Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyprzerażajace co sie tam dzieje ..ale co robić ? Każda z nas jest inna ale
Ich podejście to samo zastanawiam sie czy w ogole wdawać sie z nimi w jakaś dyskusje a kontrola tuż tuż
Aggga08 przyda wam sie teraz odpoczynek i nowa energia ..Aggga08 lubi tę wiadomość
-
Czarodziejka ja tez robiłam zakupy w Polsce przy okazji ostatniego urlopu. Łatwiej mi się było przygotować do kompletowania wyprawki bo mogłam poszperać na temat opinii o danym produkcie. Między innymi: Laktator ręczny medela, jałowe gaziki, podkłady poporodowe canpol, bielizna poporodowa canpol podobno genialna - ja jeszcze nie mam bo nigdzie mojego rozmiaru nie było wkładki laktacyjne, ziajka maść pośladkowa od 1 dnia życia, linomag,marimer spray do nosa od 1 dnia życia, kosmetyki z AA i love you baby http://www.srokao.pl/2018/05/analiza-aa-i-love-you-baby.html -tutaj masz recencję. krem z filtrem 50+ pharmaceris emotopic -jest od 1 dnia zycia i z filtrem mineralnym a tylko taki jest wskazany, lansinoh maść -wybrałam tą bo nie trzeba zmywac do karmienia, octenisept do przemywania pępka, biogaja, espumisan, syropek przeciwgorączkowy, butelka antykolkowa tommee tippee,pielichy tetrowe i flanelowe, rożek,termometr bezdotykowy, szczotka do włosów, zestaw do obcinania paznokci, gąbka do wanienki- pytałam koleżanek i nie znalazły tego w norwegii a bardzo ułatwia kąpiel bo maluszek ma mięciutko i łatwiej go trzymać a w Polsce kosztuje kilka złotych. To takie najważniejsze rzeczy.
Czarodziejka lubi tę wiadomość
-
Aga, bardzo mi przykro. Możesz podać linka do bloga?
Ja też robiłam wyprawkę w Polsce. Jeśli chodzi o apteczne rzeczy, to kupiłam jeszcze "Katarek", taki sprzęt do odciągania kataru. Żałuję, że nie kupiłam inhalatora, ale z pewnością go tu ogarnę. Termometr bezprzewodowy. Podobno sudocrem jest najlepszy na odparzenia. Wzięłam też krople na ząbkowanie Camilia i czopki Viburcol oraz Dentinox żel. Na kolki Sab simplex - niemieckie, podobno najlepsze, ale wolałabym nie używać, bo nie do końca sprawdzone. Czopki glicerynowe. Termofor z pestkami wiśni. Kompres żelowy na piersi do stosowania na zimno lub ciepło. Lanolina na piersi. Tantum rosa do podmywania się. Paracetamol dla niemowląt. Na pewno to wszystko jest dostępne tutaj, ale łatwiej mi było kupić jak mi kuzynka podyktowała sprawdzone produkty. -
Aggga przykro mi ja żałuję że nie "uciekłam" z Riks po pierwszej stymulacji.......
Alutka co z wynikami?
Pati jak przygotowania do następnej stymulacji ? Leki już w lodówce ?
Mirandzia co u Ciebie ?
Mazwopka kiedy następne podejście ?
Freia co u Ciebie ? Miałaś transfer ?
Hannanna co u Ciebie ? Wszystko już gotowe ?
wszystkie "Ciężarówki" możecie napisać swoje terminy bo tego niestety nie ogarniam
-
Ja wracam w listopadzie bo mrozaczki . Czyli jest to trzeci cykl po nieudanym transferze .
Zostały nam 4 zamrożone zarodki z pierwszej punkcji . Sa zamrożone 2 i 2 wiec jesli uda sie rozmrozic dwa to moge chciec dostac dwa.
Zostanowil mnie czas oczekiwia w tej firmie produkcyjnej . Szanowna pani pielęgniarka oznajmiła mi ze najbliższy wolny termin na transfer maja w tygodniu 47 .
Wiec czekam cierpliwie .
To co dla mnie ważne to badanie krwii i hormonów , sprawdzenie tarczycy no i wizyta u ginekologa. -
majola wrote:Aga, bardzo mi przykro. Możesz podać linka do bloga?
Ja też robiłam wyprawkę w Polsce. Jeśli chodzi o apteczne rzeczy, to kupiłam jeszcze "Katarek", taki sprzęt do odciągania kataru. Żałuję, że nie kupiłam inhalatora, ale z pewnością go tu ogarnę. Termometr bezprzewodowy. Podobno sudocrem jest najlepszy na odparzenia. Wzięłam też krople na ząbkowanie Camilia i czopki Viburcol oraz Dentinox żel. Na kolki Sab simplex - niemieckie, podobno najlepsze, ale wolałabym nie używać, bo nie do końca sprawdzone. Czopki glicerynowe. Termofor z pestkami wiśni. Kompres żelowy na piersi do stosowania na zimno lub ciepło. Lanolina na piersi. Tantum rosa do podmywania się. Paracetamol dla niemowląt. Na pewno to wszystko jest dostępne tutaj, ale łatwiej mi było kupić jak mi kuzynka podyktowała sprawdzone produkty.
Invitrownorwegii.blogg.no -
majola Ty to już na ostatniej prostej ! Mam nadzieję, że ja też tak doczekam w spokoju. W niedzielę i w nocy z niedzieli na pon tak mi się brzuch spinał, że aż się wystraszyłam. Nie bolało ani nic takiego ale mimo wszystko dyskomfort był. Na szczęście przeszło i oby to tylko były "ćwiczenia" A tak jeszcze odnośnie Twojego postu: Pewnie, że masz się udzielać! Ja się cieszę, że ominęło Cię IVF bo to nic fajnego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2018, 09:19
majola lubi tę wiadomość