X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Norwegia- in vitro
Odpowiedz

Norwegia- in vitro

Oceń ten wątek:
  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak to byl moj pierwszy transfer , dzisiaj mam nadzieje ze bede miala drugi siedze jak na szpiltkach :( zarodki mam 5 dniowe to dobrze czy zle bo ja juz sama nie wiem :(

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    tak to byl moj pierwszy transfer , dzisiaj mam nadzieje ze bede miala drugi siedze jak na szpiltkach :( zarodki mam 5 dniowe to dobrze czy zle bo ja juz sama nie wiem :(
    Powodzenia! :)

  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem juz po wszystkim :) dzisiaj widzialam bardzo doladnie swoj zarodek na ekranie super sprawa :) pani doktor powiedzial ze jest bardzo mocny i mam nadzieje ze teraz sie uda ;) Hannanna mam pytanie ty po transferze bralas dalej plastry? Dzieki dziewczyny za kciuki :)

    Martaja lubi tę wiadomość

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • Alutka 32 Autorytet
    Postów: 529 158

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Kaktus:) oby tym razem sie udało . Teraz duzo odpoczynku i relaksu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 17:34

    kaktus85 lubi tę wiadomość

    Alutka
  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    Super, że zaczynasz. Nie nastawiaj się tak lepiej. Życzę Ci jak najlepiej ale rozczarowanie bardzo boli. IVF uczy pokory, lepiej podchodzić z lekkim dystansem, ta metoda nie daje przecież 100 % pewności.

    Zdaje sobie sprawę z tego że droga do ciąży może być długa. Ale nadzieję trzeba mieć

  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus85-super wiesci! Trzymam kciuki zeby sie udalo!

    kaktus85 lubi tę wiadomość

  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    Hej dziewczyny jestem juz po wszystkim :) dzisiaj widzialam bardzo doladnie swoj zarodek na ekranie super sprawa :) pani doktor powiedzial ze jest bardzo mocny i mam nadzieje ze teraz sie uda ;) Hannanna mam pytanie ty po transferze bralas dalej plastry? Dzieki dziewczyny za kciuki :)

    Brałam :)

  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus trzymam kciuki za pozytywny test :-)

    kaktus85 lubi tę wiadomość

    k1iygdz.png
  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus trzymam kciuki!:) I trochę zazdroszczę ;), bo ja to transfer moooooże dopiero w styczniu. To jak cała wieczność ;)

    kaktus85 lubi tę wiadomość

  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannanna wrote:
    Kaktus trzymam kciuki!:) I trochę zazdroszczę ;), bo ja to transfer moooooże dopiero w styczniu. To jak cała wieczność ;)


    Ale dostalas juz okres czy jeszcze nie?

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po listopadowym,ale nie mogłam mieć transferu,bo klinika zamknieta. Wiec dopiero jak dostanę w grudniu :)

    Martaja lubi tę wiadomość

  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaja albo Kaktus czy w Porsgrunn jest pokój gdzie można położyć się po punkcji i dojść trochę do siebie ?





    e5skzzc.png


    [**]




  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda wrote:
    Martaja albo Kaktus czy w Porsgrunn jest pokój gdzie można położyć się po punkcji i dojść trochę do siebie ?


    jest pokoj w ktorym sa trzy lozka, ja lezalam ponad pol godziny bo sie zle czulam ale reszte kobiet szybko szlya do domu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 22:32

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • Zoja36 Autorytet
    Postów: 625 231

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda wrote:
    Zoja a nie brałyście pod uwagę inseminacji przed IVF ????
    Myślałam o tym, ale tak czy siak na dawce trzeba czekać w Norge. Też nikt tutaj tego nie proponował. No i różne opinie słyszałam na ten temat oraz mam znajome u których insceminacja nic A in vitro poszło ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 00:15

    k0kdx1hpz2nssibk.png
  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda wrote:
    Martaja albo Kaktus czy w Porsgrunn jest pokój gdzie można położyć się po punkcji i dojść trochę do siebie ?
    Alda tak jak napisala kaktus85- to jest pokoj w ktorym kladzies sie na lozko i dostajesz znieczelunie i jestes przewozona do pokoju obok na zabieg, po zabiegu z powrotem przewoza Cie do tego pokoju, tam sa 3 lozka( tak jak pisze Kaktus85) przedzielone od siebie zaslonka i tam mozna polezec, ale nie osobny pokoj w ktorym masz czas dla siebie- to w sumie tez zalezy bo jak sa nastepne dziewczyny przywozone na zabieg to jest tam ruch ;) , i lozka poprostu powinny byc zwalniane...ale zawsze jakies 20 minut jest dla siebie...

  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) mam pytanie czy pilyscie normalnie kawe, herbete i np cole przez te dwa tygodnie? Mi sie strasznie chce coli :( I nie mam wogole apetyty zeby zjesc sniadanie to musze sie zmusic :( I jeszcze jedno pytanie tylko nie pomyslcie o mnie zle czy mialyscie wieksza ochote na seks ? :) i czy go uprawialyscie ? czy dwa tygodnie kwarantanny :) ;)

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaja proszę o więcej szczegółów dotyczących punkcji ......... ;-)

    1. Z łóżka już w pokoju gdzie jest punkcja przenoszę się na fotel ginekologiczny ?

    2. Gdzie "pozbywam" się dolnej odzieży w pokoju w którym jest punkcja ?

    3. Dostanę coś do okrycia ?

    4. Werflon wkłuwają w dłoń czy w zgięcie łokciowe ?

    Moja trzecia punkcja ale w Riks to całkiem inaczej wyglądało..........

    Jeszcze ponad miesiąc a ja już "trzęsę pordkami " ;-)


    Martaja kiedy brałaś Prednisolon - rano czy wieczorem ?
    Dzisiaj byłam wykupić leki i farmaceutka mówiła że rano ale pielęgniarka chyba mówiła wieczorem i teraz już sama nie wiem ? Jaką masz dawkę ?




    Kaktus ja nie miałam ochoty ;-) tym bardziej że przez dwa tygodnie "wypływał" mi progesteron ...........



    e5skzzc.png


    [**]




  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda wrote:
    Martaja proszę o więcej szczegółów dotyczących punkcji ......... ;-)

    1. Z łóżka już w pokoju gdzie jest punkcja przenoszę się na fotel ginekologiczny ?

    2. Gdzie "pozbywam" się dolnej odzieży w pokoju w którym jest punkcja ?

    3. Dostanę coś do okrycia ?

    4. Werflon wkłuwają w dłoń czy w zgięcie łokciowe ?

    Moja trzecia punkcja ale w Riks to całkiem inaczej wyglądało..........

    Jeszcze ponad miesiąc a ja już "trzęsę pordkami " ;-)


    Martaja kiedy brałaś Prednisolon - rano czy wieczorem ?
    Dzisiaj byłam wykupić leki i farmaceutka mówiła że rano ale pielęgniarka chyba mówiła wieczorem i teraz już sama nie wiem ? Jaką masz dawkę ?




    Kaktus ja nie miałam ochoty ;-) tym bardziej że przez dwa tygodnie "wypływał" mi progesteron ...........


    Alda
    Wchodzisz do pomieszczenia gdzie jest parawan tam sciagasz dolne czesc garderoby i dostajesz duzy kawalek materialu jak przescieradlo owijasz sie w to bierzesz swoje ciuchy i idziesz do pokoju gdzie sa trzy lozka , siadasz pani wkluwa ci weflon w zgiecie lokciowe, najpierw wstrzykuje sol a pozniej morfine i lezysz chwiel przychodzi pielegniarak i zabieraja cie razem z lozkiem do innego pomieszczenia i tam siadasz na fotel ginekologiczny, sprawdzaja twoje dane musisz podac numer pesel imie i nazwisko i zaczyna sie caly proces pobierja jajeczka napewno pobiora ci okolo 11, ja pamietam tylko do 8 jajeczka 9,10, 11 to tak przez mgle, zaczelo robic mi sie slabo ulozyli mnie na fotelu nogami do gory a glowa w dol to myslalam ze umre krzyczalam ze chce odwrotnie, i strasznie chcialo mi sie pic dali mi duzy kubek soku czerwonego i przelozyly mnie na lozko i wywiezli z powrotem do tego pierwszego pomieszczenia gdzie stoja trzy lozka , tam dostalam papiery i podpaske i spytala jak sie czuje , ja powiedzilam ze zle to kazali mi lezec, lezalam z pol godziny bo wymiotowac mi sie chcialo i pozniej do domu i odpoczywac dostalam zwolnienie na pare dni i tyle .... nie trzes pordkami bedzie dobrze, a dlaczego juz masz trzecia punkcje co sie dzieje ? a i ja dostalam wczesniej do domu trzy paracety i jakas jeszcze jedna tabletke i mialam to wziasc pol godziny przed zabiegiem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 18:21

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus- ja w przy calej procedurze sie ograniczam z Kawa nie musze bo niepije regularnie takze w moim przypadku jej wykluczenie jest zadnym wurzeczeniem, jak herbaty to Zielona albo ziolowe bo takie lubie a jak mi sie zachce pepsi to sie napije ale ograniczam na maksa bo kofeina jest nie wskazana...jezeli chodzi o seks to rowniez po punkcji jestem zawsze podrazniona(przynajmniej tak sie czuje) i mam uczucie dyskomfortu dosyc dlugo takze rowniez nie mam ochoty no wlasnie i progesteron...
    ale mysle, ze wszytsko jest kwestioa idywidualna najwazniejsze jest zebys czula sie dobrze i komfortowo -tak mi sie wydaje , pozdrawiam

  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alda-wogole jak przychodzisz do kliniki do musisz w rejestracji powiedziec, ze juz jestescie i wtedy dostajesz 2 paracety i valium5mg ,tak jak napisala kaktus85 zanim przekroczy sie tak jakby drzwi do sali zabiegowej jest jescze poczekalnia taka mala ogolna w ktorej sie czeka na wezwanie przez pielegniarke i tam sa szafki na kluczyk gdzie mozesz zostawic rzeczy jak torebke i inne pierdolki, nie wiem jak u Was dziewczyny bylo ale u mnie za pierwszym razem bylo tak, ze moj narzeczony byl bardziej spanikowany niz ja (chyba dlatego,ze nie wiedzialam co mnie czeka)i jak juz znalazlam sie na fotelu i zaczela sie cala akcja pobierania jejeczek to mnie bolalo i troche jeczalam, a on sie zrobil blady ze strachu ,ze mi sie cos dzieje i oni sie nim bardziej zaczeli interesowac niz mna i ta pielegniarka og polozyla na to lozko co mnie na nim przywiezli, bo ono stoi w tym pokoju co jest zabieg i czeka na Ciebie az skoncza punkcje i Cie na nim zabiora spowrotem! hahaha

‹‹ 110 111 112 113 114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ