PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
No sebza, znowu pesymizmem wieje, a sama się przekonałaś,że wcześniejszy był bezpodstawny nie trzeba współżyć nie wiadomo ile, mam nadzieje,że ten jeden raz wystarczy i jak ma być dzidzia to będzie, także tym się w ogóle nie przejmuj! A jak mężuś poczuje się lepiej to do dzieła
Natalinko, każda z nas musiała przejść pewną drogę i się naczekała na te swoje staranka, ja byłam i dalej jestem meeega szczęśliwa,że w końcu mamy realne szanse, wcześniej jak się okazało nie było tej szansy, teraz po prostu się cieszyłam tym,że mogę mieć nadzieje, jak głupia się uśmiechałam, tak jakby już się udało, a do tego przecież jeszcze długa droga. Ale jestem po wspaniałym weekendzie z mężusiem i nie chce myśleć co dalej jak się nie uda. Życze Ci i Wam które jeszcze czekają na te swoje realne szanse aby czas minął jak najszybciej i leczenie pomogło, ale naprawdę warto wierzyć i być silnym, bo w końcu się udanatalinka, sebza lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Spróbuję dziś wieczorem W sumie mąż czuje się lepiej niż wczoraj, ale nadal ledwo ciepły. Ja za to byłam dzisiaj na basenie i super się czuję. Myślę, że do końca lata będę chodziła codziennie. Trochę dla relaksu, trochę dla zdrowia. Fajnie, bo jest to basem zewnętrzny, więc i opaleniznę się łapie.
Mój lewy jajnik dzisiaj się dziwnie zachowywał, cięzko to nawet opisać. Jakby chciał wypaść razem z jajowodem Nie wiem o co chodziło, ale cieszę się, że już minęło. Asia , wyprzedziłaś mnie sporo, Ty już po owu.
-
nick nieaktualny
-
liloe dokładnie, trzymam kciuki żeby pękły i była piękna owulacja
A no Sebza troszkę Cie wyprzedziłam, ale niewiele :p 2 dni
Na poje to owu u mnie była dopiero w sb, albo jakoś w nocy z pt na sb, ale nie wiem bo nic w sumie nie bolało jakoś specjalnie :p
Akurat na testowanko wyjeżdżam od czw do nd, jade na wieś i będzi epelno mojej rodziny i taka moja zagwostka jak nie przyjdzie @ to nie wiem czy testować czy poczekać, bo od razu się poznają :p eh ale ciekawość mnie zeżre :p no i nie wiem :pSynuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Moja tempka nie idzie do góry, więc wydaje mi się, że zastrzyk nie za bardzo mi pomógł w pękaniu... A jeśli pęcherzyki nie pękły, to pewnie będzie problem w następnym cyklu z nimi. Chociaż po cichu liczę, że się jeszcze coś wydarzy...
Asia, ja bym chyba poczekała z testowaniem aż wrócicie do domu, no ale wiadomo, że jak masz cały czas siedzieć i nie móc się relaksować z rodzinką, tylko będziesz myślała o teście, to lepiej zrobić wcześniej Ja myślę, że będą pozytywne wieści do przekazania.
A ja w czwartek lecę do PL. teraz jest u mnie moja siostra, więc czas mi szybko płynie. -
Hej, ja bezczelnie wpadam się pochwalić Dziś wpis na cześć 5 kilo zrzuconej nadwagi! Ewidentnie Glucophage i dieta działają! Jestem w pozytywnym szoku!
27.04.2013 - 72.1 kg
12.05.2013 - 71.1 kg
20.06.2013 - 70.1 kg
25.06.2013 start diety nisko-węglowodanowej
28.06.2013 start kuracji lekiem przeciwcukrzycowym
05.07.2013 - 69.1 kg
09.07.2013 - 68.1 kg
16.07.2013 - 67.1 kg
Gratuluję tych rosnących/pękających pęcherzyków i dalej wieszczę Wam Baby Boom Trzymam nieustannie kciuki &&
-
Sebza jeszcze może skoczyć, spokojnie, u mnie też dość leniwie z tempkami. A test weźmiemy na pewno i zdecydujemy na miejscu, wcześniej nie ma sensu robić więc albo tam albo jak wróce. Dzięki za dobre słowa, mam nadzieje,że będą dobre wieści, ale jeszcze tyle czasu...
Zazdroszczę,że masz się kim zająć i szybciutko czas mija, mi zleci właśnie na wyjeździe a teraz w sb jeszcze panieński :pSynuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
nick nieaktualnyAsia ja bym testowała, nie wytrzymałabym. Muszą być 2 kreski, wierzę że Ci się uda.
Sebza, wiesz przecież, że tempka może skoczyć nawet 3 dni po owulacji. Wiesz...nasze organizmy są pod presją ciągłej obserwacji, może tempka się lekko krępuje, bo na nią naciskasz musi skoczyć, musi!
Byłam u gin. Pęcherzyk...ano właśnie...na zdjęciu ma wymiary 19,1mmx14,4mm, a lekarka mi powiedziała, że ma 17mm/18mm.
Endometrium 11,1 mm
Mamy się starać codziennie, w piątek (18dc) monitoring kolejny.
Nic mi nie dała na pęknięcie. Boję się ciutkę, że za bardzo urośnie i w piątek będzie przerośnięty. Kiedy pęcherzyk pęka, tzn przy jakiej +/- wielkości? Wie może któraś z Was?
Znowu nie posłuchałam lekarza i znowu miałam rację. Oczywiście lekarce mówiłam, że cykl bez leków, nie ma pojęcia o mojej samowolce z CLO i Estrofemem. Pora zmienić lekarza? Na to wygląda! Na szczęście 20 sierpnia 1 wizyta w klinice leczenia niepłodnościgosia81 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, mam zagwozdkę - w 26 dc robiłam test (by odstawić duphaston) i wyszedł negatywny, no i w dodatku miałam wszystkie objawy nadchodzącej @. Dziś jest 28 dc, objawy zbliżającej się @ zniknęły, no może piersi trochę szczypią, ale tak minimalnie.
Wykres mam pochrzaniony kompletnie, no i nie miałam nadziei na owulację w tym cyklu. Wiem, że został jeszcze cały jutrzejszy dzień na nadejście @ ... Ale zastanawiam się, czy powinnam powtórzyć jutro lub w 30 dc test jeśli @ nie przyjdzie?
Czy spokojnie czekać? Nie czuję się ani 'ciążowo' ani na okres. Po prostu wiem, że mam niski progesteron i zapewne trzeba by było brać dalej dupka, gdyby zdarzyło się to co niemożliwe... Co radzicie? -
nick nieaktualny
-
Liloe - na betę bym poszła pewnie w innych okolicznościach (gdybym podejrzewała owulację),no i gdyby był już pozytywny test z moczu, a tak nie ma we mnie krzty wiary. Chyba jednak poczekam co przyniesie jutrzejszy dzień, bo właśnie sobie sama wytłumaczyłam, że branie duphastonu nie gwarantuje @ w terminie.
-
Dokładnie tak Gosiu, wiem, że różne kobiety potrafią różnie dostawać miesiączkę po duphastonie. Nawet do tygodnia po odstawieniu.
Liloe - pięknie Widzisz, a taka byłaś zrezygnowana Miłych działań No i nie martw się, czy za duży urośnie. Niech natura się trochę wykaże. I cieszę się razem z Tobą, że zbliża się wizyta w klinice. Dobrze, że wzięłaś clo na własną rękę, ale wiadomo, że to nie jest najbardziej optymalna droga. Oczywiście mam nadzieję, że nie będzie potrzebna ani wizyta w klinice ani u innych ginekologów.
Wiem,że tempka może skoczyć do 3 dni po owu, ale ja nie czuję, żebym miała owu.. No ale może jakaś późniejsza jest grana. Wszystko się okaże.
Przesadziłam dziś z basenem - pieką mnie ramiona od słońca
-
Liloe dzięki mam nadzieje,że samo się nie rozwiąże w postaci przybycia @ i będę mogła zatestować, a potem same dobre wieści. Dzięki za wasze dobre słowa ale i tak nie chce się nastawiać za bardzo.
A u Ciebie liloe zapowiada się całkiem sympatycznie, mam nadzieje,że pęcherzyk da rade i sam pięknie pęknie więc do dzieła!
Gosiu, dokładnie nie masz pewności,że po dupku @ przyjdzie za 2 czy 3 dni, u mnie ostatnio dość regularnie się to zdarzało,ale było i tak,że musiałam poczekać 6 dni, co rozpaliło we mnie wielkie nadzieje. Czekaj spokojnie na rozwój sytuacji.
Sebza ja i tak wierze,że pękły także nie trać wiary A baseniku mimo piekących ramionek zazdroszczę :pSynuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Po przeanalizowaniu na spokojnie sytuacji postanowiłam zrobić zwykły test z moczu (pink test) i wyszedł negatywny. Pozostało czekać na okres i powrócić do "wyluzowania się".
To wkurzające jak końcówka cyklu może zburzyć spokój ducha, trudno nad tym zapanować!
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam!