Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Aggga08 wrote:Które to Twoje podejście było? Masz coś zamrożone? Wiesz co jest przyczyną niepowodzeń?
To była moja druga stymulacja mam jeszcze jednego mrozaczka.. Nie mam pojęcia co było przyczyną że się nie udało. I znając życie się nie dowiem bo mi powiedzą że to normalne... Nawet nie wiem o czym z nimi rozmawiać jak się spotkać... Tak się zalamalam że mam już dość... Nie wiem czy będę robić cos dalej czy sobie odpuścić.. -
kaktus85 wrote:To była moja druga stymulacja mam jeszcze jednego mrozaczka.. Nie mam pojęcia co było przyczyną że się nie udało. I znając życie się nie dowiem bo mi powiedzą że to normalne... Nawet nie wiem o czym z nimi rozmawiać jak się spotkać... Tak się zalamalam że mam już dość... Nie wiem czy będę robić cos dalej czy sobie odpuścić..
Zapewne problem z implantacja skoro dają się zamrozić... Warto sobie journal zamówić -
alda wrote:Kaktus już ma dziecko więc wątpię żeby to był problem z implantacją ......... W tym przypadku problem leży chyba w nasieniu tym bardziej że mąż jest obarczony chorobami
Też myślałam że problem jest w nasileniu ale gdy były bardzo słabe to by wogole się nie połączyły a przy rozmrażania rozczepily tak mi się wydaje co o tym myślicie?? -
Alutka 32 wrote:Dziewczyny które robiły tutaj laparoskopię kto Was kierował na zabieg ginekolog czy klinika ivf ?
Koleżanka ma problem jak my lekarz w Polsce twierdzi ze to przez mięśniaki które rosną jeden ma 8 cm i potrzebna laparoskopia.
Mnie kierował ginekolog, czas oczekiwania nawet pół roku. Też mam miesniaka 4cm, w czasie laparoskopi nic z nim nie zrobili. Niby jest w takim miejscu że nie zagraża ciąży. -
kaktus85 wrote:Też myślałam że problem jest w nasileniu ale gdy były bardzo słabe to by wogole się nie połączyły a przy rozmrażania rozczepily tak mi się wydaje co o tym myślicie??
Może dochodzić do zapłodnienia ale zarodek jest za słaby - ma wady Tym bardziej że u Was badania potwierdziły słabe nasienie plus cukrzyca
Nie oszukujmy się wiek też robi swoje nic na to nie poradzimy Ty też nie jesteś coraz młodsza Może to brzmi okrutnie ale rzeczywistości nie zmienimy Trzeba walczyć do końca i wierzyć że się uda ! Mi się udało po 3 stymulacjach , 7 transfer , 9 zarodek ...................
Gdyby u nas był dodatkowy problem z nasieniem to mogłabym zapomnieć o ciąży ja mam kiepskie komórki - wiek i endometrioza
U mnie są komórki słabej jakości a dochodziło do zapłodnienia ale zarodki były słabe .
Trzeba "trafić" na dobrą komórkę i dobry plemnik co wcale nie jest łatwe .
U mnie było 20% szans na ciąże .........
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 14:21
-
alda wrote:Może dochodzić do zapłodnienia ale zarodek jest za słaby - ma wady Tym bardziej że u Was badania potwierdziły słabe nasienie plus cukrzyca
Nie oszukujmy się wiek też robi swoje nic na to nie poradzimy Ty też nie jesteś coraz młodsza Może to brzmi okrutnie ale rzeczywistości nie zmienimy Trzeba walczyć do końca i wierzyć że się uda ! Mi się udało po 3 stymulacjach , 7 transfer , 9 zarodek ...................
Gdyby u nas był dodatkowy problem z nasieniem to mogłabym zapomnieć o ciąży ja mam kiepskie komórki - wiek i endometrioza
U mnie są komórki słabej jakości a dochodziło do zapłodnienia ale zarodki były słabe .
Trzeba "trafić" na dobrą komórkę i dobry plemnik co wcale nie jest łatwe .
U mnie było 20% szans na ciąże .........
Alda Ty zawsze potrafisz podnieść człowieka na duchu... Wiem że trzeba walczyć ale ja już nie mam siły i mój mąż też... Powiedział że już do kolejnej punkcji nie podejdziemy... Ja też nie wiem czy jeszcze chce... Opadła z sił... Ale dzięki za słowa wsparcia jesteś kochana.. -
Nie wiem czy któraś czytała, ale niestety klinika dziś nie miała dobrych wiadomości... Kolejne podejście i te same leki, bo twierdzą że nie w stymulacji leży problem... Komórki zatrzymują się w rozwoju, i jedynym wyjściem jest próba z dawca... Więc następne podejście zaplodnia połowę komórek z nasieniem mojego i połowę z dawcy i wtedy zobaczymy jak zarodki się zachowają.... Tego się wlasnie obawialam....