PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Doris-83 wrote:No i sprawa jasna...
Endo 5,8
Pęcherzyk 10,8.
13 dzień cyklu.
Pan Doktor określił szansę na marną.
Życie po raz kolejny uczy mnie cierpliwości.
Hej Doris-83
Chciałam Ci powiedzieć, że cykl który zakończył mi się baaardzo pozytywnie wyglądał u mnie następująco: (z tym, że byłam stymulowana lekami)
10 dc - pęcherzyk 10 mm endo 5 mm
13 dc - 13 mm
15 dc - 16 mm
17 dc - 21 mm
19 dc - 23 mm endo 11 mm
20 dc - 25 mm + inseminacja
także głowa do góry, ja na początku też myślałam, że z tego 10 mm nic nie urośnie a jednak... i teraz jest fasolkaDoris-83, natt lubią tę wiadomość
-
DZIEWCZYNY, BARDZO WAM DZIĘKUJĘ I NIGDZIE SIĘ STĄD NIE WYBIERAM!!!
Asia099 - moją historię można obejrzeć/przeczytać na wykresie i w pamiętniku. Ale przyznam, że nie do końca wierzę, by ta ciąża to była zasługa CLO. Gin. też w to nie wierzy (HA HA HA)
Jest kilka opcji, jakim cudem się udało - może gdy ZNÓW usłyszałam, że nic z tego i przebolałam tą sprawę, wtedy opadła presja i spontanicznie cieszyliśmy się sobą? Nie wiem, nie chcę nawet gdybać. Przez 4 lata nie rozpracowałam CUDU pierwszej ciąży, która była także po nieudanej stymulacji, ale wtedy to nawet ANI JEDNEGO pęcherzyka gin nie widział, no teraz przynajmniej były jakieś maluchy.
Ja czekam jak na szpilkach na jutrzejszą betę. A potem USG. Radość jest ogromna, ale lęk też niemały. Bosz, jak patrzę na wykres to nasz Tygrysek ma zaledwie 11 dni!!! Do terminu @ jeszcze całe trzy doby... Brrrr, trzymajcie jeszcze kciuki, by wszystko było ok! Please!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 06:05
Doris-83, aja, kasjja, Kami, jeju lubią tę wiadomość
-
Doris-83 wrote:No i sprawa jasna...
Endo 5,8
Pęcherzyk 10,8.
13 dzień cyklu.
Pan Doktor określił szansę na marną.
Życie po raz kolejny uczy mnie cierpliwości. -
Kapturnica i wszystkie inne Laseczki.
Dzięki za wsparcie.
Niestety nie będę mogła pójść na podgląd -przeprowadzka.
Może w nowym domku będzie lepiej, mniej stresu, ganiania, załatwiania.
Plan jest ustalony.
Koniec marca - wynik męża.
Po tym - albo klinika niepłodności i przygotowania do inseminacji z selekcją(przy kiepskim wyniku męża)albo CLO.
W międzyczasie wybieram się do Dusznik Zdroju na tampony borowinowe - ponoć działają cuda.
Cierpliwość...muszę być cierpliwa. Nic nie dzieje bez przyczyny.
Oczywiście pomimo wszystkiego w piątek i niedzielę - przytulanki z mężem.
Już raz cud się zdarzył....Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 07:18
aja, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Gosia, też trzymam kciuki
Doris, zobaczysz, w nowym domu się uda i będzie śliczny dzidziuśgosia81, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEhhhh zrobiłam test bo już mnie mózg normalnie boli od tego czekania i słuchania głupot męża. No i dupa. Czytelne i jasne jak byk 'not pregnant'.
Wiedziałam, że nic tam nie pączkuje ale pomimo to trzeba mi było tego testu żeby zakończyć gdybanie.
A tymczasem zabieram się za pakowanie i w poniedziałek wybywam na 9 dni podbijać Stany!
Może będzie mi dane przywieść pamiątkę na całe życie z wakacji... kto wie... -
Hej dziewczyny. Odebrałam wczoraj wyniki, które robiłam w środę. Co prawda zrobiłam je w 7dc (cykle mam 30-dniowe), a nie 3-5 jak jest zalecane, bo laboratorium było nieczynne. Wynika z nich, że mam za wysokie LH. Moje wyniki:
FSH- 8,4 normy (faza folikularna)- 2,5-10,2
LH- 17,6 normy (faza folikularna)- 1,9-12,5
Estradiol 53,64 normy (faza folikularna)- 12,5-166
Mój ginekolog powiedział żeby na razie nie powtarzać tych badań. W poniedziałek idę na prolaktynę z metoklopramidem i TSH. Moje podwyższone LH według lekarza może wskazywać na PCOS. Ten miesiąc poświęcamy na badania moje i mężaIdia lubi tę wiadomość
-
Gosia, mocno trzymam kciuki Mam dobre przeczucia Będzie dobrze, bierzesz dupka i tempka wysoka. Jakby nie było nic widać na usg w sobotę, to się nie przejmuj, jest jeszcze za wcześnie, w sumie to nie wiem, co gin chce oglądać na tym usg, najwcześniej można podejrzeć coś ok. 2 tygodnie po terminie @. Trzymam kciuki
kapturnica, gosia81 lubią tę wiadomość
-
No, ja dobrze wiem, że na usg może nic nie być - zastanawiam się nad przełożeniem wizyty, ale z drugiej strony gin twierdzi że późna owulacja to może być ciąża pozamaciczna, zwłaszcza, że w 21 dc moje endo było już podobno w fazie degeneracji, niezdolne do przyjęcia zarodka. Jak o tym myślę to mam mega stres. Nie puszczajcie jeszcze kciuków!
-
Ahh dziewczyny, zazdroszczę wam tych suwaczków kilku i kilkunasto latków. Bardzo bym chciała wiedzieć, czy PCOmiałyście już wtedy. Jeśli tak to mogę mieć uzasadnioną nadzieję, że choć ta jedyna ciąża będzie.
Wczoraj spędziłam wieczór z 19 latkiem, którego mama miała PCO.To jej jedyne dziecko. Drugiej ciąży nie donosiła, ale chłopak zdrów, ma 2m, mądry. Nic więcej i nic mniej nie chcę. -
załamałam się, moje tsh w ciągu tygodnia spadło z 0,22 do 0,142 ;( dobrze, że idę do lekarza w pon. szkoda, ze nie odstawiłam leku
-
Idia wrote:Ahh dziewczyny, zazdroszczę wam tych suwaczków kilku i kilkunasto latków. Bardzo bym chciała wiedzieć, czy PCOmiałyście już wtedy. Jeśli tak to mogę mieć uzasadnioną nadzieję, że choć ta jedyna ciąża będzie.
Wczoraj spędziłam wieczór z 19 latkiem, którego mama miała PCO.To jej jedyne dziecko. Drugiej ciąży nie donosiła, ale chłopak zdrów, ma 2m, mądry. Nic więcej i nic mniej nie chcę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 16:14
Idia, gosia81 lubią tę wiadomość
-
aja wrote:załamałam się, moje tsh w ciągu tygodnia spadło z 0,22 do 0,142 ;( dobrze, że idę do lekarza w pon. szkoda, ze nie odstawiłam leku