NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
A jak to jest z encortonem? Widzę, że wiele dziewczyn bierze i zastanawiam się czy Novum daje je wszystkim po kolei? Ja nie dostałam bo mam za sobą jedną, zdrową ciążę, bez poronień.
Teraz nieudane crio i zaczynam rozważać..3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
nick nieaktualny
-
Mi kiedyś powiedział lekarz z kliniki w Krakowie, że rzeczywiście odchodzi się od encortonu w niskiej dawce, dawanego "profilaktycznie" do każdego transferu. Jest to spowodowane tym, że nie zauważona statystycznie poprawy powodzenia transferu dzięki takim działaniom.
Natomiast gdy ktoś ma problem immunologiczny to takie dawki 7,5 mg zazwyczaj są za niskie, więc i tak nic to nie daje.
Wniosek z tego płynie taki, że jeśli transfery nie udają się lub są poronienia, to trzeba zbadać się immunologicznie i w razie problemów brać dawki leków przepisane przez immunologa.
Oczywiście zaznaczam, że przy niepowodzeniach trzeba również szukać w innych dziedzinach (genetyka, anatomia, ewentualne stany zapalne, itp. itd...).Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2017, 09:26
Karola1985 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy przed inseminacją trzeba mieć zaświadczenie od ginekologa, który dotychczas był moim lekarzem o tym, że stwierdza niepłodność czy to dopiero do in vitro?
-
nick nieaktualny
-
ana167 wrote:Pi 84 ja zadnego zaświadczenia do ivf nie mialam.z badan wynika, czy jest nieplodnosc czy jej nie ma..my przynieslismy do kliniki wyniki badań m, bo wczesniej rok walczyliśmy o podniesienie wynikow nasienia.
Dziękuję za odpowiedzi. Tyle tylko, że u nas niepłodność idiopatyczna, więc wyniki, które mamy są ok. Mi się wydawało, że lekarka powiedziała, że przed invitro trzeba, ale mojemu mężowi wydaje się, że już teraz. Chyba najlepiej będzie jak zadzwonię do nich w poniedziałek i się upewnię.
W tym naturalnym cyklu znów się nie udało. Dziś początki plamienia i jutro pewnie 1 dc, a wtedy od wt CLO i 9-10.08 inseminacja.
Mam wrażenie, że wokół mnie same kobiety w ciąży...
-
Do IUI na pewno nie trzeba żadnego zaświadczenia. Teoretyczynie przed ivf rok nieudanych starań...
pi84 lubi tę wiadomość
Novum od września 2015
40 lat, wysokie FSH (10,7), spadające AMH (1,7), mąż nasienie w dolnej granicy normy
27.01.2016 1 IUI
18.03.2016 2 IUI
10.02.2017 1 iVf cb
7.04.2017 crio
29.05.2017 crio jest mały człowiek z wielkim sercem...TP 16.02.18
-
ana167 wrote:Pi 84 ja zadnego zaświadczenia do ivf nie mialam.z badan wynika, czy jest nieplodnosc czy jej nie ma..my przynieslismy do kliniki wyniki badań m, bo wczesniej rok walczyliśmy o podniesienie wynikow nasienia.
-
Tu chyba chodzi o zapisy ustawy bioetycznej, gdzie piszą, że do wspomagania zapłodnienia muszą być wskazania medyczne, a nie że ktokolwiek wejdzie z ulicy i poprosi o in vitro. A my mamy dobre wyniki, które nie wskazują bezpośrednio przyczyny stąd pewnie to zaświadczenie konieczne.
-
pi84 wrote:Tu chyba chodzi o zapisy ustawy bioetycznej, gdzie piszą, że do wspomagania zapłodnienia muszą być wskazania medyczne, a nie że ktokolwiek wejdzie z ulicy i poprosi o in vitro. A my mamy dobre wyniki, które nie wskazują bezpośrednio przyczyny stąd pewnie to zaświadczenie konieczne.
Wystarczy historia( od dotychczasowego lekarza(y) ).
Po ocenie tej historii leczenie . kolejny lekarz nie proponuje tego co juz było tylko idzie dalej a kolejnym krokiem jest niewątpliwie inseminacja ( po 3 nieudanych u mnie - in vitro)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 11:07
-
Aaa78 wrote:Bardzo dużo nas tu z nieołodnością idiopatyczną. Rok bezowocnych starań przed in vitro a do inseminacji nie są potrzebne żadne orzeczenia lekarskie.w moim przypadku lekarz wprowadzał kolejne rozwiązania, monitoringi- bez efektu, leki stymulujące - bez efektu, siłą rzeczy kolejnym krokiem jest insemincaja.
Wystarczy historia( od dotychczasowego lekarza(y) ).
Po ocenie tej historii leczenie . kolejny lekarz nie proponuje tego co juz było tylko idzie dalej a kolejnym krokiem jest niewątpliwie inseminacja ( po 3 nieudanych u mnie - in vitro)
U nas jest plan na dwie inseminacje, a potem in vitro.
A w ogóle zaczęłam podejrzewać, że nie dokładnie zostałam zdiagnozowana i mam plan za tydzień na wizycie powiedzieć o swoich wątpliwościach
-
ana167 wrote:Ale to jest Zaświadczenie ze nie ma.przeciwskazan do ivf.a nie o niepłodności. Tak ja mialam..chyba ze cos sie.zmienilo..
Emka kiedy dzialasz dalej?
Ja dopiero do crio będę pochodziła w październiku. Narazie jeżdżę do Łodzi na szczepienia. Wczoraj miałam pierwszą dawkę A jeszcze muszę mieć dwie w odstępie trzech tygodni. Po szczepieniach jeszcze 3 tygodnie i dopiero mogę mieć crio.