Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
3 dni zwolnienia lekarskiego od kliniki . Ale można tez od Fastlege załatwić dodatkowe kilka dnipati1980 wrote:Czesc dziewczyny jeszcze jedno pytanie.
W czasie pobierania jajeczek i transferu ile sie jest na chorobowym ( czy jest sie na chorobowym). Musze zglosic w pracy ile mnie ewetualnie nie bedzie. Pozdrawiam w ten zimowy poniedzialek:-)Alutka -
Dziekuje bardzo za odpowiedz. I tak nie mam zamiaru wracac do pracy po transferze, pracuje w przedszkolu a tak dzwiganie maluchow i ciezka robota. Teraz oby do maja, oby do wiosny ktorej nie widacAlutka 32 wrote:3 dni zwolnienia lekarskiego od kliniki . Ale można tez od Fastlege załatwić dodatkowe kilka dni
-
pati1980 wrote:Dziekuje bardzo za odpowiedz. I tak nie mam zamiaru wracac do pracy po transferze, pracuje w przedszkolu a tak dzwiganie maluchow i ciezka robota. Teraz oby do maja, oby do wiosny ktorej nie widac
Licz sie z tym ze fastlege ma prawo odmowic zwolnienia. Bo ivf samo w sobie nie daje prawa do tego. Tez pracuje w przedszkolu i mimo overstimulering i bardzi zlego przy tym samopoczucia ciezko bylo dostac zwolnienie na dluzej. -
Wlasnie czytalam ze nie ma podstaw do zwolnienia. Cale szczescie mam fajnego lekarza, to moze jakos go ugadam hihi. PozdrawiamAggga08 wrote:Licz sie z tym ze fastlege ma prawo odmowic zwolnienia. Bo ivf samo w sobie nie daje prawa do tego. Tez pracuje w przedszkolu i mimo overstimulering i bardzi zlego przy tym samopoczucia ciezko bylo dostac zwolnienie na dluzej.
-
Ja tez już jestem po transferze.
To prawda ze ivf samo w sobie nie uprawnia z automatu do zwolnienia. Wszystko zależy od lekarza. Ja nie mam problemu ze zwolnieniem,teraz mam zamiar wziąć aż do dnia testu,czyli początek kwietnia. Nawet dzisiaj lekarka mi zasugerowała troche wolnego. Na razie jestem na dobrej drodze do hiperstymulacji,co mnie bardzo martwi. Mam nadzieje,ze nie będzie gorzej. Dzisiaj lekarka mówi do mnie’mozemy rezygnować i podejść kiedy indziej,ale ja bym sprobowala’. Wiec się zgodziłam. Podczas całej stymulacji czułam się jak kapeć,teraz nie lepiej. Nawet wysikac się porządnie nie mogę
muszę teraz odpocząć i koniec.
-
nick nieaktualnyA po czym sie stwierdza ze doszło do hiperstymulacji?wyniki z krwi czy wielkość jajeczek?
Ja to sie tylko gorzej czułam na początku używania sprayu zostały mi trzy zastrzyki w czwartek krew i usg ale
Generalnie niczego nie odczuwam ..moze jestem oporna na stymulację ..jak zwykle przemyślam
Dziewczyny odpoczywajcie maluchy witajcie do pokładzie trzymam kciuki mocnooooo
-
Dziewczyny słyszałyście kiedyś o tym , ze przy rozmrażaniu jajeczko moze stracić jedną komórkę (blastomer )?? U mnie sie tak stało . Lekarz przekonywał mnie ze tak sie czasem dzieje i ze moje jajeczko jest w100%zdrowe. I rozwija się prawidłowo .Alutka
-
WNadzieji wrote:A po czym sie stwierdza ze doszło do hiperstymulacji?wyniki z krwi czy wielkość jajeczek?
Ja to sie tylko gorzej czułam na początku używania sprayu zostały mi trzy zastrzyki w czwartek krew i usg ale
Generalnie niczego nie odczuwam ..moze jestem oporna na stymulację ..jak zwykle przemyślam
Dziewczyny odpoczywajcie maluchy witajcie do pokładzie trzymam kciuki mocnooooo
Mozna to stwierdzic przez badanie krwi i usg. Powiekszony brzuch, bol itp to objawy
WNadzieji lubi tę wiadomość
-
Lewa strona stracona przez tą torbiel bo zajmuje cały jajnik, który i tak jest mniejszy po operacji. Mogę liczyć tylko na pęcherzyki z prawego jajnika więc ilością powalać nie będę.WNadzieji wrote:Freia jakies dobre wieści ???
Mar2śka moze sa na tyle małe ze nie przeszkadzają ??
-
Czytałam na innym forum, że u kogoś wystąpiło takie zjawisko i faktycznie może tak być. Nie martw się na zapasAlutka 32 wrote:Dziewczyny słyszałyście kiedyś o tym , ze przy rozmrażaniu jajeczko moze stracić jedną komórkę (blastomer )?? U mnie sie tak stało . Lekarz przekonywał mnie ze tak sie czasem dzieje i ze moje jajeczko jest w100%zdrowe. I rozwija się prawidłowo .
-
Dzięki Mar2śka. Podniosłaś mnie troszke na duchumar2śka wrote:Czytałam na innym forum, że u kogoś wystąpiło takie zjawisko i faktycznie może tak być. Nie martw się na zapas Tego mi było trzeba!!! w nocy nie mogłam spać a jak juz zasnęłam to śniły mi sie takie nie fajne rzeczy, że aż strach było zasypiać. Nigdy więcej sie nie zdecyduje na kolejne Ivf. Mam serdecznie dość . Myślałam , ze jestem twarda psychicznie ale jednak sie myliłam .... z jednej strony chciałabym zeby sie udało ale po tych przejściach jeszcze bardziej sie boje tego że sie uda ale będzie coś z maleństwem nie tak. Mąż mnie pociesza i mówi ze nie mogę tak myślec ale jak tu nie myślec ...
Alutka
-
Mam nadzieje , ze jesteś w dobrych rękach i ,że prawy jajnik tym razem Cię nie zawiedzie !!mar2śka wrote:Lewa strona stracona przez tą torbiel bo zajmuje cały jajnik, który i tak jest mniejszy po operacji. Mogę liczyć tylko na pęcherzyki z prawego jajnika więc ilością powalać nie będę.
mar2śka lubi tę wiadomość
Alutka
-
Alutka 32 wrote:Dzięki Mar2śka. Podniosłaś mnie troszke na duchu Tego mi było trzeba!!! w nocy nie mogłam spać a jak juz zasnęłam to śniły mi sie takie nie fajne rzeczy, że aż strach było zasypiać. Nigdy więcej sie nie zdecyduje na kolejne Ivf. Mam serdecznie dość . Myślałam , ze jestem twarda psychicznie ale jednak sie myliłam .... z jednej strony chciałabym zeby sie udało ale po tych przejściach jeszcze bardziej sie boje tego że sie uda ale będzie coś z maleństwem nie tak. Mąż mnie pociesza i mówi ze nie mogę tak myślec ale jak tu nie myślec ...
Ja tez czytalam ze to sie zdarza ale nie znaczy to ze komorka jest przez to gorszej jakości. Nie maetw sie na zapas
Alutka 32 lubi tę wiadomość
-
Hannanna a Ty jak się czujesz?? Mam nadzieję, że męczące objawy powoli ustępują.
Trzymam za Was kciuki i Wasze maluchy !
U mnie w końcu przyszła @. Już się bałam,że tak tylko postraszy tymi plamieniami i będzie cisza. Od jutra zaczynam stymulacje cieszę się ale i boję. Mogę tylko wierzyć i postępować zgodnie z zaleceniami lekarza. Wszystkie zlecone badania zrobiliśmy (wyszło za nie ok 2 tys) wyniki ok więc pozostaje czekać na kontrolę do poniedziałku.
