Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Aggga to dobrze że masz tyle USG a nie wszystko na oko przynajmniej mają nad tym kontrole Ja w Riks miałam też badanie krwi : estradiol i progesteron ale mi nigdy nie mówili jaki są wyniki tylko że są ok
Jak się czujesz ?
Trzymam kciuki za poniedziałkowy podgląd
W Porsgrunn nie ma badania krwi
-
Pati ja miałam tylko jedną kontrole ale to moja trzecia stymulacja więc wiedzieli już jak reaguje na leki za pierwszym razem jest tych kontroli więcej
Kontrole mogą być też w Oslo - pytali się czy chce w Oslo czy u nich bo wiadomo dojazd prawie 2 godziny do Porsgrunn ale ja chciałam mieć kontrole u nich
Kontrola była w piątek , na punkcję jadę w środę , transfer ( jak będzie "kogo" transferować ) w piątek lub poniedziałek czyli 3 razy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 21:52
-
alda wrote:Pati ja miałam tylko jedną kontrole ale to moja trzecia stymulacja więc wiedzieli już jak reaguje na leki za pierwszym razem jest tych kontroli więcej
Kontrole mogą być też w Oslo - pytali się czy chce w Oslo czy u nich bo wiadomo dojazd prawie 2 godziny do Porsgrunn ale ja chciałam mieć kontrole u nich
Kontrola była w piątek , na punkcję jadę w środę , transfer ( jak będzie "kogo" transferować ) w piątek lub poniedziałek czyli 3 razy
Alda trzymam kciuki z calego serca oby sie udalo. -
alda wrote:Kaktus ja robiłam histeroskopie w Polsce. Przed transferem mrożonego zarodka miałam kontrole w Riks w Oslo u polskiego lekarza i on powiedział żebym zrobiła sobie tą histeroskopie. Nie zagłębialam tematy tutaj bo wiadomo kolejki. Poleciałam do Polski umówiłam się w prywatnym szpitalu i tyle.
Masz w Norwegii swojego ginekologa ? Najlepiej iść do niego i niech Cię wyślę na to badanie (hysteroscopi) .
W klinice Ci tego nie zrobią.
Tak mam tu ginegologa ale teraz zanim dostane sie do fastlege zeby dal mi skierowoanie do ginekologa a pozniej za nim ona da mi time to minie chyba ze dwa miesiace.... zobaczymy co mi powiedza we wtorek w klinice .... -
Martaja wrote:Hannanna czy robisz dziś test?
Hej.Dzisiaj? Nieee..zdecydowanie za wcześnie. Nie wiem czy w ogóle zrobię. Skierowanie na test z krwi mam na 26.01 i jeśli do tego czasu nie dostanę okresu to wcześniej raczej nie zrobię. Nienawidzę tego uczucia gapienia się w test sikany i jedyne co widzę to jedna kreska. Tym razem daruję sobie -
Hannanna wrote:Hej.Dzisiaj? Nieee..zdecydowanie za wcześnie. Nie wiem czy w ogóle zrobię. Skierowanie na test z krwi mam na 26.01 i jeśli do tego czasu nie dostanę okresu to wcześniej raczej nie zrobię. Nienawidzę tego uczucia gapienia się w test sikany i jedyne co widzę to jedna kreska. Tym razem daruję sobie
-
Aggga08 wrote:Ja dziś po kolejnej wizycie. Dużo pęcherzykow ale wolno rosną więc dalej gonal f 225 i w poniedziałek znowu kontrola... Po co wogole badanie krwi przed usg? Coś lekarz wspomniał że wynik mam 7... Ale co to jest?
-
Martaja wrote:Hej dziewczyny , ja akurat wrocilam do domu po kontroli u mojego gin, wychodzi na to zevtym razem jakiegos oszałamiającego wyniku nie ma ale po każdej stronie po kilka pęcherzyków jest , jak zwykle u mnie lewa strona produkuje więcej
Dużo się tutaj będzie działo na dniach . Trzymam kciuki za Was wszystkie!! -
mar2śka wrote:Daj znać kiedy punkcja
Dużo się tutaj będzie działo na dniach . Trzymam kciuki za Was wszystkie!!
Czy po konsultacji w Pl dostałaś może jakieś zalecenia do stosowania witamin? Które wspomagają zagnieżdżanie zarodka? Jabteraz biorę koenzym q10 ale nie codziennie bo tez nie chce przesadzić z tymi witaminami.
-
Aggga08 wrote:Uffff... Jestem po wizycie... Pęcherzyki z 11-14 urosły na 20-22... W 2 dni... Więc za szybko. Mam odstawić zastrzyku i brać tylko spray. Jutro znowu kontrola. Któraś tak miała?
-
Martaja wrote:Dzięki Mar2śka ja również trzymam kciuki za nas wszystkie, żeby w końcu jakieś pozytywne nowiny na forum
Czy po konsultacji w Pl dostałaś może jakieś zalecenia do stosowania witamin? Które wspomagają zagnieżdżanie zarodka? Jabteraz biorę koenzym q10 ale nie codziennie bo tez nie chce przesadzić z tymi witaminami.
Biorę DHEA x 3 , kwas foliowy, coq10 x 2 na dzień, witaminę e
Mam do Was pytanie. Przesyłałam swoje wyniki do novum . Wydawało mi się, że są ok bo wszystko w normie ale okazuje się, że mimo tego iż TSH mieści się w prawidłowym zakresie to wg informacji jaką dostałam jest stanowczo za wysokie i muszę w miarę szybko do endokrynologa się wybrać. Mój wynik to 3,07. Co o tym myślicie?? Na co w ogóle to TSH ma wpływ??.. Bo w Norwegii uważają, że jest super -
Mar2śka TSH powinno być poniżej 2, a najlepiej ok 1,5. To że mieści się w normie, niestety ale te normy o kant D. Ja miałam powyżej 4 i nie wiedziałam że już wtedy miałam niedoczynność. A po roku było 14. Tylko wtedy już miałam wiedzą inną.
Po kolejnym roku leczenia, po wzrostach i spadkach mam 1,7. Mam nadzieję że tak pozostanie.
Za wysokie TSH może doprowadzić do poronienia albo płód będzie nieprawidłowo się rozwijał.
Polecam Ci znalezienie dobrego endokrynologa, żeby nie z przypadku. Na stronie znanylekarz.pl poszukaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 16:03
-
Dziękuję Zoja !! Jak dostane wolne to lecę w weekend i postaram się na poniedziałek ,wtorek ogarnąć kogoś. A Ty leczysz się w Polsce czy w Norwegii?? Zastanawiam się czy takimi sprawami tutaj też zajmuje się rodzinny?? Bo pewnie będę musiała badania krwi wykonać za jakiś czas..