią się czerwone i towarzyszy temu ból. Dla mnie mega jest to uciążliwe. Mam to prawie codziennie, nawet przy kilkunastostopniowej temperaturze. Zimnego nie dotknę bo boli nieźle. Jakoś po liceum zaczęłam brać na to leki, po których bardzo źle się czułam i zrezygnowałam z nich. Dwa lata temu robiłam kapilaroskopie i w sumie nie zgodziłam się na leczenie (bo objaw znika tylko przy braniu leków, gdybym przerwała to znowu powracają, a ja nie chciałam faszerować się lekami). No i właśnie choroba ta jest objawem zespołu antyfosfolipidowego.

    5 Aniołków (03.2012, 11.2015, 12.2016, 12.2017, 07.2020)
    Synek <3 08.2013
    Mutacja mthfr c677t homo, dodatnie p/ciała antykardiolipinowe, allo-mlr 0%, genotyp kir AA, choroba raynauda, hiperprolaktynemia czynnościowa, amh 9,77, pcos, insulinooporność
    AsthenoTeratozoospermia
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O mamusiu co za świństwo ile tego cholerstwa jest na tym świecie wspolczuje ci kochana ... A powiec mi jeszcze jak się czujesz trzymasz się jakoś ?
    Widzę że mamy Dzieci w tym samym wieku <3 tylko moja corcia jest starsza od twojego synka o pol roku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 17:41

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • Zygzak Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwcia jakoś trzymam się. Dziękuję. Codziennie dopada mnie dół i rozmyślam dlaczego znowu mnie to spotkało. Jestem jeszcze na 'świeżo' po # więc popłakłuje sobie gdy nikt nie widzi. Czekam na @ i bardzo chce wrócić do starań.
    Teraz patrzę na mojego synka i dziękuję Bogu, że go mam. Lekarze też mi powtarzają, że mam się cieszyć, że urodziłam.


    A co do naszego tematu. Moja immunolog twierdzi, że nasza mutacja nie wpływa na poronienia jeśli homocysteina jest w normie. Z kolei niektórzy lekarze z którymi miałam do czynienia twierdzą, że mutacja może utrudniać zajście w ciążę i utrzymanie jej.

    5 Aniołków (03.2012, 11.2015, 12.2016, 12.2017, 07.2020)
    Synek <3 08.2013
    Mutacja mthfr c677t homo, dodatnie p/ciała antykardiolipinowe, allo-mlr 0%, genotyp kir AA, choroba raynauda, hiperprolaktynemia czynnościowa, amh 9,77, pcos, insulinooporność
    AsthenoTeratozoospermia
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Justa jeśli chodzi o moje badania to miałam
    Białko C-aktywność 129% NORMA MAX 140 ,
    Wolne białko S-aktywność 84,3% NORMA MAX 135 ,
    Czynnik V Leiden (TAK JAK PISAŁAM WCZEŚNIEJ) ,
    Antykoagulant Tocznia WYNIKI 1.12 NORMA NIE PODANA ,
    Immunologia (Autoprzeciwciała)-NIE WYKRYTO ,
    Kariotyp WYNIKU NIE MAM ALE PODOBNO JEST OK.
    Mam jeszcze Przeciwciała Antyfosfolipidowe POD KAŻDYM MAM NAPISANE N:< 20 CU .
    Nie łapie się jeszcze w tych wynikach za bardzo więc nie wiem co jest do Trombofili :-) pisze wszystko <3
    W klinice genetycznej wiem że miałam robione badania pod kontem Trombofili i zakrzepicy dodatkowo ten Kariotyp jeszcze nie mam wyników więc tak na prawdę nie wiem co tam było zlecone i jakie będą tego wyniki.

    Sa dwie opcje trombofili , wrodzona i nabyta, żeby wykluczyć zespół antyfosfolipidowy trzeba zrobić :
    1. Antygen tocznia ( lupus antykoagulant) we krwi
    2. Przeciwciała antykardiolipinowe IgG, IgM
    3. Przeciwciała przeciw beta-2 glikoproteinie 1 IgG, IgM
    4. Przeciwciała przeciw fosfatydyloinozytolowi IgG, IgM
    5. Przeciwciała przeciw fosfatydyloserynie IgG, IgM
    6. Przeciwciała przeciw protrombinie IgG, IgM
    Poza tym białko C, białko S, v leiden, gen protrombiny , czynnik VIII, antytrombinę II- nie analizwoałam co robiłaś Ty ale to tak dla innych co wchodzi w skład trombofili:)

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa z tego co tu napisalas to nie miałam chyba tych trzech ostatnich oraz punktu 4/5/6 badan choć nie do końca wiem co miałam robione w klinice genetycznej czekam na wyniki to wtedy będę wiedziała . Widzę ze trochę się na tym znasz :-)
    Zygzak ja też usłyszałam od lekarza żebym się cieszyła że juz mam dziecko i że może tak być ze to był dla mnie fart i może się on nie powtórzyć :-(
    Ja słyszałem juz nie od jednej osoby tak jak ty ze ta mutacja nie przyczynia się do poronień . Przytocze Ci wypowiedź tak mniej więcej jednego profesorka z kliniki że mutacja ta co ja mam czyli Hetero nie powoduje podnoszenia poziomu Homocysteiny w organizmie oraz nie jest przyczyna poronień a juz tym bardziej nawykowych jak w moim przypadku .... Także moje pytanie skąd mi się to w takim razie wzięło

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 19:14

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • Zygzak Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa ja robiłam cały panel badań nadkrzepliwości. Wyszły mi m.in. dodatnie przeciwciała antykardiolipinowe. I coś tam podwyższone, ale musiałabym zerknąć na wyniki.

    Oliwcia a czytałaś o encortonie? On jest (w skrócie) na wyciszenie tych komórek, które mogą powodować odrzucenie zarodka. Myslalam, żeby wykonać badanie w tym kierunku ale nie wiem dokładnie jakie.

    5 Aniołków (03.2012, 11.2015, 12.2016, 12.2017, 07.2020)
    Synek <3 08.2013
    Mutacja mthfr c677t homo, dodatnie p/ciała antykardiolipinowe, allo-mlr 0%, genotyp kir AA, choroba raynauda, hiperprolaktynemia czynnościowa, amh 9,77, pcos, insulinooporność
    AsthenoTeratozoospermia
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Encorton ponoc na wiele rzeczy jest,z tego co czytalam to nalwzy zrobic ana1,to podstawa,przeciwciala tarczycowe,przec.antylozyskowe,przeciw.antyplemnikowe,komorki nk,a moj immunolog zlecil mi jeszcze kilka innch rzeczy...wiec zbadanie immuno to ogromny koszy i wiele badan:(my zrezygnowalismy:(bo ja sterytu nie moge brac...
    Dzis pierwszy zastrzyk clexane 0.6 zrobilam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 20:09

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna ja mialam robione wszystkie badania, które wymieniłaś.
    Zygzak bardzo dobrze Cie rozumiem. Myślalam, że tym razem bedzie wszystko dobtze, bo już widziałam serduszko czego wczesniej nie doświadczyłam a i tak wyszło jak wyszło. A co Ci gin powiedział o o wznowieniu starań? My mogliśmy już w tym cyklu, który rozpoczął się od zabiegu. Owu wróciła od razu.

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa a Ty jesteś w ciąży że bierzesz clexane czy tak jak ja już zapobiegawczo w czasie starań?

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
‹‹ 47 48 49 50 51 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ