PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIdia gratuluję. Czy Ty jesteś z Poznania? Na Polnej wyniki bety masz po 2h, badanie kosztuje 19 zł. Jestem pewna, że będzie ok.
Weronika86 ja jestem żywym przykładem tego, że temperatura może bardzo skoczyć (i utrzymywać się na poziomie 36,9-37,1) nawet jeśli pęcherzyk nie pęknie. Jak jest LUF wydziela się czasami sporo progesteronu, u mnie niestety tak było dlatego temperatura temperaturą, ale monitoring daje informację czy owulacja rzeczywiście była. Ja miałam wysoką temp po skoku przez 7 dni, jak zaczęła pękać torbiel wyszło co i jak...Życzę Ci, aby to jednak była owulacja.
Dziewczyny zauważyłam, że Wy tu wszystkie strasznie się emocjonujecie tymi pomiarami temperatury...pamiętajcie, że nie można jej zaklinać i czary nad termometrem ciąży nie przyniosą. Można obserwować, ale to nie może być sytuacja, kiedy spadek o 0,2 spędza Wam sen z powiek. Wyłączenie głowy w 2 fazie (na tyle, na ile to możliwe) i zdanie się na los (bo i tak już nic nie zmienicie, a zrobiłyście to, co było w Waszej mocy) daje więcej korzyści niż te emocje. Objawami nie ma co się sugerować, ja w grudniu miałam wielkie bolesne piersi, byłam senna,miałam mdłości i ciąży nie było. Nakręcanie się nie pomoże Wam, wtedy rozczarowanie boli bardziej, stare forumowiczki już to przerabiały...warto wydać te kilkanaście złotych na betę i mieć pewność. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam Was wszystkie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 14:49
Idia, sebza, Malenq, aja lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny sądząc po mnie i Kap. właściwie nic nie wiadomo. Temperatury w 2 części cyklu są jakieś. Właściwie jedyną rzeczą którą nam mówią to to czy była owulacja. To widać po 2 poziomach temperatur- wyższym i niższym. Reszta to zagadka.
Pooglądajcie sobie wykresy. Są takie że temperatura pięknie się trzyma wysoko by nagle spaść, są takie, że jest niziutko i jest ciąża. Reguły nie ma.
37,1 miałam dziś. Co do ciąży- no mój organizm próbuje w niej być, ale moje TSH może nie pozwolić na to jeszcze. Najważniejsze, że na clo mam owulację i zaszłam. Wczoraj już nawet mój gin tego nie negował patrząc na betę.
No a mój mąż ma dziś załamkę. Normalnie jak baba...Słowa: Kasia, ja już nie wierzę, że w ciążę zajdziemy.
Moje doły mnie bolą i smucą. Dół Męża mnie dobił. Czekam na betę, pracuję i się wyciszam Co ma być to będzie
I co ja mam zrobić? Znów zacznę krwawić, i on znów będzie leżał i słuchał jęczenia? Bo bolało strasznie, tak że przez sen jęczałam? Może to wszystko jest bez sensu?
Wiem, że to raptem 3 miesiąc starań. Drugi z lekarzem, ale sądzicie że przy 20 miesiącu będzie inaczej? Ja to widzę tak, że co miesiąc ta sama nadzieja. Bo przecież nowy cykl, nowa karta... -
nick nieaktualny
-
Będzie wieczorem, pewnie koło 19-20 w necie
Spox, ja jestem zupełnie ok, tylko mój facet dziś mnie dobił...
Muszę mu chyba coś słodkiego upichcić coby się nie smutał za bardzo. I przypomnieć, że dziecko to on chciał zacząć robić za 1,5 rokuchmurreczkaa lubi tę wiadomość
-
Ej, Idia ale przecież Ty jesteś w ciąży, więc jak to; "Kasia, ja już nie wierzę, że w ciążę zajdziemy."?????
Poza tym Twój przypadek Tobie mówi, że na dwa cykle z lekami zaszłaś dwa razy w ciążę! Co mają powiedzieć dziewczyny, które starają się latami? Teraz musisz się skupić na utrzymaniu ciąży, a nie myśleć, co będzie za 20 msc. Po tym czasie możesz mieć przy sobie dziecko i być w ciaży drugi raz przy Twoim doskonałym reagowaniu na leki.
Jedyne co Ci Twój przypadek pokazał, to to, że jesteś w super pozycji. Nic innego.
Oprócz tego,wcześniej czytałam jak pisałyście, że jak dziewczyna miała kremowy śluz to jest w ciąży albo jak tempka wysoko, to na bank ciąża… jakieś gratulacje padały itd. Przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale same nakręcacie paranoję. Te wskaźniki w najlepszym przypadku mogą świadczyć o tym, że była owulacja, podkreślam - w najlepszym przypadku….a nie o żadnej ciąży.
Za mną rok starań z lekami i przez większość cykli miałam owulacje, miałam drugą fazę, miałam wysokie tempki i śluz kremowy i ani razu nie byłam w ciąży! I to ani nic nadzwyczajnego ani nie potwierdza żadnych tez.
jeju, mam wrażenie, że takich emocji to to forum jeszcze nie widziało...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 15:30
liloe, Idia, Another, kapturnica, chmurreczkaa, aja, Chanela lubią tę wiadomość
-
sebza wrote:Ej, Idia ale przecież Ty jesteś w ciąży, więc jak to; "Kasia, ja już nie wierzę, że w ciążę zajdziemy."?????
Poza tym Twój przypadek Tobie mówi, że na dwa cykle z lekami zaszłaś dwa razy w ciążę! Co mają powiedzieć dziewczyny, które starają się latami? Teraz musisz się skupić na utrzymaniu ciąży, a nie myśleć, co będzie za 20 msc. Po tym czasie możesz mieć przy sobie dziecko i być w ciaży drugi raz przy Twoim doskonałym reagowaniu na leki.
Jedyne co Ci Twój przypadek pokazał, to to, że jesteś w super pozycji. Nic innego.
Oprócz tego,wcześniej czytałam jak pisałyście, że jak dziewczyna miała kremowy śluz to jest w ciąży albo jak tempka wysoko, to na bank ciąża… jakieś gratulacje padały itd. Przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale same nakręcacie paranoję. Te wskaźniki w najlepszym przypadku mogą świadczyć o tym, że była owulacja, podkreślam - w najlepszym przypadku….a nie o żadnej ciąży.
Za mną rok starań z lekami i przez większość cykli miałam owulacje, miałam drugą fazę, miałam wysokie tempki i śluz kremowy i ani razu nie byłam w ciąży! I to ani nic nadzwyczajnego ani nie potwierdza żadnych tez.
jeju, mam wrażenie, że takich emocji to to forum jeszcze nie widziało...
No i to właśnie mu tłumaczę. A o śluzie to mi Kap nagadała Hihihiii
Niemniej jak beta urosła już nie będę nic mierzyć tylko czekać co będzie. A jak nie utrzymała to mierzę do owu potem koniec;)
Plan mam i fakt jestem w bardzo dobrej sytuacji. Kwestia lekarza z dobrym podejściem i cierpliwości. Wiem o tarczycy myślę, że to już wiele.
Trzeba mu było poserduszkować i już się nie smuta mi chłop
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 15:56
-
nick nieaktualnysebza "jeju, mam wrażenie, że takich emocji to to forum jeszcze nie widziało..." ja tam nie wiem czy emocji..
każda z nas mocno pragnie, każda się stara, czy to 2 cykl czy 22 każda PRAGNIE...
czy dziewczyny się nakręcają??? możliwe...ja na razie nie mierzyłam tempki, dopiero w tym cyklu zaczynam...czy będę się nakręcać, raczej nie, bo dla mnie to "czarna magia".. mój organizm i tak robi co chce, jak już pisałam wcześniej, jeżeli ten cykl okaże się "pusty" to dostawiam chemię...idę do naprotechnologa i może tam zacznę się nakręcać...
wszystkie po troszkę macie rację, Wy (sebza, liloe) że trzeźwo ściągacie na ziemię, i Wy (te które się nakręcają tempką) bo jak tu milczeć, jak się myśli że jest się w ciąży - to forum do tego służy, tak myślę....
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Malenq, przede wszystkim to trzeba sobie uświadomić, że nakręcanie się jest złe i nie należy tego robić, bo można później po stokroć mocniej przeżywać każdy okres jaki przyjdzie i jak słusznie zauważyłaś, dla jednej to będzie drugi okres podczas starań a dla innej- 22gi. I można, należy, trzeba mówić o swoich odczuciach, emocjach , jeśli się czuje taką potrzebę, ale napalanie się na ciążę bo ma się śluz kremowy (czyli taki, jaki większość kobiet miewa w II fazie cyklu) a on oznacza ciążę jest irracjonalne. Po co to robić? Oczywiście można serwować sobie comiesięczną jazdę, na początku wielka nadzieja i leki, później euforia i starania w czasie owulacji, później dreszczyk emocji, bo się objawy ciąży wszędzie widzi, a na koniec można ryczeć kilka dni w poduszkę, bo emocji było za dużo.
I tak, każdy ma wybór i zrobi jak chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 16:18
chmurreczkaa, aja, Chanela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny rośnie ta beta, jest 244,11 była 121 więc chyba jest ok.
Termometr chowam do szuflady, jem dalej leki na tarczycę i tyle.
24 marca mam lekarza. Oby się wtedy ujawniło serduszko i obym się nudziła do listopada.
sebza, Madzia85, gosia81, kasjja, aja, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
Idia wrote:Dziewczyny rośnie ta beta, jest 244,11 była 121 więc chyba jest ok.
Termometr chowam do szuflady, jem dalej leki na tarczycę i tyle.
24 marca mam lekarza. Oby się wtedy ujawniło serduszko i obym się nudziła do listopada.
Gratuluję raz jeszcze i trzymam kciuki, żebyś już nie miała żadnych złudzeń, że jesteś w ciąży i cieszyła się tym!
Malenq wrote:"I tak, każdy ma wybór i zrobi jak chce." i słusznie
Jasne, że słusznie. Jak ktoś chce robić coś autodestrukcyjnego, to zrobi to.
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:czy dziewczyny się nakręcają??? możliwe...ja na razie nie mierzyłam tempki, dopiero w tym cyklu zaczynam...czy będę się nakręcać, raczej nie, bo dla mnie to "czarna magia".. mój organizm i tak robi co chce, jak już pisałam wcześniej, jeżeli ten cykl okaże się "pusty" to dostawiam chemię...idę do naprotechnologa i może tam zacznę się nakręcać...
wszystkie po troszkę macie rację, Wy (sebza, liloe) że trzeźwo ściągacie na ziemię, i Wy (te które się nakręcają tempką) bo jak tu milczeć, jak się myśli że jest się w ciąży - to forum do tego służy, tak myślę....
Mam koleżankę napro. Ona zdecydowanie nie nakręca, a wręcz studzi.
Ciężko zachować spokój w tej sytuacji. Ale Sebza ma rację- trzeba bo nakręcając siebie nakręca się też innych zupełnie nie potrzebnie.
Sebza ma jednak już więcej dystansu do tego wszystkiego. Lata radzenia sobie z chorobą robią swoje. Ja mam miesiące, wszystko dla mnie jest nowe i straszne.
Postaram się być spokojna. Dziś beta mnie nieco uspokoiła. Temp. już nie będę mierzyć bo za duży stres. Rośnie, spada... Krew pójdzie to będzie znaczyło, ze to jeszcze nie był ten czas.
-
Ida super, widać, że rośnie, co ma być to i tak będzie więc tylko spokój nas ratuje
będzie dobrze, w końcu mamy wiosenny wysypkasjja lubi tę wiadomość
GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Idia, mnie na pewno nie wkurzyłaś, po prostu nie potrafiłam się nadziwić, że zamiast się cieszyć przygotowujesz się na @. Albo , że macie z mężem doła. Dobrze, że to już za Tobą. Staraj się myśleć pozytywnie, być dobrej myśli i robić wszystko, żeby utrzymać ciążę. Może pooglądaj sobie wózki dziecięce w sieci, bo teraz takie wybory i zmartwienia będą przed Tobą. A jeśli (tfu, tfu, tfu) coś pójdzie nie tak, to masz dobry plan działania i z nim zobaczysz się ze swoim dzieckiem szybciej niż większość z nas. Bo jeszcze nie było na forum przypadku, żeby tak super dziewczyny reagowały na leczenie. Nie, przepraszam, była Ulala. teraz ma śliczne bliźniaczki
także ten, głowa do góry, piersi do przodu i rośnijcie zdrowo!Idia, gosia81, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDodam cos jeszcze - forum jest do dzielenia sie watpliosciami, ale nie zapominajcie dlaczego tu przyszlyscie - ze wzgledu na mozliwosc zaczerpniecia informacji i dzielenia sie wiedza na tema PCO, lecEnia, planow dzialania. Nie zamienmy tego w czat o sluzach, spadkach temp, frustracjach i nakrecaniu. Moze jeszcze ktos skorzysta z tego forum pod katem merytorycznym.
Wysyp wiosenny faktycznie mamy, oby tak dalej;-)kasjja, chmurreczkaa, sebza lubią tę wiadomość
-
Idia wrote:Dziewczyny rośnie ta beta, jest 244,11 była 121 więc chyba jest ok.
Termometr chowam do szuflady, jem dalej leki na tarczycę i tyle.
24 marca mam lekarza. Oby się wtedy ujawniło serduszko i obym się nudziła do listopada.
jeszcze raz gratuluję, nie rozumiem czym Ty się Kochana stresujesz, a zdołowanego Małża nie rozumiem tym bardziej. Ostatecznie i tak byłabyś w świetnym położeniu, jakkolwiek głupio i niestosownie w Twojej sytuacji to brzmi, ale tak jak sebza napisała, przynajmniej wiedziałabyś, że reagujesz na leki... choć nie ma co gdybać,bo jest i będzie dobrze, tylko wyluzujcie z Małżem. Do listopada jeszcze duuużo czasu, odpoczywaj i ciesz się swoim odmiennym stanem, a przede wszystkim uwierz w to mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na innym forum :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 19:59
kapturnica, Idia lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Już się niczym nie stresuję i co najważniejsze koniec obserwacji siebie.
Sebza dobrze radzi. Wózków zatrzęsienie a tu trzeba wybrać taki do łażenia po wertepach
Dzięki dziewczyny
Różnie jeszcze może być, ale to już w innych rękach zostawiam
Czuję ulgęchmurreczkaa, Doris-83 lubią tę wiadomość