Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko pamiętaj o tym ze jak zwolnisz sie sama to zostajesz 3 miesiące bez prawa do zasiłku. Wiec z tego okresu nie bedą mieli z czego Ci naliczyć. Każdy wyjazd na bezrobotnym trzeba zgłaszać do Navu wtedy tez zostają Ci potrącone pieniążki , chyba ze bedziesz ryzykować i nie bedziesz ich powiadamiać . Moze lepiej spróbuj załatwić z szefem urlop bezpłatny . On i tak pewnie wie ze starasz sie o dzidziusia . Jak zanosilas zwolnienie to na nim był napisany powód nieobecności w pracy .Alutka
-
Alutka 32 wrote:Tylko pamiętaj o tym ze jak zwolnisz sie sama to zostajesz 3 miesiące bez prawa do zasiłku. Wiec z tego okresu nie bedą mieli z czego Ci naliczyć. Każdy wyjazd na bezrobotnym trzeba zgłaszać do Navu wtedy tez zostają Ci potrącone pieniążki , chyba ze bedziesz ryzykować i nie bedziesz ich powiadamiać . Moze lepiej spróbuj załatwić z szefem urlop bezpłatny . On i tak pewnie wie ze starasz sie o dzidziusia . Jak zanosilas zwolnienie to na nim był napisany powód nieobecności w pracy .
-
Alutka 32 wrote:Jasne rozumiem . Ja miałam napisane na zwolnieniu z Haugesund ze to z tego powodu . Tylko ze moja szefowa wie o tym . Kied
-
mar2śka wrote:Na zwolnieniu dla pracodawcy nigdy nie ma podanego powodu nieobecności w pracy. Wiem,że 3 miesiące jest bez zasiłku. Jak już mówiłam z szefem nie ma o czym rozmawiać, wszyscy w firmie by tylko o tym gadali pewnie, a i urlopu na pewno bezpłatnego nie dostanę. Oczywiście o urlop bezpłatny zanim się zwolnię zapytam dla czystości sumienia. Pytałam teoretycznie póki co, najpierw wykorzystam urlop który mi się należy. Muszę rozważyć każdą opcję.
Dokładnie, nic nie mów szefowi, nie jego sprawa. Ja powiedziałam swojej szefowej (ufałam jej swego czasu) jak kobieta kobiecie i na początku powiedzmy, że mnie zrozumiała. Problemy zaczęły się jak poszłam na pierwsze zwolnienie po transferze. Wszyscy wszystko wiedzieli, a ja usłyszałam, że powinnam ją 'bardziej informować'. Zapytałam ją czy o terminie okresu i owulacji również? Od tamtej pory koniec sryjaźni i słowem o niczym nie wspominam.mar2śka lubi tę wiadomość
-
mar2śka wrote:Hej Zoja! Wyniki przeciwciał na różyczkę też miałaś tego samego dnia?? Muszę zerknąć czy w Warszawie tez jest to lab
Ponawiam pytanie czy wiecie jak wygląda sytuacja z macierzyńskim w momencie jeśli się zwolnię z pracy, przejdę na zasiłek i za jakiś czas uda się zajść w ciążę?? Tzn czy nie będzie problemów z uzyskaniem?mar2śka lubi tę wiadomość
-
Diagnostyka.pl Wszystkie wyniki robię u nich. Mają konkurencyjne ceny i gdy założyłam kartę stałego klienta (na nią jest zniżka 5%), na swoim koncie w necie mam całą historię swoich wyników i możliwość ściągania w pdf. Dodatkowo warto się zapoznać z ofertą na ich stronie gdzie oferują e-pakiety. Wychodzi taniej. Są też pakiety stacjonarne ale tu jest mniejszy wybór.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 22:13
-
Co do badań to potrzebne mi tylko AMH - z tym nie ma problemu bo w nOvum po 2h jest wynik i różyczka- w nOvum dopiero po 3 dniach wynik. Jeśli w diagnostyce tego samego dnia wynik to jestem uratowana z resztą to chyba nie jest tak znaczące badanie na tym etapie . Dostałam dokumenty z helse fonna . Proponują start 29.01 oczywiście póki co przełożę to na później. Nie będę od razu rezygnowała, nigdy nic nie wiadomo ale i tak nie chciałabym podchodzić tak szybko. Muszę odsapnąć trochę bo ta ostatnia próba dała mi w kość. Teraz priorytetem jest dla mnie leczenie w PL. A ogólnie to śmiać mi się chce...poprosiłam o wyniki moich badań...i wiecie jakie miałam badania przed IVF zrobione?? HIV,AMH oraz WZW b i c ...to by było na tyle
A co się u Was się dzieje, jak się macie ??
Martaja lubi tę wiadomość
-
Mar2ska- Czyli Ty juz Jestes na 100%zdecydowana na Pl? My tez posprawdzalismy mozliwosci Ale sie jeszcze na Pl Nie zdecydowalam, bo logistycznie noe wiem jak to rozwiazac, jezeli nasza ostatnia proba sie Nie powiedzie Tutaj w No to nam za duzo mozliwosci Nie zostaje(kolejne ivf w prywatntnych klinikach), i wtedy Nie wiem Czy Nie zdecydujemy sie na Pl z komórka dawczyni(albo Dania), bo jak same wiecie in vitro oprocz tego jak obciaza nasze glowy , to również daje odczuć sie fizycznie.... a jeszcze cale , zycie do przezycia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 21:04
Hannanna lubi tę wiadomość
-
Tak, jestem pewna. Nie chcę marnować moich komórek bez sensu:) Chcę mieć pewność, że zrobiłam wszystko co mogłam żeby być Mamą. Nie mam już zaufania do lekarzy tutaj, za dużo po drodze wychodzi błędów. Tez uważam, że mamy jeszcze dużo życia przed sobą i nie chce marnować czasu na leczenie w które nie wierzę. Hormony to nie cukierki. Jeśli w PL się nie uda i okaże się, że jednak nie będzie nam dane zostać rodzicami po kolejnej stymulacji to też będę rozważała komórkę dawczyni.
Martaja lubi tę wiadomość
-
Aggga08 wrote:Wreszcie dostałam konkretna datę. 19.12 Zaczynam spray. Pierwsze podejście ale mam nadzieję że więcej nie będzie
Martaja, Hannanna lubią tę wiadomość
-
kaktus85 wrote:Hej dziewczny jutro mam transfer dostalam pismo z helfo naliczyli mi ze wydalam na leki 12772 koron a minstebeløpsgrense wyszlo 17108 czyli nic mi nie oddadza?
Ja się jeszcze nie zabrałam za swoje dokumenty. Dołączyłaś wszystkie rachunki imienne z aptek?? Pamiętaj tylko, że refundowane są tylko i wyłącznie leki do IVF. Np jeśli w między czasie dostawałaś jakieś ekstra leki, przeciwbólowe po punkcji czy coś w tym stylu to za to nie zwracają. To była Twoja pierwsza próba?? Bo wkład własny za 3 próby jest 17 tys z małym haczkiem. Dopiero po przekroczeniu tej kwoty zwracają to co nadpłacisz. -
kaktus85 wrote:Hej dziewczny jutro mam transfer dostalam pismo z helfo naliczyli mi ze wydalam na leki 12772 koron a minstebeløpsgrense wyszlo 17108 czyli nic mi nie oddadza?
-
Mar2śka u mnie ok Recepty leżą od października i czekają na realizacje a mi do apteki jakoś nie po drodze ..........
Ja w Polsce też korzystam z laboratorium Diagnostyka. Niektóre punkty są czynne 24 godziny na dobę w święta też. Czasami prosto z lotniska jadę do laboratorium
Czekamy na obszerną relacje z wizyty w nOvum u "guru" L
Aggga i Martaja to chyba wszystkie zaczynamy kłucie w styczniu oj będzie się działo ..........
Kaktus kciuki za jutro Ilu dniowe masz zarodki - 2, 3 czy 5 dniowe ?.........
Alutka kiedy Ty wracasz po swoje "dzieciaki" ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 21:41
Martaja lubi tę wiadomość