PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Beti, głowa do góry! Tylu dziewczynom się udaje z PCO tutaj na forum, że mnie to bardzo podniosło na duchu! Medycyna jest teraz na takim poziomie, że są duże szanse, że Wam się uda. Trzeba być dobrej myśli!
Jakie masz objawy i wyniki hormonów? -
Kami !!! Wiesz ze ja przez te starania to zrobiłam sie w głowie taka poukladana ze normalnie szok. Sama przed soba. Nauczyłam sie pokory i doceniania i szanowania tego co mam. Nauczyłam sie cierpliwosci (której mi brakowało). Bardzo duzo mi to dało i co najwazniejsze zaczełam chodzic do katedry sie modlic (ja człowiek który tak troche srednio stał z tymi sprawami) Zaczełam inaczej patrzec na swiat i wierze ze to miało własnie na celu mnie do pionu postawic, tak tłumaczyłam sobie na poczatku. A teraz jak człowiek staje sie lepszym człowiekiem dla innych to nagle zaczeło sie spełniac wszystko i prostowac (sprawy zawodowe i male przyjemnosc, studia, jezyki) Wszystko sie uklada, a co najwazniejsze nie mysle w głowie zle o innych i przyznaje sie do swoich błedów (miałam z tym duzy problem) Ta lekcja kosztowała mnie morze łez i wiecznie zapuchneite od płaczu oczy no i kilka dobrych butelek wina
Beti Ja jedyne co od siebie to znalezc dobrego lekarza, a nie kazdy ginekolog sie na tym zna. Czasem polecani przez wiele osób tez nie. WYbór lekarza jest najwazniejszy, zeby nie testowal jak na króliku a działał konkretnie.
Jutro wyniki Bety ja mam złe przeczucia naprawde. Czuje ze moje szczescie potrwa chwileWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2013, 16:29
Kami, Beti, gosia81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMlenko, moje wyniki z 2 dc
FSH 2,83 - norma fazy folikularnej 3,03 - 8,08 mlU/ml
LH 7,38 - norma fazy folikularnej 1,8 - 11,78 mlU/ml
Prolaktyna 14,03 - norma 5,18 - 26,53 ng/ml
Testosteron 98,49 - norma 10,83 - 56,94 ng/dl
w tamtym m-c robiłam ogólne wyniki wsyztsko OK,
TSH 1,832 norma 0,350 - 4,940
Ale nie wiele mi te wyniki mówią...
-
nick nieaktualnya objawy PCOS:
- obraz USG o tym mówi,
- mam cykle bezowulacyjne,
- no i teraz jeszcze wiem, ze hormony tez nie są za dobre...
I chodź lekarz mi powiedział, że nie wyglądam jakby miała PCO (jestem szczuplutka, nie mam żadnych problemów z cera ani włosami, to jest pewien). -
nick nieaktualnyNa szczęście to konkretny lekarz, nie każe czekać tylko badania robić
Na ostatniej wizycie dał mi skierowanie na badania, i zapisał clostilbegyt, a w poniedziałek mam monitoring i dowiem się co on myśli o wynikach. Trochę się denerwuje, ale jestem dobrej myśli -
No to super ze dziala od razu. Zycze powodzenia w staraniach, nie badz załamana chociaz jak ja slyszałam na poczatku to miałam ochote walnac w łeb ta osobe, a teraz kiedy pokladam nadzieje w leczeniu i gonadotropinach wierze ze sie uda, moze juz a na pewno niedługo.
Ostatnio kolezanka powiedziała mi ze kiedys usłyszała takie ładnie zdanie "Ze Bóg kpi z ludzi którzy maja plan" Ja miałam plan urodzenia dziecka co do miesiaca, miało byc na juz!Zzawsze zorganizowana w czasie ,praca, przerwa jakies studia, dziecko i DUPA. I własnie powiedziała mi ostatnio ze miałam zaplanowane jak w szwajcarskim zegarku wszystko i mi to przypomniała. A teraz nie mam planu nawet na następny tydzien -
nick nieaktualny
-
Oj, plany to i ja miałam Kiedy poczęcie, kiedy poród, no ale rzeczywiście, ja także znam to powiedzonko "Chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach"
Beti, witaj. Bądź dobrej myśli, jeśli raz udało Ci się zajść w ciążę, to i drugi się uda. Testosteron jest za wysoki, ale to da się kontrolować. Sprawdź insulinę i glukozę. Będzie dobrze. Z doświadczenia na naszych forach wiem, że dziewczyny z podobnymi dolegliwościami i wynikami do Twoich nie muszą długo czekać na ciąże. A jak u Ciebie z miesiączkami? Cykle na pewno nie wszystkie bezowulacyjne, skoro zaszłaś w ciążę, a uwierz mi to duży sukces, ja np. miałam wtórny brak @, owulacji to na bank nie było. Bez leków u mnie nic by nie działało. Trzymam kciuki
Hana, czekam z niecierpliwością na wynik bety i liczę , że będziemy wirtualnie opijać Twoje szczęście Właściwie to Ty nie będziesz opijać jednak Mnie też starania i problemy z tym związane nauczyły pokory, cierpliwości. Kiedyś było z tym u mnie kiepsko. Nie płaczę jak dowiaduję się o ciążach koleżanek, ani jak test pokazuje jedną kreskę. Mam jednak mieszane uczucia, jeśli chodzi o to, bo w sumie wolałabym cieszyć się z ciąży niż z tego, przyzwyczaiłam się do porażek. No ale czekam co los przyniesie.
Kami, jak u Ciebie? Kiedy zaczynasz stymulację i czym?
Ja dzisiaj byłam na monitoringu. Niestety moja gin znów na konferencjach (cieszę się, że się rozwija i konsultuje także mój przypadek z innymi specjalistami, ale denerwuje mnie to, że czasem jej nie ma, jak jej potrzebuję ). No i tak, endo prawie 9 mm, w lewym jajniku dwa pęcherzyki. Według pomiaru automatycznego wyszło, że jeden ma 18 drugi 16, pomiar ręczny pokazał 16 i 15 mm. Zatem mam poczekać z zastrzykiem do jutrzejszego wieczora, bo to się wydaje najbardziej optymalny czas dla obu tych wariantów. Sądzę jednak, że bardziej wiarygodny jest ten ręczny pomiar, więc się nie obawiam,że coś przerośnie. No i jutro mój małżonek mi robi dwa zastrzyki, później znów utrogestan i 2 tygodnie czekania
Brałam clo od 5 do 9dc. To mój ostatni cykl z tym specyfikiem. Kolejny cykl przerwa, a później gonal F
Mam nadzieję, że już bliżej niż dalej nam do naszego dzieciątka..
-
nick nieaktualnyHana raportuj, czekamy jak na szpilkach !
Sebza gratulacje, piekne dwa pecherzyki a jakie endo,ho ho Ja zaczynam wierzyc ze cykle z przygodami to jest to zobaczysz, jeszcze bedziemy swietowac za dwa tygodnie
Ja jeszcze nie wiem jaki plan, teoretyczne po kauteryzacji do 4-6 razy sie proboje bez zadnego wspomagania jesli jest owu, ale znajac moje szczescie to wyladuje na clo za miesiac, choc musze sie przyznac ze dostalam samoistnie @ po 30 dniach a to sukces niebywaly, nie wiem ile lat temu tak sie stalo ostatnio ! Ide za dwa tygodnie do lekarza, zobaczymy czy jajniki ruszyly, jak nie to clo a potem albo gonado albo in vitro odrazu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2013, 10:04
gosia81 lubi tę wiadomość
-
O, no to super Myślałam, że jeszcze czekasz na @. No to pięknie Rzeczywiście jakoś tak się robi optymistyczniej na forum Niedługo Darijka, Ulala i Nina będą już miały przy sobie swoje maluchy, a jeszcze nie tak dawno temu starały się tak, jak my teraz
-
Hana - ja także czekam na Twoje super wieści Kami gratuluję @ po tak krótkim czasie! Wow, jestem pod wrażeniem - widzę że zmierzasz w dobrą stronę.
Ja także mam mały sukcesik - schudłam łącznie 10 kilo Idę dziś na wizytę do endo. - zobaczymy co powie. W poniedziałek idę na wymaz i jak będzie ok, to potem HSG. Dni mijają jak szalone - wczoraj mój synek skończył 3,5 roczku. Pamiętam jak już na drugie urodziny obiecywałam mu rodzeństwo... Faktycznie z PCOS to planowanie można między bajki włożyć
Pozdrawiam!Kami lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ciesze się,że nie opuszczają Was dobre humory
no i,że ciągle jestem tu mile widziana w takim razie za 2 tyg po genetycznych napisze cosik więcej
Sebza pęcherzyki ładne, ciesze się,że clo zadziałało i cykl nie jest zmarnowany. Widze,że masz w sobie więcej spokoju i po prostu "robisz" swoje a to bardzo ważne.
Gosiu gratulacje za stracone kilogramy i licze,że po hsg szybko się uda
Beti witam Cie i ja jedna z tych na dowód wygranej walki z pco
Hana kciuki ciągle zaciśnięte!
Dziewczyny powodzenia dla Was wszystkich, z resztą same to wiecie, ale i tak zawsze się powtarzam
I zarażam!!!!!!Kami, gosia81 lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
acha co do przeczuć to ja tez stawiam na dziewczynke :p
z początku nic nie czułam, ale później jakoś tak przyszła myśl na babeczkę choć mężuś bardzo liczy na synka Mi szczerze mówiąc wszystko jedno, ważne,że jest ok, a radość będzie taka sama z synka bądź córeczkigosia81 lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb