X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Norwegia- in vitro
Odpowiedz

Norwegia- in vitro

Oceń ten wątek:
  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 31 października 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alda jak tam u Ciebie :-)

    k1iygdz.png
  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 31 października 2018, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od rana nerwówka , w głowie słyszę głos rozsądku po co się denerwujesz co ma być to będzie ;-) ale się nie da ;-)
    W Porsgrunn ( a tutaj ma być transfer ) jeżeli zarodek nie przetrwa rozmrażania to dzwonią , w Riks trzeba samemu zadzwonić o 11:15. ;-)

    Cały czas miałam telefon przy sobie ;-) o 9:40 dzwoni ja biała jak ściana , czuje jak mi ciśnienie rośnie i pulsują mi naczyńka w głowie - masakra odbieram okazuje się że dzwoni kolega do męża tylko że mu się numery pomyliły :O

    Mówię Wam jak ja nie lubię tego wyczekiwania i tej niepewności .

    Jestem po transferze :-) Super atmosfera śmiechy , chichy , lekarz rozmowny . Na koniec pielęgniarka powiedziała że nie chce nas już tam więcej widzieć ;-) ja powiedziałam że zobaczy nas za dwa lata jak będziemy wracać po rodzeństwo ;-)

    Zaczynam testować 6 dni po transferze ;-) na badanie krwi ( prywatnie ) pojadę 7 dnia po transferze ;-) Co ma być to będzie ;-)

    Trzymajcie kciuki :-)




    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 14:25

    K., Mazwopka, pati1980, kaktus85, Alutka 32, Zoja36, majola lubią tę wiadomość

    e5skzzc.png


    [**]




  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 31 października 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda doskonale Cię rozumiem z tymi telefonami!! Dla mnie to było najgorsze zwłaszcza, że za każdym razem dzwonili bo było źle :/ . To teraz mocne kciuki za malucha, niech z Tobą zostanie !!

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • madziula_ Koleżanka
    Postów: 77 18

    Wysłany: 31 października 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wczorajszej wizycie w Porsgrunn. Przetłumaczyliśmy badanie drożności z polski na norweskii lekarz nam zaakceptował. Chodź pierwsze co chciał robić badanie. Ale mąż odrazu pokazał ze już miałam i powiedział że ok.

    Dopiero od stycznia mam zacząć brać leki ale na rozpisce dostałam tylko że od 3 dnia cyklu Menopur 150 przez 8 dni i Orgalutran 0.25 od 7 dnia cyklu do 11 dnia. A czytałam że większość z Was miała jakis sprey do nosa jeszcze? od czego to zależy że jedni mają a inni nie ??

    n59ymg7ygootc40w.png
  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 31 października 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziula_ wrote:
    czytałam że większość z Was miała jakis sprey do nosa jeszcze? od czego to zależy że jedni mają a inni nie ??


    Ty masz krótki protokół bez spreyu ;-) czyli bez wyciszania jajników .

    Długi protokół wyciszanie jajników od 20 dnia cyklu ;-)



    Super że udało się uniknąć "zabiegu" ;-)


    e5skzzc.png


    [**]




  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 31 października 2018, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziula_ wrote:
    My już po wczorajszej wizycie w Porsgrunn. Przetłumaczyliśmy badanie drożności z polski na norweskii lekarz nam zaakceptował. Chodź pierwsze co chciał robić badanie. Ale mąż odrazu pokazał ze już miałam i powiedział że ok.

    Dopiero od stycznia mam zacząć brać leki ale na rozpisce dostałam tylko że od 3 dnia cyklu Menopur 150 przez 8 dni i Orgalutran 0.25 od 7 dnia cyklu do 11 dnia. A czytałam że większość z Was miała jakis sprey do nosa jeszcze? od czego to zależy że jedni mają a inni nie ??
    Synarela jest przy długim protokole. Ty będziesz miała krótki .

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • madziula_ Koleżanka
    Postów: 77 18

    Wysłany: 31 października 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok to już wiem dlaczego :)

    Też sie bardzo ciesze żę uniknełam badania bo nie wspominam go dobrze. :(

    A jeśli chodzi o ovitrelle kiedy dostałyście recepte ?
    Trzeba przed punkcja jeździć na badania usg ??
    Kazali sie teraz mi odezwać w grudniu jak dostane miesiączke no i w styczniu jak dostane. Wiecie może dlaczego? w styczniu rozumiem bo zaczn brać leki..

    Przepraszam za tak dużo pytań ale mimo że dopiero w syczniu zaczne zaszczyki cały czas o tym myśle i sie stresuje.. długie miesiące przede mną.

    n59ymg7ygootc40w.png
  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 31 października 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziula_ wrote:
    Ok to już wiem dlaczego :)

    Też sie bardzo ciesze żę uniknełam badania bo nie wspominam go dobrze. :(

    A jeśli chodzi o ovitrelle kiedy dostałyście recepte ?
    Trzeba przed punkcja jeździć na badania usg ??
    Kazali sie teraz mi odezwać w grudniu jak dostane miesiączke no i w styczniu jak dostane. Wiecie może dlaczego? w styczniu rozumiem bo zaczn brać leki..

    Przepraszam za tak dużo pytań ale mimo że dopiero w syczniu zaczne zaszczyki cały czas o tym myśle i sie stresuje.. długie miesiące przede mną.

    Ja miałam identyczny zestaw lekow. Receptę na wszystkie leki dostałam pocztą z resztą dokumentów.
    Byłam raz na badaniu usg i wtedy decydują kiedy masz punkcje.
    Pewnie każą informować o miesiączka żeby jakoś zaplanować wszystko, ale tego nie wiem do końca:-)

    k1iygdz.png
  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 31 października 2018, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Zaczynam testować 6 dni po transferze ;-) na badanie krwi ( prywatnie ) pojadę 7 dnia po transferze ;-) Co ma być to będzie ;-)

    Trzymajcie kciuki :-)[/QUOTE]


    Alda dlaczego tak szybko testujesz i gdzie robisz badanie krwi prywatnie.
    Trzymam mocno kciuki :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 18:45

    k1iygdz.png
  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 31 października 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati1980 wrote:

    Alda dlaczego tak szybko testujesz i gdzie robisz badanie krwi prywatnie.
    Trzymam mocno kciuki :-)


    Chce wiedzieć wcześniej ;-) czy się udało czy nie ;-) czy chociaż "trochę" zaskoczyło - ciąża biochemiczna itd

    7 dzień po transferze blastki to tak jak 12 dni po owulacji ;-) test z krwi powinien już wykazać czy ciąża jest czy nie , nie będzie to wysoki wynik ale powinien być ;-)

    Badania robię tutaj : http://www.furst.no/ta-prove-hos-oss/
    Cena : Ekspedisjonsgebyr 150kr i beta hCG 37kr ;-)





    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 18:58

    pati1980 lubi tę wiadomość

    e5skzzc.png


    [**]




  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 31 października 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem dzisiaj 8 dzien po transferze i korci mnie zrobić test, chodź wiem że i tak nic z tego nie wyszło. Jakos nic nie czuje, piersi jak flaki i brzuch też już przestal boleć. Więc nie wróży to nic dobrego. Ale co ma być to będzie :-)

    k1iygdz.png
  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 31 października 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati z testami domowymi różnie bywa - sikaniec oszukaniec ;-)

    Najlepszym przykładem jest Hannanna test domowy negatywny a z krwi wyszedł dodatni ;-)

    Na tym etapie za wcześnie na objawy ;-)


    Trzymam kciuki ;-)



    e5skzzc.png


    [**]




  • K. Autorytet
    Postów: 276 136

    Wysłany: 31 października 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tragedia dzieczyny dostalam telefon od lekarza iz czeka mnie amniopunkcja, mialam usg gentyczne i lekarz namowil mnie na test papa nie wiem po co sie debila zgodzilam skoro mam test sanco z wynikiem prawidlowym, i co dzis dzowoni i mwoie ze ryzyko zespolu downa wg pappa testu wynosi 1:160 .... w nasteoym tyg mam
    Umowina wizyte u gentyka chyba umre na zawal 3 razy do twgo czasu

    n59y2n0ajnp6dihh.png
  • Zoja36 Autorytet
    Postów: 625 231

    Wysłany: 1 listopada 2018, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K. wrote:
    U mnie tragedia dzieczyny dostalam telefon od lekarza iz czeka mnie amniopunkcja, mialam usg gentyczne i lekarz namowil mnie na test papa nie wiem po co sie debila zgodzilam skoro mam test sanco z wynikiem prawidlowym, i co dzis dzowoni i mwoie ze ryzyko zespolu downa wg pappa testu wynosi 1:160 .... w nasteoym tyg mam
    Umowina wizyte u gentyka chyba umre na zawal 3 razy do twgo czasu
    Test pappa potrafi kłamać niestety. Ten test sanco to nie jest to samo co test Harmony czy Nipt?
    Zanim zgodziłabym się na amniopunkcje zrobiłabym harmony. Oczywiście to Twoja decyzja, koszt nieco ponad 2 tyś złotych ale może unikniesz amnio.
    Bo rozumiem że wszystkie te badania robisz w Polsce?
    Trzymaj się i staraj się myśleć pozytywnie.
    Nie pisałam tutaj o tym wcześniej. U mnie co prawda pappa wyszedł ok ale na usg połówkowym w Polsce lekarz dopatrzył się albo raczej nie mógł znaleźć jednego paliczka w obu rączkach małych paluszków. Może to być tzw objaw mały. Zrobiłam wtedy harmony i przynajmniej śpię spokojnie.

    k0kdx1hpz2nssibk.png
  • Zoja36 Autorytet
    Postów: 625 231

    Wysłany: 1 listopada 2018, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda wrote:

    Zaczynam testować 6 dni po transferze ;-) na badanie krwi ( prywatnie ) pojadę 7 dnia po transferze ;-) Co ma być to będzie ;-)

    Trzymajcie kciuki :-)

    Zaciskam &&
    Spokojnych 6 dni życzę :)

    k0kdx1hpz2nssibk.png
  • K. Autorytet
    Postów: 276 136

    Wysłany: 1 listopada 2018, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoja36 wrote:
    Test pappa potrafi kłamać niestety. Ten test sanco to nie jest to samo co test Harmony czy Nipt?
    Zanim zgodziłabym się na amniopunkcje zrobiłabym harmony. Oczywiście to Twoja decyzja, koszt nieco ponad 2 tyś złotych ale może unikniesz amnio.
    Bo rozumiem że wszystkie te badania robisz w Polsce?
    Trzymaj się i staraj się myśleć pozytywnie.
    Nie pisałam tutaj o tym wcześniej. U mnie co prawda pappa wyszedł ok ale na usg połówkowym w Polsce lekarz dopatrzył się albo raczej nie mógł znaleźć jednego paliczka w obu rączkach małych paluszków. Może to być tzw objaw mały. Zrobiłam wtedy harmony i przynajmniej śpię spokojnie.
    Test nifty zostal wycofany z polski i zastapiony testem sanco, test sanco wyszedl mi pozytywnie wiec ja nie wiem po co dalam namowic sie na ta pappa, lece odtatni raz do pl na konsultacje z gentykiem i juz nigdy wiecej nie bede robic zadnych badan

    n59y2n0ajnp6dihh.png
  • majola Autorytet
    Postów: 255 100

    Wysłany: 1 listopada 2018, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alda, powodzenia.
    K. to rzeczywiście niepotrzebnie sobie stresu narobiłaś. Powodzenia!

  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 1 listopada 2018, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoja Ty miałaś USG genetyczne ( 11-13 tydzień ) w Norwegii ? W którym tygodniu ? Kto Ci wysłał skierowanie fastlege czy klinika w której robiłaś IVF ?

    Jak to wygląda ? Gdzie miałaś to badanie szpital czy przychodnia ? Jesteśmy w tym samym wieku ;-)


    Matko jeszcze nie jestem w ciąży a zaczynam się stresować ;-)


    Ciężarówki jakich kosmetyków używacie do smarowania brzuszka ?


    Alutka 32 lubi tę wiadomość

    e5skzzc.png


    [**]




  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 1 listopada 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K. Ty nie panikuj jak wyszły genetyczne badania dobrze bo pappa nie jest aż tak czuły . Zazwyczaj jak pappa źle wyjdzie to robi się Harmony itp i dopiero jak te 2 wyjdą nieprawidłowo to amniopunkcja. A ten pappa to miałaś w NO? Pati ja robiłam betę 7dpt 3 dniowca i było już wiadomo więc u aldy na pewno będą już miarodajne wyniki przy blastce Alda ja używam z palmersa balsam i oliwkę oraz z rossmanna babydream dla Mam, czasami się zdarzał tez biooil. :)

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • K. Autorytet
    Postów: 276 136

    Wysłany: 1 listopada 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    K. Ty nie panikuj jak wyszły genetyczne badania dobrze bo pappa nie jest aż tak czuły . Zazwyczaj jak pappa źle wyjdzie to robi się Harmony itp i dopiero jak te 2 wyjdą nieprawidłowo to amniopunkcja. A ten pappa to miałaś w NO? Pati ja robiłam betę 7dpt 3 dniowca i było już wiadomo więc u aldy na pewno będą już miarodajne wyniki przy blastce Alda ja używam z palmersa balsam i oliwkę oraz z rossmanna babydream dla Mam, czasami się zdarzał tez biooil. :)
    Robilam w pl, bylam umowiona na usg gentyczne i lekarz mowil ze aby dokonac pelej oceny lepiej zrobic do tego pappa, mowilam
    Mu ze mam sanco ale on nawet nie spojraal na to, nie wiem co mnie podkusilo do k&&wy nedzy zeby sie zgodzic, jak zadzownili to tez ze mam skierwnie i czy bede robic tutaj u nich czy gdzie a ja ze moment ze mam samco prawidlowy wynik a oni a ze za chwile oddzwonia i oddzwoli i mowi zebym poszla do gentyka, jestem debilem co pewnie teraz przez tydzien nie bedzie spal na wlasne zyczenie, ale skoro z dna jest prawidlowy to niech sobie wsadza gdzies ten pappa !

    n59y2n0ajnp6dihh.png
‹‹ 262 263 264 265 266 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ