X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną PCO - zespół policystycznych jajników
Odpowiedz

PCO - zespół policystycznych jajników

Oceń ten wątek:
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 17 lipca 2013, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu wiem doskonale jak to jest. Niby same sobie mówimy,że cykl stracony, że nie ma szans więc nie ma co myśleć i się przejmować, ale jak przychodzi końcówka, nie ma @ tak jak myślimy, że powinna być od razu zaczynamy mieć jednak tą złudną nadzieje. Ja teraz przy tych realnych szansach to w ogóle wychodzę z siebie, a powinnam naprawdę wrzucić na luz, bo przy spinaniu się fasolka nie będzie chciała u mnie zagościć, ale to takie trudne...

    gosia81 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 17 lipca 2013, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello dziewczynki,
    u mnie tempka nadal leniwa, no ale nic jej nie zrobię. Dzisiejszy pomiar to był w ogóle taki średni, bo wczoraj miałam lekką gorączkę (chyba od tego basenu i spieczenia na słońcu) więc wzięłam na lek na zbicie. A jutro wylatuję do PL, więc tempki nie będą mierzone. Może i dobrze, nie będę się stresować tym, że nie wzrastają :)

    atdci09k89ytpjkc.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 17 lipca 2013, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczynki! Proszę Was o radę. Byłam u ginekologa, stwierdził, ze owulacja nastąpi jutro lub w piątek (mam podobno wszystkie objawy jajeczkowania). Pęcherzyk ma teraz 19 mm (12 dc). Powiedział, że mam przyjść w piątek. Jeśli nie pęknie podadzą Pregnyl, ale tylko jeśli nie przekroczy 22 mm. Jak myślicie, jest szansa??? Boję się, że przerośnie i znów będzie torbiel :(

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2013, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka, o jaką radę prosisz? Przytulajcie się codziennie, nic innego Wam nie pozostało :) Pregnylu nie masz, szansa jest - to oczywiste.
    Nie zamartwiaj się :)

    Ja też miałam duży pęcherzyk wczoraj (18mm) i też mam przyjść w piątek :) liczę, że nie przerośnie - jedziemy na tym samym wózku ;) jakie masz endometrium?

  • Gethrin Koleżanka
    Postów: 55 6

    Wysłany: 17 lipca 2013, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym cyklu to miałam po dwa pecherzyki na prawym 2.9 i chyba 2.6 a na lewym jeden ńie foremny i drugi obiecujący też powyżej 2 bałam się że w 14 dc ńie pekna ale po wizycie dostalam takiego bólu że aż musiałam nospe wziąć bo bym nie dała rady po weekendzie byłam na kontroli i się okazało zr popękały z obu stron :D same bez zastrzyku teraz czekam do jutra i się okaże czy się udało czy kolejny cykl przede mna :/

  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 17 lipca 2013, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liloe - Mój lekarz jest bardzo zachowawczy, przyjął mnie poza kolejnością wyłącznie do sprawdzenia czy nie dzieje się nic niepokojącego i nie ma już ogromnej torbieli. O endometrium nie wspominał, a wyniki zostały w karcie. W zasadzie to nawet nie wiem o co mam go pytać, co jest istotne. Zastanawiam się czy nie jechać jutro na oddział na monitoring. Co myślicie? Boję się, że pęcherzyk znowu nie pęknie i utworzy się torbiel. Skoro ma 19 mm, to w sumie jutro można już podać Pregnyl. Czy tak? Zupełnie się nie orientuję, a mój lekarz chyba chce czekać aż wszystko się naturalnie potoczy. Tylko z tych nadziei nic, bo ciągle tworzą się torbiele. Nie wiem w jakim tempie rośnie pęcherzyk, nic nie wiem... :(

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Gethrin Koleżanka
    Postów: 55 6

    Wysłany: 17 lipca 2013, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pecherzyki rosną różnie ja w 10 dc miałam na prawym jajniku już 1.8 a na lewym 1.3 a później wielkoludy i lekarz też czekał do ostatniej chwili i w 14 dc jąk były takie wielkie to się zapytał czy chce zastrzyk czy czekamy do 16 dc i zobaczymy co dalej i się okazało że same dały sobie rade :D ją z moim ginem jestem cały czas jak czegoś ńie wiem na telefon ale tak to tylko prywatni lekarze pomagają no chyba że na nfz też się znajdzie ludzki lekarz

  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 17 lipca 2013, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja leczę się trochę prywatnie, trochę na NFZ, ale efektów nie widać. Pojechałabym jutro, może na oddziale będzie jakiś konkretny lekarz, który zadecyduje i poda ewentualnie Pregnyl. Chcę zajść w ciąże, ale chciałabym też, aby jajnik po tych dużych, ponad 5-centymetrowych torbielach trochę odpoczął. Lekarz mówi, że jajnik jest bardzo słaby, a owulacja będzie z jajnika, który ma tendencje do tworzenia się torbieli. Receptę na Pregnyl 2 ampułki mam, ale ma o podaniu ma zadecydować lekarz dyżurujący, bo mojego nie będzie. Zadam zapewne głupie pytanie: czy wielkość endometrium przy podaniu Pregnylu jest istotna?

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2013, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka...pęcherzyki zwykle rosną 1-2mm na dobę, co by oznaczało, że Twój w piątek powinien mieć 21-23mm. Z tego co się orientuję to jest wielkość w sam raz do podania zastrzyku. jeśli masz możliwość sprawdzenia u innego lekarza i pozwoli Ci to spać spokojnie to jedź jutro na oddział. Ja bym zaryzykowała i poczekała (co zresztą robię, ale ja nie mam Pregnylu i nie mam jak się zerwać z pracy do lekarza jutro).
    Myślę, że gdybyś miała małe endometrium, to lekarz by powiedział. Jego wielkość nie ma znaczenia jeśli chodzi o Pregnyl

  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 18 lipca 2013, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka spokojnie, działajcie tak jak mówi liloe, nie myśl o tym za wiele bo ze stresów nic nie wychodzi. Na którą godz idziesz w pt? Może jak pęcherzyk będzie miał 23-24mm to go wybłagaj o zastrzyk, powiedz,że martwisz się o torbiel, moim zdaniem nie byłby za duży pęcherzyk do podania pregnylu. Moja ginka pow że min 20mm wtedy mi poda, ale o max nie mówiła, ale wydaje mi się,że do 25 spokojnie, nina chyba też miała dość duży nim dostała zastrzyk i jej się udało :)

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 18 lipca 2013, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuję Was i widzę, że sporo z Was ma w tym cyklu szansę z tymi rosnącymi i pękającymi pęcherzykami :) - sebza, Asia87, natalinka, Liloe, Gethrin (sorry jeśli kogoś pominęłam). Cudnie by było gdyby Wam się udało i zagęściłby się wątek ciężarnych :)

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 18 lipca 2013, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, tak ja miałam podany Pregnyl gdy pęcherzyk miał 23 mm

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 18 lipca 2013, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jest nas trochę :) w kwietniu by się posypało :) okolice świąt :p ale byłoby cudnie. Ja ide za 2h podejrzeć czy wszystko ładnie się rozwija (pęcherzyk czy pękł, endometrium no i co tam jeszcze można określić :p ) Trzymać kciuki za dobre nowiny! :p

    gosia81 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 18 lipca 2013, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Godzin nie mam jasno określonych, mam udać się w piątek, ale na skierowaniu dotyczącym monitoringu nie ma nawet daty. Tak więc mało wiem. Jajnik dziś bardzo pobolewa. Najbardziej martwię się, gdyż po tym leczeniu infekcji praktycznie nie mam śluzu i przez suchość nic z tego nie wychodzi :( Zamówiłam w aptece na dziś żel wspomagający zapłodnienie Conceive plus, gdyż wszelkie inne zabijają plemniki, a jakość trzeba zadbać o śluz. Od początku cyklu piłam 6 tabletek wiesiołka i siemię lniane codziennie. Nie widzę efektów niestety. Może przez te wszystkie ostatnie wydarzenia jestem za bardzo spięta :( Wiem, że to nie sprzyja, ale ciężko odblokować psychikę. Czy któraś z Was używała tego żelu bądź o nim słyszała?
    Pomimo tego wszystkiego wiem jedno: żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć i zjawiła się na świecie nasza mała wielka miłość - trzeba marzyć!!!

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 18 lipca 2013, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia87 powodzenia - trzymam bardzo mocno kciuki :)

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2013, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalinko ja używam tego żelu, jak dla mnie jest super :) czy działa? okaże się, często używamy w tym cyklu ;)wiesiołek też biorę, 4 tabletki dziennie przez ok. 8-10 dni na początku cyklu. U mnie jakieś efekty widac dopiero po 3 cyklach. Conceive Plus powinien Ci pomóc. U mnie śluzu niewiele zwykle (badam wewnętrznie, tylko w okolicach owu nie muszę się "zagłębiać"), ale widzę po nim co i jak :)

  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 18 lipca 2013, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj, byłoby cudownie. Ja miewam często infekcje, więc te ciągłe globulki dopochwowe sprawiły, że mam pustynię :) Mam nadzieję, że po żelu będzie lepiej i przyjemność będzie większa :) Liloe - jutro idziesz na monitoring? Ja dzwoniłam pytać jaki jest lekarz na oddziale i trochę się boję, bo z tego co wiem bywa nieprzyjemny, a jak przyjdę sobie ze skierowaniem tak znikąd to może nie podać Pregnylu :(

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2013, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj idę do gin w mojej przychodni na cytologię (robiłam podejście tydzień temu, ale musiałam się przeleczyć globulkami przez 3 dni), też nie łudzę się, że choćby mi usg zrobi. Jak się nie jest pacjentką lekarza, to nie ma co liczyć, że podejmie decyzję o podaniu Pregnylu. Tzn wiem, że te do którego idę by nie podał :)
    Monitoring mam jutro ok. 15. Jestem dziwnie spokojna, mimo że tempka w dół zamiast w górę. Wierzę w mój pęcherzyk. Pięknie go prosiłam żeby rósł, to teraz nie zrobi mi może świństwa i nie przerośnie ani (nie daj Boże) się nie wchłonie ;)

    gosia81 lubi tę wiadomość

  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 18 lipca 2013, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz niby pracuje również w tym samym szpitalu, więc z pewnością się znają, ale tak to jest jeśli ginekolog przyjmuje tylko raz w tygodniu w przychodni, a w szpitalu jest gościnnie tylko na zabiegach dwa dni w tygodniu. Mojego lekarza nie spotkam, gdyż ma znów urlop w szpitalu (w zasadzie mało kiedy można go dorwać). Trochę się martwię, że pęcherzyk przerośnie bo wczoraj miał 19,5 mm, ale zastanawiam się czy jednak nie jechać jutro. Jeśli pojadę może mnie odesłać i kazać przyjść za kilka dni, jeśli nie pojadę - pęcherzyk może przerosnąć, gdyż mój lekarz twierdzi, że Pregnyl podaje się wyłącznie do 22 mm.

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 18 lipca 2013, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, Liloe trzymam kciuki!!

    liloe lubi tę wiadomość

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ