X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Niedrożny jajowód... czy komuś się udało?
Odpowiedz

Niedrożny jajowód... czy komuś się udało?

Oceń ten wątek:
  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 19 marca 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    azibomba wrote:
    interesuja mnie wszystkie info odnośnie selektywnego hsg w lublinie, jakie badanie trzeba miec gdzie da sie ze skierowaniem itp chcialbym byc gotowa zeby nie jezdzic po kilka razy za brakujacymi dokumentami jestem z poza lublina
    Hej :) Musisz mieć jak najbardziej aktualny wymaz z pochwy, mofologię, CRP, OB, TSH, kreatynina (ja wymaz, CRP i OB robiłam kilka razy, bo musi być jak najbardziej aktualne i wszystko musi być bez zarzutu). Jeśli masz jakieś karty leczenia niepłodności np. szpitalnego to też musisz mieć, no i badania męża - nasienie i posiew. Skierowanie możesz mieć od swojego ginekologa, ale MUSI być na nim napisane: Klinika Położnictwa i Perinatologii UM w Lublinie, SPSK 4, ul. Jaczewskiego 8 do SHSG i musi być podane czy niepłodność pierwotna czy wtórna.
    Najlepiej poszukaj sobie na necie stronę dr Ireneusza Zycha i zadzwoń bezpośrednio do niego, on Ci wszystko powie co i jak, bo on się tym zajmuje razem z dr Pyrą. Tylko najlepiej dzwonić tak po 20ej.
    Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz :)

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 19 marca 2019, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha! I musisz do Lublina przyjechać dzień wcześniej przed zabiegiem, najlepiej z noclegiem w Lublinie, bo dzień przed zabiegiem jest jeszcze wizyta i badanie u dr Zycha, a następnego dnia rano zgłaszasz się do szpitala na izbę przyjęć.

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.Czy ktoś tu jeszcze zagląda ?

    Mam kilka pytań.Ponieważ tydzień temu miałam laparoskopie diagnostyczną z udrażnianiem jajowodu i tak:
    Kauteryzacja jajników,sprawdzenie drożności jajowowdów

    Prawy przepuszcza kontrast z opóżnieniem lewy nie przepuszcza kontrastu.

    Dziewczyny w piątek mam wizytę u gina bo po zabiegu jeszcze nie byłam on mi coś wspominał przez telefon o hsg .

    Co myśliscie o tym moim wyniku jest zle czy w miarę ? staram się o drugiego maluszka i naprawdę nie dposzczam nawet do siebie tej myśli,że już nigdy nie zajde w ciąże naturalnie ...na chwilę obecną jestem podłąmana :(

  • pastele Koleżanka
    Postów: 33 8

    Wysłany: 30 marca 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KisSzilva wrote:
    Aha! I musisz do Lublina przyjechać dzień wcześniej przed zabiegiem, najlepiej z noclegiem w Lublinie, bo dzień przed zabiegiem jest jeszcze wizyta i badanie u dr Zycha, a następnego dnia rano zgłaszasz się do szpitala na izbę przyjęć.

    Cześć, możesz podpowiedzieć gdzie powinnam się zgłosić w związku z badaniem niedrożności na Jaczewskiego? W klinice niepłodności podczas sono HSG wykryto u mnie oba jajowody niedrożne, kontrast w ogóle nie chciał przeplynąć. Padła diagnoza lekarza, że zostało tylko in vitro. Kontaktowałam się z moją poprzednią ginekolog i wspomniała, że mogę spróbować udroznic jajowody w szpitalu. Próbowałam w piątek się dodzwonić i coś dowiedzieć, ale odsyłali mnie z jednego nr na drugi. Na radiologii powiedzieli, że przed zapisem konieczna jest konsultacja. Tylko który oddział się zajmuje tym? Oddział ginekologii-tam nie mogłam się dodzwonić do sekretariatu, klinika ginekologii pooperacyjne już tego nie prowadzi.
    Chce jeszcze zawalczyć o nasze maleństwo, za nami 14 cykli starań niby jeszcze jesteśmy młodzi ale chciałabym być mamą

  • kate2friend Autorytet
    Postów: 2547 3753

    Wysłany: 31 marca 2019, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam prawy drozny jajowod a lewy wcale. Po dwoch latach w prawym zatrzymała sie ciaza i pękła usuneli razem z jajowodem. Zostałam z lewym niedroznym wiec pozostało in vitro. Niestety po dwoch latach od ostatniej ciazy pozamacicznej jestem po laparoskopi i usunięciu znowu ciazy pozamacicznej z lewego jajowodu tego niby wcale niedroznego. Mialam podchodzic wlasnie do in vitro ale okres nie przyszedl i taka sytuacja...wlasnie jestem po zabiegu, usuneli z jajowodu ciaze. Jajowod zostawili ale od swojego gina i gina z kliniki juz mam zakaz staran naturalnie. Nie chce przechodzić ponownie czegos takiego. Wiem ze i przy in vitro jest ryzyko ze moze byc cp ale teraz juz musze wierzyc ze bedzie dobrze. Sa przypadki gdzie z niedroznym jajowodem zachodziły kobietki z ciaze ale ja juz sie boje ryzykować. Zwłaszcza ze mam przykład ze prawy był drozny chociaz mial slaby przepływ rzęsek i tam sie ciaza zatrzymała a gdzie dopiero w niedroznym miałaby sie udac.

    thgfs65gpu8ocaxc.png
    2021.05.05 crio blastki 4BB
    5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
    21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
    2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
    2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
    2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
    2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
    2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
    2021.10.03 usg ważę 700g❤
    2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
    2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc

    Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
    2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
    2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
    2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
    11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
    2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
    klz9f71xqupqgh4t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate2friend wrote:
    Ja mialam prawy drozny jajowod a lewy wcale. Po dwoch latach w prawym zatrzymała sie ciaza i pękła usuneli razem z jajowodem. Zostałam z lewym niedroznym wiec pozostało in vitro. Niestety po dwoch latach od ostatniej ciazy pozamacicznej jestem po laparoskopi i usunięciu znowu ciazy pozamacicznej z lewego jajowodu tego niby wcale niedroznego. Mialam podchodzic wlasnie do in vitro ale okres nie przyszedl i taka sytuacja...wlasnie jestem po zabiegu, usuneli z jajowodu ciaze. Jajowod zostawili ale od swojego gina i gina z kliniki juz mam zakaz staran naturalnie. Nie chce przechodzić ponownie czegos takiego. Wiem ze i przy in vitro jest ryzyko ze moze byc cp ale teraz juz musze wierzyc ze bedzie dobrze. Sa przypadki gdzie z niedroznym jajowodem zachodziły kobietki z ciaze ale ja juz sie boje ryzykować. Zwłaszcza ze mam przykład ze prawy był drozny chociaz mial slaby przepływ rzęsek i tam sie ciaza zatrzymała a gdzie dopiero w niedroznym miałaby sie udac.

    Kate mialam podobna sytuacje i podeszłam do IVF. Jedno poronienie za mna i nie chciałabym przeżywać tego raz jeszcze... Nawet nie chce mysleć co czujesz.. ja bałam sie starać naturalnie..choć wiadomo zawsze tli sie nadzieja ze sie uda.. powodzenia!

  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pastele wrote:
    Cześć, możesz podpowiedzieć gdzie powinnam się zgłosić w związku z badaniem niedrożności na Jaczewskiego? W klinice niepłodności podczas sono HSG wykryto u mnie oba jajowody niedrożne, kontrast w ogóle nie chciał przeplynąć. Padła diagnoza lekarza, że zostało tylko in vitro. Kontaktowałam się z moją poprzednią ginekolog i wspomniała, że mogę spróbować udroznic jajowody w szpitalu. Próbowałam w piątek się dodzwonić i coś dowiedzieć, ale odsyłali mnie z jednego nr na drugi. Na radiologii powiedzieli, że przed zapisem konieczna jest konsultacja. Tylko który oddział się zajmuje tym? Oddział ginekologii-tam nie mogłam się dodzwonić do sekretariatu, klinika ginekologii pooperacyjne już tego nie prowadzi.
    Chce jeszcze zawalczyć o nasze maleństwo, za nami 14 cykli starań niby jeszcze jesteśmy młodzi ale chciałabym być mamą
    Ja bym Ci radziła zadzwonić bezpośrednio do dr Zycha, na tej stronie jest do niego nr http://ireneuszzych.pl/
    Tylko dzwoń tak po 20:00, koło 20:30. Ja dzwoniłam bezpośrednio do niego i on mi wszystko wytłumaczył, powiedział co, jak i gdzie, jaki oddział w szpitalu, co jest konieczne do zabiegu itd. I ta konsultacja przed zabiegiem to właśnie jest z nim.

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • Klaudiakry Koleżanka
    Postów: 44 5

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj po hsg dowiedzialam sie ze prawy jajowod niedrozny 😢 Co dalej? Jakies rady? Ktoras zaszla w ciaze z jednym droznym jajowodem? Jakies ziola czy cos pomoze?

    👧 2005
    👦 2008
    💑 08.2013
    💍 05.2017

    "Boże pomóż przetrwać wszystko,
    na kolanach Ciebie błagam,
    żeby wróciły te dni,
    kiedy uśmiech był na twarzy,
    żebym spokojnie zasypiał
    i znowu zaczął marzyć"
  • Lala_me Debiutantka
    Postów: 7 1

    Wysłany: 12 maja 2019, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, czytam Wasze posty i mocno trzymam kciuki za każdą z osobna!

    Znam na pamięć treść zdania z wypisu ze szpitala, przyniosła mi je pielęgniarka do łózka
    jak dochodziłam do siebie po znieczuleniu po moim pierwszym HSG:

    "lewy jajowód długi cienki, niedrożny. Prawego jajowodu brak". Jak się potem okazało, wcale nie "brak" tylko był tak poskręcany, że nie było go widać. Udrożniono obydwa jajowody. Pierwsza ciąża była pozamaciczna z prawego, został tylko lewy. W 1 ciążę zaszłam po drugim HSG (przedmuchało się?). Teraz obecnie jestem w 2 ciąży, nadal z jednego jajowodu, który mi pozostał. Jakoś się udało, dla mnie to taki mały cud. Pozdrawiam wszystkie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2019, 14:49

    KisSzilva lubi tę wiadomość

  • kasi32 Ekspertka
    Postów: 136 61

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny czy któraś sledzi jeszcze ten wątek?

  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasi32 wrote:
    Czesc dziewczyny czy któraś sledzi jeszcze ten wątek?
    Ja ;) Zaglądam tu od czasu do czasu :)

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • pastele Koleżanka
    Postów: 33 8

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też obserwuje, szykuję się na zabieg we wrześniu. Trzymajcie kciuki, żeby wszystkie wyniki badań były dobre

  • Dola Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 11 sierpnia 2019, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) mam taki sam problem jak większość Was tutaj. Miałam robione 3 lata temu HSG w szpitalu przy okazji robienia laparoskopowego usuwania torbiela okołojajowodowego i miesiąc temu SonoHSG któro wykazało i potwierdziło również, że jajowód lewy jest niedrożny całkowicie, ale prawy jest drożny. My będziemy podchodzić w najbliższym czasie do inseminacji, a potem zobaczymy :/ Już tyle lat się staramy, że nie widzę szansy zajść naturalnie bez pomocy lekarzy...

  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, niosę Wam dobrą nowinę :D Udało się! Obecnie jestem w 15t 3d ciąży :) Udało mi się zajść naturalnie, bez żadnych sztucznych "wspomagaczy". Co prawda praktycznie równo rok po udrażnianiu, ale się udało! To jest też chyba poniekąd dowód na to, że efekty zabiegu trwają dłużej niż deklarowane 6 miesięcy :) Piszcie co tam u Was?? Pastele, miałaś zabieg?

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • pastele Koleżanka
    Postów: 33 8

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KisSzilva wrote:
    Dziewczyny, niosę Wam dobrą nowinę :D Udało się! Obecnie jestem w 15t 3d ciąży :) Udało mi się zajść naturalnie, bez żadnych sztucznych "wspomagaczy". Co prawda praktycznie równo rok po udrażnianiu, ale się udało! To jest też chyba poniekąd dowód na to, że efekty zabiegu trwają dłużej niż deklarowane 6 miesięcy :) Piszcie co tam u Was?? Pastele, miałaś zabieg?


    Cześć,
    Super wieści!
    we wrześniu podeszłam do zabiegu. Teraz stoję w kolejce do laboratorium, zgodnie z zaleceniami lekarza mam sprawdzić betę i progesteron ale się nie nastawiam bo w sobotę robiłam test i negatywny.

  • patrycja Autorytet
    Postów: 1511 2229

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Baaardzo dawno mnie tu nie było, ponieważ od 7 lat staraliśmy się bezskutecznie o dziecko. Diagnozą były niedrożne jajowody dodatkowo słabe nasienie. Pozostało tylko in vitro. Lekarze obiecywali, że do 3 prób na pewno znajdę w ciążę niestety nawet 7 in vitro okazało się nieudane. Lekarz stwierdził że moje jajeczka są bardzo słabe i raczej będzie trzeba spróbować z komórką dawczyni. Na szczęście nie trzeba było zaszłam naturalnie w ciąże :)

    KisSzilva lubi tę wiadomość

    bfarljmzlmrs7kj3.png


    Jeśli wiara czyni cuda, musisz wierzyć, że się uda :)
  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patrycja wrote:
    Lekarz stwierdził że moje jajeczka są bardzo słabe i raczej będzie trzeba spróbować z komórką dawczyni. Na szczęście nie trzeba było zaszłam naturalnie w ciąże :)
    GRATULACJE! Super, że się udało :D Cudownie jest czytać takie wiadomości :D

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • KisSzilva Ekspertka
    Postów: 228 67

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pastele wrote:
    Cześć,
    Super wieści!
    we wrześniu podeszłam do zabiegu. Teraz stoję w kolejce do laboratorium, zgodnie z zaleceniami lekarza mam sprawdzić betę i progesteron ale się nie nastawiam bo w sobotę robiłam test i negatywny.
    Daj znać jak tam wyniki! Trzymam od wczoraj mocno kciuki :*

    km5sio4p3vm4xhh4.png
    Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
    Starania od czerwca 2013r
    17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
    11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
    01.11.2019r - dwie krechy na teście :D
    19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
    09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc)
  • pastele Koleżanka
    Postów: 33 8

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta ujemna, czekam na @ i walczymy dalej

  • sylwia1986 Autorytet
    Postów: 524 112

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam 😊postanowilam spróbować odświerzyć ten temat, może ktoś jeszcze będzie chciał popisać ( kto jest w podobnej sytuacji ).
    Ja jestem 2 lata po usunięciu ciąży pozamacicznej, w styczniu tego roku miałam wykonane badadnie hsg-lewy jajowod niedrożny , prawy ok.
    Jak na złość u mnie dominuje jajnik lewy, owu z prawego zdarza się rzadko 🥺

    01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
    Starania od 12.2015,
    plamienia przed okresem
    Hashimoto - Euthyrox 25
    27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia )
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ