Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja też mam pytanie, jakie mogę zrobić dodatkowe badania tutaj w Norwegii. Mój fastlege jest spoko, tym bardziej że dostałam frikort i chce to wykorzystać.
Ja nie mam za dużo zrobionych badań, tylko te co robi klinika.
Jeśli jest możliwość podajcie mi nazwy badań ale po norwesku które mogę zrobić. Dziękuję -
Pati ja Ci napisze badania które ja robiłam
Dziewczyny może podpowiedzą coś więcej
Możesz poczytać trochę na temat tych badań
Kariotyp (oboje).
Wymaz bakteriologiczn z kanału szyjki macicy .
Wymaz na Chlamydia trachomatis, Ureaplasma urealyticum, Mycoplasma
Trombofilia :
czynnik V Leiden
mutacja genu protrombiny 20210
wariant C677T genu MTHFR
wariant A1298C genu MTHFR
PAI-1 / SERPINE1
V R2.
Biało C
Białko S
Zespół antyfosfolipidowy:
antykoagulantu toczniowego
Przeciwciała antykardiolipinowe w klasie IgG lub IgM
Przeciwciała przeciw β2-glikoproteinie
Oznaczenie przeciwciał ANA (przeciwciał przeciwjądrowych)
Poziom witaminy D ,żelazo. TSH, ft4, FT3 USG tarczycy, homocysteine, glukozę , insulinę ( krzywa cukrowa) ,prolaktyne, progesteron .
-
Na forum ale innym wątku jest dziewczyna która ma nieprawidłowy kariotyp ma 2 dzieci ale za sobą też 4 poronienia.
Można mnieć dzieci i wadliwy kariotyp.
Ja robiłam kariotyp przed pierwszą stymulacją - z wadliwym kariotypem nie podchodziłabym do IVF na swoich komórkach
Jeżeli będziesz miała okazję to zrób sobie te wszystkie badania tutaj . Ja w Polsce wydałam bardzo dużo kasy ........
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 17:22
-
alda wrote:Na forum ale innym wątku jest dziewczyna która ma nieprawidłowy kariotyp ma 2 dzieci ale za sobą też 4 poronienia.
Można mnieć dzieci i wadliwy kariotyp.
Ja robiłam kariotyp przed pierwszą stymulacją - z wadliwym kariotypem nie podchodziłabym do IVF na swoich komórkach
No widzisz, to mnie ginekolog w Polsce w błąd wprowadziła. Powiedziała że nie musimy tego badania robic bo nie ma potrzeby.
Mój fastlege się załamie jak do niego przyjdę hihi -
Pati moze sie uda zrobic czego zycze ale skoro nie wiedza u mnie w klinice ktora robi in vitro co to jest MTHFR to niby czemu mieliby badac. Ja nawet o heparyne sie wyklocalam. Do dzisiaj genetycy norwescy nie dali odpowiedzi co z moja mutacja robic Wiem ze ja mam i co robic, wszystko mi lekarze w Pl wyjasnili a heparyne zalatwiam w Pl na podstawie wynikow.
Nie wszystkie badania moze zlecac rodzinny niektore moze zlecic tylko specjalista. Popros o wszystko co sie da reszte dorobisz w Pl.
Moj rodzinny tez jest super i bez probkemu daje badania o ktore prosze i ktore moze zlecic. Wczoraj sporo rozmawialismy i on sam jest wkurzony jak te KK dziala. Wynika to z ciec budzetu jaki robi helfo, najtanszym kosztem bez porzadnego monitoringu,bez badania hormonow, bez szukania przyczyn niepowodzenia. Poprostu na odwal sie. Wcale go nie dziwi to ze nie chcem jeszcze raz miec stymulacji tutaj. Mowil że swoja żone ktora tez jest lekarzem wysyla na wszelkie ginekologiczne badania do prywatnej kliniki. O czymś to świadczy
-
Mirandzia w środę mam wizytę w Porsgrunn zapytam ich o dodatkowe badania, jak nic mi nie zrobią to idę do mojego fastlege i jego namowie na to co się da ,resztę zrobię w wakacje w Polsce. Teraz będę tylko na święta to nic nie dam rady zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 00:53
-
Juz po usg kontrolnym
Cykl sztuczny Progynova, dzisiaj 12 dzień
-endometrium 10 mm
Transfer w czwartek w 14 dniu cyklu co o tym sądzicie ?
Ja mam mieszane uczucia Pani dr z mina cierpietnicy ze ciężko było dla mnie znaleźć termin. Znowu wciskanie na sile po termin a nie pod to co organizm mówi. Już nawet nie pytałam o żadne badania krwi bo i tak bym nic nie zdziałała. Mówię jej ze przecież progesteronu nie biorę jeszcze . Odp zaczniesz dzisiaj jak wrócisz do domu.
Co ma być to będzie na nic się nie nastawiam. W grudniu immunolog a po nowym roku zacznę działać z ogarniętym lekarzem.
Podchodzę do tego transferu bez żadnych uczuć, przykro mi tylko ze marnują mój czas i bawią się mną prowadząc do dupy całe leczenie.
-
Mirandzia wrote:Alda pisalas ze leki do 12 tyg w przypadku pozytywnego testu. Mi dzisiaj powiedziala ze do 9 mam brac Progynove jesli sie uda. Jak to z tym jest?
Cytat "Proszę pamiętać, że przygotowując się do transferu w cyklu bezowulacyjnym progesteron i estradiol (Progynovę) należy przyjmować do 70-tego dnia ciąży, a więc do czasu kiedy czynność hormonalną przejmie łożysko "
I tu nie wiem jak to liczyć czy od pierwszego dnia cyklu czy od "niby owulacji " ........
Mi mówili że do 12 tygodnia ciąży , wszystkiego dowiem się za dwa tygodnie
-
Mirandzia - trzymam kciuki !
Wyglada to wszystko dobrze .
Ja czekam na wizytę. Wizyta kontrolna w czwartek . Progynove jak brałam tak biorę i czekam cierpliwie na swoją kolej
Dzis mam 8 dzien cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 22:53
alda lubi tę wiadomość
-
alda wrote:Ale Ty byłaś po punkcji a my jesteśmy na cyklu sztucznym .........
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 07:01
-
Wydaje mi się , że tak jak Hannanna pisze co klinika to zasady. Ja co prawda na sztucznym nie miałam nigdy , ogólnie nie miałam nigdy transferu w Haugesund ale pamietam , że na naturalnym u nich progesteron tylko 14 dni i więcej nie dają. Hannanna a Ty jeszcze z brzuszkiem chodzisz? Ja o dziwo lepiej się czyję niż kilka tygodni wcześniej . Brzuch może raz dziennie się zepnie i to wszystko. A tak ogólnie wygląda na to , że ciąża jest już donoszona. Dzisiaj kończmy 37tc
majola lubi tę wiadomość