X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną PCO - zespół policystycznych jajników
Odpowiedz

PCO - zespół policystycznych jajników

Oceń ten wątek:
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 04:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kliknij, aby rozpocząć wpisywanie wiadomości

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liloe my się kochamy kiedy mamy ochote :P wiadomo ze jak był monitoring i lekarz kazal dzialac to się dzialalo

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, to świetnie, że pęcherzyk rośnie, to , że nie pęka da się szybko zmienić. Życzę powodzenia na ścieżce wojennej z chorobą :) Gorzej z wynikami męża, jeśli ma kiepskie, ale jeśli są słabe, ale powyżej normy, to dacie radę :)

    Liloe - my w okresie okołoowulacyjnym co drugi dzień się staramy. Nie wiem, czy prawidłowo. :)

    Gosiu - a z jakiego powodu lekarz miałby nie zrobić usg dopochwowego po @? Ja już miałam w każdym momencie cyklu. W sumie nie wiem czy przy pcos to ma znaczenie, kiedy się robi usg,jeśli jest powyżej 12 pęcherzyków albo jajnik jest powiekszony ponad 10 cm3 to mamy pcos. A z jakim śluzem masz wątpliwość? Może uda mi się pomóc :)

    atdci09k89ytpjkc.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam na myśli usg transwaginalne w trakcie trwania @ - bo ja mam długie krwawienia (7-8 dni to standard, a bywa dłużej), więc jeśli mam odstawić duphaston 25dc - 19 czerwca (zrobię wtedy kontrolnie test, be ewentualnie w razie sukcesu brać go dalej na podtrzymanie) i przyjdzie @ to nie "wyrobię się" z krwawieniem miesięcznym do wtorku 25.06, a 28.06 (piatek) mam endo, który chce zobaczyć usg. Kurde poplątane to wszystko.

    A co do śluzu - zaznaczyłam suchy, bo jest go mało, ale tak po prawdzie wydaje mi si, ze wilgotność jakaś jest tzn. taka normalna, fizjologiczna. Kremowy kolor zniknął. Śluz jest przeźroczysty jak woda, ale jest go mało - gdybym zaznaczyła wodnisty (bo nie klei się w ogóle) to wyskakuje dzień płodny - a jak zostawiam opis: suchy to OvuF liczy, że dzień niepłodny. Można zwariować - nie obserwowałam tego przez lata i oto skutki.

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia ja miałam robione transwaginelny w 4 dc moja gin mi robila żeby cos tam sprawdzić wiec mysle ze nie bedzei problemu..
    co do sluzu to jeśli jest ci mokro i sluz jest wodnisty to taki zaznacz ! nie przejmuj się detektorem. różny sluz wystepuje w fazie cyklu. zaxznacz taki jaki jest jeśli nie czujesz teog sluzu w ogole jest ci po prostu sucho to wtedy suchy
    poczytaj sobie
    http://parenting.pl/portal/obserwacja-sluzu-szyjkowego

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza, za link powinnaś podziękować nie mi, tylko Kami :) Dużo nas, tych brunetek z włosami do ramion ;)

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja również mam do Was pytanie o śluz...zaoberwowałam u sobie taki przejrzysty (aczkolwiek o żółtawym odcieniu), rozciągliwy na ok 2 cm, ale gęsty), taki nieładnie mówiąc "glut". Czy to ma coś wspólnego ze śluzem płodnym?

  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liloe ja wtedy zaznaczam rozciągliwy jak taki mam !

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 15 czerwca 2013, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjja - już poprawione ... ups :)
    Gosia -w trakie krwawienia to może być problem.. ja co prawda raz miałam robione podczas @, ale to była pilna sytuacja. Raczej się tego nie praktykuje..

    Jeśli chodzi o śluz, to musimy rozróżnić rodzaj śluzu od uczucia "mokrości" w pochwie. Niektóre z nas mają ogólnie mało śluzu, więc nie doświadczają tego uczucia, a mimo to przecież miewają śluz płodny. Jeśli jest mało śluzu, to należy go sprawdzać w pochwie. U mnie uczucie , które bym opisała jako "suchość" jest zaraz po @, ale nie ma to nic wspólnego ze śluzem suchym, który jest nieprzezroczysty, zbity, no taki ewidentnie suchy :)


    Liloe - ja mam "rozciągliwy" zarezerwowany dla śluzu jak białko jajka, ale jeśli się rozciąga, to chyba możesz tak to interpretować. Powinien się wyklarować jednak mimo wszystko, bo taki glutkowaty to raczej nie transportuje plemników. Tak mi się przynajmniej wydaje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2013, 18:35

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2013, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaopatrzyłam się w Conceive Plus oraz piję rano łyżeczkę syropu rozrzedzającego :) "glut" robi się z dnia na dzień mniej zbity, rozciąga się na 4 cm, jest klarowny :) czuję jajniki, kreska na teście owu ciemnieje powoli, wczoraj miałam jakieś skurcze w podbrzuszu i wzdęty lekko brzuch. Może organizm się szykuje do owulacji? Jutro o 8 monitoring :)

  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 16 czerwca 2013, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sebza masz racje plodny wyglada jak bialko jaja kurzego, ale np w moim przypadku NIGDY nie jest przezroczysty, zawsze jest z dpomieszka bialego.
    liloe trzymam kciuki owu jest coraz blizej. jaki syrop rozrzedzajacy pijesz ? moze tez sie zaopatrze w niego bo mam problem ze sluzem :)

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, denerwuje się - dziś rano pojawił sie śluz podbarwiony krwią. Wiem, że może to oznaczać implantację, ale też niedomogę lutealną. I raczej obstawiam to drugie - niestety :(
    Nie mogę wysiedzieć spokojnie - jak tu dotrwać do testowania? Nie mogę chyba nic z tym zrobić :( Mam w domu tylko luteinę i duphaston, ale nie chcę nic namieszać. Nienawidzę czekania!

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia ile dni jesteś po owu ?

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Według mnie jestem po owu 6-8 dni (o ile w ogóle była), a według OvuF. 4 dni. Dziś jest 23 dzień cyklu.

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia 81, ja bym na własną rękę nie brała leków, w końcu to hormony.

    Jestem po monitoringu. Dziś 14 dc, a moje pęcherzyki jeszcze rosną. Dziwne to trochę. Mam przyjść w piątek na monitoring (to będzie 18 dc), lekarz twierdzi, że do tego czasu urosną. Dodatkowo do piątku mamy nie współżyć...a co jak urośnie i pęknie wcześniej? trochę się martwię, ale chyba pozostaje słuchać lekarza. Brałam CLO 5-9 dc, może dlatego tak powoli idzie? Sama już nie wiem... Za to mam ładne endometrium 8,7 mm :) zawsze miałam około 5 mm, dla mnie to sukces ;)

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe - z pewnością nic nie wezmę ponad to, co mam przepisane (1 tab. duphastonu do 25dc)
    Trzymam kciuki by pęcherzyki ładnie rosły!

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane! Melduję się po monitoringu i właśnie zobaczyłam, że ovu zjadło mojego wczorajszego posta ( a był naprawdę długi) grr... Nie będę go już odtwarzać - trudno.. Chciałam tylko napisać do Gosi, że do innego śluz suchy, a co innego uczucie "suchości". Wiadomo, że w pochwie wilgotność jest fizjologiczna, ale np. ja tuż po @ mam ewidentnie sucho. Śluz suchy, to zbity, nieprzezroczysty, no ewidentnie suchy. :) Na tym etapie powinnaś mieć jednak śluz bardziej kremowy. Jeśli bierzesz dupka to się nie martw, nic więcej na tym etapie nie możesz zrobić.

    Liloe - ja jestem w 15dc i mój też jeszcze rośnie. Wolno, to wolno, ale rośnie. Dziś ma 15,5mm, więc podobnie było w zeszłym cyklu. Po konsultacji z moją gin i przeanalizowaniu poprzedniego cyklu dostałam informację, że mogło się tak zdarzyć, że przy tej dawce clo miałam późniejszą owulację i teraz też tak może być, bo endometrium jest ok, co świadczy o tym, że estrogeny działają ok, tylko ten pęcherzyk leniuch. W każdym razie - miałam mieć jeszcze jeden monitoring w środę, ale w związku z tym, że mam wtedy wizytę u kardiologa i nie mogę przyjść, to dostałam zastrzyk do domu (ovitrelle). Mąż ma mi zrobić. W ogóle co gin to teoria, bo np. moja nas troszkę ochrzaniła za częstotliwość współżycia. Powiedziała, że teraz u mnie się może wszystko wydarzyć i mamy serduchować jak najczęściej, jeśli dalibyśmy radę, to i dwa razy dziennie :) No może jednak my poprzestaniemy na jednym razie. Będę się jej słuchać, bo nic mi innego nie pozostaje. Do tej pory w okresie okołoowulacyjnym staraliśmy się co 2 dzień, no ale moja gin ma inną teorię. Oczywiście w oparciu o wyniki mojego męża :)
    No i tyle. Wytłumaczyła mi to , co chciałam wiedzieć. Powiedziała, że ona nie oczekuje, że ja od razu będę w ciąży po 1 czy 2 stymulacji, oczywiście jest to możliwe, byłby to wtedy nas duży sukces i mielibyśmy szczęście, ale zazwyczaj trzeba trochę dłużej poczekać. Wytłumaczyła, że dążymy do tego, żeby cykl był idealny, bo ona rozumie, że ja mogłam mieć kiedyś późne owulacje, ale to nie znaczy, że były to cykle , w których mogło dojść do zapłodnienia. Skoro stymulujemy,to chcemy osiągnąć cykl książkowy, bo taki daje największe szanse zapłodnienia i utrzymania zdrowej ciąży. Dlatego w poprzednim cyklu zaleciła czekać do następnego miesiąca ( ku mojemu wielkiemu niezadowoleniu) w tym dała zastrzyk, żeby spróbować tak, jak ja bym chciała, a w następnym cyklu podwójna dawka clo.
    Trochę się rozpisałam, przepraszam. Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z moich wypocin.
    Reasumując - pęcherzyk rośnie, w środę będzie ok do podania ovitrelle,którą ma mi małżonek podać :) I mamy się od dziś starać codziennie i cieszyć tym :)

    Tyle u mnie, a co u Was :)?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2013, 10:51

    Kami lubi tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza, widzę, że u nas dość podobnie. Jestem trochę zła, gdyż gin kazała mi przyjść do szpitala, a jak byłam to poświęciła mi 5 min (z badaniem!). Buty zapinałam na korytarzu, na samym wstępie oświadczyła mi, że szybciutko bo jestem między pacjentkami. Chciałam przyjść do prywatnego gabinetu, ale miała urlop i niestety został szpital. Tą metodą nie wiem jak duże są pęcherzyki, na usg nie pomierzyła ich, jest tylko obraz i nie umiem go odczytać :(

    Z tym niewspółżyciem do piątku to jakaś porażka jak dla mnie. Mój mąż ma świetne wyniki nasienia po zaledwie 3 dniach abstynencji, a przez 5 dni to wszystko może się wydarzyć. Jestem trochę rozczarowana, nie wiem co robić. W piątek też nie jestem zapisana, po prostu mam przyjść. Znowu będzie na szybcika i w stresie.
    Ciekawe co moja szefowa powie na to, że co chwilę jak nie urlop to zerwanie się 2h wcześniej z pracy (moja gin przyjmuje do 15 w ścisłym centrum, a ja pracuję 30 km od miasta).

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe- nie wiem co Ci poradzić. To już są takie sprawy, że sami musicie zadecydować. jak przeglądam ciążowej wykresy, to były ciąże z 2 współżyć w okresie owualcji, ale i takie wykresy gdzie serducha były codziennie. Ja się będę trzymać tego, co mi moja gin powiedziała. Do tej pory nie działaliśmy tak często i nic z tego nie wyszło, więc może częściej dla nas będzie lepiej. Trochę współczuje wizyty na szybko.. U mnie samo badanie trwało pewnie z 10 minut, bo moja gin długo wszystko ogląda a pęcherzyki to już z każdej strony i na wszystkie sposoby. I normalnie i w 3d i z różnymi fajnymi funkcjami. A jeszcze się z moim mężem zagadała w trakcie badania o tym, jak często powinniśmy współżyć, więc w ogóle miałam obawy, że nie wyciągnie ze mnie tego usg ;) W ogóle jestem pod wrażeniem jakości sprzętu, jaki tutaj mają, no ale chyba nie bez powodu jest głośno o szwajcarskiej służbie zdrowia. Doinwestowana to ona na pewno jest :)

    atdci09k89ytpjkc.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 17 czerwca 2013, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia niestety wszystkie musimy być cierpliwe, przy naszej przypadłości to konieczne :/

    Sebza ciesze się na Twoje "postępy" najważniejsze,że nie stoicie w miejscu, ginka chyba też wydaje się rozsądna bo to co piszesz naprawdę ma ręce i nogi :) nic na łapu capu, najważniejsze,żeby ciąża była zdrowa i nie zagrożona. Co do teorii współżycia to rzeczywiście co gin to inna, moja mówiła,że właśnie tak co 2 dni, aby dać się zregenerować, raz nawet powiedziała "dziś zakaz wjazdu dla męża, dopiero jutro" :p

    liloe współczuje Ci tych zawirowań i niepewności w sumie to pozostawiła Cie samej sobie z pytaniami :/ ja bym jej do końca nie słuchała, w środe bym poserduszkowała z rana najlepiej i potem do pt wieczór powinno być ok :)

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ