X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Norwegia- in vitro
Odpowiedz

Norwegia- in vitro

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To znaczy ze badanie laparoskopii trzeba wymusić bądź zasugerować lekarzom? Jesli wygoogluje objawy to nic nie wskazuje na endometriozę ból miesiączek jak zawsze i tyle z objawow chyba ze każda kobieta ma rozne objawy :| te bóle po prawej stronie to jiz od dobrych paru lat zmiennie
    Ostatni taki atak bolu miałam jakies 5lat temu ,3 tygodnie sie męczyłam lekarza na legevakt zbadał brzuch i bardzo mądrze odpowiedział No raka nie masz :| kaszpirowski kur..przyłożył rękę i zbadał
    Po tym poszłam do ginekologa która stwierdziła Jak zawsze cystę i kazała czekać aż sie oczyszcze podczas miesiączki ,brać paracet i tyle.
    Po kontroli okazało sie ze cysta zniknęła
    I tak w koło nawracają :/ i schodzą .. żadnych leków ,diagnoz

  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WNadzieji wrote:
    Jakie sa wskazania do histeroskopii?
    Alda od czego liczne zrosty , czy na zwykłym usg lekarz jest w stanie je zobaczyć ?


    Mi ginekolog w Riks zasugerował histeroskopie .

    " Histeroskopia pozwala bardzo precyzyjnie określić wielkość, liczbę, umiejscowienie oraz charakter zmian patologicznych błony śluzowej wyściełającej macicę (endometrium). Specjalista może zlokalizować nawet bardzo małe polipy, mięśniaki, zrosty oraz guzy nowotworowe, a ponadto pobrać wycinki do badania tkanek."


    Jeżeli chodzi o zrosty to nie widać ich na USG . Przed IVF miałam wizytę u ginekologa , na USG widzał torbiele na jajnikach ale nie był pewny czy to endometrioza dlatego wysłał mnie na rezonans magnetyczny. Na rezonansie wyszła endometrioza i licznne zrosty , wszystko miałam opisane co z czym jest zrośnięte i gdzie są widoczne ogniska endometrialne.

    Ja mam endometriozę "rozsianą" po całym organiźmie. Endometrioza powoduje zrosty .





    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2018, 17:34

    e5skzzc.png


    [**]




  • Mazwopka Autorytet
    Postów: 385 175

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Riks
    Badanie krwii i badanie kontrolne po 6 dniach gonala za mna . Dziś i jutro zwiększamy dawkę z 150 na 175 i w piątek ponownie kontrola . Trafiłam dziś na polskiego lekarza . Szybka kontrol , poskarżyłam trochę na poprzedniego lekarza za to ze nie „ widział wyraźnie „ jajników i ponaciskal mnie strasznie co spowodowało bóle popołudniowe i chyba nawet podwyższenie temperatury ciała . Generalnie w dniach wizyt w szpitalu miewam bóle głowy spowodowane „ stresem „ związanym z wizytami i stresem w momencie w którym musze oznajmić szefowi ze w piątek znów musze jechać do szpitala dwa razy w ciagu dnia . :/ jak jest dziewczyny z pobraniem jajek i pózniej z transferem . Dostawalyscie zwolnienie lekarskie ? Jak to w ogóle funkcjonuje u was w pracy . Czekam na wizytę piątkową....

  • Pinka0208 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirandzia czy Ty podchodzisz do in vitro w Bergen ?

    Pinka0208
  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po pobraniu jajeczek dostałam 3 dni zwolnienia ze szpitala. Po transferze sama poszłam do fastlege i poprosiłam o miesiąc. Sama nie wiem czy dobrze zrobilam czy nie. Chodź nic z tego nie wyszło. Ja w pracy informuje że danego dnia mnie nie bedzie lub mam kontrole. Najpierw nie było problemów,teraz trochę kręcą nosem. Powodzenia trzymam kciuki

    k1iygdz.png
  • Pinka0208 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirandzia możemy gdzies na priv popisać ?;)

    Pinka0208
  • Mazwopka Autorytet
    Postów: 385 175

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pracy ogólnie nikt nic nie wie o tym ze przygotowywuje sie do zapłodnienia . Poprostu poki co mówiłam ze mam kontrol u lekarza . Tak jak naprzyklad dziś . Powiedziałam ze musze iść rano oddać krew do badania a o 14.00 mam wizytę u lekarza . Nie ufam ludziom w pracy , wiec nikt nic nie wie. Po dzisiejszej wizycie w szpitalu zadzwoniłam poprostu do szefa i powiedziałam ze musze iść w piątek ponownie oddać krew do badania rano a popołudniu mam wizytę u lekarza . Powiedział Ok . Ale słyszę juz w głosie ludzi ciekawość ... co mi jest i czy wszystko jest Ok , czy aby napewno jest Ok ...
    nie wczuwam sie ogólnie w to co ludzie gadają , poki co . Nie wiem jak bedzie dalej ....

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WNadzieji wrote:
    To znaczy ze badanie laparoskopii trzeba wymusić bądź zasugerować lekarzom? Jesli wygoogluje objawy to nic nie wskazuje na endometriozę ból miesiączek jak zawsze i tyle z objawow chyba ze każda kobieta ma rozne objawy :| te bóle po prawej stronie to jiz od dobrych paru lat zmiennie
    Ostatni taki atak bolu miałam jakies 5lat temu ,3 tygodnie sie męczyłam lekarza na legevakt zbadał brzuch i bardzo mądrze odpowiedział No raka nie masz :| kaszpirowski kur..przyłożył rękę i zbadał
    Po tym poszłam do ginekologa która stwierdziła Jak zawsze cystę i kazała czekać aż sie oczyszcze podczas miesiączki ,brać paracet i tyle.
    Po kontroli okazało sie ze cysta zniknęła
    I tak w koło nawracają :/ i schodzą .. żadnych leków ,diagnoz

    U mnie pierwsza rzeczą przed ivf była laparoskopia. Miałam 2 operacje zresztą. Warto sprawdzić co tam się dzieje. A cysty to również może być endometrioza. U niektórych widać na rezonansie a u niektórych nie, dużo zależy od lekarza odczytujacego zdjęcia.
    Twierdzi się również że po laparo łatwiej zajść w ciaze

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko tu dziwne ..mówiłam na początku ze mam cysty a oni nic :/ wszystko robi sie bardziej skomplikowane
    Czekam do kontroli i jesli wykaże cystę to raczej bez sensu bedzie jesli zacznę zastrzyki
    Żenujące jest to całe leczenie w No .. :(

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko wspomniałam że nie mogę zajść i zaraz mnie na laparo skierowali.... Objawów wcześniej nie miałam

  • jasmine80 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    jestem weteranką z kilkunastoletnią historią wszelkich leczeń, laparo, inseminacji, hiperstymulacji z zagrożeniem życia, dwóch podejść do in vitro w PL itd .
    Mam w zasadzie jedno pytanie, nie wiem, czy któraś z Was spotkała się z takim przypadkiem. Otóż w klinice w Polsce mamy jeszcze dwa zarodki. Mieszkam w Norwegii. Czy jest jakaś możliwość przeniesienia zarodków do kliniki w Norwegii i dokonania samego transferu tu ? Czy słyszałyście o takim przypadku ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 13:05

  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aggga08 wrote:
    Ja tylko wspomniałam że nie mogę zajść i zaraz mnie na laparo skierowali.... Objawów wcześniej nie miałam
    Ja miałam tak samo. Nawet nie miałam żadnego monitorowania cyklu, nic tylko od razu pod nóż :-)

    k1iygdz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic juz nie rozumiem ale zbieram sobie pytania i na pewno je zadam przy najbliższej okazji
    Jasmine ,ja nie słyszałam o przewożeniu zarodków do No i raczej watpie zeby było to możliwe tymbardziej ze musza byc ciegle poddane stałej temperaturze ,mimo wszystko mam nadzieje ze sie mylę i sa jakies możliwości :) pozdrawiam i życzę powodzenia

  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WNadzieji wrote:
    Wszystko tu dziwne ..mówiłam na początku ze mam cysty a oni nic :/ wszystko robi sie bardziej skomplikowane
    Czekam do kontroli i jesli wykaże cystę to raczej bez sensu bedzie jesli zacznę zastrzyki
    Żenujące jest to całe leczenie w No .. :(
    Hej. Ja też mam cysty na jajniku lewym(jedna mała’pojawia się i znika’a druga większa jest ciagle ). Prawy jajowód niedrożny-przynajmniej był około 2 lat temu. I u mnie absolutnie nikt się nie chciał zgodzić na laparoskopię. Ja w tym widziałam szansę dla siebie na ciążę. A jak trafiłam do kliniki ivf to powiedzieli,że nawet nie ma opcji o usunięciu cyst. I zaczęłam stymulację. Z tego co mi powiedzieli to dopiero po 3 pełnych programach (stymulacja i transfery)zastanawiają się co dalej :/

    WNadzieji lubi tę wiadomość

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzięki laparo mam 2 drozne. Wcześniej był tylko 1

  • Mirandzia Autorytet
    Postów: 345 102

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannanna wrote:
    Hej. Ja też mam cysty na jajniku lewym(jedna mała’pojawia się i znika’a druga większa jest ciagle ). Prawy jajowód niedrożny-przynajmniej był około 2 lat temu. I u mnie absolutnie nikt się nie chciał zgodzić na laparoskopię. Ja w tym widziałam szansę dla siebie na ciążę. A jak trafiłam do kliniki ivf to powiedzieli,że nawet nie ma opcji o usunięciu cyst. I zaczęłam stymulację. Z tego co mi powiedzieli to dopiero po 3 pełnych programach (stymulacja i transfery)zastanawiają się co dalej :/

    Nie bardzo zrozumiale dla mnie jest to podejscie. Narażać kobiete na caly ten stres związany ze stymulacją, punkcja i negatywnymi testami. Po nieudanej probue nasza psychika jest podeptana na maksa. Slyszalam o wielu przypadkach ciazy zaraz po laparoskopi i sprawdzaniu drożnosci. Kolezanka pi droznosci zaraz w nastepnym cyklu zaszla. A tez kilja miesiecy nic sie nie działo. Niektorym pomaga. Dlatego powinno sie zaczynac od tego a nie od in vutro a potem jak wykorzysta sie wszystkie próby to będa sie zastanawiali. Moim zdaniem, mogę być w błędzie nie ta kolejność. U mnie nic nie pomogło i in vitro to ostateczna próba. U niektórych wystarczy diagnostyka inwazyjna i już podczas niej mozna coś poprawić i zwiększyć szanse.

    Hannanna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drożność miałam sprawdzana przed cała procedura ,przynamniej tak mi powiedziano podczas usg z kontrastem Hannanna,
    Mar2śka dawno Was nie było rośniecie zdrowo ? :) jak sie czujecie

  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirandzia wrote:
    Nie bardzo zrozumiale dla mnie jest to podejscie. Narażać kobiete na caly ten stres związany ze stymulacją, punkcja i negatywnymi testami. Po nieudanej probue nasza psychika jest podeptana na maksa. Slyszalam o wielu przypadkach ciazy zaraz po laparoskopi i sprawdzaniu drożnosci. Kolezanka pi droznosci zaraz w nastepnym cyklu zaszla. A tez kilja miesiecy nic sie nie działo. Niektorym pomaga. Dlatego powinno sie zaczynac od tego a nie od in vutro a potem jak wykorzysta sie wszystkie próby to będa sie zastanawiali. Moim zdaniem, mogę być w błędzie nie ta kolejność. U mnie nic nie pomogło i in vitro to ostateczna próba. U niektórych wystarczy diagnostyka inwazyjna i już podczas niej mozna coś poprawić i zwiększyć szanse.
    Ja miałam laparoskopie i lekarz zadecydował pół roku prób naturalnie, jeśli się nie uda to wtedy ivf. Niestety nawet po roku się nie udało, oba jajowody drożne i żadnych innych zmian.

    k1iygdz.png
  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez zanim zdecydowałam się na ivf to nalegałam tutaj na laparoskopię. I wtedy dać sobie czas na ewentualne zajście w ciąże naturalnie. Mojej znajomej udało się po 4miesiacach po zabiegu. Dopiero później wolałabym się zdecydować na in vitro. Na szczęście się udało,ale ciąża poprzedzona dwoma latami stresu, brania leków, nadziei.

  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WNadzieji wrote:
    Drożność miałam sprawdzana przed cała procedura ,przynamniej tak mi powiedziano podczas usg z kontrastem Hannanna,
    Mar2śka dawno Was nie było rośniecie zdrowo ? :) jak sie czujecie
    Hej! Dzięki,rośniemy zdrowo. Dosłownie rośniemy,bo waga nie kłamie :O Terminy mi już chyba ze 3 wymyślili tutejsi lekarze magicy,więc czekam spokojnie na koniec listopada/początek grudnia ;)

‹‹ 226 227 228 229 230 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ