PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Leżę, pachnę i wcinam ogórki kiszone na zmianę z kapustą również kiszoną
Że mi to kiszek nie rozrywa to się dziwię. Ale załatwiło problem zaparć. Widać organizm sam wie co jest mu potrzebne i o tym informuje tak a nie inaczej. Tylko czemu mam ochotę na coca-colę?
Każde kolejne spotkanie z moim ginekologiem mnie bawi coraz to bardziej. Jest bardzo zadowolony że tak szybko się udało. Teraz mój Cudaczek ma się ślicznie rozwijać
Magdalena lub Artur Imiona wybrał tatuś Za to ja zadecydowałam o tym że nie sprawdzamy płci do poroduDoris-83, aja, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Też bym tak zadecydowała - niech będzie niespodzianka.
Bardzo ładne imiona
Artur - od gapię od Ciebie jak się doczekam ciąży i szczęśliwego porodu.Idia, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Doris-83 wrote:A tu ciszaaaaaa:-) Ja dzisiaj poprawiam sobie humorek Karmi Poblewa mnie lewy jajnik i troszkę czuję ciągnięcie w podbrzuszu...ehhhh.Idia wrote:Magdalena lub Artur Imiona wybrał tatuś Za to ja zadecydowałam o tym że nie sprawdzamy płci do porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 21:54
Mózg to nie świnia, więc nie rób z niego pasztetu. -
nam dla chłopca podoba się Dawid, a dla dziewczynki Karolina.
u mnie niestety nie wiem co się dzieje, ale dziś rano po raz pierwszy od bardzo dawna miałam takie zawroty głowy, że prawie zemdlałam. już od wczoraj czułam się dziwnie. trochę głowa bolała, trochę mnie mdliło. mam nadzieje, że to przemęczenie. no chyba, że skutek brania euthyroxu i bromka, choć po euthyroxie nic mi nie było, a biorę już od października ubr. -
nick nieaktualnyNo i przyszła @. Co więcej bardzo się cieszę bo cykl miał tylko 33 dni a nie 45 i więcej jak zazwyczaj więc to pozytyw. Zastanawiam się tylko czy to 'naturalna' @ czy taka wywołana przez strach przed wizytą u endo za godzinę.
Zdam relację wieczorem co mi powiedział.
No i zaczynam nowy cykl z obserwacjami.Idia, Doris-83, aja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo i już po strachu. Prawie trzy godziny biegania po szpitalu ale muszę przyznać, że w końcu czuję, że ja i mój hormonalny bałagan jesteśmy w dobrych rękach. Po raz pierwszy w życiu lekarz przeprowadził ze mną porządny wywiad. Pytał dosłownie o wszystko, nawet o ciąże i hormony mamy i siostry.
Zlecił całą masę badań :
-LH : TSH
-progesteron
-estragon
-testosteron
-DHEA-S
-Androstendion
-HbA1c
-TSH / T4 /T3
-prolaktyna
-badania wątroby i nadnerczy
Oczywiście jak to w irlandzkim szpitalu babol musiał się trafić i zamiast zrobić to w 21 dc zrobili mi to dziś. Na szczęście w laboratorium babka zauważyła i kazała mi wrócić.
Następną wizytę będę mieć za około 4 miesiące. W tym czasie mam mieć w sumie trzy razy badaną prolaktynę i progesteron. Lekarz powiedział, że jeśli prolaktyna nadal będzie wysoka w każdym z tych badań a ciąża się nie pojawi to wtedy przepisze mi leki. Powiedział, że mógłby przepisać mi leki już jeśli chcę być w ciąży natychmiast ale że woli dokładnie wszystko posprawdzać zanim zacznie faszerować mnie chemią.
Czuję ulgę. Jednak trafić do odpowiedniego lekarza to naprawdę duży sukces.
A teraz czas na zasłużony relaks.gosia81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny